Nutoll 550 - jak smarować

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

aviator
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 2
Posty: 96
Rejestracja: 01 sty 2012, 02:40
Lokalizacja: lubelskie

#71

Post napisał: aviator » 02 lut 2013, 00:41

Do skrzynki wlałem Hipol bo taki miałem. Resztę smaruję Hipolem i Mobilem full synt :cool: - były pod reką. Wydaje mi się jednak, że smarowanie elementów zewnętrznych maszyny olejami silnikowymi i przekładniowymi nie jest najlepszym pomysłem. I nie chodzi mi o ich właściwości smarne bo te raczej są wystarczające ale o fakt, że nasza skóra ma lub może mieć kontakt z tymi olejami. A tego raczej powinno się unikać. Jak zużyję resztę to rozejrzę się za czyms bardziej przyjaznym dla skóry (bo maszynie to raczej bez różnicy będzie).



Tagi:


margle
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 3
Posty: 39
Rejestracja: 21 mar 2012, 15:15
Lokalizacja: wrocław

#72

Post napisał: margle » 02 lut 2013, 09:32

Jeśli chcesz dotykać swojej maszyny bez rękawiczek to może olej silikonowy będzie odpowiedni. Przekładniowy szczególnie te najtańsze najmniej oczyszczone zawierają węglowodory aromatyczne które maja właściwości rakotwórcze

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 11546
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#73

Post napisał: RomanJ4 » 02 lut 2013, 10:20

No, koledzy, nie da się toczyć nie pobrudziwszy choć trochę rąk, taki tej branży urok :razz:
Ja swoje maszyny konserwuję (łoże, suport i resztę) od lat zwykłym syntetycznym olejem samochodowym rozcieńczonym benzyną lakową, i za pomocą rozpylacza płynu do okien. Jeszcze nic nie zardzewiało, pomimo tego, że maszyny i narzędzia mam w nieogrzewanym garażu, razem z samochodem wwożącym sporo wilgoci do środka. Sprawdza się.
Fakt, że taka mieszanka zapach charakterystyczny ma, ale za to dobrze tworzy film olejowy na powierzchni metalu, jako że jest dość rzadka i penetruje zakamarki.

Pewnie, że są i lepsze środki, ale lepiej zastosować jakikolwiek olej (byleby się szybko nie utleniał jak naturalne typu rzepakowy i inne), niż zostawić goły metal.

A co do rakotwórczości... cóż, może z naukowego punktu widzenia to i prawda, bo co rakotwórcze na dobrą sprawę dziś nie jest, chociaż statystyki nie potwierdzają wymierania mechaników samochodowych :wink: :grin:
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#74

Post napisał: ALZ » 02 lut 2013, 10:29

benzyną lakową??

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 11546
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#75

Post napisał: RomanJ4 » 02 lut 2013, 10:50

Tak się kiedyś potocznie nazywało (nie wiem czy jeszcze) benzynę oczyszczoną (używaną też do zapalniczek i prania zaplamionych ubrań :wink: ), stosowana była generalnie jako rozcieńczalnik do farb ftalowych, a która dużo mniej śmierdzi w stosunku do zwykłej (brak dodatków przeciwstukowych i innego świństwa). "Ekstrakcyjna" też jest dobra(ale szybciej paruje).
ObrazekObrazek
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#76

Post napisał: ALZ » 02 lut 2013, 10:59

Benzyna ekstrakcyjna to rozumiem, ale benzyna lakowa to straszne świństwo .
Także z benzyną ekstrakcyjną należy uważać bo coraz częściej jest modyfikowana i śmierdzi jak jasna cholera.Szkodliwość benzyny lakowej jest porównywalna z ksylenem i toluenem.


margle
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 3
Posty: 39
Rejestracja: 21 mar 2012, 15:15
Lokalizacja: wrocław

#77

Post napisał: margle » 02 lut 2013, 11:27

A taka tokarka polana benzyną to się nie zapali przy toczeniu czerwonym wiórem?:)

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 11546
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#78

Post napisał: RomanJ4 » 02 lut 2013, 11:34

ale nie zawiera benzenu, jak Ksylen i toluen.
http://rafil.pl/img/17.1.pdf
A zdrowe to żadne nie są, choć na pewno lakowa ze względu na cięższą frakcję węglową i wyższą temp wrzenia, jest gorsza dla organizmu niż ekstahowana wodą "ekstrakcyjna"
pozdrawiam,
Roman


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7590
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#79

Post napisał: pukury » 02 lut 2013, 11:59

witam.
wygląda na to że - najzdrowszy byłby smalec ( bez soli ) lub łój krowi .
a do mycia spirytus rektyfikowany - tylko serce by pękało przy takim myciu :twisted:
:twisted:
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#80

Post napisał: ALZ » 02 lut 2013, 12:12

Do tej pory używałem zawsze olejów maszynowych, a jak było konieczne to rozcieńczałem naftą.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”