szopenn pisze: ↑03 cze 2022, 23:17
co gorsze dla nas to przyklepią.
Spójrz na to inaczej. Dlaczego Polska, skoro zgodziła się na uczestnictwo w UE, ma być zwalniana z niektórych obowiązków. Skoro opłaty takie obowiązują w innych państwach, to czemu w Polsce miałyby nie obowiązywać?
Tu raczej chodzi o to,
żeby cię było stać te opłaty ponosić. Tak, jak gdzie indziej. Jak gość ma wystarczająco dużo kasy, to kupuje sobie Mercedes-Benz GLS 400d AMG Line 4MATIC 9G-TRONIC który pali diesla jak smok, ubezpieczenie kosztuje kupę pieniędzy, a na dodatek podatek wynosi 605€ rocznie.
Jak ktoś biedniejszy, może sobie kupić Toyotę Yaris hybrid gdzie podatek to tylko 30€.
Od skody fabii z litrowym silnikiem benzynowym 65 koni MPI płaci się 58€, a i ubezpieczenie jest kilkukrotnie niższe, niż przy AMG.
Jeszcze jedno porównanie dla najpopularniejszego w kręgu Januszy samochodu Volkswagen Golf 1.9 TDi. 293 EUR rocznie płacisz w Niemczech, 170 GBP w Wielkiej Brytanii, w Hiszpanii różnie, ale np. 129,49€ w Torrevieja, a 122,30 € w Benidorm.
W Polsce na razie zero i to Hiszpanów może boleć. Acha we Włoszech płacisz od każdego konia i od normy EURO. Dla Euro6 do 136 koni masz 1,46€ za każdego konia. Powyżej 136 koni 2,19€ za konia. Jeśli samochód starszy, np. EURO4, to koń w silniejszej wersji kosztuje 2,57€. Czesi też płacą ten podatek, więc czemu Polacy mieli by w UE być na uprzywilejowanej pozycji?