Migomat hobbistyczny - 2000zł

Spawalnictwo i obróbka cieplna

szopenn
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 13
Posty: 1940
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

Re: Migomat hobbistyczny - 2000zł

#31

Post napisał: szopenn » 31 paź 2021, 14:29

rdarek pisze:pawam sobie te auta TIG-iem którym sie tego nie da robić i właśnie ten płynący wosk to "moje marzenie"


no i dobrze.. niech sobie wosk leci, ale wosk potwierdza to, że ja jednak mam jakiś argument, a nie to, że migomat niby sprzedaje... mig po wosku akurat idzie to też zależy jakie to to ma nastawy czy tam indukcyjność czy napięcie "luzem", różnie migomaty się na brudach zachowują ale w tigu wiadomo czym się kończy jak trafisz na brud ... potrafi cm elektrody zwinąć w kulke i po zabawie.




rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

Re: Migomat hobbistyczny - 2000zł

#32

Post napisał: rdarek » 31 paź 2021, 18:09

szopenn pisze:
31 paź 2021, 14:29
rdarek pisze:pawam sobie te auta TIG-iem którym sie tego nie da robić i właśnie ten płynący wosk to "moje marzenie"


no i dobrze.. niech sobie wosk leci, ale wosk potwierdza to, że ja jednak mam jakiś argument, a nie to, że migomat niby sprzedaje... mig po wosku akurat idzie to też zależy jakie to to ma nastawy czy tam indukcyjność czy napięcie "luzem", różnie migomaty się na brudach zachowują ale w tigu wiadomo czym się kończy jak trafisz na brud ... potrafi cm elektrody zwinąć w kulke i po zabawie.
No No dalej :wink: właśnie zależy co tam masz za możliwości w danym urządzeniu, nie każdy sprzęt się nadaje do wszystkiego. :mrgreen: tak jest i pewnie będzie nadal.
Akurat spawam blachę karoseryjną miedzią także elektrody mi nie zwija. Jak trafię na wosk czy inny brud to wiadomo miedź nie chce zwilżyć tego cholerstwa tylko z uporem maniaka wskakuje na elektrodę i szybciej jest ją przeszlifować niż liczyć, że się tam jakoś sama oczyści.
Nigdy nie wciskałem, że coś chcesz sprzedać. :mrgreen:


KonradRybacki
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 84
Rejestracja: 14 kwie 2020, 12:52

Re: Migomat hobbistyczny - 2000zł

#33

Post napisał: KonradRybacki » 12 lut 2023, 15:39

Witam Panów!

Odgrzeję stary wątek, żeby nie powiększać rozgardiaszu, myślę, że moje pytanie tutaj podejdzie.

Mam spory dylemat... Życiowy... :P

Mam TIGa (naprawdę dobrego, Kemppi), mam prostownik do MMA... Przyszło jednak ostatnio spawać sporo konstrukcji z profila - ścianka 2mm czy nawet 1,5mm. Umiem takie rzeczy spawać elektrodą otuloną (z przetopem nawet) i nie wypalać dziur, to nie jest problem - tylko, że wymaga to już trochę gimnastyki. A jak patrzę, jak fajnie i szybko pyka się to MIGiem, to myślę sobie, że może to dla mnie właśnie - zażyć trochę tej wygody, mniej się spinać, żeby nie przepaliło?

Czy MIGiem faktycznie dużo lepiej spawa się cienkie profile? Czy da się przy tym uzyskać głębokie wtopienie, przetop - a nie tylko spoina po wierzchu? To dla mnie najważniejsza kwestia.

Drugi problem to wpływ ciepła - gdyby się dało mniej biegać z palnikiem po spawaniu... byłoby miło...

Trzecie - lepszy transformator czy inwerter?

Chciałbym się zmieścić w budżecie podobnym, jak u autora tego wątku - w tej cenie tylko kitajskie inwertery... A marzy się solidne źródło na 400V, nie jakieś jednofazowe wynalazki...

A po tych wszystkich zagwozdkach zastanawiam się znowu - czy mnie to w ogóle potrzebne? Wiem, głupio pytam i sam nie wiem czego chcę... Może dlatego, że mam też inne pomysły na wydanie tej kasy - i potrzebuję utwierdzenia w opcji - kupić, czy nie kupić?


szopenn
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 13
Posty: 1940
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

Re: Migomat hobbistyczny - 2000zł

#34

Post napisał: szopenn » 12 lut 2023, 16:36

NIe, na tym forum spawamy tylko tigiem, jeśli czymś innym tzn że sprzedajesz i chcesz wcisnąć.


maciek95k
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 9
Posty: 779
Rejestracja: 31 mar 2017, 23:04
Lokalizacja: Kraków

Re: Migomat hobbistyczny - 2000zł

#35

Post napisał: maciek95k » 12 lut 2023, 19:20

Spokojnie da się to pospawać MIGiem tak żeby był odpowiedni przetop. Pytanie co to znaczy dużo, no i jakie ma być wykończenie tych konstrukcji. Bo jeśli na koniec masz to i tak szlifować wszystko na gładko no to już niekoniecznie zaoszczędzisz jakoś sporo czasu.
Kolejna sprawa to czy masz tylko epizod z tym zleceniem czy będziesz takie rzeczy robił regularnie.
Jaki masz na tym profit, za ile Ci się zwróci to urządzenie itd..

Reasumując, da się MIGiem spawać profile. Uzyskasz odpowiedni przetop.


KonradRybacki
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 84
Rejestracja: 14 kwie 2020, 12:52

Re: Migomat hobbistyczny - 2000zł

#36

Post napisał: KonradRybacki » 12 lut 2023, 20:16

maciek95k pisze:
12 lut 2023, 19:20
Reasumując, da się MIGiem spawać profile. Uzyskasz odpowiedni przetop.
To już konkret - dzięki!

Spawam wyłącznie u siebie i dla siebie - jak fuchy, to tylko dla znajomych i to dobrych :wink:

Tak czy tak trochę tego jest - od września zeszłego roku poszło mi z 70kg elektrod 2,5... Nie zawsze oczywiście wymyślę sobie taki nadmiar roboty w warsztacie, ale bywa... TIGa używam mniej, raczej do "jubilerskich" prac.

To po części jest przyczyną moich dylematów - bo gdbym na tym miał zarabiać, to pewnie byłaby inna gadka. W każdym razie, raczej mi tych prac prędko nie ubędzie... Organizuję też warsztat z myślą, że jakby się sytuacja bardzo skiepściła (uważam, że ma ku temu powody - zresztą, kto widzi i rozumie co się dzieje od trzech lat minonych, temu tłumaczyć nie trzeba...), to zawsze "tymi ręcami" coś tam na siebie zarobię... Dlatego dobry sprzęt tak, czy tak traktowałbym jak inwestycję.

Spoiny w miejscach eksponowanych raczej szlifuję...

No a do spawania takich cienkich profili, to poleciłbyś raczej inwerter z precyzyjną regulacją czy jakąś kobyłę na transformatorze, ze stopniową regulacją? Chodzi mi o precyzję nastaw - czy to w ogóle do czego potrzebne? Tak, jak mówię - tylko cienizna, bo grube rzeczy spokojnie spawam elektrodą otuloną.
szopenn pisze: NIe, na tym forum spawamy tylko tigiem, jeśli czymś innym tzn że sprzedajesz i chcesz wcisnąć.
Aj, tam, nie ma co się obrażać. Ja w ogóle myślałem, że wiem coś o spawaniu a im więcej czytam, tym bardziej głupieję... Chyba jedyne, co mi z tego zostaje, to to, że, jak w innym wątku łaskaw był błyskotliwie zauważyć pewien rozumny kolega - "Starzy spawacze to jeden rak". Chociaż stary nie jestem... A jakbyś tego Lincolna dalej sprzedawał, za tyle, co kiedyś wspomniałeś, to bym się może przejechał do Lublina - tylko po wypłacie :wink: Ja z południa Polski jestem, ale w Lublinie mieszkałem wiele lat - lubię czasem wpaść. Z tym, że musiałbyś dać słowo forumowego kolegi, że warto tłuc tyle kilometrów z mojego zadupia :wink:

P.S. Ten sentyment do TIGa, to akurat rozumiem - ja się dzięki tej metodzie nauczyłem naprawdę spawać. Nie używam często, z powodów, które wspomniałeś - mało wydajny, za duży wpływ ciepła...


maciek95k
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 9
Posty: 779
Rejestracja: 31 mar 2017, 23:04
Lokalizacja: Kraków

Re: Migomat hobbistyczny - 2000zł

#37

Post napisał: maciek95k » 12 lut 2023, 20:39

Kolega chyba pije do mojego przytyku gdzieś z historii tego wątku. I w sumie ma rację bo był on zupełnie nie potrzebny i nic nie wniósł do tematu więc jedyne co mogę powiedzieć to przeprosić.. :)
KonradRybacki pisze:No a do spawania takich cienkich profili, to poleciłbyś raczej inwerter z precyzyjną regulacją czy jakąś kobyłę na transformatorze, ze stopniową regulacją? Chodzi mi o precyzję nastaw - czy to w ogóle do czego potrzebne? Tak, jak mówię - tylko cienizna, bo grube rzeczy spokojnie spawam elektrodą otuloną.

Do cienkich profili to nawet na transformatorze taki migomat to nie będzie ciężka kobyła. Inwerter wiadomo mniejszy ale przy mniejszej mocy to sam podajnik swoje będzie zajmował.

Tutaj znowu w mojej opinii musisz sobie uznać. Po 1. czy zamierzasz się z tym gdzieś bujać chociażby po podwórku czy tylko w warsztacie. Ile masz miejsca itd. Patrzyłbym przede wszystkim na jakoś sprzętu.
Ale tutaj myślę że lepiej niech się wypowiada ktoś kto ma jakieś większe doświadczenie i pracuje jako spawacz na co dzień. Mogę jedynie powiedzieć co mam u siebie na warsztacie.
Lata temu kupiony:
https://www.fatisas.it/public/prodotti/ ... 820020.asp
Daje radę w aluminium, nierdzewce i stali. Ale tak jak piszesz tylko do cieńszych rzeczy. Nie jest jakiś bardzo ciężki ani nie zajmuje dużo miejsca. Mam go z 15 lat chyba. Jedyną wadę jaką mógłbym wymienić to że trzeba było z profili zrobić podstawę bo przy dużej butli trochę wymiękał. Swego czasu spawaliśmy nim po 8-12h codziennie przez dłuższe okresy.
KonradRybacki pisze:a w ogóle myślałem, że wiem coś o spawaniu a im więcej czytam, tym bardziej głupieję...

Chyba masz te samą przypadłość co Ja. Alergię na badziewie a ile ludzi tyle opinii :)


szopenn
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 13
Posty: 1940
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

Re: Migomat hobbistyczny - 2000zł

#38

Post napisał: szopenn » 12 lut 2023, 20:46

KonradRybacki pisze: za tyle, co kiedyś wspomniałeś,


a kiedy wspominałem? przejrzałem temat, nie widzę, żebym składał cenę..


KonradRybacki
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 84
Rejestracja: 14 kwie 2020, 12:52

Re: Migomat hobbistyczny - 2000zł

#39

Post napisał: KonradRybacki » 12 lut 2023, 21:15

maciek95k pisze:
12 lut 2023, 20:39
Daje radę w aluminium, nierdzewce i stali. Ale tak jak piszesz tylko do cieńszych rzeczy. Nie jest jakiś bardzo ciężki ani nie zajmuje dużo miejsca. Mam go z 15 lat chyba. Jedyną wadę jaką mógłbym wymienić to że trzeba było z profili zrobić podstawę bo przy dużej butli trochę wymiękał. Swego czasu spawaliśmy nim po 8-12h codziennie przez dłuższe okresy.
Mam prostownik Telwin... Solidny, nie powiem... A jak ten wspomniany przez Ciebie radzi sobie na zabezpieczeniu 16A? Bo z tego, co widzę, to jest na 230V.

Rozumiem, z tego, co napisałeś, że stopniowa regulacja przez przełączanie odczepów nie jest jakimś problemem?
szopenn pisze: a kiedy wspominałem? przejrzałem temat, nie widzę, żebym składał cenę..
Spoko :D Znasz skecz nieśmiertelnego kabaretu "Dudek" pt. "Sęk"? Jak coś, to polecam nie będę linkował, żeby śmietnika nie powiększać. :wink: Nic osobistego do Ciebie, zero stresu. Kiedyś wspomniałeś, że za pewną kwotę (mniejsza o nią) nie możesz go sprzedać - ja tam nie wiem, Lincoln to dobra firma, jak to sprzęt porządny, to ja bym za tyle kupił. No może bym się potargował trochę... ;)


szopenn
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 13
Posty: 1940
Rejestracja: 21 gru 2015, 11:22
Lokalizacja: Lublin

Re: Migomat hobbistyczny - 2000zł

#40

Post napisał: szopenn » 12 lut 2023, 21:34

tzn. może tak, powtórzę argument, że gdybym miał wybór zabrać jedną spawarkę na bezludną wyspę to byłby to mig, to tak wracając do samego początku. Jeśli gdzieś w środku tematu padła cena - może i tak, nie wyłapuje tego - pisałem komuś na pw chyba mniejsza, ale wyłapuje, że obiecałem maciek95k, że nie sprzedam migomatu tutaj, żeby moje argumenty nie były gołosłowne, o co mnie oskarżał, więc wypadałoby dotrzymać słowa. Szukaj czegoś, marki telwin nie polecam.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”