osie obrotowe - zamiast constant velocity idzie extact stop

Dyskusje dotyczące najpopularniejszego programu sterującego maszynami CNC
Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#31

Post napisał: MlKl » 26 sty 2013, 06:08

Obsługa Linuxa i programów pod nim niczym się nie różni od obsługi Window$. Jeżeli idzie o instalację programów spoza repozytoriów, to faktycznie Linux wymaga nieco więcej umiejętności, choć też nie jest to jakaś wiedza tajemna, i bez problemu można to opanować.

Nikt nie mówi, że LinuxCNC jest najlepszym z programów do obsługi CNC. Ma swoje zalety, ma też i wady.

Jedno jest istotne - on działa niezawodnie. Nie ma tam problemów typu omawianego w tym wątku. Ma najkorzystniejszy stosunek cena-możliwości. Pracuje w czasie rzeczywistym, i nie ma problemów wynikających z konfliktów z innymi programami, czy samym systemem operacyjnym.



Tagi:

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 7891
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#32

Post napisał: tuxcnc » 26 sty 2013, 06:22

dziabi3 pisze:w Machu CV można ustawić w kilku trybach jak ci się podoba, możesz mieć szybko i jednocześnie dokładnie tylko trzeba wiedzieć jak to działa bo inaczej tworzą się historie.

CV Feedrate
CV Distance
Stop CV on angles > _____Degrees
Plasma Mode

Nawet jest opcja sterowania nożem oscylacyjnym i działa to dobrze

z g codu można wywoływać g61 g64 a wartość g64 twoje p można z panelu wprowadzać lub z makra no problem.
I na tym właśnie cały problem polega.
Pisząc w programie G64, tak naprawdę piszesz nie wiadomo co.
Sam kod G64 nic nie znaczy, wszystko zależy jak masz program optaszkowany.
Jak ja napiszę program na swoją frezarkę i wyślę komukolwiek, to na jego frezarce wykona się tak samo.
Bo jest standard i jednoznaczna interpretacja G-kodów.
Ty do swojego programu musiałbyś książkę dołączyć z opisem jak sto ptaszków poustawiać.
Albo wyobraź sobie, że wykonałes komuś część do maszyny.
Klient wraca po trzech latach i mówi że pięknie działało ale wieczne niestety nie było i potrzebuje taki sam detal natychmiast, bo mu linia stoi.
Program masz, ale z maszyny coś zupełnie innego schodzi ...
Które to były ptaszki ?

Moim zdaniem Mach nie nadaje się do niczego, szczególnie do poważnych zastosowań się nie nadaje.
I to nie jest żadna wojna Linuksa z Windows, pod Windows też dobre programy powstają.
Ten cały barokowy interfejs Macha, z setką menu i tysiącem ptaszków to wcale nie jest bogactwo, tylko burdel, co druga opcja to piąte koło u wozu, a co dziesiąta i tak nie działa.
Program do obsługi maszyny ma wykonywać G-kod, takie jest jego zadanie i nic poza tym.

.


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 2127
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#33

Post napisał: qqaz » 26 sty 2013, 06:24

MlKl pisze: Nikt nie mówi, że LinuxCNC jest najlepszym z programów do obsługi CNC. Ma swoje zalety, ma też i wady.
I dlatego nie linux czy Mach tylko takie nachalne wytykanie palcem
"Ooooo oooo oooo a ten Machem robi!! Eeeee ale gamoń!!!!!! Eeee!!!!!!"
niesmak robi.
Tym bardziej gdy raczkujący o oczywistości pyta, nawet gdy to 50x już było omawiane. Bo on na tyle nie zna sprawy że nawet nie widzi że to jest odpowiedź na jego problem.

A tak otwartymi kartami kolego Kamar.
Ilu takich jest którzy zaczynają a nie maja pod ręką syna czy brata który łopatą do głowy włoży że ten guzik to prąd włącza?
I muszą dać sobie radę sami. Od poczatku!!!

[ Dodano: 2013-01-26, 06:34 ]
tuxcnc pisze:Bo jest standard i jednoznaczna interpretacja G-kodów.
Kolega zawsze taki drobiazgowo dokładny to pewnie wie że ten standard zaledwie w podstawowych poleceniach działa. A ponad połowa jest interpretowana różnie.
Wiec dla tego przypadku G64 oznacza włacz ustawienia maszynowe takie jakie sobie dla swojej obrabiarki przy tym ptaszku wpisałeś bo ten parametr jest optymalny.
(A ptaszek tylko potwierdza włączone/wyłaczone
Ornitologia razi? To przestaw sobie Gkodem).
Inaczej przyjmę Twój Gkod z jakimś parametrem i mi się rozrenzonansuje kawałek maszyny.
Kwestia przyjętej konwencji traktowania co jest paramatrem programowym a co stała maszynową.
No i nie do zlekceważenia jest fakt że im więcej możliwości każdorazowego parametryzowania tym więcej czasu na uruchomienia. Również z błędem.

[ Dodano: 2013-01-26, 06:59 ]
No i jeszcze ten barok na pulpicie - jeżeli jest tak nieznośny to zredukuj pulpit do podstawowych elementów, nawet wcale nie musisz go podnosić i korzystać tylko z klawiatury. A parametry wpisać prosto do pliku konfiguracyjnego - łatwe i dla większości zrozumiałe. Lista kodowa w rękę i gdy stoi że dla A217=01254 to tak zawsze będzie.
A gdy dla T14 wychodzi +0,02 ponad wymiar to A317=0,02. Banał.

Na giełdzie w Łodzi pojawia się człowiek który program dla procka wali w kodzie zerojedynkowym. Bo asembler mu nie leży.

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#34

Post napisał: MlKl » 26 sty 2013, 07:03

Niezależnie od tego, czy to LinuxCNC, czy Mach, najgorzej jest zacząć. Początkujący użytkownik jednakowo baranim wzrokiem będzie patrzył na surowy interfejs pierwszego, i na barokowy drugiego. Jak już załapie o co biega, po prostu pracuje.

Dla początkującego odnalezienie potrzebnej mu wiedzy na tym forum jest dość trudne. Ale w tym watku nie wypowiadają się początkujący - problem polega na tym, że nie wszystkie wersje Macha działają prawidłowo, i trzeba wiedzieć, którą można wgrać i spokojnie używać, a jakie trzeba szerokim łukiem omijać.

W przypadku LinuxCNC jest zawsze tylko jedna wersja produkcyjna, działająca stabilnie, i użytkownik, który ją zainstaluje, ma pewność, że będzie działała prawidłowo. Starsze wersje stabilne również działają jak działały, mogą nie zawierać nowszych modułów jedynie.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 26
Posty: 16251
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#35

Post napisał: kamar » 26 sty 2013, 07:12

qqaz pisze: A tak otwartymi kartami kolego Kamar.
Ilu takich jest którzy zaczynają a nie maja pod ręką syna .
Nastepny się czepia moich dzieci. Zróbcie se swoje :)
A tak poważnie to nasza przygoda z CNC zaczynała sie od zera czyli od turboCNC, poprzez
STEP2CNC, z krótkim epizodem Macha. I o ile Artur linuxa zna na wyrywk,i to możliwosci
linuxCNC poznawaliśmy wspólnie od podstaw.
I proszę nie wciskać mi dziecka w brzuch, nigdy nie twierdziłem ze linuxCNC jest dla kazdego ( nawet w tym watku :) ) a już napewno nie dla przecietnego amatora budującego drewniaka. Choć tez nie do końca. Wiecej tu widzę budujących informatyków niż mechaników czy frezerow. :)
Dziwi mnie tylko czasami, że ludzie zarabiający na CNC i robiący podobne rzeczy do mnie , nie usilują sobie ułatwic zycia. A chyba nikt nie zaprzeczy ze raczej wiem co mówię :)
Uff, a sie rozpisałem przy sobocie.


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 2127
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#36

Post napisał: qqaz » 26 sty 2013, 07:20

kamar pisze:Nastepny się czepia moich dzieci.
nie czepia tylko podkreśla ich znaczenie, wkład w ogarnięcie rzeczy. To pozytyw a nie wytyk.
Wytyk dotyczył Twojego palucha!!!.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 26
Posty: 16251
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#37

Post napisał: kamar » 26 sty 2013, 07:35

qqaz pisze: Wytyk dotyczył Twojego palucha!!!.
Nie kumam !

P.s. Tak dla podgrzania atmosfery - Mach u nas przegrał w przedbiegach nie przez ptaszkowania czy inne możliwosci, tych nie znalismy do końca ani w jednym ani drugim.
Przegrał kulturą kręcenia silniczkami. I zamiast szukać CSMIO czy innych extrementów, zamieniliśmy go na linuxCNC :)

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#38

Post napisał: MlKl » 26 sty 2013, 07:35

Przeciętny mechanik, czy frezer nie lata po forach netowych, więc nawet nie wie, że coś takiego istnieje. Informatyk, zainteresowany CNC za to na pewno tu zaglądnie wcześniej czy później.

Ktoś, kto już ma i używa Linuxa naturalną koleją rzeczy zajrzy do działu LinuxCNC, i sobie ten własnie program zainstaluje.

Ale to nijak nie oznacza, że przeciętny użytkownik Window$ sobie z Linuxem, czy z LinuxCNC nie poradzi. Kwestia chęci i czasu, poświęconego na naukę.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 26
Posty: 16251
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#39

Post napisał: kamar » 26 sty 2013, 07:41

Bez forum tez świat istnieje :) Ja tu trafiłem przy budowie chinskiego straganu a to była czwarta czy piąta maszynka pod linuxCNC :)
Ma to oczywiscie swoje wady bo np. nie mam nigdzie zdjęć z wyrzucania bebechów z poręby i nie bardzo pamietam co ma teraz w środku. A byłyby na forum :)
Co znaczy ze nie przekonały mnie żadne argumenty z foru a tylko twarda praktyka.


dziabi3
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 11
Posty: 874
Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
Lokalizacja: xxx

#40

Post napisał: dziabi3 » 26 sty 2013, 12:13

tuxcnc

Co ty pitolisz z tymi ptaszkami , dowodzisz dobitnie ze to ty lubujesz się w ptaszkach :shock:

W machu ustawia się raz CV pod maszynę i koniec , tak aby maszyna była szybka i precyzyjna , tak samo sie to robi w fabrykach i zabezpiecza kodem

I przez całe życie maszyny się nic nie dotyka

Masz mętne pojęcie o CV i myślisz o tym swoim linuxie cnc jako o cudzie a to zwykła matma działająca według praw fizyki , ja w machu mogę skonfigurować tak aby obrubka szła szybko a w warunkach od ptaszkowanych w ustawieniach CV powoli i dokłądnie a ty musisz ciagle wpisywać G64 Pxxxxxxxxx

jaki kam ci to obsłuży ??????????????????????????????

Więc brak konfiguracji CV ptaszkowej linuxa cnc dowodzi bardziej o jego wybrakowaniu niż dominacji

A takie teksty o tym że przychodzi facet po 3 latach i chce taki sam detal TO GO DOSTANIE

Wiesz w czym problem że nie którzy ludzie to lenie albo narwańcy i wysnuwają totalne bzdury i piszą że to nie chodzi tamto nie chodzi a instrukcja od macha leży odłogiem na stronie art softu



I PROSZĘ NIE PITOLIĆ ŻE MACH GORSZY CZY LEPSZY OD LINUXA CNC

bo jeden i drugi ma swoje wady


ggaz

za***isty teks z barokiem jesteś boski :mrgreen:




Teraz pytanie do wszystkich>>>>>>>

Powiedzmy że istnieje firma XXXX i tworzy soft typu linux cnc czy mach i kompiluje 1 wersje pod Windowsa a 2 identyczna pod linuxa

I co będziecie się bili nadal że linuxowa wersja jest lepsza a windowsowa gorsza?

Sami sobie nie zdajecie sprawy że większość softów cnc pracuje na tym samym otwartym kodzie dostępnym w necie
Mach3 + CSMIO = :-) :-) :-)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mach 2 / 3 / 4 (ArtSoft software)”