mini lathe - problem z powierzchnią stali

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Re: mini lathe - problem z powierzchnią stali

#81

Post napisał: ALZ » 26 mar 2021, 21:53

Z tym toczeniem bez chłodzenia to jest tak jak z ostrzeniem wierteł - ostrząc z "ręki" mozna wiercić dziury, ale aby wiercić otwory koniecznie trzeba mieć wiertło z odpowiednia geometrią.
O ile można toczyć na sucho uzyskując odpowiednia powierzchnie, to trudno utrzymać wymiar ze wzgledu na temperaturę. Nie ma to większego znaczenia tocząc zawiasy do wygódki, ale jeśli robimy np. obsadę do łozyska to albo mamy w cholerę czasu aby czekać aż detal ostygnie, albo po prostu jak większość użyć chłodziwa. Można to chłodzić powietrzem, ale najprościej, najczęściej mimo wszystko cieczą.



Awatar użytkownika

Autor tematu
Rafalgl
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 26
Posty: 1210
Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43

Re: mini lathe - problem z powierzchnią stali

#82

Post napisał: Rafalgl » 29 mar 2021, 00:15

Nowe lozyska zalozone, rano bede robil pomiary. Generalnie jest ciszej ale wibracje od bijacego kolka nadal są. Na dniach powinni przyslac mi nowe kolko i wałek, zobaczymy wtedy.
Kasowanie luzow wyleciało. Mosiężne podkładki sprężynowały, przez co suport chodził bardzo ciężko a mimo to nadal były luzy. Zamiast tego zrobilem zwykle listwy stalowe, z tym że grubsze, obie zostały podfrezowane, zamysł jest taki, że będę je dociskał mocniej w miarę zużycia. Myślę aby dać podkładkę mosiężną lub z brązu pod to ewentualnie. No i niestety... okazuje się, że łoże się wyrobiło, bliżej uchwytu jest luz, a gdy odjeżdżam dalej, nie ma luzu. Nie wiem czy coś z tym da sie zrobić, zostawie jak jest, by nie popsuć jeszcze bardziej, jako że nie toczę długich przedmiotów. chyba nie ma sensu
Kto pyta, nie błądzi.

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Re: mini lathe - problem z powierzchnią stali

#83

Post napisał: ALZ » 29 mar 2021, 01:04

Łoże to pryzma więc przy delikatnym traktowaniu podczas toczenia wzdłużnego luzy same się kasują. Problemy będą przy dużych obciążeniach zwłaszcza przy cięciu. Przy rozsądnym doborze głębokości skrawania i posuwie na pewno łoże nie jest winne nierównomiernej powierzchni.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: mini lathe - problem z powierzchnią stali

#84

Post napisał: RomanJ4 » 29 mar 2021, 11:53

ALZ pisze:Łoże to pryzma więc przy delikatnym traktowaniu podczas toczenia wzdłużnego luzy same się kasują. Problemy będą przy dużych obciążeniach zwłaszcza przy cięciu. Przy rozsądnym doborze głębokości skrawania i posuwie na pewno łoże nie jest winne nierównomiernej powierzchni.

Listwy trzymające płytę suportową od dołu mają za zadanie zapobiegać podrywaniu płyty (i suportu) do góry nad pryzmy pod wpływem sił skrawania.
Obrazek
Dzieje się tak zwłaszcza w przypadku mało masywnych suportów lekkich amatorskich tokarek, w dużych i ciężkich obrabiarkach przemysłowych jest to mniej prawdopodobne ale i te mają takie listwy.
Tak jak kolega ALZ napisał, przy delikatnym toczeniu, kiedy płyta nie jest podrywana(można to sprawdzić dociążając suport dużą masą w czasie toczenia), stan powierzchni podpryzmowej ani luz listew nie wpływa na jakość skrawanej powierzchni

To, że listwa wyregulowana w jednym końcu łoża kleszczy się (lub na odwrót) w drugim, niekoniecznie musi oznaczać zużycie pryzm, często przyczyną jest źle obrobiona, nierówna, lub nierównoległa do pryzmy płaszczyzna podpryzmowa, i od pomiarów tejże trzeba by zacząć szukanie winowajcy. Dopiero po wyeliminowaniu tego można ewentualnie szukać dalej.
Najlepiej zrobić to za pomocą kostki z wrębem i mikrometru
Obrazek
ale z braku takowej jeśli górna plaska krawędź pryzmy nie jest pozbijana, to można i tak
Obrazek

Jak skorygować/poprawić w amatorskich warunkach bez specjalnego oprzyrządowania te powierzchnie, ilustracje znajdziecie tu
https://pfmrc.eu/topic/60403-frezowanie ... j4/page/4/
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1670
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

Re: mini lathe - problem z powierzchnią stali

#85

Post napisał: grg12 » 29 mar 2021, 20:49

Taka mała ciekawostka - kanał na youtube "Abenteuer mit einer sehr kleinen Drehmaschine"
Przykładoway filmik:

Facet obrabia wałek z 42CrMo4 fi 20mm - na Proxxon PD 250/e - to tokarynka przy której minilathe to olbrzym...
Oczywiście pracuje z minimalnym zagłebieniem, a dźwięki które wydaje maszynka przyprawiają o ból zębów - ale najwyraźniej daje radę a końcowy produkt wygląda calkiem nieźle :)

Awatar użytkownika

TOP67
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2224
Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: mini lathe - problem z powierzchnią stali

#86

Post napisał: TOP67 » 29 mar 2021, 21:09

grg12 pisze:
29 mar 2021, 20:49
Facet obrabia wałek z 42CrMo4 fi 20mm - na Proxxon PD 250/e - to tokarynka przy której minilathe to olbrzym...
Oczywiście pracuje z minimalnym zagłebieniem, a dźwięki które wydaje maszynka przyprawiają o ból zębów - ale najwyraźniej daje radę a końcowy produkt wygląda calkiem nieźle :)
Głównie słychać uderzenia od niecentrycznego wałka przy pierwszej warstwie. Sam mam tą tokarkę, ze względu na małe wymiary, chociaż jest 2 razy droższa od mini lathe.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: mini lathe - problem z powierzchnią stali

#87

Post napisał: RomanJ4 » 29 mar 2021, 21:45

grg12 pisze:najwyraźniej daje radę a końcowy produkt wygląda calkiem nieźle

Nawet na Taigu można robić cudeńka, jeśli się stosuje właściwe metody i narzędzia...
https://www.micro-machine-shop.com/taig ... he_cnc.htm
https://www.micro-machine-shop.com/
https://www.reddit.com/r/oddlysatisfyin ... chess_set/ :mrgreen:
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

Autor tematu
Rafalgl
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 26
Posty: 1210
Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43

Re: mini lathe - problem z powierzchnią stali

#88

Post napisał: Rafalgl » 30 mar 2021, 13:35

dzis próba w innym materiale. zauważyłem, że ten ostry nożyk do stali fatalnie radzi sobie z mosiądzem - przedmiot pokryty jest drobnymi, nieregularnymi kreskami.... paradoksalnie najlepszą powierzchnię osiągnąłem przypadkiem, wykańczając płytką wnmg i to jej 'tępym" rogiem... wyszło gładko i regularnie. czy to normalne? poprawiłem dziś przykręcenie suportu do tej skrzynki która łapie śrubę pociągową, było nieco krzywo. dało to kolejną drobną poprawę, ale do ideału nadal daleko... wciąż czekam na to kółko i wałek, bo bije to tak mocno i generuje drgania, że nowe łożyska niewiele dają... :| jeszcze a propos chłodzenia, kupiłem środek emulgol. powierzchnia w stali trochę lepsza, wizualnie minimalna różnica, ale mniej szorstka w dotyku
Kto pyta, nie błądzi.

Awatar użytkownika

TOP67
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2224
Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: mini lathe - problem z powierzchnią stali

#89

Post napisał: TOP67 » 30 mar 2021, 13:45

Mosiądz wymaga innych narzędzi. Specjalne wiertła mają zerowy kąt natarcia i bardzo mały kąt skrętu.

Ale u mnie mosiądz pięknie wychodzi na płytkach do aluminium, które mają odwrotne parametry.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Rafalgl
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 26
Posty: 1210
Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43

Re: mini lathe - problem z powierzchnią stali

#90

Post napisał: Rafalgl » 30 mar 2021, 13:57

hmm... wpadłem na pomysł wytoczenia i wyfrezowania tego kółka i wałka jeśli mi nie przyślą (coś się ociągają) ze śruby m33... wówczas kółko i wałek byłyby monolitem, zamiast kółka zakładanego na klin... czy to dobry pomysł?
Kto pyta, nie błądzi.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”