Obsługa, Programowanie i Budowa Maszyn Numerycznych
upanie pisze:Podczas roboty oprawkę i tak potrafi nieźle docisnąć zwłaszcza przy wierceniu.
A to wszystko OKupanie pisze:Andrzej40 łapie za nakrętkę kół pasowych.
w sumie to najlogiczniejsza opcja, robię dokładnie tak samo tylko ściągacz 4 szczękowyAndrzej 40 pisze:Dokładnie jak Kol. upanie pisze. Prorok jaki cy co ? - jak mawiał gazdaupanie pisze:Podczas roboty oprawkę i tak potrafi nieźle docisnąć zwłaszcza przy wierceniu.
Andrzej40 łapie za nakrętkę kół pasowych..
kolec7 pisze:Do wiercenia, to w ogóle bym nie dociągał szpilką.
W końcu trzpień do futerka wiertarskiego, wcale nie musi mieć gwintu pod szpilkę,
tylko może być zakończony płetwą.
bo nie utrzyma narzędzia.Och te skróty myślowekolec7 pisze:Miałem na myśli futerko, pisząc o niedociąganiu szpilką.
mowa była cały czas o RF więc..... .
zaciągnąć szpileczką. Sam nawet się zastanawiałem nad tym, jednak zostałem przy klasycznym trzpieniu z płetwą. Jeżeli chcesz na dłuższym łożu tylko toczyć i będziesz je dorabiał, to zrób je tak, żeby wystarczyło przełożyć wrzeciennik z napędem, suport, konika i podtrzymkę. P. 2 przestanie istnieć, p.1 - wg mnie żeliwo.Barni pisze: ↑27 paź 2017, 21:11Mam Salezjańskiego osiołka, i strasznie brakuje mi długości toczenia (bez konieczności przekładania imaka w kolejny rowek teowy) wymyśliłem sobie że na łożu zamontuje 2 łoże dłuższe o 200mm z 2 pryzmami i listwą zębatą na to chce zrobić suport do osi X a osią Y i sankami narzędziowymi będzie oryginalny suport osiołka, i teraz pytania
1: na łoże lepsze będzie żeliwo (taniej) czy stal narzędziowa hartowana po obróbce (drożej)?
2: czy lepiej podnieść wrzeciennik na bloku z pryzmami (skomplikowane) czy wystarczy zamontowanie go na kolumnie (obawiam się o sztywność takiego rozwiązania)?
