Naprawa uszkodzonej spawarki inwertorowej

Dziękuję za pomoc. Teraz tylko muszę znaleźć trochę wolnego czasu i próbować walczyć dalej. Mam nadzieję że się uda.

Witam po przerwie. Dopiero dzisiaj miałem czas zająć się sprzętem. Jak na razie nie ma sukcesów, ale schematy okazały się bardzo przydatne. Jeszcze raz bardzo kolegom dziękuję. Pojawiło się natomiast nowe pytanie. Na głównej płycie zasilania mam przyłącze 5pin z którego wychodzi zasilanie do płyty sterującej. Dwa piny to 24v, kolejne dwa to masa i ostatni to -15v. Napięcie 24v po zmierzeniu jest ok, natomiast zamiast -15v jest prawie -30v. Jest tam taki mały transformator o oznaczeniu EER43X15 70:20:11:17:10. Między pinem -15v, a przyłączem transformatora są tylko dwa kondensatory i dioda prostownicza. Kondensatory wylutowane, zmierzone i wszystko ok. Dioda tak samo. Napięcie jakie zmierzyłem między masą, a przyłączem transformatora to około 17v AC. Przed diodą jest taka sama wartość, natomiast za diodą jest tak jak pisałem wcześniej około -30v. Co ciekawe początkowo to napięcie jest trochę niższe, jednak gdy przytrzymuję sondy multimetru, to widać jak pomału narasta. Czy to może być problem z tym transformatorem? Jak widać problemów jest całkiem sporo, ale może uda się je jakoś po kolei rozwiązać.

Witam wszystkich zainteresowanych po bardzo długiej przerwie. Trochę to trwało, ale wreszcie udało się uruchomić spawarkę. Nie było czasu się nią zająć, a ponieważ miałem inną do dyspozycji, to wszystko jeszcze bardziej schodziło na bok. Przyczyną usterki był kondensator ceramiczny 1nF przy jednym z tranzystorów IGBT. Wystąpiło w nim przebicie, przez co spalił się połączony z nim rezystor. Spaleniu uległy też rezystory na płycie sterującej stąd brak zasilania na regulator L7805, który jak się ostatecznie okazało też był uszkodzony. Spawarka spawa, ale jest sprawna w 99%. Do wymiany został jeszcze wyświetlacz, który z winy regulatora wyzionął ducha i pojawiła się jeszcze mała ciekawostka jaką jest stały wypływ gazu z elektrozaworu zaraz po włączeniu zasilania. Jednym słowem kosmetyka. Jeszcze raz dziękuję za schematy

Iwo pisze:Witam wszystkich zainteresowanych po bardzo długiej przerwie.

I tak należy Ci się pochwała za to że wspomniałeś co było uszkodzone. niestety wielu jak dostanie wskazówki to zapomina o poinformowaniu co było nie tak.

Odnośnie wypływu gazu wyszła głupota, przewód wpięty nie w to gniazdo co potrzeba. Jedyne czego jeszcze brakuje to nowy wyświetlacz, bo stary jest spalony, ale bez niego da się żyć Temat uważam za zamknięty.