Odlewy

Dyskusje dotyczące odlewania.

mariohs
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 14
Posty: 218
Rejestracja: 02 sty 2007, 20:12
Lokalizacja: Małopolska

#81

Post napisał: mariohs » 01 lut 2008, 16:37

Wiury tylko w specjalnych piecach prózniowych lub w osłaonie gazów się wytapia bo inaczej prawie 100% w komin lezie. Jutro jeszcze jade do mojego profesorka ze studiów spytam się go czy jest jakaś metoda chałpnicza zabespieczenia przed utlenianiem się alu.


mariohs

Tagi:


numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1555
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

#82

Post napisał: numerek » 03 lut 2008, 11:43

mam pytanie do fachowca :)

czy do topienia aluminium stosuje sie tygle ze stali ?
mam na myśli stal nierdzewną żaroodporną
chodzi o przemyslowe odlewnanie czyli tygiel dosć duzy grzany palnikiem olejowym
praca 8 godz

aluminium jest dosyc agresywne i z tego co wiem to chochle do nabierania stopu wytrzymuja około 2 miesięcy (stal nierdzewna-nie wiem jaki gatunek)
jesli zrobię tygiel to czy nie nastąpi perforacja ?


mariohs
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 14
Posty: 218
Rejestracja: 02 sty 2007, 20:12
Lokalizacja: Małopolska

#83

Post napisał: mariohs » 03 lut 2008, 18:38

Powiem szczerze jesli chpdzi juz o produkcję przemyslową to odradzam tygle stalowe czy też żeliwne. Aluminum ma tą niekorzystną własność żę tak jak kolega pisał jest agresywne i rozpuszcza żelazo.
Wiadomo że raczej nam to Fe nie wyparuje p[ozostaje w aluminuum i tworzy szereg niekożystnych faz iędzy metalicznych które bardzo niekorzystnie wpływają na własności uzyskanego odlewu.

Doradzam koledze zakup tygla ceramicznego grafitowo-szamotowy kwestia tylko jaki piecyk ma kolega, przechylny czy stacjonarny bo wtegy należy odpowiednio wybrać.

Tygle żeliwne są stosowane w procesach topienia metali ale zazwyczaj są to znale mniej agresywne. Firma w której pracuje produkuje takie tygle, z tego co mowia odbiorcy najlepsze jakie są dostępne w chwili obecnej na rynku.

[ Dodano: 2008-02-03, 18:42 ]
Jeszcze jedna wzmianka, kolega pisał że bardzo szybko rozpuszczają mu się hohelki do zalewania. Polecam powlec je specjalną pastą zabespieczającą narzędzie przed działaniem aluminum zdecydowanie najlepszym środkiem dostepnym na rynku z jakim sie spotkałem jest LEVEX PROTEX C2M. Dystrybutorem jego jest firma Kelvin Alukast z Bielso-Biała.
Ja to stosuję w firmie i jestem z tego zadowolony.
mariohs

Awatar użytkownika

malypro
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 3
Rejestracja: 10 sty 2007, 15:26
Lokalizacja: Polska

#84

Post napisał: malypro » 13 mar 2008, 09:52

Zdecydowanie polecam tygle grafitowe.Stalowe czy żeliwne długo nie wytrzymają, a co dopiero mówić o produkcji przemysłowej. Kidyś się "bawiłem" aluminium i takie potrafi dziury wypalić jak jak palnik gazowy! Ratowałem te tygle zanurzając je w glinie (konsystencja wody), troche pomagało ale nie na długo :(


krzaqx
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 147
Rejestracja: 08 cze 2007, 21:36
Lokalizacja: Jaworzno

#85

Post napisał: krzaqx » 30 kwie 2008, 20:46

HEj.. a czy ma ktoś pomysł jak odlać na przykład coś na kształt kubka? Tak żeby miało w miarę równej grubości ścianki? Czy może raczej zrobić płytkę i to powyginać.. Nie będzie się łamać?Dla mnie wielką tajemnicą są nadal te formy..
No i jeszcze wrócę do tych kubków.. może ktoś wie jaki jest ich proces produkcji. Jak to w ogóle wygląda.. bo chyba nie odlewają tego tylko jakoś wytłaczają albo wyginają.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5317
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#86

Post napisał: jasiu... » 30 kwie 2008, 21:32

Kubki (a także np. okrągłe elementy żyrandoli) są robione metodą wyoblania. Stąd często na nich widzisz ślady rolki (jakby gwint), którą z blachy kubek jest kształtowany. Niektórzy próbują wytłaczać, ale wyoblanie daje zdecydowanie lepsze efekty.

Jeśli chcesz, to sam spróbuj. Tokarka, do której koniem dociśniesz blachę, a w uchwycie mocujesz formę, do której dociskasz (smarowanie np. sadłem) za pomocą wyoblaka krążek. A zresztą, co ja się będę produkował. Zajrzyj choćby tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyoblanie no i jak wygląda wyoblak - http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyoblak_r%C4%99czny

Acha - żeby wyoblak docisnąć musisz go oprzeć, a choćby o suport (robisz dźwignię), jeśli nie chce ci się specjalnych dźwigni mocować.


lankoff
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 7
Posty: 114
Rejestracja: 06 mar 2005, 18:18
Lokalizacja: Kielce

#87

Post napisał: lankoff » 01 maja 2008, 00:04

Babke z piasku potrafi kazdy zrobic!!!
z formowaniem jest podobnie ....Potrzeba miec wilgotny piasek i dwie skrzynki bez denek
majace cos na brzegu by po zlozeniu zawsze dosiebie pasowaly (zamek) wystepy na jednej stronie druga skrzynka posiada otwory wglebienia skrzyki musza byc wyzsze jak model tak by piasek zakryl wzor(model).+5cm lub wiecej dobrze jak polowki srzynki maja przekroj trumienki bo zaformowana masa nie wypadnie podczas podnoszenia
zaformujemy wiadereczko lub plastikowa gladka szklanke(cos co ma dosc grube scianki) na poczatek proponuje cos co ma duze stozki(zbieznosci) bedzie latwo wyjac z piasku!
na desce(plyta na ktorej dogory dnem stawiamy model) kladziemy "gladka" skrzyke i mniejwiecej po srodku ustawiamy model(szklanke) dnem do gory.calosc (plyte i model pudrujemy talkiem zeby masa (piasek) nie kleil sie do modelu.zasypujemy piaskiem(wilgotnym a nie mokrym) i ubiljamy np tluczkiem do ziemniakow od srodka ku brzegom skrzynki(nie na pale )tylko tak by sie to razem trzymalo.
zgarniamy na rowno skrzynke i razem z deska przekrecamy "do gory"nogami
1/2 pracy juz jest lekko ostukujemy model (z tej skrzynki bedzie sie musial sam "odleic")
teraz pudrujemy talkiem powiezchnie wewnetrznej czesci modelu i formy nakladamy druga skrzynke i znowu zasypujemy piasek i ubijamy
teraz UWAGA obie skrzynki RAZEM obracamy na plecy i rozdzielamy forme podnosic ostroznie rowno pionowo. szklanka powinna zostac na dolnej skrzynce ,aby ja zdjac wystarczy lekko ja opukac(jak babke z piasku) i juz gniazdo formy jest
teraz jak dostanie sie metal lub gips lub zywica? nalezy w gornej skrzynce wykonac otwor w piasku( taki jak kciuk) np rurka teraz nozem nalezy wyciac polaczenie otwor po rurce
gniazdo po szklance
kanal jak 2 olowki(metal poprzez kanal musi plynac szybko tak by szybko zapelnic wneke po szklance bo inaczej zastygnie nim wypelni przyszly odlew .skladamy ostroznie forme delikatnie dociskamy skrznki(dla szczelnosci) i tylko zalewac Proste?


krzaqx
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 147
Rejestracja: 08 cze 2007, 21:36
Lokalizacja: Jaworzno

#88

Post napisał: krzaqx » 01 maja 2008, 11:23

Lankof
Nie bardzo rozumiem to wszystko co napisałeś.. Może ewentualnie mógłbyś to rozrysować..

W zasadzie to źle się wyraziłem.. nie chodzi mi konkretnie o okrągły kubek, tylko o coś takiego.. wydaje mi się, że raczej to powinno być całe odlane a nie gięte.. Może ktoś ma jakiś pomysł.. Dobrze by było, żeby zrobić jedna formę np gipsową albo betonową i odlać z niej więcej takich puszeczek.. tylko jak taka forma powinna wygladać? Obrazek
Później by to oszlifować i na chrom walnąć i elegancko by było
No ewentualnie mogą być bez dziurek.. jeśli to miałoby sprawiać jakiś duży problem..
Tylko tutaj problem cały jest taki, że ścianki są stosunkowo cienkie.. No i nie wiadomo jak będzie się to płynne alu tam zachowywało.. czy nie zastygnie po drodze. Może ew. by zrobić kilka wlewów z różnych stron do formy?? nie wiem..


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5317
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#89

Post napisał: jasiu... » 01 maja 2008, 12:03

Tu akurat na 100% masz elementy z tłocznika, albo z automatu wysokociśnieniowego, ale jeśli chcesz odlewać, to zapomnij o odlewaniu grawitacyjnym. Nawet nie chodzi o to, że dużo stracisz na wlew i przelewy, czy "choinkę". Po prostu aluminium bardzo "niechętnie" wypełnia formy, tworzy na płaszczyznach styku z formą bardzo nieciekawe struktury, wreszcie lubi pozostawić pęcherze uwięzionego powietrza, czy niedolewy. Takie waśnie jest aluminium, a ten kształt jest wbrew pozorom trudny do wypełnienia. Ci co kiedykolwiek lali wiedzą, że najgorzej, jeśli strumienie aluminium rozdzielają się i spotykają, a tutaj tak się zdarzy.

Możesz próbować metodą odlewania ciśnieniowego i to wysokociśnieniowego, ale automat, no i oczywiście stalowa forma będzie cię kosztować zdecydowanie więcej, niż odpowiedni komplet tłoczników. Gdyby chodziło o jednostkową produkcję (kilka sztuk) to może warto byłoby wyfrezować całość z kostki. Byłoby dokładnie i taniej.


krzaqx
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 147
Rejestracja: 08 cze 2007, 21:36
Lokalizacja: Jaworzno

#90

Post napisał: krzaqx » 01 maja 2008, 12:21

a jakby zalać foremke o tych wymiarach i później szybko włożyć w to mniejszą foremke.. w to rozgrzane aluminium.. Rozumiecie o co mi chodzi?
Załączam schemat takiego odlewu...

Jeśli chodzi o frezowanie to raczej odpada.. nie mam nawet porządnej frezarki do metalu...
Hejj powiedziałeś że tutaj strumienie aluminium się spotkają.. Ale gdyby tak odlewać do formy od góry? po prostu zalałoby boczne ścianki.. A można je zrobić przecież nieco grubsze a później zeszlifować...

A jeszcze mam pytanie: Jak szybko aluminium zastyga? Powiedzmy taka sytuacja że rozlewam je na jakiejś gładkiej powierzchni
Załączniki
odlew.JPG
schemat odlewu
odlew.JPG (10.33 KiB) Przejrzano 4278 razy

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Odlewnictwo / Topienie Metali”