Avalyah pisze: ↑26 kwie 2020, 10:40
Ale nie rozumiem, czy dalej mówisz o książce edukacyjnej (co byłoby dziwne) czy już o czymś innym.
Edukacja to pojęcie bardzo szerokie.
Można kogoś nauczyć jak z gratów wartych 200 PLN zbudować gamepada wartego 20 PLN.
To też jest przekazywanie wiedzy, tylko tyle że kompletnie bezużytecznej.
No ale zawsze można powiedzieć, że budowanie gamepadów to hobby lepsze od picia wódki ...
Można też nauczyć kogoś algorytmicznego i nieszablonowego myślenia, co się przyda przy rozwiązywaniu nietypowych problemów.
Niestety, co będzie w książce, której autor jeszcze nie napisał, nie wiadomo.
Sądząc po opisie, to raczej będzie kompendium wiedzy bezużytecznej, ale oczywiście mogą się też trafić informacje wyjątkowo cenne.
NIE DA SIĘ tego stwierdzić nie biorąc książki do ręki.
Może dlatego się nie rozumiemy, bo ja potrafiłem w księgarni spędzić kilka godzin zanim wybrałem jedną książkę wartą kupienia, a tutaj ktoś mi proponuje "zapłać to napiszę" ...