Nowy Tytan 500

A wiec tak...
Dzwoniłem do sprzedających na allegro i Pan z firmy Maktek powiedzial ze ta droższa ma uchwyt 125 (tańsza 100mm) metalowe tryby ( tansza tez ma metalowe, ale tu są lepiej obrobione) Z innego zeliwa są odlane, co przekłada sie na sztywność maszyny - podobno o 30%, Zmianie uległy również łożyska, podobno w nowym modelu są "markowe".

Dla porównania zadzwoniłem też do firmy MTP, mają tokarke w podobnej cenie co tańsza opcja w Cormaku, a tez jest uchwyt 125mm.. ( wiem uchwyt mozna zmienic, ale jak to się ma do reszty)
Pokusił sie już ktoś na ten "nowy model" zeby porównać czy faktycznie cos poprawiono??

Kupiłem niedawno Makteka z uchwytem 125mm (ustalane przed kupnem). Koła zmianowe metalowe (chyba żeliwo). Nakrętka z tyłu wrzeciona za dużo wystaje i uniemożliwia założenie większego koła gitary. Ktoś na forum przetaczał tulejkę oraz nakrętkę. Nie wiem jak w innych Nutoolach, ale łoże nie jest hartowane. Spadł mi uchwyt na łoże i zrobiło niezłe wgniecenie. Bardzo łatwo poddaje się pilnikowi.

Jak kupiłem tytana we wrześniu to można było zażyczyć sobie uchwyt 125mm a przy próbie negocjacji tylko transport gratis bo jak powiedzieli cena tokarki będzie szła do góry.
Moim zdaniem 600zł to trochę dużo, chyba że, ktoś te tokarki drugi raz pieścił, w takim razie się opłaca. Kup i zdaj relacje jak tam ją wygłaskali.

Daniu pisze:A wiec tak...
Dzwoniłem do sprzedających na allegro i Pan z firmy Maktek powiedzial ze ta droższa ma uchwyt 125 (tańsza 100mm) metalowe tryby ( tansza tez ma metalowe, ale tu są lepiej obrobione) Z innego zeliwa są odlane, co przekłada sie na sztywność maszyny - podobno o 30%, Zmianie uległy również łożyska, podobno w nowym modelu są "markowe".

Interesujący parametr "inne żeliwo" i maszyna sztywniejsza o 30%. Poprawnie sprzedawca powinien dodać "plotka gminna niesie że podobno sztywniejsza o 30%"

To na bank komercyjna ściema. Z tego co widzę nie ma żadnej różnicy. Swego czasu (2013) kupiłem LD550 w LeroyMerlin i miał uchwyt 125. Co do kół gitary to w swojej nie widze jakiegoś tam zużycia - dla hobbysty starczą. Śmiałbym twierdzić że warto starsze kupować modele bo te tokarki; żeliwo z którego są robione nie są napewno leżakowane. Łoże w żadnej nie jest hartowane. Jeśli kupować tokarkę droższą dla uchwytu to jest to bezsens bo te 600 zł różnicy można przeznaczyć na super uchwyt Bisona a nie na jakiś żółty chłam.

snajper007 pisze: Nie wiem jak w innych Nutoolach, ale łoże nie jest hartowane. Spadł mi uchwyt na łoże i zrobiło niezłe wgniecenie.

Snajper uważasz, że gdyby łoże było hartowane to nie byłoby żadnych odkształceń po takim uderzeniu? to się raczej mylisz... mało tego, gdyby było solidnie zahartowane to jeszcze zrobiłby się odprysk. W takich małych tokarkach hartowane łoże raczej nie jest standardem, wątpię czy polskie Tsb czy Ts miały hartowane łoża... (mogę być w błędzie)

A z resztą tak jak powiedziano, to jest tylko komercyjna bablanina, na forum już było raz pisane że uchwyt 125 nie jest aż tak mocno optymalny jeśli zachodzi potrzeba toczenia z suportem pod uchwytem, mój nowy techmig chyba ma właśnie uchwyt 125 - nawet zmierze, wersja ta niby co mówisz poprawiona nie ma lepszych kół zmianowych, to wszystko to samo, ale ma kółka pasowe na dwa paski, oraz ma inne mocowanie sinlika odlane z żeliwa, wygląda to trochę solidniej i naciąg odbywa się poprzez poluzowanie śrub i przesunięciu silnika na prowadnicy. Co mogę powiedzieć na korzyść swojego techmiga to to, że nie wyciągałem z niego tony żużlu pohutniczego tak jak tu koledzy pokazywali w nutoolach, ale czy to jest domena tej nowej serii czy to mi się akurat tak trafiło

Co do problemu z możliwością założenia kół zmianowych to przeglądnij profil i wątki kolegi SIARAP, bo on niedawno o tym pisał i prezentował zdjęcia, maszyna ma wadę i sprzedawca jest tej wady świadomy, ciekawe co Ci napisze jak o to zapytasz.

Na temat wrzeciennika i piasku w nim, sprzedawca powiedział, ze to sie zdarza tylko w egzemplarzach marketowych. Oni oferują "lepszy sort" i takich niuansów nie ma.
Zastanawiam sie wlasnie, moze zaryzykuje i sprawdze ten "nowy model".. Po zakupie napewno zdam relacje..

Ale Ci klient nawija bawełnę na uszy, i to ostro. Ja z nimi rozmawiałem mailowo bo chciałem kupić większą tokareczkę z uchwytem 160mm, wybierałem między dwoma nie mogłem się zdecydować, napisałem do nich, wyślijcie mi instrukcje obsługi dwóch, żebym wiedział co zyskuje co tracę, porównam sobie na spokojnie - nie... dlaczego? nie bo nie bo mamy taką politykę. DTRów musiałem szukać na takiej zasadzie, że szukałem na aliexpresie takiej samej tokarki z oznaczeniem chińskim, dopiero w google szukałem dtra i znalazłem, zajęło mi sporo dłużej, nie rozumiem po co tak utrudniać życie klientowi. Ostatecznie nie wziąłem większej tokarki, a jeszcze jedną rzecz zauważ, że makteki według tego co piszą w specyfikacji, mają długość toczenia 500mm podczas gdy techmig i nutool ma 550mm... te 5 cm może okazać się czasami zbawienne

A tokarka jest taka sama, nie wierz zapewnieniom sprzedawcy, i czytaj co się do Ciebie pisze - do nowego typu tej tokarki nie założysz kół zmianowych do nacinania gwintów bo tokarka ma wadę w postaci za krótkiego wałka pośredniego (Z2), czy pytałeś o to sprzedawcy? Czy rozwiązali ten problem czy będziesz musiał tak jak kolega siarap odkręcać nakrętke i podkladkę wrzeciennika i ją toczyć? Ja mam zresztą ten sam problem ale na razie nie ruszam, czekam aż techmig się wywiąże...

A ty przy zakupie to kieruj się ceną, wyposażeniem, i różnicami między tymi maszynami. Te tokarki mają już od dawna metalowe koła zębate, nawet ten "stary typ", więc to już powinno rozwiać wątpliwości co do słowności sprzedawcy, oni chcą jedynie sprzedać.. nutool z tego co widać nie ma osłony, ale ma kasowanie luzu suportu.

Moje przeróbka jest nie do końca dobra o czym nie napisałem mianowicie nakrętka nie trzyma na pełnym gwincie a próba skasowania luzu może się skończyć zerwaniem gwintu. Można zrobić to odrobinę lepiej.
Pozdrawiam.

Zakupiłem uchwyt czteroszczękowy 125 mm, sprzedawca sprzedawał wraz z płytą montażową. Oglądając zdjęcia coś mi nie pasowało, adapter pracował u człowieka na techmigu.

W między czasie przysłali mi nie skrzynkę tak jak obiecywali, ale sam wałek Z1 z techmiga, może to i dobrze skoro wrzeciono nie ma bić, mam sobie wymienić i dziś zacząłem pracę nad tokarką. Zdjąłem ten 3 szczękowy samocentrujący i... oczom nie wierze, nowy techmig co prawda ma problemy z gwintami ale tarcza zabierakowa jest przystosowana do uchwytu na 4 szczęki;) Tu miła niespodzianka..



Można przypuszczać że w nowych Maktekach jest to rozwiązane identycznie. Ale wracając...

skoro odkupiłem od człowieka uchwyt z techmiga, a na nim taki oto adapter:





średnica wewnętrzna to 70mm...

Jak mam to rozumieć, jego tokarka miała inną budowę wrzeciona Wygląda to tak jakby w jego tokarce tarcza zabierakowa była mocowana do wrzeciona za pomocą trzech śrub po wewnętrznej stronie otworu????

Rozumiem żę u mnie to co widzę, czyli tarcza zabierakowa to jest część wrzeciona??

I pytanie jeszcze takie poza tematem, za ile mógłbym sprzedać taki adapter z tego uchwytu?