plotery tnące

Plotery tnące

Ciubaryk
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 6
Rejestracja: 08 sie 2005, 20:18
Lokalizacja: Dolno?laskie

#11

Post napisał: Ciubaryk » 17 paź 2005, 21:29

No i sporo niewiadomych sie "wyjaśniło" :)
Dzięki za informacje.



Tagi:

Awatar użytkownika

Autor tematu
triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 17
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#12

Post napisał: triera » 17 paź 2005, 23:36

W odpowiedzi o pytanie dotyczące prędkości:
- cięcie folii odbywa się z prędkościami w zakresie 4-10 cm/s
- dojazd: 8-14 cm/s
- grawerowanie czy frezowanie, to już prędkości rzędu 1 cm/s i mniej.
Oczywiście, prędkości te zależą również od typu maszynki, wynikają
z dostępnego zakresu użytecznych częstotliwości taktowania silników
i uzyskiwanego momentu obrotowego. Trzeba pamiętać, że są to plotery
tablicowe i jeździ sobie całkiem spora masa - nie tylko folia i nożyk.
Prędkości zmieniać można w dowolnym momencie, czy przed,
czy w trakcie pracy. Można włączać i wyłączać algorytm przyspieszania,
stałą prędkość na łuku (użyteczne dla frezowania, cięcia palnikiem...),
docinanie po ostatnim odcinku i inne.
Program sterujący jest napisany pod potrzeby użytkownika,
tak aby można było pracować na nim prawie nie patrząc na monitor,
z możliwie minimalną liczbą uderzeń w klawiaturę, dając możliwie
pełną kontrolę nad procesem cięcia. Jest też stale rozwijany.

Istnieje pewna specyfika pracy na takim ploterze.
Najpierw przygotowujemy zestaw plików do wycinania
(eksport z CorelDraw) zapisując wymiary i kolory materiału
np. 0c1 - czarny, pierwszy plik 122x23cm, 0z5 - piąty plik 2x11cm...
Następnie przycinamy folię i po kolei wycinamy na ploterze.
Problemy z marginesami i rodzajem folii praktycznie nie istnieją.
Jeżeli coś się zmieści między prowadnicami (może wystawać),
nożyk to przetnie - do roboty.
Kiedy ploter sobie "śpiewa" (silniki + akceleracja/deceleracja)
my możemy zająć się czymś innym, np. przygotowaniem tablicy.
Osobiście używam dedykowanego komputera z odzysku: 200MMX.
Jego wydajność jest bardziej niż wystarczająca. Nie obciążam
tym samym komputera na którym projektuję.

Odnośnie sił: nie ważne jak mocne są silniki katalogowo,
liczy się możliwie płaska charakterystyka momentu obrotowego,
w zakresie zakładanych częstotliwości roboczych, obszary rezonansów.
Ważne jest także zminimalizowanie oporów ruchu
(bez przesady jednak - silnik krokowy potrzebuje trochę hamowania).
Używając dynamometru sprężynowego zmierzyłem osiągane podczas pracy
siły: w małych ploterach ok. 4,5-3 kG, duże: 18-5 kG (w zależności od prędkości).
Te wartości wystarczają do poprawnej pracy z materiałami używanymi w reklamie.
W następnych, budowanych przeze mnie obecnie ploterach, będą zastosowane
silniki, pozwalające na uzyskanie sił uciągu 1,5-3x większych.


janusz
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 6
Posty: 14
Rejestracja: 03 cze 2005, 23:58
Lokalizacja: gda?sk

#13

Post napisał: janusz » 18 paź 2005, 08:01

jeszcze w kwestii elekromagnesu może jakis konkretny typ firma oraz problem płynnej regulacji siły nacisku

Awatar użytkownika

Autor tematu
triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 17
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#14

Post napisał: triera » 18 paź 2005, 10:21

Z elektromagnesami to jest mały problem.
Ciekawe dlaczego te dostępne u producentów są często droższe od silników krokowych?
Co jest w nich takiego skomplikowanego?
Teraz na poważnie:
- są w Polsce producenci elektromagnesów używanych do sterowania zaworami
hydraulicznymi i pneumatycznymi. Są modele o oczekiwanych parametrach
i z bólem akceptowalnych cenach.
- można wykorzystać elektromabnesy z odzysku. Nizbędne trochę szperania,
eksperymentów i cierpliwości. Istotne aby było to możliwie popularne urządzenie,
czasami warto mieć coś w zapasie.
- ostatnią opcją jest wykonanie elektromagnesu we własnym zakresie.
Można zlecić nawinięcie cewki w zakładzie zajmującym się przewijaniem silników.
Największym problemem jest zdobycie odpowiedniego materiału na rdzeń,
zwykła stal byłyskawicznie się nagrzewa z powodu histerezy.
Budowa elektromagnesów jest opisana w wielu opracowaniach dostępnych
w internecie, jak i katalogach producentów. Najlepsze parametry osiągają
elektromagnesy typu voice-coil: prawie płaska charakterystyka, długi skok.
Tylko: są trudne w wykonaniu, problemy z chłodzeniem.
Widziałem elektromagnesy klapkowe w ploterach, zakres skoku jest jednak minimalny.
Lepszym rozwiazanem jest elektromagnes tubowy o dużej długości.
Łatwy w wykonaniu, długi skok, osiągnąłem siły do 2 kG i skok do 1,5 cm.
Materiały muszą być odporne na wyższe temperatury.
Szukając literatury anglojęzycznej należy używać zwrotu: solenoid
Przykład: http://pergatory.mit.edu/2.007/kit/actu ... enoid.html
Sterować najlepiej za pomocą PWM, specjalizowanych układów, np. L294.
Działają również proste układy tranzystorowe.


janusz
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 6
Posty: 14
Rejestracja: 03 cze 2005, 23:58
Lokalizacja: gda?sk

#15

Post napisał: janusz » 19 paź 2005, 10:32

a jak jest w przypadku cięcia kartonu na wylot czy nóż nie uszkadza stołu czy są stosowane jakies podkładki

Awatar użytkownika

Autor tematu
triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 17
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#16

Post napisał: triera » 19 paź 2005, 14:21

Jak już wcześniej wspomniałem, oprawka od nożyka posiada precyzyjną regulację.
Ostrze jest wysunięte tylko na tyle, ile jest to niezbędne.
Dzięki temu można naciąć karton tak, że pozostanie tylko cieniutka warstwa papieru,
którą można dociąć już ręcznie, czy po prostu wyciągnąć niepotrzebne elementy.
Nożyki, oprawki, frezy grawerskie i wiele innych... można łatwo kupić: http://www.romanik.home.pl/
Innym, bardziej zaawansowanym sposoben jest wykorzystanie stołu próżniowego.
Blat, w moim przypadku z pcv, posiada co 15 mm otworki, łącznie na stole
o wymiarze roboczym 1050x570mm jest 2660 otworków.
Komora pod blatem jest zakończona z króćcem, do którego można choćby podłaczyć
odkurzacz. Musi być on jednak bardzo mocny, 1,5kW to trochę mało....
Lepszym rozwiązaniem jest specjalna pompa, jednak kosztownym.
W ten sposób można ciąć karton i inne na wylot. A gdy przypadkiem stół się zarysuje,
wystarczy go z lekka przeszlifować - dosłownie w kilka chwil - to pcv.
Dodam na koniec, że te 2660 otworków ploter sobie sam wywiercił, w już zamontowanej
płycie, w czasie poniżej 2 godzin.


Marcin258
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 1
Posty: 22
Rejestracja: 13 sie 2005, 08:52
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Kontakt:

#17

Post napisał: Marcin258 » 22 paź 2005, 11:13

Przyznam że temat minie bardzo zainteresował a jako że wypowiada się prakty chciałbym zapytać o niby prostą ale nurtującą mnie sparawę jak po wycięciu liter przykleić je równo do poweiżchni np. zdjęcie w galeri gdzie napisy są na samochodzie. Interesuje mnie najprosza metoda i skuteczna.


janusz
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 6
Posty: 14
Rejestracja: 03 cze 2005, 23:58
Lokalizacja: gda?sk

#18

Post napisał: janusz » 23 paź 2005, 12:31

na zdjeciu frezarki widac naped na pasek i chyba kółka są plastykowe może jakis namiar gdzie takie sprzedają

Awatar użytkownika

Autor tematu
triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 17
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#19

Post napisał: triera » 23 paź 2005, 22:25

ad. 1
Istnieją specjalne folie i papiery transferowe do przenoszenia napisów w całości.
Przebieg: wycięcie - usunięcie niepotrzebnej folii - nałożenie transferu -
- pozycjonowanie na docelowym podłożu (przy pomocy naklejek) - naklejenie (połowa/połowa).
Bez folii transferowej: wycięta i nałożona na podłoże (naklejki) grafikę -
odklejajamy pół np. litery, odcinamy papier podkładowy spod tej części, naklejamy
tę część na podłoże; następnie naklejamy drugą połowę.
Można też kleić "na wodę", co pozwala na pozycjonowanie grafiki.
Ułatwia też wyklejanie dużych powierzchni (przydatna rakla filcowa do wyciśnięcia wody).
Zawsze przydatne: liniałek, precyzja, dobre oko i wprawa.

Ploter tablicowy jest wymarzonym narzędziem dla osoby pracującej w reklamie.
Można wyklejać wyciętą reklamę bezpośrednio na stole plotera, z wielu warstw i kolorów,
unikając czasochłonnego pozycjonowania. Wykonując reklamy świetlne, aby uniknąć prześwitów,
stosuje się zakładki rzędu 0,5 mm, nie jest to łatwe, mając do dyspozycji stos wyciętych formatek.
Można założyć każde podłoże, byle tylko się zmieściło pod głowicą tnącą - może nawet wystawać na boki.
Inną cechą jest absolutna powtarzalność - ploter wycina zawsze w tym samym,
docelowym miejscu stołu, niezależnie od wielkości serii.
Można ciąć nawet odpady folii, pogięte i niewielkie. Ciąć praktycznie bez marginesów.
Typowy tnący ploter rolkowy posiada inne zalety: cena..., praktycznie nieograniczona
długość wycinanego elementu, wymiary i masa, ułatwiające ustawienie w pracowni
oraz prędkość wycinania, przekraczająca nawet 1m/s (duże elementy).

ad. 2
W Bydgoszczy znajują się dwie firmy sprzedające paski zębate i akcesoria:
WHM i Megadyne. Łatwo znaleźć przez Google.
Napęd paskiem zębatym jest "lubiany" przez silniki krokowe: do pewnego stopnia
jest elastyczny, tłumi drgania i wibracje. Dobre paski zębate, przeznaczone specjalnie
do napędów liniowych, zapewniają dokładność pozycjonowania rzędu 0,1 mm/m.
Paski zębate doskonale sprawdzą się w ploterach - niska masa i cena w porównaniu
ze śrubami kulowymi. Można też wykonać maszynę o długości roboczej rzędu 3 m.
Gdy ponadto silniki umieścimy na elastycznych podkładkach, to nasze uszy nacieszą się ciszą.
Trudno jednak uzyskać wysokie przełożenia, sztywność i z zasady nie są samohamowne.

Wszelkie kółka są wykonywane na zamówienie w zaprzyjaźnionych firmach.
Koła nośne - ze stali, pasowe - stal i aluminium. Kupuję tylko pasowe koła zębate.
Są one krytycznym elementem warunkującym precyzję pracy plotera.

[ Dodano: 2005-10-28, 10:38 ]
W nawiązaniu do pytania o sposób naklejania grafik z folii samoprzylepnej,
krótki poradnik znaleziony w internecie:

http://www.mediaplastyk.pl/mediaplastyk ... 0oklejania


senior
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 181
Rejestracja: 14 wrz 2004, 22:55
Lokalizacja: Poznan

#20

Post napisał: senior » 01 lis 2005, 19:22

Witam.

Mam pytanie do kolegów biegłych w oprogramowaniu ploterów tnących - czy spotkali się z oprogramowaniem do wycinania konturowego (np. nalepki nadrukowane na foli) .

pozdrawiam.
Senior

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Plotery tnące”