.A poważnie - to pewnie kwestia zużycia albo dokładności wykonania.
Ous 1
-
AdamZSZ
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 23
- Rejestracja: 11 gru 2017, 15:48
Re: Ous 1
Witam Panów po długiej nieobecności, po co te nerwy? Zakupiłem nie dawno przesuwkę, więc teraz tylko brak kolumny i stołu krzyżowego. Kolumnę zamierzam dorobić z jakiegoś dobrego materiału odpornego na tarcie i korozję o większych wymiarach oczywiście, lecz obawiam się spadkiem sztywności. tomcat65 zaciekawiłeś mnie swoim zwritem, że twój krokowiec trzyma, jestem ciekaw jak sprawuje sie twoje cnc, jakie zastosowałeś silniki, sterownik, ogólny koszt takiej przeróbki. Zaznaczam, że mam od czasu so czasu dostęp do całkiem przyzwoitych obrabiarek, a rysunek nie stanowi dla mnie problemu, jestem ciekaw waszych sugestii odnośnie np przeróbki na cnc. Mam również dostęp do magnesówki oraz spawarek MAG,MIG,TIG. Pozdrawiam.
Zakupiłem nie dawno przesuwkę, więc teraz tylko brak kolumny i stołu krzyżowego. Kolumnę zamierzam dorobić z jakiegoś dobrego materiału odpornego na tarcie i korozję o większych wymiarach oczywiście, lecz obawiam się spadkiem sztywności. tomcat65 zaciekawiłeś mnie swoim zwritem, że twój krokowiec trzyma, jestem ciekaw jak sprawuje sie twoje cnc, jakie zastosowałeś silniki, sterownik, ogólny koszt takiej przeróbki. Zaznaczam, że mam od czasu so czasu dostęp do całkiem przyzwoitych obrabiarek, a rysunek nie stanowi dla mnie problemu, jestem ciekaw waszych sugestii odnośnie np przeróbki na cnc. Mam również dostęp do magnesówki oraz spawarek MAG,MIG,TIG. Pozdrawiam.-
Andrzej 40
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 2059
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ous 1
Gdzie widzisz te nerwy? Wymiana poglądów nie świadczy o nerwowości.
Kolumna firmowa jest dostatecznie sztywna i wystarczająco odporna na korozję w warunkach normalnego warsztatu. Odporność na tarcie? Chyba palnąłeś. Radzę kupić oryginalną kolumnę z resztą elementów niezbędnych do mocowania wrzeciennika. Wydaje mi się, że to tańsze i lepsze rozwiązanie. Ale jeżeli masz możliwość dorobienia wszystkich elementów to może uda się wykonać to taniej. Polecam kontakt z tomcat65, ma dużą praktykę z tą maszynką i przeróbką na CNC.
Kolumna firmowa jest dostatecznie sztywna i wystarczająco odporna na korozję w warunkach normalnego warsztatu. Odporność na tarcie? Chyba palnąłeś
. Radzę kupić oryginalną kolumnę z resztą elementów niezbędnych do mocowania wrzeciennika. Wydaje mi się, że to tańsze i lepsze rozwiązanie. Ale jeżeli masz możliwość dorobienia wszystkich elementów to może uda się wykonać to taniej. Polecam kontakt z tomcat65, ma dużą praktykę z tą maszynką i przeróbką na CNC.-
Yarec
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2115
- Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ous 1
" teraz tylko brak kolumny " to sobie dotocz "mając dostep do przyzwoitych obrabiarek" - będziesz mieć nówkę lepszą niż "ze złomowiska" te niżej całkiem dobre i zrobiłem PDFa dla potomności, a mają jeszcze lepsze "rurki" do hydrauliki siłowej.
tylko zastanawiam się nad sensownością przebudowy tego "pokraka" na CNC, dla mnie bez sensu - zobaczcie mój podpis niżej 
Ale ja to się na niczym nie znam, czytać też nie bardzo - Art Tech Design
-
upanie
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 sty 2011, 09:26
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Ous 1
Gdybyś chciał kupić oryginał to sprawdź średnicę. Wersja katowicka miała inną niż oświęcimska.
Nie wiem czy w ramach jednej wersji występowały różnice.
Dodane 2 minuty 20 sekundy:
A co do sensowności przeróbki na CNC to też nie widzę sensu. Jak napisał Yarec, jest to pokrak i tyle.
W ogóle kompletowanie go, dorabianie części i meczenie się żeby w końcu mieć go kompletnego uważam za wielki błąd i stratę czasu. Nie warto.
Nie wiem czy w ramach jednej wersji występowały różnice.
Dodane 2 minuty 20 sekundy:
A co do sensowności przeróbki na CNC to też nie widzę sensu. Jak napisał Yarec, jest to pokrak i tyle.
W ogóle kompletowanie go, dorabianie części i meczenie się żeby w końcu mieć go kompletnego uważam za wielki błąd i stratę czasu. Nie warto.
czilałt...
-
Barni
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 142
- Rejestracja: 29 lut 2012, 13:14
- Lokalizacja: Niepołomice
Re: Ous 1
Co do przeróbki na CNC raczej nie opłacalne biorąc pod uwage mozliwości tej maszynki. ALE zdecydowanie nie zgadzam się że dorabianie części czy kompletowanie (w granicach rozsądku jeśli chodzi o cenę) to strata czasu, moze i maszyna ma swoje wady ale i ma sporo zalet! Wszystko co potrzebowałem wykonać dałem rade wykonać na tej maszynce włącznie z rzeczami których wieksza tokarka nie ogarnęła
-
Barni
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 142
- Rejestracja: 29 lut 2012, 13:14
- Lokalizacja: Niepołomice
Re: Ous 1
dokładnie, to pozwoliło mi wykonać nietypowe 3 stopniowe koła pasowe fi 350
dodatkowo łatwość w zamocowywaniu i odmocowywaniu uchwytu wg mnie jest bardzo przydatna. musiałem kiedyś pasować wałek na setki do większej maszyny i trzeba było latać z detalem tam i z powrotem, a że nie mógł mieć nakiełków to odpadało toczenie w kłach.
-
Yarec
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2115
- Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ous 1
upanie pisze:meczenie się żeby w końcu mieć go kompletnego uważam za wielki błąd i stratę czasu. Nie warto.
Błąd - wystarczy rozebrać, wypiaskować i dać na kolorowo lakier piecowy, złożyć i postawić na kredensie ( obok cukru z PRL ) zamiast "plazmy 4k" = ładnie, nastrojowo i nic tylko czekać na przywrócenie Święta 22 Lipca.
Jak kto nie wierzy to poczekajmy na opinię co napisze: prof. Andrzej 40
Ale ja to się na niczym nie znam, czytać też nie bardzo - Art Tech Design
