PIKO i SNAC872

podłączenie

Dyskusje dotyczące działania obsługi programu PikoCNC

marcin41fcnc
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 2
Posty: 11
Rejestracja: 03 lip 2012, 21:16
Lokalizacja: Polska

Re: PIKO i SNAC872

#11

Post napisał: marcin41fcnc » 16 cze 2020, 23:30

Stanę tu murem po stronie Roberta.
Kiedyś podłączyłem i był efekt jak u Niego.
Wciąż mam tak samo niepodłączone i jest git. Jak coś działa, to po co o tym tyle gadać.
bartekn86... chłopie, i po co te złośliwości o rdzy? Wyłącz to choć na próbę jak my i się przekonaj.a nie, że masz "coś" tam włączone i jesteś w czymś lepszy. . Nie opada Ci zetka, bo Twoja mechanika pewnie tak działa... przeciwwaga+drobny skok gwintu na śrubie w parze z "elektryką" Przecież pod wpływem prądu trzymającego śruba i tak jest unieruchomiona. Jak masz tak podłączone to ok, sygnał zezwolenia (ENA) załącza sie 5µs przed sygnałem kierunek (DIR) potem.. po 5µs STEP, żeby ruch w jakiś logiczny sposób się zaczął. Jednak zrozum... niepodłączony wciąż nie nie zezwala na jego pracę(bo zezwala), a trzyma tą oś całkiem co innego, coś, co nazywa się prąd trzymający, kumasz? (rdza-chore)
Pozdrawiam.




bartekn86
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 446
Rejestracja: 30 kwie 2018, 20:24
Lokalizacja: Radzionkow
Kontakt:

Re: PIKO i SNAC872

#12

Post napisał: bartekn86 » 17 cze 2020, 05:52

Kolo ale o tej rdzy to nie ja napisalem :) więc pal wroty odemnie ;)
Jaki prąd trzymający ? Mogł byś wyjaśnic ?


marcin41fcnc
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 2
Posty: 11
Rejestracja: 03 lip 2012, 21:16
Lokalizacja: Polska

Re: PIKO i SNAC872

#13

Post napisał: marcin41fcnc » 17 cze 2020, 19:34

Błąd... moja wina, sorry. Nie Ty użyłeś słowa o rdzy w dyskusji-przepraszam, ale wiem też skąd wzięła się moja pomyłka. Forma dyskusji, którą przyjąłeś z Rab Wan-em tak mnie zniesmaczyła, że mogłem autorstwo przypisać Tobie z automatu i chyba tak się stało. Dość długo było już fajnie, merytorycznie i kulturalnie na tym forum, kurcze i znowu się zaczęło... słychać @$#%!... %&@#!. Co niektórzy pamiętają pewnie forumowicza, który miał wiedzę-czego mu nie odbierzemy, ale był strasznie roszczeniowy i pretensjonalny w stosunku do autora PicoCNC. Forum jak każde... służy do tego, by rozmawiać, sugerować autorowi nowe, przydatne funkcje i wymieniać doświadczenia a nie do obrzucania się epitetami choćby nie wiem co. Kropka.
Co do pytania... w większości sterowników jest taki mikroprzełącznik pod nazwą "SW4". W modelu z tematu(SNAC872) jest pod nazwą SW5. Poczytaj, zapoznaj się do czego służy, na co ma wpływ. W skrócie... "Używany do ustawienia wartości prądu postojowego. OFF oznacza, że prąd trzymający jest ustawiony na połowę prądu dynamicznego. ON oznacza, że prąd trzymający będzie miał tą samą wartość co prąd dynamiczny".
Krokowce czy serva-jak wiesz nie są zwykłym silnikami z hamulcem ciernym z elektromagnesem. Tam wirnik w stojanie unieruchomiony jest przez pole elektromagnetyczne... czyli prąd(A). Prąd ustawiony właśnie(!) mikroprzełącznikiem SW4 czy SW5 jak w tym modelu. To tyle i...aż tyle. Mam nadzieję, że choć pobieżnie... ale trochę pomogłem ogarnąć Ci ten temat i nie dziękuj.


bartekn86
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 446
Rejestracja: 30 kwie 2018, 20:24
Lokalizacja: Radzionkow
Kontakt:

Re: PIKO i SNAC872

#14

Post napisał: bartekn86 » 17 cze 2020, 20:02

EEtam, spokojnie, bez spiny panie pełen luz. Tak prawdę mówiąc chłopaka trochę pod włos brałem i nie wiem czy też bym przeprosić nie musiał ;p Jestem przekonany że z Robertem już ustaliliśmy z czego wynika moja forma dyskusji i nie wiem czy jest sens do tego ponownie wracać.
U mnie niema żadnej przeciwwagi, prądu trzymającego na wyłączonej wtyczce z gniazda 400v raczej też żadnego nie ma, skok śruby jak słusznie zauważyłeś jest taki że zetka nie jedzie na dół - osobiście uważam że ruch głowicy w dół po wyłączeniu napięcia bądź wbiciu estopu jest wadą konstrukcyjną nie akceptowalną z racji bezpieczeństwa oraz ceny narzędzi których używam. Przy czym dla kogoś innego może to być tanioszka - dla mnie nie jest. Co do ruchu w górę po estopie to spotkałem się z akumulatorami cisnieniowymi ( nie jestem do końca pewny czy poprawnie to nazwałem) które głowicę wybijały w górę i to w moim mniemaniu jest bardzo dobre rozwiązanie.

Co do sygnału enable to nie wlącza on się żadne 5us przed stepem czy direm tylko po z tego co zauważyłem po nawiązaniu komunikacji i naciśnięciu magicznego przycisku włącz (tego dupnego) a jest od tego chyba ten przekaźniczek na płytce.
To że wy macie ten sygnał nie podłączony to jest wasza prywatna sprawa i nic mi do tego, ten rządzi czyja maszyna, U mnie sygnały estopu, enable są podłączone i wykorzystywane, to tego mam założonego pilza i dwa styczniki zdublowane z 2 kanałów w/w modułu bezpieczeństwa. Wychodzę z założenia że po wbiciu grzyba maszyna MUSI się zatrzymać, w końcu po coś SILe są. Osłon jeszcze nie mam ale bankowo będą coby jeszcze w pole robocze łapy nie szło wsadzić i po wyrwaniu urwaniu narzędzia materiału nie mieć uszczerbku na zdrowiu.


W kwestii technicznej to ja na szczęście wybrałem se krokowce hybrydy, i prawdę mówiąc nie wiem jaki tam prąd płynie "na postoju"
Co do rozczenia do autora sterownika, był moment w którym ja również bylem strasznie zniesmaczony, zażenowany można by rzec na szczęście wynikało to z braku wiedzy na temat działania ( a dokumentacji praktycznie nie ma do tego) gdzie cslab ma komplet do przysłowiowego zesrania - tam jest opisane praktycznie wszystko. W tej chwili czekam tylko i wyłącznie na poprawienie błędu obsługi dużych plików jak to tylko autor będzie uprzejmy ruszyć to chętnie wymienię proca na 3950x coby te obliczenia jakieś normalne tępo nabrały bo na 3600 to jeszcze nie jest to czego bym oczekiwał

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „PikoCNC”