Odpady poprodukcyjne, utylizacja

Co z tym robić?

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce tworzyw sztucznych ręcznej jak i za pomocą CNC

zlp
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 117
Rejestracja: 19 sty 2008, 18:42
Lokalizacja: Stare Sioło
Kontakt:

Re: Odpady poprodukcyjne, utylizacja

#71

Post napisał: zlp » 02 sty 2020, 22:47

U nas Sanepid zrobił się w miarę przyjazny. Kiedyś szukali aż znaleźli. Małych rolników praktycznie już nie ma. Firm do kontroli niewiele. Mieli zlikwidować tą placówkę, ale część jeszcze zostawili.
Zrozumieli, że nie zawsze trzeba "z grubej rury" dopiero kiedy zauważyli, że sami pod sobą dołki kopią.


zlp.com.pl

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Odpady poprodukcyjne, utylizacja

#72

Post napisał: RomanJ4 » 03 sty 2020, 01:26

Koledzy, jak zawsze w Polsce pod płaszczykiem konieczności odpowiednie lobby forsują ustawy wygodne dla nich przerzucając koszty na obywateli - tak było ze służbą zdrowia, emeryturami, mediami, energią, w tym także i śmieciami czy odpadami. Przecież za utylizacje płaci już producent, potem osobno handel, trzeci raz klient w cenie a czwarty ten sam klient oddajac śmieci.
A może w ogóle by zacząć od tego, czy koniecznie potrzeba byle gówniuszczko pakować w blister wielkości zeszytu, jak jedną pigułkę leku, albo czy cztery "paluszki" koniecznie muszą wisieć na haku jakby nie mogły poleżeć na półce w kartoniku.. A jak już, bo nie wszystko da się inaczej, to muszą być aż tak duże?
Z pewnościa moglibyście podać setki przykladów takiej "gospodarki"...
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek
A inne opakowania które kiedyś były papierowe lub szklane? Przecież gdyby je ograniczono, to wyrzucać też mniej by trzeba...

Nie neguję potrzeby segregowania odpadów w ogóle, bo to robic trzeba. Ale z głową, bo jak słyszę, że stłuczona butelka, szklanka, czy okienna szyba (nie mówiąc o arcorocu), nie jest szkłem, to pytam do zbierania czego te pojemniki "na szkło" mają służyć? Kryształów bez skazy? To niech tam sobie wrzucą Banasia Obrazek. Chociaż to "całe" szkło i tak idzie do huty jako stłuczka na wsad.
Albo, że do "metalu" nie można wrzucać puszek po farbie, smarze, albo aluminium wysmarowanego masłem czy z części samochodowych - to nie są metale? Czy może w hutniczym piecu się nie przetopią ? A może chodzi o koszty mycia czy segregacji na gatunki?
Papieru lakierowanego(albumy) ani z drukarek termicznych też nie wolno do "papieru", bo to podobno nie papier(sic!).
"Biodegradowalne' mają być tak czyste, by się od razu nadawały na kompost, który potem będą sprzedawać w (plastikowych :wink: ) workach na kila.
Oto co dostałem z nowym kalendarzem zbiórek Obrazek
Obrazek
A gdzie słowo o tym co zrobić z tymi których nie wolno do tych pojemników wrzucać ?
A Obrazek pampers to do bio, papieru, czy może plastiku?
Nawet na tej ulotce nie podali jeszcze jednego - czarnego - na "zmieszane", czyli całą resztę która pójdzie na wysypisko, choć uważam, że walenie tam szklanej stłuczki, wiaderek po śledziach, worków po cemencie, czy butelek po oleju, to krecia robota podważająca sens sortowania czegokolwiek w ogóle. Obrazek
Może jeszcze kursy metalo i materiałoznawstwa dla mieszkańców (naturalnie odpłatnie za certyfikat) jeszcze każda rodzina będzie przymusowo kończyć?

A może w ogóle powinniśmy zanosić od razu te czyściutkie, posortowane surowce wtórne do punktów skupu i oddawać śmieciarzom żywy grosz... Kiedyś pojemniki stały pod sklepami, gdzie można było oddać butelki, papier, czy plastik, ale przecież po co mieli koszta ponosić transportu, sortowania, niech mieszkańcy bulą, a co..
Znowu robią nas w...
pozdrawiam,
Roman


atlc
Posty w temacie: 4

Re: Odpady poprodukcyjne, utylizacja

#73

Post napisał: atlc » 03 sty 2020, 02:14

Roman, mądry z Ciebie gość, więc mógłbyś przeczytać dlaczego szyba to jednak nie jest wsad dla huty szkła, która produkuje butelki czy słoiki.


emsc
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 11
Posty: 630
Rejestracja: 13 wrz 2018, 02:19
Lokalizacja: Pisdecka Republika Ludowa, ***** ***

Re: Odpady poprodukcyjne, utylizacja

#74

Post napisał: emsc » 03 sty 2020, 03:21

To jest trudny problem.
Ustawa śmieciowa, czyli zorganizowany wywóz z przymusem płacenia, wzięła się stąd, że rosły sterty śmieci po lasach i nieużytkach. Teraz jest ich faktycznie mniej. Ale nadal są, bo np odpady budowlane nie podlegają obowiązkowi zbierania przez gminę. I oczywiście nikt nie kontroluje inwestora i nie nakazuje mu posiadania dowodów wynajęcia kontenerów. A SZKODA.
Problem tkwi w nas samych. Przynajmniej w tym przypadku, śmieciowym, prawo usiłuje ludzi wychować ścigając się z zastaną rzeczywistością. I jest to prawo restrykcyjne, ale sami sobie ukręciliśmy ten bat swoim zachowaniem, jako społeczeństwo. Gdyby ludziska nie wyrzucali śmieci do lasu, nie wylewali chemii do gruntu, nie zakopywali pojemników ze świństwem, nie palili śmieciami, nie podpalali składowisk, to zapewne nie byłoby potrzeby wprowadzania takiego prawa ani takich sankcji. A tak oberwą i ci winni i ci którzy po prostu mieli pecha.
Nie ulega wątpliwości, że problem śmieci istnieje i nie można go zostawić samemu sobie. Bo za jakiś czas byłoby jak w Indiach. Może faktycznie jest tak, że trzeba zmienić sposób myślenia. Taki według którego śmieci są rzeczą naturalną i ich bezpłatne wytwarzanie w dowolnej ilości jest świętym prawem. W Irlandii jeszcze do niedawna woda pitna była za darmo i też ludzie nie wyobrażali sobie że za to można w ogóle płacić. Wydaje się że jedyną słuszną drogą jest ograniczenie spożycia, zwiększenie stopnia recyclingu i eliminowanie odpadów gdzie się tylko da i na ile się da. Można tu naprawdę wiele. Np te słynne chipsy do pakowania. Kiedyś były ze styropianu, teraz są z kukurydzy chyba. Zamiast bąbelkowej folii specjalnie przegnieciona makulatura z odzysku, wytłoczki z papierowej masy zamiast styropianowych form. No i oczywiście opakowania wielokrotnego użycia. Na świecie to się zmienia dużo szybciej niż u nas.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 34
Posty: 16241
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Odpady poprodukcyjne, utylizacja

#75

Post napisał: kamar » 03 sty 2020, 07:40

IMPULS3 pisze:
02 sty 2020, 21:17
Nie znam dokładnych okoliczności
Ano, nie znasz :) Też miałem podobną firmę niedaleko i okazała się dziuplą. Także może się dowiedź czy to była grzywna czy kaucja :)


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 23
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: Odpady poprodukcyjne, utylizacja

#76

Post napisał: IMPULS3 » 03 sty 2020, 08:01

kamar pisze:Też miałem podobną firmę niedaleko i okazała się dziuplą.

Kamar, zlituj się, dziuplia to co innego i za ciuplę nie grozi kara finansowa co też jest paradoksem aczkolwiek nie jedynym w tym kraju i nie tylko w tym. Amber gold też finansowo nie odpowiadal. :)


FTW
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 9
Posty: 716
Rejestracja: 16 gru 2016, 10:44
Lokalizacja: śląsk

Re: Odpady poprodukcyjne, utylizacja

#77

Post napisał: FTW » 03 sty 2020, 09:21

IMPULS3 pisze:
03 sty 2020, 08:01
kamar pisze:Też miałem podobną firmę niedaleko i okazała się dziuplą.

Kamar, zlituj się, dziuplia to co innego i za ciuplę nie grozi kara finansowa co też jest paradoksem aczkolwiek nie jedynym w tym kraju i nie tylko w tym. Amber gold też finansowo nie odpowiadal. :)
A może magicznie u nich wypływały odrzuty z produkcji przeznaczone do recyklingu / utylizacji? :mrgreen: A reszta szła do rzeki albo sobie załatwili kontener na to? Nikt Ci się nie przyzna do tego, nawet przed kumplami :)

Parę lat temu gdzie mieszkałem wcześniej, to na mojej ulicy jak się okazało później działała firma utylizacyjna. Cała piwnica zużytych świetlówek i innych ciekawych rzeczy, za które ktoś brał ciężką kasę, a potem sobie podstawił kontener na podwórko i je trzaskał wieczorami :mrgreen: Można? Można. :twisted: Aktualnie gość wyszedł z więzienia, dostał wyrok za całokształt tj. 7 lat odsiedział z tego co wiem, również za inne przekręty. I wcale się z tym nie czaił, ten kontener normalnie stał przed domem :D Łysi panowie też czasami się kręcili w okolicy i pytali o niego...


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

Re: Odpady poprodukcyjne, utylizacja

#78

Post napisał: rdarek » 03 sty 2020, 09:28

IMPULS3 pisze:
03 sty 2020, 08:01
kamar pisze:Też miałem podobną firmę niedaleko i okazała się dziuplą.

Kamar, zlituj się, dziuplia to co innego i za ciuplę nie grozi kara finansowa co też jest paradoksem aczkolwiek nie jedynym w tym kraju i nie tylko w tym. Amber gold też finansowo nie odpowiadal. :)
Ano Panowie jest jeszcze jeden problem o którym nie wspomnieliście :mrgreen: czy ta firma miała odpowiednie pozwolenia (była stacją demontażu) bowiem: "demontaż pojazdów poza stacjami demontażu podlega karze" :shock:
(Z tego co zasłyszałem tyczy się to również sprzętu AGD i elektronicznego. :mrgreen:)
Takich handlarzy częściami samochodowymi jest u nas w okolicy sporo.
Mam również blisko dwie stacje demontażu pojazdów jak pojedziesz do jednej to nic nie ma mimo, że na placu stoją takie auta jakie szukasz. Potem trafiają za płot na skup złomu.
Natomiast jak pojedziesz do drugiej to jak nie mają na półce to sam możesz wyskubać sobie z auta stojącego na placu co potrzebujesz a w razie potrzeby to jeszcze narzędzia udostępnią :D O co w tym biega nie mam pojęcia :?


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 23
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: Odpady poprodukcyjne, utylizacja

#79

Post napisał: IMPULS3 » 03 sty 2020, 09:35

FTW pisze:A może magicznie u nich wypływały odrzuty z produkcji przeznaczone do recyklingu / utylizacji? :mrgreen: A reszta szła do rzeki albo sobie załatwili kontener na to? Nikt Ci się nie przyzna do tego, nawet przed kumplami


Nie wiem o co dokładnie poszło, dlatego napisałem tylko tyle co wiem. osobiście tam też nie bywałem więc nie powiem jak to wyglądało. Natomiast jak się palą tony śmieci albo stoja zardzewiałe beczki z chemikaliami to jest ok, a jak wycieknie trochę oleju z silnika to jest katastrofa ekologiczna. :P

Dodane 58 sekundy:
rdarek pisze:czy ta firma miała odpowiednie pozwolenia (była stacją demontażu)

Nie wiem, tyle wiem co tu napisałem.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 34
Posty: 16241
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Odpady poprodukcyjne, utylizacja

#80

Post napisał: kamar » 03 sty 2020, 09:35

FTW pisze:
03 sty 2020, 09:21
Łysi panowie też czasami się kręcili w okolicy i pytali o niego...
Może pokoju szukali ? Na godzinkę :)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka tworzyw sztucznych”