Nietypowo - piecyk do ogrzewania

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2382
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#21

Post napisał: Mariuszczs » 25 sty 2010, 22:44

pabloz - piec jest najsensowniejszym rozwiązaniem moim zdaniem
Ale koza to koza jest tania bo zamiast konkretnej blachy dano szamot który oprócz tego że jest odporny na temp jest izolatorem cieplnym w dużym stopniu ( dobry do pieca kumulacyjnego gdzie ciepło nie ma gdzie indziej w końcu uciec jak tylko na pomieszczenie). Piec ma oddawać jak najwięcej ciepła do pomieszczeń, a jak najmniej do komina. Piec nadmuchowy wydaje się najsensowniejszym rozwiązaniem według mnie - palisz w nim i zaraz robi się ciepło.
Z tym gazem to myślałem teraz w te mrozy i 8kW może byc mało u ciebie ( bo u mnie gazem wcale nie grzało teraz )

Najzimniej jak może być tej zimy a ty pieca nie masz jeszcze ?



Tagi:

Awatar użytkownika

Autor tematu
pabloz90
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 14
Posty: 419
Rejestracja: 16 sie 2009, 11:53
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

#22

Post napisał: pabloz90 » 25 sty 2010, 22:53

Na razie warsztat w przygotowaniu do pracy. Jest tam piecyk ale że tak powiem palić - dobrze pali - ale ciepła nie daje.

Muszę po prostu przygotować sobie warsztat tak żebym mógł i w zimę tam pracować. Docelowo mają się tam znaleźć wszelkie narzędzia itp.

Czyli ta koza odpada. Spróbuję opracować sobie jakiś piec nadmuchowy. Dzięki za pomoc.
Możecie jeszcze coś poradzić? Jakieś wskazówki itp?
Pozdrawiam Paweł Z.
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl

Awatar użytkownika

gelorad
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 7
Posty: 216
Rejestracja: 23 wrz 2009, 13:32
Lokalizacja: Lublin

#23

Post napisał: gelorad » 25 sty 2010, 23:29

Koza i obawiam się że podobne piecyki są strasznie paliwożerne. Mam też kozę żeby nie było :)

Podpowiem tak: kup najzwyklejszy wkład kominkowy i obuduj go płaszczem z blachy + nawiew. Rurę kominową także zamknij w płaszczu. Taka skrzynka od podłogi do sufitu. Nawiew wymagany z tego względu że to bardzo długie pomieszczenie i samo grawitacyjne może nie zdać egzaminu. Warto zainwestować, szybko zwróci się z oszczędności drewna. Ja malutkim wkładem ogrzewam domek 70mkw. Taki wkład ma regulację płomienia i w ogóle ekonomicznie działa.

Ewentualnie do warsztatu można zrobić samodzielnie podróbę. W jakimś hipermarkecie budowlanym (np OBI), zdejmij sobie wymiary. Zwróć uwagę na przegrody w komorze i zewnętrzne żebrowanie.

Awatar użytkownika

podrzeźbi
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 512
Rejestracja: 17 sty 2009, 00:46
Lokalizacja: Mielec

#24

Post napisał: podrzeźbi » 26 sty 2010, 01:07

W tych tanich kozach można i wrzucić koks i próbować nadmuch elektryczny w celu topienia alu. A jak ją szlag trafi to niewielka strata. Do wkładu żeliwnego bez szamotu i płaszcza wodnego węgla nie można.

Awatar użytkownika

Autor tematu
pabloz90
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 14
Posty: 419
Rejestracja: 16 sie 2009, 11:53
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

#25

Post napisał: pabloz90 » 26 sty 2010, 07:39

Witajcie,

No tak topienie może jest możliwe, jednak ja bym chciał po prostu ogrzać warsztat. To z wkładem kominkowym, może być ciekawe. Wkład co prawda ok 1000 zł kosztuje, ale można kupić materiał i pospawać coś podobnego, ew. zrobić taki piecyk jak zaprezentował Mariuszczs.

Tylko co zrobić by jak najmniej ciepła uciekało do komina? Może po prostu przed rurą która prowadzi do komina zrobić taki "ślimak" by wyłapać jeszcze trochę ciepła. Co o tym sądzicie?

Dziękuję panowie za odpowiedzi.
Pozdrawiam Paweł Z.
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl


piotr3
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 167
Rejestracja: 17 lis 2009, 23:10
Lokalizacja: zielona góra

#26

Post napisał: piotr3 » 26 sty 2010, 08:14

Ślimak to raczej nie najlepszy pomysł na przewód kominowy. Kształt efektywny ale raczej do cieczy. Studząc spaliny w przewodzie kominowym powodujesz zwiększone osadzanie się na nim sadzy, smoły itp. zależy czym palisz. Wykombinuj tak, żeby dało się to w miarę bezstresowo wyczyścić bo poranne improwizacje kominiarskie w wyziębionym przez noc warsztacie powodują zazwyczaj masę brudu.


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2382
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#27

Post napisał: Mariuszczs » 26 sty 2010, 08:44

Tak swoją drogą to dziś rano po wczorajszym paleniu jeszcze jest na plusie u mnie w środku - wczoraj mi sie drzewo skończyło więc dosypywałem miału. Ruszta się zasypały i się nie wypaliło - w popiele mnustwo żaru, rozgrzebałem i powinno się dopalic.
Przypomniało mi się to u moich dziadków prawie 30 lat temu mieli piec który na noc po rozpaleniu zamykało się także na czopuchu i do rana w izbie było ciepło. W dzień normalnie się hajcowało bo gotowali obiad oraz dla zwierząt a na noc przymykali dopływ i odpływ . Dużo też było kaflowców wtedy z zamykanym odprowadzeniem do komina, a i teraz kominki mają przepustnice.
Z tym ciepłem uciekającym w komin nie ma się co przejmowac bo ja wczoraj przez 3/4 dnia spaliłem dwie węglarki miału i trochę drzewa na rozpałkę. Z tym miałem nie miałem za gorąco bo sie ruszta zasypywały, ale kurtkę ściągnołem. Zrobisz dobry odbiór ciepła nad paleniskiem i większośc sukcesu masz za sobą.


piotr3
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 167
Rejestracja: 17 lis 2009, 23:10
Lokalizacja: zielona góra

#28

Post napisał: piotr3 » 26 sty 2010, 08:59

Przy obecnej pogodzie miału się nie dosypuje. Miał się moczy (można dodatkowo pomieszać z trocinami) mrozi na kamień, dzieli na odpowiednie wielkością kawałki i do pieca.

Awatar użytkownika

gelorad
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 7
Posty: 216
Rejestracja: 23 wrz 2009, 13:32
Lokalizacja: Lublin

#29

Post napisał: gelorad » 26 sty 2010, 09:49

Rura kominowa powinna być prosta. Od tego zależy cug, ciąg, szwung czy jak to tam w regionach się nazywa :) On musi być bo zaczadziejesz.

We wkładach kominkowych są rygle i przepustnice do regulacji ciągu. Płomień nie ma też tak lekko bo zanim wpadanie do rury kominowej ma po drodze przeszkody. Np płaska przesłona nad paleniskiem niewiele mniejsza od wymiarów komory. Płomień i dym nie lecą prosto w górę tylko muszą przedostać się szczeliną wokół tej przesłony, a co za tym idzie, omiatają ścianki paleniska i dłużej są w komorze.

U mnie rura kominowa (taka blaszana harmonijka) zabarwiła się na fioletowo na odcinku około 60cm potem ma już nie zmieniony srebrny kolor. Oznaczało by to, że tylko w pierwszym odcinku panuje jeszcze wysoka temperatura.

Uwaga! w kominkach można palić tylko drewnem i pochodnymi. W żadnym wypadku węglem, koksem itp

Awatar użytkownika

Autor tematu
pabloz90
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 14
Posty: 419
Rejestracja: 16 sie 2009, 11:53
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

#30

Post napisał: pabloz90 » 26 sty 2010, 13:02

Szwung :) hehe :)

No racja to głupi pomysł z tym ślimakiem. Muszę poszukać lepsze rozwiązanie. W warsztacie teraz jest temperatura na minusie :cry: Bez ogrzewania itp. Tyle że tam jeszcze nie ma narzędzi. Po prostu pomieszczenie gdzie taki warsztat ma się znajdować. Jest tam komin i taki piecyk żelazny na którym można gotować, ale ciepła to on nie daje ;/
Pozdrawiam Paweł Z.
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”