Napięcie na obudowie silnka.

Dyskusje dotyczące silników elektrycznych i falowników.
Awatar użytkownika

Yarec
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2115
Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
Lokalizacja: Warszawa

#11

Post napisał: Yarec » 15 cze 2017, 18:16

Andrzej 40 - "chyba na pewno, masz słuszną racje",
a Facet: Dołączył 31 Mar 2017 Posty: 408, Skąd: Mazowieckie - zawsze tak pisze!


Ale ja to się na niczym nie znam, czytać też nie bardzo - Art Tech Design

Tagi:


InzSpawalnik
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1693
Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
Lokalizacja: Galaktyka

#12

Post napisał: InzSpawalnik » 16 cze 2017, 19:24

Jak czytam to co kolega strike wypisuje to .... ehhh
110V to juz wystarczajace napiecie zeby wyslalo na drugi swiat !
Mniejsze napiecia potrafia zabic ! Wystarczy ze prad przeplynie tedy ktoredy nie powinien ! I nie ma znaczenia czy ktos jest zdrowy czy nie ! Od tego sa elektrycy zeby podlaczac urzadzenia elektryczne a nie amatorzy bez podstaw !!'


wedlock
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 3
Posty: 71
Rejestracja: 04 lut 2017, 15:48
Lokalizacja: Bartoszyce

#13

Post napisał: wedlock » 16 cze 2017, 23:22

InzSpawalnik pisze:Jak czytam to co kolega strike wypisuje to .... ehhh
110V to juz wystarczajace napiecie zeby wyslalo na drugi swiat !
Mniejsze napiecia potrafia zabic ! Wystarczy ze prad przeplynie tedy ktoredy nie powinien ! I nie ma znaczenia czy ktos jest zdrowy czy nie ! Od tego sa elektrycy zeby podlaczac urzadzenia elektryczne a nie amatorzy bez podstaw !!'
Nie prawda z tym napiecem. Mnie osobiście nie rąz kopelo 5000v. Jeśli natezenie prądu jest zbyt małe to nic się nie dzieje. W zakładach włókienniczych napięcie statyczne na ludziach potrafi osiągnąć nawet 100 000 v i nic.

A gdzie kopie po 5000v? Cewka w motorze. Tylko ze natezenie jest znikome.


upanie
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1965
Rejestracja: 15 sty 2011, 09:26
Lokalizacja: Wyszków

#14

Post napisał: upanie » 16 cze 2017, 23:50

To prawda, że zabija prąd a nie napięcie ale ten prąd musi się skądś wziąć.
Z bateryjki 1,5V nie osiągniesz prądu, który Cię zabije bo ludzkie ciało ma zbyt dużą rezystancję. Dlatego też napięcie musi być odpowiednio wysokie aby pikawa nawaliła.
No i ważne oczywiście jaką drogą przez ciało człowieka ten prąd popłynie.
A co do tych kilowoltów to również prawda. Kopnie, walnie czasami nawet porządnie ale nie zabije bo albo to "źródło" zdąży się rozładować zanim narobi krzywdy albo ma za małą wydajność prądową i napięcie drastycznie spada przy kontakcie z ciałem człowieka.

A tak w ogólności to proszę wszystkich domorosłych majsterkowiczów o nie bawienie się elektrycznością. Pojawiają się tu pytania od takich właśnie ludzi o podstawy co zdradza ich niewiedzę. Nie jesteś elektrykiem to do takiego zadzwoń i niech on to zrobi. Prąd ze świnki (czyli takie typowe gniazdko) ma ogromną moc odbierania życia. Zazwyczaj tego nie robi bo większość ludzi nie wyciąga do niego łap bezpośrednio ale raz na jakiś czas znajdzie się jakiś typ co nie ma pojęcia z czym igra a igra.
czilałt...

Awatar użytkownika

Yarec
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2115
Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
Lokalizacja: Warszawa

#15

Post napisał: Yarec » 16 cze 2017, 23:54

wedlock - "A gdzie kopie po 5000V..." - nie tylko, pracowałem w kontroli przy sondach pomiarowych HV i je testowałem a przez pośpiech nie zamknełem komory - efekt: udar U ok. 4200V/2 mA (a i tak przyjemniej niż "gwoździe w gniazdo 220)
Ale ja to się na niczym nie znam, czytać też nie bardzo - Art Tech Design


wedlock
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 3
Posty: 71
Rejestracja: 04 lut 2017, 15:48
Lokalizacja: Bartoszyce

#16

Post napisał: wedlock » 17 cze 2017, 00:07

Yarec pisze:wedlock - "A gdzie kopie po 5000V..." - nie tylko, pracowałem w kontroli przy sondach pomiarowych HV i je testowałem a przez pośpiech nie zamknełem komory - efekt: udar U ok. 4200V/2 mA (a i tak przyjemniej niż "gwoździe w gniazdo 220)
O tak lepiej niż odsikac się na pastucha 😀


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

#17

Post napisał: strikexp » 17 cze 2017, 01:11

upanie pisze: Z bateryjki 1,5V nie osiągniesz prądu, który Cię zabije bo ludzkie ciało ma zbyt dużą rezystancję.
Nieprawda, ludzkie ciało ma znikomą rezystancję. To skóra jest izolatorem który chroni nas przed napieciem rzędu kilkudziesięciu woltów.
Rezystancja skóry nie jest stała i zależy od kilku czynników. Nie jest też zmienna w zależności od napięcia.


Co do napięcia z dzielnika to istotnie popełniłem błąd. Nie 110V a 115V bo przecież mamy już 230V, taka mała wtopa :P
Co do tej waszej pojemności uzwojenie-obudowa to może macie rację. To byłaby bardzo mała pojemność i jedynie kopałaby lekko. Pytanie tylko czy byłaby na tyle duża żeby ją poczuć.
Na pewno każdy z was słyszał wyłądowanie statyczne. Tylko nie zawsze poczuł


InzSpawalnik
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1693
Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
Lokalizacja: Galaktyka

#18

Post napisał: InzSpawalnik » 17 cze 2017, 07:18

ehhh.... niektorym nie pomoze


upanie
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1965
Rejestracja: 15 sty 2011, 09:26
Lokalizacja: Wyszków

#19

Post napisał: upanie » 17 cze 2017, 11:22

A skóra to niby nie jest część ciała?
czilałt...


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

#20

Post napisał: strikexp » 17 cze 2017, 13:08

Chodziło mi o to że jak wbije sie elektrody pod skórę to i małe napięcie może zabić.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Silniki Elektryczne / Falowniki”