Obrabiarki z zagranicy

Aukcje maszyn

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

HUD
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 463
Rejestracja: 22 kwie 2007, 21:27
Lokalizacja: Lublin

Re: Obrabiarki z zagranicy

#61

Post napisał: HUD » 23 lut 2019, 18:24

Tak tylko Ursus nie nazywajmy fabryką tylko montownią.


Pozdrawiam Krzysztof G.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: Obrabiarki z zagranicy

#62

Post napisał: IMPULS3 » 23 lut 2019, 18:55

kamar pisze:może zejdź bliżej i martw się o Siebie, będzie zdrowiej dla wszystkich :)

A chciałbyś abym narzekał na swój los? :) (zart bo jak to mówi mój znajomy skoro się chodzi i mozna coś zrobic to jest dobrze :) )
emsc pisze:Odwieczne pitolenie ignorantów którzy wolą 3 tony worków z cementem na plecach przenieść niż jedną stronę A4 przeczytać.

Nie zrozumiałeś nic z tego mojego posta więc daremny mój trud tłumaczenia, z resztą wątpię abyś wiedział na czym to polega. A odnośnie papierków to coś Ci napiszę w Twoim temacie.
HUD pisze:Tak tylko Ursus nie nazywajmy fabryką tylko montownią.

Ale nie ma sie co dziwić że nie jest fabryką skoro jedyne co mają z dawnego Ursusa to nazwa i kilka papierków. Zbudowanie fabryki to ciężki temat dla mnie nawet do samego wyobrażenia.


emsc
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 630
Rejestracja: 13 wrz 2018, 02:19
Lokalizacja: Pisdecka Republika Ludowa, ***** ***

Re: Obrabiarki z zagranicy

#63

Post napisał: emsc » 23 lut 2019, 19:12

Chyba sam nie zrozumiałeś. Kilka lat trwa wchodzenie przepisów w życie. Właśnie po to, żeby czasochłonne procesy dało się przeprowadzić i nie zmarnować zupełnie wcześniejszych wysiłków.
Jeśli dziś kupię maszynę a jutro się dowiem, że ta maszyna nie spełni przepisów za kilka lat, to ciągle przez kilka lat mogę spokojnie na niej zarabiać i mam dużo czasu żeby ją ew. tak zmodernizować, żeby mogła pracować dłużej. Tak samo jest z projektami rozpoczętymi lub w trakcie. Nikt nie budzi się z ręką w nocniku, chyba że na własne życzenie.
Świat się zmienia i jest coraz bardziej wymagający. To normalne że wymagania bezpieczeństwa rosną. I to bardzo dobrze.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: Obrabiarki z zagranicy

#64

Post napisał: IMPULS3 » 23 lut 2019, 19:17

emsc pisze:Jeśli dziś kupię maszynę a jutro się dowiem, że ta maszyna nie spełni przepisów za kilka lat,

Bzdury, przepisy działają do momentu wprowadzenia nowych, to ze zabytkowe auto nie ma napinaczy pasów nie oznacza że nie może jeżdzić po drodze, pomimo że obecnie nie możesz produkować auta ze sztywnymi pasami. Obudz się. Za dużo promocji brukselskich oglądasz. :)


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 5352
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Obrabiarki z zagranicy

#65

Post napisał: jasiu... » 23 lut 2019, 19:52

A poza tym jakoś dziwnie, to tylko Polacy nie nadążają za zmianami w prawie. Taki długi cykl inwestycyjny, który zawsze kończy się niczym.

Pamiętacie polski samochód CLICK? A syrenę? Tu ktoś cały proceder ładnie opisał: https://www.spidersweb.pl/2017/12/scamo ... d-rys.html

A Bruksela, no cóż, szkoda że aż tak daleko odeszła od idei, jakie mieli jej założyciele, w tym jeden co to może nawet będzie beatyfikowany. A tak proces Schumana ciągnie się od 2004 roku!


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: Obrabiarki z zagranicy

#66

Post napisał: IMPULS3 » 23 lut 2019, 20:20

jasiu... pisze:Pamiętacie polski samochód CLICK? A syrenę? Tu ktoś cały proceder ładnie opisał:

A co w tym dziwnego? Artykuł prześmiewczy, ale gdyby autor się zastanowił jaki jest koszt wprowadzenia samochodu do produkcji to moze i napisałby coś sensownego. Raczej nikt nie wyłoży milionowych kwot a pozostaje jeszcze budowa fabryki gdzie miliony to raczej zbyt mało aby myśleć o produkcji zwłaszcza ze obecnie raczej bez jak najmocniejszej automatyzacji trudno być konkurencyjnym na masową skalę.
PS. nawet samochody rajdowe czy wyścigowe które mają klatkę bezpieczeństwa nie mogą sie poruszać po drogach publicznych, co ciekawe nawet gdy jest rajd to robią to nielegalnie jadąc pomiędzy odcinkami specjalnymi w zwykłym ruchu ulicznym. Taka to światłość bije z europy.
A porównaj sobie co się buduje w USA i jakoś można to legalizować.
Najgorsze jest w tym wszystkim to że ta idiotyczna bruksela tak naprawdę utrudnia życie samej europie a nikomu innemu. Normalnie geniusze. Słynne były kiedyś japońscy kamikadze, ale euro ich przebija. :P


orion32
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1359
Rejestracja: 18 kwie 2017, 21:55

Re: Obrabiarki z zagranicy

#67

Post napisał: orion32 » 23 lut 2019, 20:24

Jasiu.Nie wiem czy Ursus stac na homologacje czy nie.Mają poważne klopoty finansowe.Ich silniki(Izraelskie)nie spełniają europejskich norm emisji spalin.To jest powód. Wiem to, bo brałem udział w przedsięwzięciu majacym rozwiazać ten problem.Do tej pory zreszta nie zapłaconym.
Datego pchaja swoj wyrób do Afryki ,gdzie te normy nie obowiązujà.Jest jeden szkopuł.Afrykanie sa przyzwyczajeni do niezawodnych 30tek i 60tek,a nie tego globalnego składaka.Jeśli sprawdza się jak te stare Ursusy, to beda mieli sukces,a jak nie to wtopa.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.


emsc
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 630
Rejestracja: 13 wrz 2018, 02:19
Lokalizacja: Pisdecka Republika Ludowa, ***** ***

Re: Obrabiarki z zagranicy

#68

Post napisał: emsc » 23 lut 2019, 20:46

Przez chwilę się zastanawiałem, skąd żeś ty się urwał. Z jakiego skansenu zabitego dechami, że najprostszych rzeczy nie rozumiesz. Ale już wiem! Lubelskie - wszystko na ten temat...
Kolego z Lubelszczyzny, niedawno nabywałem samochód. I ten samochód w chwili nabycia miał już zamontowane to co dopiero za jakiś czas ma być obowiązujące we wszystkich samochodach. No i po co, skoro nie ma wymogu a bez tych dodatków byłoby taniej? Dlatego, że te dodatki to nie wodotryski bez znaczenia tylko dodatki generalnie zwiększające bezpieczeństwo.

Dziś jak z nowej tokarki się urwie detal, to nie rozbije łba komuś stojącemu 3 stanowiska dalej, bo obudowa nie pozwoli. A ta obudowa jest, bo taki wymóg. Tak samo 2 przyciski żebyś szanownej łapki na kacu pod prasę nie podłożył. I dlatego też samoloty pasażerskie, mimo że niezmiernie skomplikowane, teraz prawie nie mają wypadków, podczas gdy jeszcze 20 lat temu było to częste. Bo dziś istnieją te głupie normy, przepisy.

W USA jaki się z twojej samoróbki urwie koło i komuś się stanie krzywda, to dostaniesz za swoją ignorancję taki wyrok, że posiwiejesz za kratkami a twoja rodzina jeszcze w następnym pokoleniu będzie płaciła odszkodowanie. Tam jeden większy błąd kończy życie firmy. A przepisy mają takie "liberalne", że VW właśnie tam umoczył tak że nie może się pozbierać.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: Obrabiarki z zagranicy

#69

Post napisał: IMPULS3 » 23 lut 2019, 21:04

emsc pisze:Przez chwilę się zastanawiałem, skąd żeś ty się urwał.


Powtarzasz się, to już przerabiałem Panie Mc2kwacz, wymysl coś nowego skoro nick masz nowy. :P
emsc pisze: niedawno nabywałem samochód. I ten samochód w chwili nabycia miał już zamontowane to co dopiero za jakiś czas ma być obowiązujące we wszystkich samochodach.

Śmiało napisz co to za tajne systemy mają wejść. :)
emsc pisze:Dziś jak z nowej tokarki się urwie detal, to nie rozbije łba komuś stojącemu 3 stanowiska dalej, bo obudowa nie pozwoli. A ta obudowa jest, bo taki wymóg.

Ale postęp, od samego początku technologii maszyn dorabiano coraz to lepsze zabezpieczenia więc nic w tym nowego.
To ze teraz mamy automatyczną linię montująca elektronikę to nie porównujmy do lat gdzie trzeba było wszystko robić ręcznie. Materiały ochronne też się zmieniły i będa sie zmieniały.
emsc pisze:I dlatego też samoloty pasażerskie, mimo że niezmiernie skomplikowane, teraz prawie nie mają wypadków, podczas gdy jeszcze 20 lat temu było to częste. Bo dziś istnieją te głupie normy, przepisy.

Normy i przepisy to jedno ale badania wypadków lotniczych też wnoszą bardzo dużo. I to bez potrzeby komisji euro.
emsc pisze:W USA jaki się z twojej samoróbki urwie koło i komuś się stanie krzywda, to dostaniesz za swoją ignorancję taki wyrok, że posiwiejesz za kratkami a twoja rodzina jeszcze w następnym pokoleniu będzie płaciła odszkodowanie.

Zapewne od tego są ubezpieczyciele takich firm, bo jakś takich małych firm nie brakuje a gratów trochę robią więc i wypadków zapewne trochę jest.
emsc pisze:że VW właśnie tam umoczył tak że nie może się pozbierać.

Należało mu się , skoro są tacy euro a sami nie mogą sprostać normom przekraczającym możliwości technologiczne nawet dla takich gigantów to jak się robi cos co ma eliminować konkurencję to zawsze kij ma 2 końce. :)


emsc
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 630
Rejestracja: 13 wrz 2018, 02:19
Lokalizacja: Pisdecka Republika Ludowa, ***** ***

Re: Obrabiarki z zagranicy

#70

Post napisał: emsc » 23 lut 2019, 21:29

Mam jeszcze kilka ników na tym forum w innych działach. Mało się starasz, że tylko jeden zidetyfikowałeś. Kiedyś gdzieś byłem nawet kobietą na stanowisku z pewnego urzędu. Nie wiem jak to się dla biedaczki skończyło, to zdemaskowanie.

Mają wejść jako obowiązkowe a może już weszły, przyciski wezwania pomocy, serwisu. Też nie nowość, bo w luksusowych autach to było wiele lat temu. Nie chodzi o to co kto kiedy wymyślił, tylko czy to jest czy nie jest obowiązujące.
Przepisy powstają zazwyczaj w wyniku obserwacji zmian i wyłuskiwania dobrych pomysłów. Dlatego dziś nikomu NIE WOLNO pewnych rzeczy sprzedawać a lat temu 20 czy 40 nikt się tym nie przejmował. Jeśli dobre pomysły są wdrażane jako wymagane, to jest źle?

Badania wypadków lotniczych przeprowadzają właśnie komisje urzędnicze składające się ze specjalistów i jest to niezależne od komisji fabrycznych. Przepisy są zobligowani stosować wszyscy bez wyjątku. Kapujesz różnicę, czy jednak nadal nie?

Jakoś afera VW nie rozlała się na całą branżę. Były jakieś drobne echa, coś tam Japończycy się kajali, ale inni giganci motoryzacyjni nie byli oskarżani. Ani firmy amerykańskie, ani francuskie. I ich silniki dziwnie spełniają także najnowsze normy.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”