Nowy Nabytek = Nowe Problemy - LD550

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

szopenn
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 14
Posty: 1946
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

#51

Post napisał: szopenn » 08 sie 2016, 21:31

Falownik większej mocy jak najbardziej jeśli różnica ceny nie jest duża, z tymże do tej tokarki nie jest potrzebny, wystarczy taki co obsłuży silnik 0.75kw, tylko jeśli w przyszłości miałaby być większa tokareczka to falownik będzie jak znalazł. Ja bym osobiście tego LG nie kupował. Niedawno siedzałem w temacie dość ostro, podstawowe modele wektorowe LG nawet nie mają podpinek do rezystora hamowania, nie mówiąc już że tak dokładnie jak falownika yaskawy to się programować go nie da, jest dużo uboższy w funkcjach. Bierz yaskawe v1000, może być 1.5kw, silnik na pewno 0.75kw wystarczy, przerabia się to prosto, tu były moje fotki gdzieś niedawno, łapa jest pod silnik siemensa i praktycznie wszystko pasuje pnp.

https://photos.google.com/share/AF1QipP ... 5Ua3I3RDV3

https://photos.google.com/share/AF1QipN ... YyUFdOMThR



Tagi:

Awatar użytkownika

Autor tematu
Mat3ys
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 45
Posty: 1911
Rejestracja: 26 lis 2011, 18:44
Lokalizacja: Toruń

#52

Post napisał: Mat3ys » 08 sie 2016, 21:45

szopenn pisze:Falownik większej mocy jak najbardziej jeśli różnica ceny nie jest duża, z tymże do tej tokarki nie jest potrzebny, wystarczy taki co obsłuży silnik 0.75kw, tylko jeśli w przyszłości miałaby być większa tokareczka to falownik będzie jak znalazł. Ja bym osobiście tego LG nie kupował. Niedawno siedzałem w temacie dość ostro, podstawowe modele wektorowe LG nawet nie mają podpinek do rezystora hamowania, nie mówiąc już że tak dokładnie jak falownika yaskawy to się programować go nie da, jest dużo uboższy w funkcjach. Bierz yaskawe v1000, może być 1.5kw, silnik na pewno 0.75kw wystarczy, przerabia się to prosto, tu były moje fotki gdzieś niedawno, łapa jest pod silnik siemensa i praktycznie wszystko pasuje pnp.

https://photos.google.com/share/AF1QipP ... 5Ua3I3RDV3

https://photos.google.com/share/AF1QipN ... YyUFdOMThR
Niestety teraz już du** jutro powinien dotrzeć falownik lg 1,5 i silnik 1,1. Trudno jak będę niezadowolony to najwyżej dokonam za jakiś czas zmiany falownika nie są to kosmiczne pieniądze więc jakoś dam radę pogodzić się z tym ... Szkoda, że prędzej nie nawiązaliśmy dyskusji na ten temat ... Nie chcę iść planem oszczędności bo to później się tylko może mścić ..

Łapę silnika oczywiście zrobie drugą a jak to dopiero wyjdzie jak dojedzie silnik i zaczne dłubanie :) Koła też wpadną na 2 paski :)


szopenn
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 14
Posty: 1946
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

#53

Post napisał: szopenn » 08 sie 2016, 22:04

Z LG będziesz na pewno zadowolony tylko on nie ma bajerków.. W v1000 masz każdą sekwencje pracy silnika obsługiwalną, czy to częstotliwości sterujące, czy momenty wstrzykiwania prądu, opadania, narastania, można również programować sekwencje, cały manual ma 500 stron. LG ma podstawowy zakres funkcji, ktoś może zapytać po co? No po nic, po to samo w sumie po co ktoś mógłby starać się z nutoola zrobić pełnoprawną tokarkę - i tak tego nie osiągnie, ale jeśli są w tej samej kasie w momencie zakupu praktycznie to czemu nie kupić lepszego? Zaś brak możliwości podpięcia rezystora hamującego razi... no chyba, że masz ten model wyższy do którego podepniesz.. przejrzyj karty techniczne to zobaczysz.

Ja po dorzuceniu rezystora hamującego i ustawieniu ustawień wariackich palę te dwa paski jak rozpędzę tokarke do 3000 obrotów na piątym biegu :grin: Oczywiście tak hardcorowo na stałe nie ustawiłem, ale przestałem mieć problemy z wywalaniem erroru przeciążenia falownika przy wyhamowywaniu jeśli chciałem ustawić rozsądną deakceleracje, szczególnie dokuczliwe było na wyższych biegach tokarki.

Silnik 1.1kw to już inny gabaryt, na pewno da się to ogarnąć ale u mnie był ten problem że tokarka wisi na ścianie i nie byłoby gdzie tego upchać. Sinlik 0.75kw praktycznie ma rozmiar oryginalnego i wchodzi idealnie, no i jeśli chodzi o moc. Ja tam tokarki nie oszczędzam, ostatni tydzień męczyłem ją w tą i z powrotem na nierdzewce wiór to tak 1.5mm średnio na nożu o promieniu 0.8 który opory stwarza raczej duże...

Zaraz po zamontowaniu falownika starałem się nie pracować niżej niż na 50hz żeby nie tracić chłodzenia silnika, ale później już przy robocie o tym nie pamiętałem i teraz mam ustawiony najcichszy bieg tokarki i niejednokrotnie męczę silnik na 20hz pół dnia i jest wszystko jak się należy, temperatury nadmiernej tego 0.75kw nie stwierdzam, nie wiem czy on nie jest już na wyrost, bo sama moc to jedno, ale 3 fazy to inne podanie momentu, a przecież oryginalny 500w ma jedną fazę i daje radę praktycznie, to co go ogranicza to przestarzały mechanizm startowy na odrzutniku mechanicznym.

Na początku też dopadł mnie bakcyl poprawiania nutoola, teraz odpadłem, toczę tym co mam, poprawiłem jedynie konik bo był nie do zaakceptowania, reszta tak jak fabryka, czas stracony na przeróbki nutoola wolę zamienić na zarabianie na lepsza maszynę.
Ostatnio zmieniony 08 sie 2016, 22:26 przez szopenn, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Mat3ys
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 45
Posty: 1911
Rejestracja: 26 lis 2011, 18:44
Lokalizacja: Toruń

#54

Post napisał: Mat3ys » 08 sie 2016, 22:09

Na razie to będzie mój pierwszy falownik więc zanim dojdę do tego wszystkiego to troche czasu minie :P
Ostatnio zmieniony 08 sie 2016, 22:16 przez Mat3ys, łącznie zmieniany 1 raz.


szopenn
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 14
Posty: 1946
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

#55

Post napisał: szopenn » 08 sie 2016, 22:14

Jeśli koledzy piszą że z LG są zadowoleni to będziesz, ja tam byłem zaskoczony możliwościami falownika, bez obciążenia silnik może pobierać bodajże (nie chce skłamać) 2.60 amper czyli to praktycznie max z mocy 0.75kw. Nie obciążasz silnika a on żre prąd i jest przygotowany na wszystko co podejdzie :smile:

Dodam tylko że w skrzynce mam wlany jakiś stary 80W selektol co mi zalegał, na nim juz fabryczny silnik tak jak mówisz nie chciał ruszyć powyżej 3ciego biegu, ale tokarka znacznie się wyciszyła, 0.75kw nie ma żadnego problemu z tym, i ja czas rozpędu silnika i jego reakcje na akceleracje mam obniżoną tam praktycznie do zera. Na początku się bawiłem tam bułka przez bibułkę, podobało mi się jak wrzeciono sobie wchodzi na obroty ale w ciągu roboty po prostu przestało mnie to bawić i teraz praktycznie rusza na ostro - tak tak, Panowie ja wiem co chcecie napisać..., ale u mnie ta tokarka jest po to żeby ją zniszczyć, zajechać, ona ma tylko służyć.
Ostatnio zmieniony 08 sie 2016, 22:23 przez szopenn, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Mat3ys
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 45
Posty: 1911
Rejestracja: 26 lis 2011, 18:44
Lokalizacja: Toruń

#56

Post napisał: Mat3ys » 08 sie 2016, 22:15

szopenn pisze:Na początku też dopadł mnie bakcyl poprawiania nutoola, teraz odpadłem, toczę tym co mam, poprawiłem jedynie konik bo był nie do zaakceptowania, reszta tak jak fabryka, czas stracony na przeróbki nutoola wolę zamienić na zarabianie na lepsza maszynę.
Heh ja za to traktuję bardziej te tokarkę jako zabawkę a do roboty mam dużą tokarkę chociaż pracować nie pracuję na tym zarobkowo bardziej hobby a w zasadzie tylko hobby. Oczywiście nie mówię, że na nutolu nie będę też robił bo będę. Swoją drogą mam jeszcze sporo planów dla niej a korci mnie już zakup następnej i pozbawienie jej korbek ale to jeszcze dużo nauki przede mną :P


szopenn
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 14
Posty: 1946
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

#57

Post napisał: szopenn » 08 sie 2016, 22:24

Jeśli miałbyś ten 0.75 kw to przesłałbym Ci pliki do wycięcia łap na laserze, tą puszkę też mam gdzieś w corelu mogę Ci przesłać gdybyś chciał coś takiego ciąć.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Mat3ys
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 45
Posty: 1911
Rejestracja: 26 lis 2011, 18:44
Lokalizacja: Toruń

#58

Post napisał: Mat3ys » 08 sie 2016, 22:29

Heh łapę raczej dorobię w bardziej amatorskich warunkach za pomocą ręcznej plazmy albo i bez jej użycia :P

Zobaczę jak to wszystko mi się wizualnie nasunie jak dostanę silnik a wg info od kuriera jutro powinien być.

Także w tej sprawie będziemy w kontakcie i bardzo dziękuje za chęci do pomocy :)


szopenn
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 14
Posty: 1946
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

#59

Post napisał: szopenn » 09 sie 2016, 08:13

Widzisz każdy ma jakieś przeprawy i doświadczenia, dopiero teraz czytam o problemie jaki miał adamFX. U mnie takiego czegoś nie ma, nigdy nie zabrakło mi mocy, jeśli zgodne jest to co wyświetla falownik to silnik pracuje w pełnym poborze prądu nawet bez obciążenia więc nie ma czegoś takiego, że dozuje silnikowi prąd dopiero po "wyczuciu obciążenia". Moment jest cały czas... tu ktoś też inny pisał, że jak większy silnik to szybciej coś połamie w razie kolizji. Można zredukować szanse kłopotów stosując jeden pasek, w razie kolizji zacznie ślizgać, ale znowuż... wracając do mojego falownika.

Miałem dwa razy kolizję/blokadę jak jechałem "na chama" przecinakiem do tego stopnia że zukosił mi się przedmiot w szczękach :razz: I teraz czy mam być pełen podziwu dla falownika? chyba tak, bo jedyne co się stało to to, że silnik stanął a falownik wyrzucił error, zareagował na sytuacje momentalnie niedopuszcając nawet do kolejnego mm obrotu po kolizji. RESET i wszystko w normie. Nie pamiętam dokładnie, bo tyle tego tam jest, ale falownik może mieć nastawę jak ma się zachować w przypadku nagłego wytracania obrotów silnika.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 27
Posty: 11592
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#60

Post napisał: RomanJ4 » 09 sie 2016, 10:39

Z pewnością stosowanie falownika jest dla napędu (i opera) bezpieczniejsze niż układy stykowo-przekaźnikowe.
A opcje - no cóż, zależą od zastosowanego modelu...
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”