Pisanie G-code pod LinuxCNC
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 20
- Rejestracja: 28 lut 2016, 11:48
- Lokalizacja: Polska
Dzięki za szybką odpowiedź, Gedit już zainstalowany Dla nowicjuszy takich jak ja dodam że jak zapisujecie coś to trzeba wpisać nazwę pliku i rozszerzenie. Np: Zapisz jako: test.ngc
Co prawda mam jeszcze problem z bazowaniem, ale to już chyba nie miejsce na to nie chce zaśmiecać forum.
jeszcze raz dzięki
Co prawda mam jeszcze problem z bazowaniem, ale to już chyba nie miejsce na to nie chce zaśmiecać forum.
jeszcze raz dzięki
Tagi:
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11
- Rejestracja: 15 lut 2012, 18:27
- Lokalizacja: Tryńcza
Chcę przyłączyć się do podziękowań dla załżyciela tematu jak i wszystkim innym którzy dzielą sie swoją wiedzą z nami nowicjuszami. Dzisiaj w ciągu trzech godzin zainstalowałem LinuxCNC i sprawdziłem kilka przykładowych kodów podanych w tym temacie. Nie jest ten Linux taki straszny. Posiadam dwie chineczki w garażu na stanie i manualne kręcenie korbkami tokarki i frezarki juz mnie zmęczyło. Była to głowna motywacja do zapoznania się z G-codami i jak na piewszy raz jestem mile zaskoczony. Raz jeszcze wielkie dzięki za wszelkie wskazówki. Pozdrawiam!
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2
- Rejestracja: 22 lis 2014, 17:24
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pisanie G-code pod LinuxCNC
Zakładając, że w końcu zmienię moją tokarkę DIY0820 (zwaną hobby 500 itp.) na CNC, to mam wcześniej pytanie. Jak ustawiać położenie czubka narzędzia? W osi X, gdyby nie ten przeszkadzacz w postaci konika, to bym na końcu łoża dojechał do czujnika w osi wrzeciona i miałbym pozycję X. Potem odrobinę w lewo (albo w prawo) i mam pozycję Z z prostopadłego czujnika (podłączone do sygnałów zwrotnych płyty sterującej). Z tego dostaję 0 czubka noża. I bym to wrzucił w program? Offsetem?
Ale mam konika.
Wracam do pozycji bazowej i toczę od wybranego offsetu (czy tak?). Toczę w stali nożem do toczenia zgrubnego. Dochodzę do "zmień narzędzie na nóż do toczenia wykańczającego". I co teraz z punktu widzenia G-code?
a) wykazując nadprzyrodzone zdolności umieszczam nowy nóż dokładnie tak samo, jak poprzednika
b) wrzucam procedurę wykrywania położenia (demontuję przy tym konika przez anihilację - żeby nie uszkodzić czujnika)
c) korzystam z czujnika laserowego zamocowanego na sztywno w przestrzeni i o dziwo działa
d) robię jak zwykle - dosuwam ręcznie do czegoś walcowatego, aż nie zacznie dotykać, zapamiętuję pozycję, odjeżdżam ręcznie, mierzę średnicę i odległość "czymś tam" i wprowadzam do programu jako parametry, punkt odniesienia się przesuwa (offset?) i jedziemy.
e) kończę stary program i zaczynam nowy program "wykańczak", starając się wcześniej wyzerować nóż identycznie jak poprzedni
Pytanie, jak to zrobić? A dokładniej jak to zrobić systemowo, standardowo, bo przez wklejenie wartości do przeliczenia jako zmienne w programie pewnie się da. Ewentualnie czy zmieniacie narzędzia w tokarce w programie G-code? Czy z uwagi na wskazany problem mam pod CNC wszystko od początku do końca toczyć jednym nożem, np. płytką VCMT?
Przykład:
Jeszcze bazowanie i offset. Mam pole robocze symulatora tokarki -100, 5 (x) i -200, 5 (z) (aczkolwiek powinno chyba być trochę inaczej, bo jak przejadę na drugą stronę osi X?) . Ustawiam offset X na 100 i mam parametry osi X od osi obrotu. "g0 x5" odsunie nóż o 5 mm od osi w stronę tokarza i na podglądzie mam parametr "Dia" 10, co jest tym, o co walczyliśmy. Teraz zmieniam nóż na taki 2mm dłuższy. Zmieniam offset na 98, czy tak? Wtedy rozjadą mi się wskazania na ekranie, ale toczyć będzie poprawnie. Tyle, że offsetu w czasie działania programu w trybie krokowym nie mogę zmienić ... Jeśli w stosunku do aktualnej pozycji poprzedniego noża, to zmieniam offset o -2. A jak od bazy, to 98 (baza na 0,0). Czy to jest zgodne ze sztuką?
Przykład 2
Wrzucam wirtualną stalkę do toczenia walca. Wirtualnie wystaje mi na 10mm od punktu "0" osi X w stronę osi obrotu wrzeciona. Tokarka ma pole robocze -110,5 i -200, 5 . Ładuję symulator tokarki.
I teraz co jakimi parametrami mam ustawić, żeby było dobrze i wygodnie. Jak zbazuję na 0,0 i dam offset X 100, gdzie oś obrotu wrzeciona mam na -10, to jest to ustawienie do "0" noża wzorcowego. Mogę dać offset "100 - wystawanie_noża" i będzie dobrze, ale czy tak właśnie się powinno robić?
Jak wygląda sekwencja przygotowania do uruchomienia G-code?
1. mocuję wałek
2. nawiercam nawiertakiem
3. podpieram kłem
4. Wałek zaczyna się mniej więcej na Z-37
5. Zakładam nóż.
Jeśli wałek ma 40 mm średnicy, a chcę przetoczyć na 38mm na długości 150mm, to sam G-code to trywiał, ale jak zadaję parametry startowe noża w tym wypadku? Musiałem go obmierzyć wcześniej? Toczę płytko, mierzę i wprowadzam poprawkę dla noża, licząc na palcach? Jako Offset X? Początek wałka na Z też jako offset? Kamar wspominał o przycisku. Jak w tym wypadku można go użyć? Tylko do offsetu osi Z?
Czy też trzeba polubić parametryzowanie całego kodu aktualnie zmierzonym przesunięciem geometrii narzędzia?
Ale mam konika.
Wracam do pozycji bazowej i toczę od wybranego offsetu (czy tak?). Toczę w stali nożem do toczenia zgrubnego. Dochodzę do "zmień narzędzie na nóż do toczenia wykańczającego". I co teraz z punktu widzenia G-code?
a) wykazując nadprzyrodzone zdolności umieszczam nowy nóż dokładnie tak samo, jak poprzednika
b) wrzucam procedurę wykrywania położenia (demontuję przy tym konika przez anihilację - żeby nie uszkodzić czujnika)
c) korzystam z czujnika laserowego zamocowanego na sztywno w przestrzeni i o dziwo działa
d) robię jak zwykle - dosuwam ręcznie do czegoś walcowatego, aż nie zacznie dotykać, zapamiętuję pozycję, odjeżdżam ręcznie, mierzę średnicę i odległość "czymś tam" i wprowadzam do programu jako parametry, punkt odniesienia się przesuwa (offset?) i jedziemy.
e) kończę stary program i zaczynam nowy program "wykańczak", starając się wcześniej wyzerować nóż identycznie jak poprzedni
Pytanie, jak to zrobić? A dokładniej jak to zrobić systemowo, standardowo, bo przez wklejenie wartości do przeliczenia jako zmienne w programie pewnie się da. Ewentualnie czy zmieniacie narzędzia w tokarce w programie G-code? Czy z uwagi na wskazany problem mam pod CNC wszystko od początku do końca toczyć jednym nożem, np. płytką VCMT?
Przykład:
Jeszcze bazowanie i offset. Mam pole robocze symulatora tokarki -100, 5 (x) i -200, 5 (z) (aczkolwiek powinno chyba być trochę inaczej, bo jak przejadę na drugą stronę osi X?) . Ustawiam offset X na 100 i mam parametry osi X od osi obrotu. "g0 x5" odsunie nóż o 5 mm od osi w stronę tokarza i na podglądzie mam parametr "Dia" 10, co jest tym, o co walczyliśmy. Teraz zmieniam nóż na taki 2mm dłuższy. Zmieniam offset na 98, czy tak? Wtedy rozjadą mi się wskazania na ekranie, ale toczyć będzie poprawnie. Tyle, że offsetu w czasie działania programu w trybie krokowym nie mogę zmienić ... Jeśli w stosunku do aktualnej pozycji poprzedniego noża, to zmieniam offset o -2. A jak od bazy, to 98 (baza na 0,0). Czy to jest zgodne ze sztuką?
Przykład 2
Wrzucam wirtualną stalkę do toczenia walca. Wirtualnie wystaje mi na 10mm od punktu "0" osi X w stronę osi obrotu wrzeciona. Tokarka ma pole robocze -110,5 i -200, 5 . Ładuję symulator tokarki.
I teraz co jakimi parametrami mam ustawić, żeby było dobrze i wygodnie. Jak zbazuję na 0,0 i dam offset X 100, gdzie oś obrotu wrzeciona mam na -10, to jest to ustawienie do "0" noża wzorcowego. Mogę dać offset "100 - wystawanie_noża" i będzie dobrze, ale czy tak właśnie się powinno robić?
Jak wygląda sekwencja przygotowania do uruchomienia G-code?
1. mocuję wałek
2. nawiercam nawiertakiem
3. podpieram kłem
4. Wałek zaczyna się mniej więcej na Z-37
5. Zakładam nóż.
Jeśli wałek ma 40 mm średnicy, a chcę przetoczyć na 38mm na długości 150mm, to sam G-code to trywiał, ale jak zadaję parametry startowe noża w tym wypadku? Musiałem go obmierzyć wcześniej? Toczę płytko, mierzę i wprowadzam poprawkę dla noża, licząc na palcach? Jako Offset X? Początek wałka na Z też jako offset? Kamar wspominał o przycisku. Jak w tym wypadku można go użyć? Tylko do offsetu osi Z?
Czy też trzeba polubić parametryzowanie całego kodu aktualnie zmierzonym przesunięciem geometrii narzędzia?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 5562
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Pisanie G-code pod LinuxCNC
Tylko rzuciłem okiem wiec jak coś źle rozumie to sory ...
wnioskuje że nie planujesz korzystać nawet z najprostszego magazynu narzędzi np.
więc pozostaje faktycznie albo ustawiać każdy nowy nóż albo użyć imaka szybko zmiennego lub dorobić sobie precyzyjnie mocowanie imaki z innymi nożami np. https://youtu.be/qjzwLRgInuM?t=25m57s
potem korzystasz z tabeli narzędzi wiec jak wymienisz nóż z 1 na 2 to przywołujesz jego korektory z tabeli a maszyna sam przelicza pozycje względem offsetu.
jak maż nóż już zmierzony i wprowadzony w tabeli to tylko zakładasz i toczysz. Jak masz nie zmierzony to faktycznie
Dodane 3 minuty 27 sekundy:
aha masz też problem z umiejscowieniem sądy narzędziowej .... fabrycznie robi się to tak
achcnc pisze:oczę w stali nożem do toczenia zgrubnego. Dochodzę do "zmień narzędzie na nóż do toczenia wykańczającego". I co teraz z punktu widzenia G-code?
a) wykazując nadprzyrodzone zdolności umieszczam nowy nóż dokładnie tak samo, jak poprzednika
wnioskuje że nie planujesz korzystać nawet z najprostszego magazynu narzędzi np.
więc pozostaje faktycznie albo ustawiać każdy nowy nóż albo użyć imaka szybko zmiennego lub dorobić sobie precyzyjnie mocowanie imaki z innymi nożami np. https://youtu.be/qjzwLRgInuM?t=25m57s
potem korzystasz z tabeli narzędzi wiec jak wymienisz nóż z 1 na 2 to przywołujesz jego korektory z tabeli a maszyna sam przelicza pozycje względem offsetu.
achcnc pisze:Jeśli wałek ma 40 mm średnicy, a chcę przetoczyć na 38mm na długości 150mm, to sam G-code to trywiał, ale jak zadaję parametry startowe noża w tym wypadku? Musiałem go obmierzyć wcześniej? Toczę płytko, mierzę i wprowadzam poprawkę dla noża, licząc na palcach? Jako Offset X? Początek wałka na Z też jako offset? Kamar wspominał o przycisku. Jak w tym wypadku można go użyć? Tylko do offsetu osi Z?
jak maż nóż już zmierzony i wprowadzony w tabeli to tylko zakładasz i toczysz. Jak masz nie zmierzony to faktycznie
ale nie jako offset tylko korektę robisz w tablicy narzędzi (tzn. na upartego dla jednego narzędzi można zmienić na offsecie ale prawidłowo to jednak w tabeli)achcnc pisze:Toczę płytko, mierzę i wprowadzam poprawkę dla noża, licząc na palcach? Jako Offset X?
Dodane 3 minuty 27 sekundy:
aha masz też problem z umiejscowieniem sądy narzędziowej .... fabrycznie robi się to tak
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 34
- Posty: 16187
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Pisanie G-code pod LinuxCNC
Jedyna nadzieja, ze jak zrobisz tokarkę to będzie prościejachcnc pisze: ↑23 gru 2017, 00:03Toczę płytko, mierzę i wprowadzam poprawkę dla noża, licząc na palcach? Jako Offset X? Początek wałka na Z też jako offset? Kamar wspominał o przycisku. Jak w tym wypadku można go użyć? Tylko do offsetu osi Z?
Czy też trzeba polubić parametryzowanie całego kodu aktualnie zmierzonym przesunięciem geometrii narzędzia?
Na symulatorze ciężko jest zmierzyć zatoczone
A to wszystko jest banalnie proste. Oś X ma "0" w osi obrotu zataczasz dowolnym nożem odrobinę, mierzysz średnicę i wpisujesz zmierzoną bez przeliczania na palcach (dwa w pamięci ) Oś "Z" zerujesz na początku wałka i toczysz te swoje 150.
Jak już masz 38.2 zmiana noża, kontakt, wpisujesz 38.2 i toczysz na 38. Wypełnianie tabeli narzędzi ma sens jak masz precyzyjne mocowanie lub automatyczną zmianę.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2
- Rejestracja: 22 lis 2014, 17:24
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pisanie G-code pod LinuxCNC
Nie mogę się opanować
Toczę na kle. Program dochodzi do zmiany narzędzia. Odsuwam kieł , zdejmuję wałek, mocuję czujnik, mocuję ręcznie nóż, zeruję, odsuwam czujnik, zakładam wałek, dosuwam kieł ... Tylko o co chodziło temu gościowi, który coś wspominał o jakimś jednym uchwycie, chyba majaczył ... I kto by tam się tą osią Z przejmował ...
Czyli podsumowując, jak nie mam precyzyjnego imaka szybkozmiennego, to każde wkręcenie noża jest zasadniczo nowym nożem, który muszę skalibrować. Generanie nie bardzo mam na czym ani jak, bo program mi stoi na zmianie narzędzia i jak na razie to w czasie działania G-codu ręczne sterowanie w celu wyzerowania nie bardzo widzę. Ale może się mylę. Stąd było moje pytanie, czy w takim wypadku dzielić program na dwa, a "pomiędzy" pobawić się w kalibrowanie nowego noża, czy też da się to zrobic "pośrodku"?
Zszedłem do tokarki i widzę, że nóż dochodzi do 1/3 uchwytu (od skrzyni przekładniowej patrząc).
Mając jakieś tam sterowanie osią obrotu wrzeciona (encoder + falownik/inverter/pwm - aczkolwiek zakładam na razie tylko encoder i obrót ręką) mogę ustawić wrzeciono tak, że nóż ma do dyspozycji boczną powierzchnię do zerowania X i czołową powierzchnię do zerowania Z.
LinuxCNC z G-code umożliwia automatyczne zerowanie (akurat widziałem dla zerowania frezu we frezarce na pinach zwrotnych sterownika poprzez zwieranie, aczkolwiek na czujniku wychyłu będzie dokładniej), ale pewnie musiałbym podłożyć przed pomiarem płytki stykowe, izolowane od uchwytu, które po dotknięciu narzędziem zamykają obwód. Albo opuszczane ramię z czujnikiem odchylenia dwukierunkowym, jak na filmie "adam Fx". Nie wiem, jak przepuszczają prąd spieki ceramiczne, stąd czujnik wychyłowy. Nie wiem czy czujnik "Czujnik wysokości/długości narzędzia Mach3 CNC" się nada, ale płytka pomiarowa na magnesie neodymowym, przykładana na czas pomiaru bardziej mi się podoba. ALE jak nie styk nie styknie, to coś się musi ugiąć, i chciałbym zdobyć czujnik z czujnikiem właściwym i awaryjnym wyłącznikiem - po zbyt głębokim wjechaniu w czujnik. Jeden dopasowany do krzywizny walca uchwytu, a drugi płaski. Chyba muszę sobie zrobić ...
Problem jest jeden - jest to poza zakresem bezpiecznym ruchu (bezkolizyjnym z wrzecionem), definiowanym jako prostokąt. Jest na to jakieś rozwiązanie w LinuxCNC? Specjalny zakres do zerowania? Już to widzę: Jedna definicja tokarki do zerowania, druga do toczenia i taki hip-hop. W sumie jest to nawet jakieś rozwiązanie dla amatorskiego wytoczenia czegoś raz na miesiąc ... o ile działa.
A jeśli chodzi o kod typu "G38.2 Xcoś F25", to nie mam jak sprawdzić na symulatorze ... Po ustawieniu w pozycji max od osi i jak najbliżej skrzyni, nóż ma się posuwać do czujnika i ustawić aktualną odległość końca narzędzia od osi obrotu. Analogicznie Z. Zgodnie z dokumentacją LinuxCNC działa, przykład trochę innego użycia w katalogu examples/smartprobe.ngc ("skaner 3D"). Jeszce nie wiem, co znaczą te "506x" ...
ale się dowiem.
Czy ktoś tak robi, czy wydziwiam? Gdybe te zmienne (wartości) dało się wpisywać dynamicznie we właściwości narzedzia, to nie trzeba parametryzować kodu różnicą w długości narzędzi.
I jeszcze te wredne noże do toczenia z lewa na prawo, albo z czubkiem gdzieś w centrum. Zeruję na kwadrat i poprawka zmierzona ręcznie, wbita w definicję noża (np. płytka okrągła - połowa średnicy to przesunięcie zera na stałe wbite)?
Toczę na kle. Program dochodzi do zmiany narzędzia. Odsuwam kieł , zdejmuję wałek, mocuję czujnik, mocuję ręcznie nóż, zeruję, odsuwam czujnik, zakładam wałek, dosuwam kieł ... Tylko o co chodziło temu gościowi, który coś wspominał o jakimś jednym uchwycie, chyba majaczył ... I kto by tam się tą osią Z przejmował ...
Czyli podsumowując, jak nie mam precyzyjnego imaka szybkozmiennego, to każde wkręcenie noża jest zasadniczo nowym nożem, który muszę skalibrować. Generanie nie bardzo mam na czym ani jak, bo program mi stoi na zmianie narzędzia i jak na razie to w czasie działania G-codu ręczne sterowanie w celu wyzerowania nie bardzo widzę. Ale może się mylę. Stąd było moje pytanie, czy w takim wypadku dzielić program na dwa, a "pomiędzy" pobawić się w kalibrowanie nowego noża, czy też da się to zrobic "pośrodku"?
Zszedłem do tokarki i widzę, że nóż dochodzi do 1/3 uchwytu (od skrzyni przekładniowej patrząc).
Mając jakieś tam sterowanie osią obrotu wrzeciona (encoder + falownik/inverter/pwm - aczkolwiek zakładam na razie tylko encoder i obrót ręką) mogę ustawić wrzeciono tak, że nóż ma do dyspozycji boczną powierzchnię do zerowania X i czołową powierzchnię do zerowania Z.
LinuxCNC z G-code umożliwia automatyczne zerowanie (akurat widziałem dla zerowania frezu we frezarce na pinach zwrotnych sterownika poprzez zwieranie, aczkolwiek na czujniku wychyłu będzie dokładniej), ale pewnie musiałbym podłożyć przed pomiarem płytki stykowe, izolowane od uchwytu, które po dotknięciu narzędziem zamykają obwód. Albo opuszczane ramię z czujnikiem odchylenia dwukierunkowym, jak na filmie "adam Fx". Nie wiem, jak przepuszczają prąd spieki ceramiczne, stąd czujnik wychyłowy. Nie wiem czy czujnik "Czujnik wysokości/długości narzędzia Mach3 CNC" się nada, ale płytka pomiarowa na magnesie neodymowym, przykładana na czas pomiaru bardziej mi się podoba. ALE jak nie styk nie styknie, to coś się musi ugiąć, i chciałbym zdobyć czujnik z czujnikiem właściwym i awaryjnym wyłącznikiem - po zbyt głębokim wjechaniu w czujnik. Jeden dopasowany do krzywizny walca uchwytu, a drugi płaski. Chyba muszę sobie zrobić ...
Problem jest jeden - jest to poza zakresem bezpiecznym ruchu (bezkolizyjnym z wrzecionem), definiowanym jako prostokąt. Jest na to jakieś rozwiązanie w LinuxCNC? Specjalny zakres do zerowania? Już to widzę: Jedna definicja tokarki do zerowania, druga do toczenia i taki hip-hop. W sumie jest to nawet jakieś rozwiązanie dla amatorskiego wytoczenia czegoś raz na miesiąc ... o ile działa.
A jeśli chodzi o kod typu "G38.2 Xcoś F25", to nie mam jak sprawdzić na symulatorze ... Po ustawieniu w pozycji max od osi i jak najbliżej skrzyni, nóż ma się posuwać do czujnika i ustawić aktualną odległość końca narzędzia od osi obrotu. Analogicznie Z. Zgodnie z dokumentacją LinuxCNC działa, przykład trochę innego użycia w katalogu examples/smartprobe.ngc ("skaner 3D"). Jeszce nie wiem, co znaczą te "506x" ...
Kod: Zaznacz cały
G38.2Z#8
(LOG,G1 X#5061 Y#5062 Z#5063)
Czy ktoś tak robi, czy wydziwiam? Gdybe te zmienne (wartości) dało się wpisywać dynamicznie we właściwości narzedzia, to nie trzeba parametryzować kodu różnicą w długości narzędzi.
I jeszcze te wredne noże do toczenia z lewa na prawo, albo z czubkiem gdzieś w centrum. Zeruję na kwadrat i poprawka zmierzona ręcznie, wbita w definicję noża (np. płytka okrągła - połowa średnicy to przesunięcie zera na stałe wbite)?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 34
- Posty: 16187
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Pisanie G-code pod LinuxCNC
Poddaje się Jedyne co jeszcze mogę to zasugerować - jak nie masz fizycznie zmiany narzędzia to i w programie masz jej nie mieć. Dla każdego noża masz inny program.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 246
- Rejestracja: 26 wrz 2016, 14:10
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Pisanie G-code pod LinuxCNC
Super wątek. Jestem świeżo po instalacji LinuxCNC i pracuję nad spięciem tego ze swoją tokarką. Próbuję przebrnąć przez przykłady z wątku. Niestety listingi są u mnie tak wyświetlane, że są naszpikowane ciągami typu &# i jakaś liczba. Wszystko wskazuje, że jest jakiś problem z kodowaniem znaków. Jak to ogarnąć?
System mam postawiony na płycie Intela D945GSEJT. Taki wynalazek na Atomie w formacie ITX. Czy to jest efektem pracy na kernelu czasu rzeczywistego, że LinuxCNC pracuje poprawnie a np. przeglądanie internetu jest w tempie zmęczonego ślimaka? Nie jest to kwestia prędkości łącza.
Jeszcze jedna sprawa: robię teraz enkoder aby móc gwintować. Mam zamiar zrobić podwójny (indeks i kąt obrotu). Mam tylko pytanie, jaką minimalną ilość impulsów na obrót wystarczy zrobić?
System mam postawiony na płycie Intela D945GSEJT. Taki wynalazek na Atomie w formacie ITX. Czy to jest efektem pracy na kernelu czasu rzeczywistego, że LinuxCNC pracuje poprawnie a np. przeglądanie internetu jest w tempie zmęczonego ślimaka? Nie jest to kwestia prędkości łącza.
Jeszcze jedna sprawa: robię teraz enkoder aby móc gwintować. Mam zamiar zrobić podwójny (indeks i kąt obrotu). Mam tylko pytanie, jaką minimalną ilość impulsów na obrót wystarczy zrobić?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 5562
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Pisanie G-code pod LinuxCNC
dziwnie -- zainstalowałeś pobierając ze strony czy zainstalowałeś osobno linux i do niego Linuxcnc?mareq_bb pisze:ciągami typu &# i jakaś liczba. Wszystko wskazuje, że jest jakiś problem z kodowaniem znaków. Jak to ogarnąć?
mi tam zawsze wszystko działało
Mi chodzi internet normalnie
im mniej tym gorzej(za dużo też nie zdrowo)bo gdy wrzeciono dostaje opór i zwalnia to linuxcnc się o tym dowiaduje dość późno
tu moja sprawdzona w bojach tarcza tokarka-cnc-mtp-tytan-750-diy-z-auto-uc ... 06-10.html a tu zasada rozmieszczenia transoptorów
odstępy=średnicy otworów
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 246
- Rejestracja: 26 wrz 2016, 14:10
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Pisanie G-code pod LinuxCNC
Z tymi krzakami to mi chodzi o widok w przeglądarce na wszelkich komputerach jakie mam jak i na telefonie/tablecie.
Pierwszy lepszy kod z pierwszej strony wątku wygląda tak:
Odnośnie enkodera chciałem wiedzieć czy wystarczy takie 30 otworów czy bawić się w zrobienie np. 100. Ja akurat chciałem zastosować pojedynczy gotowy czujnik szczelinowy z wyjściem kwadraturowym a nie 2 fotokomórki z przesunięciem.
Pierwszy lepszy kod z pierwszej strony wątku wygląda tak:
Kod: Zaznacz cały
( ------------------------------ )
( start )
( ------------------------------ )
( Miki )
( Time-stamp: <2012-01-06 20:39> )
(odpalamy LinuxCNC, startuje ze znanym nam logiem, grawerowanym przez tokarkę)
(możemy na nim zbazować nasze osie, albo wczytać ten plik i dopiero bazować)
(obserwując jak osie się bazują, i nóż zjeżdża w pozycję oczekiwania)
G0 z-200 f2000 (start posuwu szybkiego, odjazd w osi Z do połowy)
x-100 (odjazd w osi X do osi toczenia)
z0 x0 (szybki przejazd po skosie do bazy)
x-100 (i droga do tego samego miejsca z powrotem)
z-200 (ale w innej kolejności osi)
M30 (zatrzymanie maszyny)