Ploter frezująco-grawerujący

kacu93 pisze:Czy ktoś mógłby mnie pokierować

jak byś był w Gliwicach to zapraszam na konsultacje bo nie chce mi się po raz 100 opisywać tego co jet na forum

do miękkich materiałów maszynę o takim polu roboczym możesz zrobić z płyty wiórowej, sklejki, na trapezach, prowadnicach szufladowych i nie wydasz więcej niż 10% zakładanego budżetu.
Przemyśl dobrze co potrzebujesz.
Planowanie to podstawa!

Kto wykłada hajs? Zastanowiłeś się nad kwestią, że praca inż jest własnością uczelni? Szkoda wydac 15 koła na coś co Ci zabiorą.
A jak juz cos robic to obszar roboczy nie mniej niż te 300x300 co podales jako gabaryt maszyny. Powinno wyjsc z handlowych odcinkow prowadnic (500mm) a bedzie można na tym cos sensownego zrobić poza grawerowaniem monety

A to na pracę inżynierską każą łoić z własnej kieszeni Szczerze mówiąc to się nie spotkałem z czymś takim na swojej uczelni... Jak za czyjeś i to w sumie spore pieniądze mógł bym zbudować coś ciekawego to raczej nie zaczynał bym od jakiegoś forum. Kto by w ogóle chciał wydać taką kasę dla kogoś kto nie ma pojęcie w danym temacie?

kacu93 pisze:Witam, jestem na 3 roku studiów i zabieram sie za pracę inżynierską. Temat pracy jak w temacie, sam musze zaprojektowac i zbudowac a druga osoba zajmuje się elektroniką. Czy ktoś mógłby mnie pokierować od czego wogóle zacząć ?

Na forum panuje ostatnio odwilż dla takich więc i ja się dostosuję. Skoro przyszły inżynier już ma z górki, ale nie wie dużo, to może warto postudiować te materiały:http://www.pkm.edu.pl/

Przy czym zwracam uwagę, że pojęcie studiować należy pojmować w innych kategoriach niż na uczelni.

kacu93 Bez filozofowania i z grubsza na temat:
Już po tych kilku postach odpowiedzi na Twoje pytanie zorientowałeś się pewnie że nikt tu nie kwapi się do zrobienia za Ciebie projektu. Jesteś więc niestety skazany na większą samodzielność. Budżet który podałeś nie jest mały więc spokojnie może to być maszyna metalowa wykonana z komponentów z nieco wyższej półki. Maszyna ma być nieduża. To dobrze bo łatwiej będzie to wszystko ogarnąć i nie zostać kaleką z powodu dźwigania ciężarów.
Jak wyżej powiedział dragon44,"zacznij od przeglądania i czytania forum, przejrzyj sąsiednie tematy, a czegoś się dowiesz. A same budowanie zacznij od projektu". Co zatem czytać żeby życia starczyło? Skup się na mechanice, skoro to Twoja działka w tej pracy. Na początek przejrzyj 52 strony samych tytułów dotyczących konstrukcji metalowych https://www.cnc.info.pl/frezarka-konstr ... a-vf60.htm i wybierz te które opisują niewielkie konstrukcje "biurkowe" Autorzy często zamieszczają projekty swoich konstrukcji, zdjęcia, dobór komponentów. Jest co czytać i oglądać a w efekcie zacznie Ci się zarysowywać z grubsza co będziesz w stanie sam wykorzystać w swoim projekcie. Trafisz na takie hasła jak prowadnice, napędy, ułożyskowanie, śruby napędowe lub paski zębate... Jeżeli coś okaże się niezrozumiałe to zawsze możesz dokształcić się w stosownym dziale forum, podobnie sięgając do spisu tytułów albo korzystając z wyszukiwarki forum https://www.cnc.info.pl/search.htm?sid= ... 788849fc8d
Staraj się nie wyręczać i nie nadużywać cierpliwości forumowiczów zadając elementarne pytania bo z pewnością odpowiedzi na nie padały już tutaj wielokrotnie. Forum ma uporządkowany charakter a archiwum tematów sięga początków jego istnienia.
Ludzie tutaj wykonali wiele samodzielnie budowanych frezarek, spawanych lub skręcanych, ze stali, aluminium, granitu naturalnego, epoksybetonu ale też w pełni funkcjonalnych z drewna. Sam musisz ocenić swoje możliwości (własne lub zlecane mechanikom) i wybrać z czego w Twoim wypadku będzie możliwe realnie coś stworzyć. Kiedy dojdziesz już do wystarczającego stopnia wtajemniczenia, musisz w końcu przystąpić do wykonania całościowego projektu mechaniki, uwzględniającego już mocowanie silników napędowych, wrzeciona frezerskiego czy takich dupereli jak krańcówki w poszczególnych osiach, wyłącznik bezpieczeństwa itp. Jeżeli o czymś przypomnisz sobie dopiero na etapie montażu to może być trudniej skorygować. Kiedy będziesz w stanie pochwalić się na forum takim projektem , nie koniecznie nawet jeszcze kompletnym to zaczniesz być traktowany poważniej i z pewnością koledzy włączą się z rzeczową oceną, wynajdą ewidentne błędy, zaproponują jakieś poprawki.
Zatem zacznij czytać i oglądać tysiące zamieszczonych na forum zdjęć a sam sobie odpowiesz kolejno na różne pytania i wątpliwości.

Ja w technikum zrobiłem z kumplem frezarke z profili alu kwadratowych i prowadnicach z drukarek HP starych... działało chodziło rysowało. Nie napotkaliśmy problemów.

Tu na forum jest.. wszystko. Od czego zacząć? Narysuj kostrukcję w jakimś cadzie albo na kartce i pokaż. A JEST NA CZYM SIE WZOROWAĆ!

Elektronikę do mojej obecnej fewzarki złożyłem całkowicie sam i działa od 1,5 roku bez ani jednej awarii więc to też kwestia połączenia przewodów. Jedyna trudność ze masz pojedyńcze żyły a nie wtyczki na gotowo Tu polecam PikoCNC.

A tak na marginesie... To jakaś plaga na tych studiach. Ja jestem od śrubek - to już nie znam się na nakrętkach... i każdy się tak tłumaczy. Znaleźć wszechstronnego kumatego technika to dziś ciężka sprawa :/

Oj - Częstochowa - Kolego zajrzyj do mnie - może coś skorzystasz.

Pozdrawiam

Tak jak myślałem: Dwie osoby i jeden promotor, projekt w ramach koła naukowego dofinansowany z Odbierz klucz do sukcesu.

Spokojnie możecie się rozgościć tutaj na forum, lepszej opieki nie znajdziecie.
Tylko działajcie i raportujcie tu nam wasze postępy. Powodzenia!

Byłem wczoraj u promotora i powiedział mi ze pole robocze ma być 500x500x200 z tym ze nie wiem czy nie lepiej np 600x400x200? Proszę o opinie.