kubus838 pisze:Kol. 11Super11Star11
Po Twojej wypowiedzi można się domyślać, że już masz w firmie taką obrabiarkę. Nie możesz winić producenta, że ktoś się pomylił i przez pomyłkę wcisnął nie ten przycisk, ale z drugiej strony nie możesz chwalić producenta, że dokonał modernizacji jak już zapłaciliście za produkt. To, że producent wypuścił maszynę z trzema grzybkami/wyłącznikami to już jest jego projekt i pomysł - czy dobry czy zły nie podejmę się oceny. To że w obrabiarce nie ma krańcówek to też jest tzw. pomysł. Dlatego wy jako osoby pracujące na takim sprzęcie macie dwa wyjścia. Pierwsze, to albo nauczycie się obsługiwać taką obrabiarkę, a drugie przestaniecie na niej pracować co wiąże się z..... wiadomo z czym. Każdy producent ma prawo zaprojektować sobie maszynę taką jaka mu się podoba a każda firma czyli klient kupuje maszynę taką jaka jest potrzebna pod względem technologicznym i finansowym. A tak na marginesie to wiesz, że jest taki program sterujący który pomimo tego, że maszyna jest wyposażona w krańcówki to ich nie obsługuje w trybie przesuwu ręcznego. Ale w trakcie obróbki program zareaguje na wjazd w krańcówkę.
Ale jest i druga strona tego medalu. Na grzybkach można sobie zrobić opis który do czego służy i patrzeć co się przyciska. Przy braku krańcówek można sobie poradzić w ten sposób, że sprawdzić jakie są wymiary pola pracy, odjąć po 1cm z każdej strony i przygotowywać pliki obróbkowe nazwijmy to bez kolizyjne. Ja na takiej frezarce bez krańcówek pracuje nie zbyt często - wykonuje jakieś małe elementy dla młodego modelarza do jego samochodzików. Z racji tego, że ta frezarka został zrobiona z jakieś starej maszynki o wielkości dużego telewizora to właściciel nie zamontował krańcówek ani nawet wyłącznika bezpieczeństwa. I ja najpierw musiałem się nauczyć ją obsługiwać. A przed pracą zawsze sprawdzam plik czy czasem nie wyjeżdżam wrzecionem po za pole pracy.
Dlatego w takim przypadku jak opisujesz to ja nie mogę stwierdzić, że obrabiarka jest zła - nie mogę bo nie znam warunków w Twojej firmie. Po tym co napisałeś to obrabiarka jest w porządku, bo nie napisałeś o problemach typu luzy, gubienie kroków, jakieś "zacinki" czy blokowanie. Problemem jest obsługa tej obrabiarki i dlatego nasuwa mi się tylko jedno stwierdzenie - należy przeczytać instrukcje obsługi a jak to nie pomoże to należy przeczytać drugi raz instrukcje obsługi i tak do bólu. Jeżeli ktoś po 20-sto krotnym czytaniu instrukcji jeszcze je nie potrafi obsługiwać maszyny to już nie powinien do niej dochodzić
robert
Już widzę jak w sytuacji, gdzie potrzebujesz nacisnąć grzyba będziesz czytał napisy pod nimi i się zastanawiał którego przycisnąć...
Tak samo z krańcówkami. Wybacz, ale są pewne ogólnie przyjęte standardy. Jak ktoś oszczędza 10 zł na podstawowej krańcówce na jedną oś to jak to nazwać...? Innowacyjność?
Sprawdzanie plików przed pracą czy nie przekroczy pola? Nawet Mach3 bez żadnych udziwnień z jedną krańcówką na oś i dobrze zaprogramowanymi Soft Limitami ma taką funkcjonalność z automatu - po prostu jeśli program przekracza obszar roboczy, nie można go uruchomić.
Jak najbardziej należy o takich rzeczach pisać i je wytykać. Nie po to mamy jakiś postęp i konkurencję na rynku, żeby utrudniać sobie robotę... nie o wszystkim da się pamiętać cały czas, dlatego instaluje się różne rzeczy, które pilnują tego za operatora w sytuacji, gdzie pamięta o czymś 100 razy, a za 101 zapomni...