Moje CNC do drewna...

Mój pierwszy projekt

Maszyny wykonane z drewna, płyt meblowych itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Arkadiusz2000
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 113
Rejestracja: 11 maja 2017, 18:01
Lokalizacja: Mrągowo

Re: Moje CNC do drewna...

#11

Post napisał: Arkadiusz2000 » 27 cze 2019, 12:33

Są to prace z przed około roku znalezione na na dysku.

Obecnie ćwiczę ArtCam-a, a w nim napisy i jakieś kształty a`la 3D.
Zaraz coś sfotografuję i tu wrzucę.

Dodane 42 minuty 25 sekundy:
To co w ostatnim okresie zrobiłem i uznaję za w miarę udane
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wiem że jeszcze dużo muszę się nauczyć, a czasu mało, zwłaszcza gdy pracuje się na etacie w innej dziedzinie i CNC zajmuje tylko po godzinach.

Dodam
Próbuje na tej swojej amatorszczyźnie trochę zarobić i jakoś to wychodzi, na prąd, materiał, bejce, lakier starcza jeszcze trochę zostaje.

Teraz kombinuje jak wykombinować oś obrotową.

Dodane 1 godzina 25 minuty 22 sekundy:
Kolego Danio986 przyjrzałem się trochę dokładniej twojemu projektowi i moja sugestia jest taka aby usunąć te dwie listewki z przodu bramy, a z tyłu zrobić coś w rodzaju skrzynki tak jak u mnie i wrzucam kilka zdjęć mojej konstrukcji wykonanej całkowicie w garażu przy pomocy amatorskich elektronarzędzi.
Może jakieś rozwiązanie będzie przydatne.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Łańcuch osi X przechodzi przez otwory w których wcześniej była śruba trapezowa.

Prędkość G00 czyli posuwu jałowego mam ustawioną na 5000 mm/min, prędkość G01 czyli robocza zależy od twardości materiału i rodzaju freza ale jest w granicach, a raczej do 2000 mm/min
Precyzja ??? nawet nie wiem jak to sprawdzić ale poniżej 0,5 mm może nawet 0,2 mm, zresztą efekty widać na zdjęciach wyżej.


Wszystko jest trudne nim stanie się proste (C.K. Norwid)


Autor tematu
danio986
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 7
Posty: 8
Rejestracja: 01 maja 2019, 00:45

Re: Moje CNC do drewna...

#12

Post napisał: danio986 » 27 cze 2019, 23:29

Arkadiusz2000 pisze:
27 cze 2019, 11:05

Obecnie mam TB6600 na każdy silnik oddzielnie, rozgałęziając sygnał STEP, DIR z płyty LPT.
Dzięki za tak obszerną wypowiedź i przedstawienie swojego dzieła, na pewno coś wniesie do mojej wizji :)
A nie masz problemu że te silniki się rozjeżdżają? przestawią np. o krok i już przekoszą oś? Bo właśnie cały czas się zastanawiam jak to rozwiązać. Pierwotnie chciałem tak samo, tyle że sygnały z arduino ale to przecież bez różnicy, jednak niektórzy odradzają takie rozwiązanie, chociażby ze względu na czas reakcji każdego sterownika itp.
Btw. bardzo fajne rzeczy porobiłeś na tej swojej maszynie, szacun.

Chyba po tych wszystkich waszych sugestiach, faktycznie wezmę się za przerobienie bramy aby była stabilniejsza. Podniosę w ogóle na czymś prowadnice i śruby Y, aby ściany bramy były niższe, przez co też brama będzie trochę sztywniejsza (co sądzicie, mylę się?). Dam grubsze ściany boczne, możę 2x 18mm sklejka i z tylną ścianą też coś wykombinuje.


Arkadiusz2000
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 113
Rejestracja: 11 maja 2017, 18:01
Lokalizacja: Mrągowo

Re: Moje CNC do drewna...

#13

Post napisał: Arkadiusz2000 » 28 cze 2019, 16:03

danio986 pisze:A nie masz problemu że te silniki się rozjeżdżają? przestawią np. o krok i już przekoszą oś?


Owszem, miałem takie obawy i dlatego obydwa silniki osi Y są sprzężone w swej osi jak to widać na jednym ze zdjęć.
Trudno było znaleźć silniki z podwójną osią ale gdzieś na E..y-u znalazłem.

W pierwszej myśli miałem zamiar zakupić jeden odpowiednio duży silnik z podwójną osią i do niego sterownik, ale obliczyłem że dwa silniki + dwa sterowniki wyjdzie taniej.

Od czasu do czasu sprawdzam przekoszenie osi w ten sposób, że kładę jakąś płytę i robię w niej cztery otworki w kwadracie np. 500x500 mm. Przekątne tego kwadratu powinny być takiej samej długości i raczej są, a jeśli są rozbieżności rzędu dziesiątych części milimetra to w mojej "twórczości" nie odgrywa to większej roli.
W celu ewentualnej korekty zrobiłem tak
Obrazek
Przez profile aluminiowe przechodzą dwie śruby do których jest zamocowany łańcuch, służy to jako napinacz łańcucha jak również do korekty przekoszenia. Jedną nakrętkę luzuje, drugą naciągam i mam korektę.



Przy okazji pochwalę się budową lasera CO2, pole robocze 700x500 mm
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Wszystko jest trudne nim stanie się proste (C.K. Norwid)


Autor tematu
danio986
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 7
Posty: 8
Rejestracja: 01 maja 2019, 00:45

Re: Moje CNC do drewna...

#14

Post napisał: danio986 » 30 cze 2019, 22:39

Przy mojej konstrukcji nie mam jak połączyć osi tych dwóch silników, tak więc będę to musiał rozwiązać inaczej.

Tak myślałem czy nie przerobić całej konstrukcji w zasadzie od nowa i zrobić Y na jednej śrubie na środku, coś jak na załączonym obrazku:


lub przerabiając obecną konstrukcje tylko na jednym silniku Y, a na drugą śrubę tej osi napęd przekazywać poprzez pasek. Coś jak na tym filmiku od 0:55 min


Jakie rozwiązanie waszym zdaniem będzie lepsze, albo jakie są plusy i minusy każdego z nich?

Im bliżej jestem celu tym więcej pytań się rodzi...


Arkadiusz2000
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 113
Rejestracja: 11 maja 2017, 18:01
Lokalizacja: Mrągowo

Re: Moje CNC do drewna...

#15

Post napisał: Arkadiusz2000 » 01 lip 2019, 10:33

Czy przy jednej śrubie umieszczonej cętralnie nie będzie kosiło bramy w momencie frezowania przy jednej ze stron stołu, zwłaszcza przy twardym materiale.
Bardziej byłbym przy pierwszej wersji projektu czyli dwie śruby, ale jakoś ze sobą sprzężone, pas zębaty może łańcusze.
Wszystko jest trudne nim stanie się proste (C.K. Norwid)


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

Re: Moje CNC do drewna...

#16

Post napisał: kubus838 » 01 lip 2019, 11:13

Kol. danio 986 rozwiązanie z dwiema śrubami na jednej osi nie jest zbyt dobrym pomysłem. Z racji tego, że nawet silniki krokowe produkuje się z pewną tolerancją brama będzie "przeciągana" nie równo. Nawet wtedy kiedy postawisz bramę na czterech prowadnicach. Po prosty same silniki lub inne tego typu komponenty wskutek przesuwania będą "kosiły" bramę aż do jej zatrzymania.

Wiem bo sam próbowałem w swojej maszynie zrobić takie rozwiązanie. Brama na czterech prowadnicach z dwiema śrubami napędzanymi silnikami krokowymi każda. Maszyna ruszała bez kłopotu ale po około pół godziny pracy przesuwając bramą powoli stawała. Wtedy trzeba odpiąć sprzęgła i ręcznie obrócić śrubę. Takie zjawisko następowało zawsze kiedy frez w był nad jedna ze śrub, wtedy odkręcałem sprzęgło w przeciwnej śrubie ręcznie przestawiałem(obracałem) śrubę i maszyna ruszała. Niestety z dokładnością było bardzo źle. Ale takie zjawisko nigdy nie następowała kiedy maszyna pracowała na pusto.

Jeżeli chcesz aby maszyna frezowała zgodnie z projektem postaw bramę na dwóch prowadnicach a na środku umieść śrubę pociągową. W moim opisie, opisana oś na której chodzi brama jest tylko opisem moich problemów. Ten opis dotyczy wszystkich osi napędzanych dwiema śrubami z dwoma silnikami. Kiedyś tu na forum opisany był problem z maszyną do stali która zamontowane miała po dwie osie i po jednym silniku na każdą oś. Właściciel okropnie skarżył się na działanie takiej frezarki a z kolei gwarant nakazywał wykonanie kalibracji - ale nigdy nie napisał na czym ta kalibracja miała polegać.

robert


Autor tematu
danio986
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 7
Posty: 8
Rejestracja: 01 maja 2019, 00:45

Re: Moje CNC do drewna...

#17

Post napisał: danio986 » 01 lip 2019, 22:17

Dziękuje za rady. Biorę się więc za projektowanie mojej maszyny od nowa, z jedną śrubą w osi Y na środku, oraz ze znacznie wzmocnioną bramą.

A czy śruby trapezowe 12x3 dla osi X i Y i 12x2 dla osi Z wystarczą? Tzn. nie za bardzo wiem, co mi dają większe śruby. Mógłby mi to ktoś wytłumaczyć, jakieś zależności, mała-duża śruba? Większy skok to wiem, (większy przejazd przy jednym obrocie śruby), ale o samą średnicę mi chodzi.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja drewniana”