Panowie,
Dziękuję za udzielona pomoc. Luz na śrubie posuwu poprzecznego usunięty, a konik wyrównany zarówno poprzecznie jak i na wysokość.
Nie odważyłem się walić młotkiem w klucze by odkręcić śruby, ale dwie duże dźwignie zrobiły robotę:
Jeszcze w międzyczasie poprawiłem kąt suportu i efekt jest taki, że udało mi się wytoczyć moją pierwszą część zamienną do końca:
Po lewej nowa, po prawej starsza, uszkodzona.
Oczywiście na pewno dałoby się to zrobić jeszcze lepiej, ale w tej chwili jestem zadowolony, że zamiennik się sprawdza i nie pozostaje nic innego jak się dalej uczyć
Jeszcze raz wielkie dzięki za rady i źródła!
Napięcie paska w tytan 520 mtp.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 11572
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Napięcie paska w tytan 520 mtp.
Gratulujemy Koledze!
Tak trzymać - wykonać, i jeśli nie jesteśmy zadowolenia z rezultatu - przeanalizować przyczyny, i wykonać na nowo... Doświadczenia w inny sposób nie nabędziemy jak właśnie poprzez fizyczne wykonanie, choć z pewnością doświadczenia innych będzie bardzo pomagają w zminimalizowaniu "frycowego"..
A zadowolenie z własnego, dobrze wykonanego dzieła to jedna z tych rzeczy dla których "uprawia" się każde hobby(albo uczy nowych umiejętności zawodowych).
Trzymamy kciuki za dalsze doświadczenia..
Tak trzymać - wykonać, i jeśli nie jesteśmy zadowolenia z rezultatu - przeanalizować przyczyny, i wykonać na nowo... Doświadczenia w inny sposób nie nabędziemy jak właśnie poprzez fizyczne wykonanie, choć z pewnością doświadczenia innych będzie bardzo pomagają w zminimalizowaniu "frycowego"..
A zadowolenie z własnego, dobrze wykonanego dzieła to jedna z tych rzeczy dla których "uprawia" się każde hobby(albo uczy nowych umiejętności zawodowych).
Trzymamy kciuki za dalsze doświadczenia..
pozdrawiam,
Roman
Roman