Po zakupie - TUE 35

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

ocz0
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 8
Rejestracja: 07 sie 2014, 22:01
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Po zakupie - TUE 35

#801

Post napisał: ocz0 » 08 lip 2021, 21:14

orion32 pisze:
08 lip 2021, 15:43
Czyli wszędzie chcesz kalamitki i podkręcać, albo taeotnicę i pamiętać o smarowaniu? Ja bym tak nie chciał.
Gdybym wiedział że smar nie wpłynie negatywnie na elementy współpracujące i częstotliwość obsługi odbywała by sie raz na miesiąc lub rzadziej to oczywiście że wolałbym takie rozwiązanie od zaglądania do rynienek i uzupełnianie oleju (który wypłynie dołem) co kilka godzin.
bear pisze:To jest maszyna a nie mebel, olej musi się lać...
Zdecydowanie mam odmienne zdanie na ten temat.
bear pisze:Jesli leje się na podłogę to może jest możliwość skierowania kapiącego oleju do wanny. W wielu maszynach tak jest zrobiony układ smarowania że smarując najwyższy punkt np. podpora wałków olej grawitacyjnie spływa na dół smarując wszystkie wałki w podporze a następnie skapuje do wanny, podobnie ma się przy smarowaniu skrzyni przełożeń. Olej jest też lepszy do takiego smarowania bo wypłukuje syfy a smar wszystko kumuluje.
Mniej więcej tak to wygląda ale nie wszystko da sie skierować do wanny część jest rozchlapywana i sącząc sie po korpusie spływa w dół.
bear pisze:Jesli maszyna jest sporadycznie używana i często cały olej schodzi z zbiorników na darmo do wanny to warto albo zainstalować ręczny zawór nawet w postaci śrubki która na czas nieużywania maszyny będzie zakręcana albo założyć prosty elektrozawór który będzie otwierał się w chwili włączenia wyłącznika głównego w maszynie.
Byłoby to fajne rozwiązanie ale ciężkie do wykonania w tej maszynie. Siedem osobnych rynienek z knotami w różnych miejscach. Nie da sie ich wykorzystać jako zbiorniczek pod którym zamotuje zaworek, trzeba by coś wymyśleć powyżej ewentualnie na zewnątrz. To już prawie budowa nowego systemu smarowania.

bear pisze:Nie wiem czy i łoże też smarować smarem?
Może i jestem początkujący ale bez przesady...

Czy tylko mnie drażni ten sposób smarowania? Inni użytkownicy nie próbowali coś przerobić, ulepszyć itd?



Tagi:


bear
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1238
Rejestracja: 15 gru 2014, 23:03
Lokalizacja: Łódź

Re: Po zakupie - TUE 35

#802

Post napisał: bear » 08 lip 2021, 23:32

ocz0 pisze:Zdecydowanie mam odmienne zdanie na ten temat.

Nie do końca dobre.
ocz0 pisze:Byłoby to fajne rozwiązanie ale ciężkie do wykonania w tej maszynie. Siedem osobnych rynienek z knotami w różnych miejscach. Nie da sie ich wykorzystać jako zbiorniczek pod którym zamotuje zaworek, trzeba by coś wymyśleć powyżej ewentualnie na zewnątrz. To już prawie budowa nowego systemu smarowania.

Kilka rurek, jeden zbiornik i gotowe. Nie wiem co w tym ciężkiego.
ocz0 pisze:Czy tylko mnie drażni ten sposób smarowania? Inni użytkownicy nie próbowali coś przerobić, ulepszyć itd?

To raczej jest szkodzenie i cofanie się w rozwoju. Tutaj raczej ludzie dokładają punkty smarownicze, zakładają centralne smarowania aby polepszyc smarowanie i wydłużyć żywotnośc podzespołów maszyny. W wielu maszynach podczas pracy suportu smarowany jest napęd wałka, śruby trapezowej i ślizgi suportu a cały tej olej ścieka do wanny.
To jest maszyna służąca do pracy, wiem o tym że dla niektórych bardziej się liczy wyświetlacz nad tokarką, nowa farba i chromowane korbki jak stan techniczny ale nie sądze aby to była dobra droga. Lejący się olej z miejsc skąd powinien to oznaka dbania o maszynę bo i oleju nikt nie żałuje i punkty smarne drożne.

Tak wygląda maszyna po smarowaniu "smarem". Jak widać wszystko smarowane tu jest olejem ale właściciel miał chyba podobne zdanie do twojego :roll:
Obrazek


ocz0
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 8
Rejestracja: 07 sie 2014, 22:01
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Po zakupie - TUE 35

#803

Post napisał: ocz0 » 09 lip 2021, 15:37

Chciałem dowiedzieć sie czy jest jakaś opcja poprawy starego archaicznego smarowania knotowego i okazało sie że szkodze maszynie i cofam sie w rozwoju :mrgreen:

Jeżeli sie nie myle to na zdjęciu jest zewnętrzna część skrzynki suportowej która jest narażona na wióry, pył, kurz, brud itd więc nie ma to nic wspólnego z moim zdaniem na temat smarowania elementów narażonych na te czynniki.

Wyświetlacz, nowa farba, chromowane korbki i praca w gumiakach przy maszynie to nie moja bajka...


bear
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 9
Posty: 1238
Rejestracja: 15 gru 2014, 23:03
Lokalizacja: Łódź

Re: Po zakupie - TUE 35

#804

Post napisał: bear » 09 lip 2021, 17:02

ocz0 pisze:Chciałem dowiedzieć sie czy jest jakaś opcja poprawy starego archaicznego smarowania knotowego i okazało sie że szkodze maszynie i cofam sie w rozwoju

Jest, centralne smarowanie ale tobie przeszkdza że maszyna jest tłusta. Nie wiem czy łoża tez nie smarujesz czy może olej z łoża płynie gdzie indziej niż reszta oleju w maszynie.
Jeśli chcesz tak bardzo poprawić archaiczne rozwiązanie to zamknij wszystko szczelnie i zrób obieg zamknięty oleju ale mam wrażenie że nie bierzesz nic innego pod uwagę jak wypełnienie wszystkiego smarem no bo tak jest najłatwiej. Nie uwierzę że doprowadzenie kilku przewodów plastikowych do kanałów smarnych jest takim problemem podobnie jak wykonanie jakiś rynienek kierujących olej do wanny ale to już twoja zabawka a nie moja ;)
Ostatnio zmieniony 09 lip 2021, 17:07 przez bear, łącznie zmieniany 2 razy.


Rybiarz
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 537
Rejestracja: 10 lip 2015, 13:33
Lokalizacja: Płock

Re: Po zakupie - TUE 35

#805

Post napisał: Rybiarz » 09 lip 2021, 17:04

Smar stały to zabójstwo dla takiej maszyny, działa jak klej. Posłuchaj kolegi


marokow1
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 3
Posty: 58
Rejestracja: 23 sty 2021, 21:31

Re: Po zakupie - TUE 35

#806

Post napisał: marokow1 » 03 kwie 2022, 15:29

Obrazek Siema wszystkim , mam pytanie , zakupiłem niedawno tue 35 w sumie mam kilka rzeczy do zrobienia , skrzynka posuwów brud i wytarty pierścień od dźwigni przełączania - ale z tym sobie poradzę , pytanie mam do wrzeciennika , zaznaczone koło zębate ma dość spory luz , czy tam ma być panewka pod tym kołem ? na pierścieniu wokół koła zębatego jest miejsce na 3 wkręcane kołki . Ja te miejsca mam nie zakołkowane ( same otwory ) czy jak wkręcę kołki to mają się one oprzeć o wałek? czy tam pod spodem musi być pierścień z brązu ?


RobiszToŹle
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 291
Rejestracja: 12 lip 2013, 15:53
Lokalizacja: wziąć na cnc?

Re: Po zakupie - TUE 35

#807

Post napisał: RobiszToŹle » 03 kwie 2022, 16:11

To są otwory smarowe


marokow1
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 3
Posty: 58
Rejestracja: 23 sty 2021, 21:31

Re: Po zakupie - TUE 35

#808

Post napisał: marokow1 » 03 kwie 2022, 17:10

to czemu ko koło ma luz ? jak nim potrząsnę to końcem się rusza . na pierścieniu okalającym jest 3 otwory gwintowane

Dodane 41 minuty 26 sekundy:
Wrzucę filmik na YT
https://youtube.com/shorts/10oCW598Sg0


rykun
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 1
Posty: 76
Rejestracja: 10 lip 2008, 14:55
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Po zakupie - TUE 35

#809

Post napisał: rykun » 10 kwie 2022, 21:20

Masz zużyte panewki pod tym kołem zębatym. Ktoś dużo pracował na niskich obrotach i nie smarował tego miejsca. Masz sporo roboty żeby to ogarnąć. Czeka Cię wyjęcie wrzeciona. Dobrze by było przeszlifować wrzeciono pod tą tulejką bo przy tym luzie musi być dobrze zajechane. Niestety te tokarki nie są trwale i wymagają bardzo dużo obsługi.
Załączniki
SAM_3618.JPG


tokarzmaly
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 10
Posty: 134
Rejestracja: 22 gru 2014, 22:19
Lokalizacja: Radomsko

Re: Po zakupie - TUE 35

#810

Post napisał: tokarzmaly » 11 kwie 2022, 21:00

Dokładnie.
To jest "dwójka" złożona z koła zębatego i koła pasowego. Pracuje ona bezpośrednio na wrzecionie tokarki, poprzez dwie tulejki ślizgowe. Pracuje tylko przy widocznym na zdjęciu przełożeniu reduktora. Przy przeciwnym położeniu reduktora (szybkie obroty) "dwójka" obraca się z prędkością wrzeciona (jest połączona z wrzecionem za pomocą sprzęgła kłowego). Otwór smarowania jest widoczny na schemacie obok wpustu na pasek klinowy napędu.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”