To akurat rozumiem, tez tego trochę trzymam w gotowościPetroholic pisze: ↑22 paź 2019, 09:01Mam tez sporo robot na potrzeby wlasne wiec to troszke inna para kaloszy...
Mechanicy Pruszków FYM 50 NM
Zajedwabista polska myśl kontrukcyjna :D
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 16237
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Mechanicy Pruszków FYM 50 NM
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 211
- Rejestracja: 09 gru 2006, 01:12
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Mechanicy Pruszków FYM 50 NM
Baaardzo fajna maszynka, co do sterowania to każdy ma swoje racje i tu też się zgadzam co do późniejszego serwisu, natomiast Fanuc to jest mega pancerny grzmot i ja mimo wszystko przemyślałbym reanimacje. Dlaczego?
Sam mam zwykłą dwuosiową tokarke Nakamura z rewolwerem z 85 roku, cztery lata u mnie, wcześniej pewnie na pół Niemiec zarobiła i działa nadal.
Pomijam już to że w setkach powtarzalnie serie 500-2000 sztuk.
Sam mam zwykłą dwuosiową tokarke Nakamura z rewolwerem z 85 roku, cztery lata u mnie, wcześniej pewnie na pół Niemiec zarobiła i działa nadal.
Pomijam już to że w setkach powtarzalnie serie 500-2000 sztuk.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Mechanicy Pruszków FYM 50 NM
Zgodzę się jak najbardziej Serwa na osiach idą na 100% do wymianykamar pisze:Będę strzelał, sterowniki do tych serw przebiją cenę frezarki
A co do silnika wrzeciona to możliwości jest kilka, mniej lub bardziej kosztownych:
- próba przełączenia tego silnika w gwiazdę (jest trójkąt 3x200V) i wtedy powinno sie go udać pogonić na falowniku 3x400V ograniczając lekko prąd (o ile uda się znaleźć końcówki uzwojeń)
- znalezienie falownika 3x200V i pogonienie tego silnika tak jak powinien chodzić poprzez trafo jakie mam do niej (nikłe szanse)
- zakup falownika 3x400V o mocy kilka poziomów wyżej i ograniczenie go na 3x200V (pogoni ale ze względu na ampery to będzie minimum 11kW w górę - falownik wektorowy z wejściem enkoderowym)
- wymiana silnika wrzeciona na nowy chiński o tych samych parametrach wraz z driverem
Ostatnia opcja wydaje się najrozsądniejsza (nówka plus gwarancja), najprostsza i jednocześnie najdroższa, ale część nakładu odzyskam sprzedając ten silnik oraz trafo (duże) Ktoś chętny? Założenie zwykłego silnika 3F odpada ze względu na zakres obrotów. Musi chodzić stabilnie i z dużym momentem w zakresie 100-8000rpm... Nisko i mocno do gwintowania, dużego wiercenia bądź pracy głowicami. Wysoko do alu, bądź skrobania stali cieńszymi frezami
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 16237
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Mechanicy Pruszków FYM 50 NM
Dlatego też to nie moja bajka. Zrobić coś za parę groszy ze starego manuala to owszem ale reanimować takie centrum to nie.Petroholic pisze: ↑22 paź 2019, 11:53Ostatnia opcja wydaje się najrozsądniejsza (nówka plus gwarancja), najprostsza i jednocześnie najdroższa,
Nakłady kolosalne a efekt niewspółmierny. Prawie jak nowe opony w starym rzęchu
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7549
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Mechanicy Pruszków FYM 50 NM
Dla mnie najrozsądniej to dorobić jakieś przełożenie przy glowicy i jednak użyć zwykłego silnika. W najprostszej wersji montując dwie pary kół ( pas zębaty czy kilka klinowych) na silniku i wrzecionie i je przełączać. Nawet jeśli sama frezarka jest pancerna to stożek 40 już nie. A skoro jest 40 to i szaleć na wysokobrotowym wrzecionie duzymi głowicami chyba nie do końca jest wskazane. Tu głowiczka w stali do 60mm spokojnie wystarczy więc sił nie trzeba jakiś kosmicznych.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Mechanicy Pruszków FYM 50 NM
Szalec glowicami nie ma co ale jakas 160tke powinna spokojnie uciagnac... Dlatego wlasnie ma byc mocna z dolu... Niekoniecznie do 8k ma sie krecic ale z 5k to mysle niezbedne minimum...
Przy glowicy 160mm predkosc Vc 70 (dla np. nierdzewki) daje obroty rzedu 140rpm i tak powinna juz ciagnac Na dobrej glowicy i markowych plytkach 200rpm tez powinna wytrzymac
Chociaz szczerze watpie zebym uzywal na niej czesto glowic wiekszych niz 80mm... Na HAASie frezowalem sporo i chyba tylko ze dwa razy zalozylem glowice >63mm
Przy glowicy 160mm predkosc Vc 70 (dla np. nierdzewki) daje obroty rzedu 140rpm i tak powinna juz ciagnac Na dobrej glowicy i markowych plytkach 200rpm tez powinna wytrzymac
Chociaz szczerze watpie zebym uzywal na niej czesto glowic wiekszych niz 80mm... Na HAASie frezowalem sporo i chyba tylko ze dwa razy zalozylem glowice >63mm
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1255
- Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
- Lokalizacja: Piastów
Re: Mechanicy Pruszków FYM 50 NM
kamar pisze:No zacny kawał żelaza z zacnej firmy. Bywałem tam często i żal patrzeć na to co z niej zostało.
...
Osiedle i centrum handlowe Nowa Stacja. Stoi też chyba straż pożarna na byłym terenie Mechaników.
Co do szaleństw to Impuls ma racje, na stożku 40 nie poszalejesz tak jak np na 50. Co do obrotów, na jednej frezarce mam 18k na stożku ISO40 i chodzi b. ładnie.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Mechanicy Pruszków FYM 50 NM
18k jest daleko poza moim zasiegiem ze wzgledu na lozyskowanie i pewnie wywazenie wrzeciona mechanicznego... Do grawerki zawsze mozna przykleic z boku mokrego chinczyka Albo multiplikator obrotow na bt40
Zastanawia mnie jeszcze to chlodzenie przez wrzeciono. Niby nie spotkalem jeszcze nigdy w polskiej maszynie - wiec niespodzianka. Na zlaczu obrotowym instrukcje odnosnie uzycia emulsji, nie czystej wody wiec niby sie zgadza. Ale rownie dobrze (czego tez nigdy nie spotkalem w takim wykonaniu) moze to byc przedmuch stozka... Tylko czy w takim przypadku uzyli by zlacza obrotowego ze smarowaniem emulsja?
Zastanawia mnie jeszcze to chlodzenie przez wrzeciono. Niby nie spotkalem jeszcze nigdy w polskiej maszynie - wiec niespodzianka. Na zlaczu obrotowym instrukcje odnosnie uzycia emulsji, nie czystej wody wiec niby sie zgadza. Ale rownie dobrze (czego tez nigdy nie spotkalem w takim wykonaniu) moze to byc przedmuch stozka... Tylko czy w takim przypadku uzyli by zlacza obrotowego ze smarowaniem emulsja?
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 211
- Rejestracja: 09 gru 2006, 01:12
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Mechanicy Pruszków FYM 50 NM
[/quote]
Będę strzelał, sterowniki do tych serw przebiją cenę frezarki
Dlatego ktoś je zajumał a kila zostawił
[/quote]
Z opisu nie wynikało jednoznacznie że nie ma servopacków, szkoda wielka ale to faktycznie zmienia postać rzeczy o 180 stopni.
Swoją drogą miał ktoś talent i dużo siły prawdopodobnie bo nie wiem czy w 100 procentach ale w przypadkach z którymi miałem do czynienia moduły trzeba odklejać a wręcz wyrywać z obudowy.
Będę strzelał, sterowniki do tych serw przebiją cenę frezarki
Dlatego ktoś je zajumał a kila zostawił
[/quote]
Z opisu nie wynikało jednoznacznie że nie ma servopacków, szkoda wielka ale to faktycznie zmienia postać rzeczy o 180 stopni.
Swoją drogą miał ktoś talent i dużo siły prawdopodobnie bo nie wiem czy w 100 procentach ale w przypadkach z którymi miałem do czynienia moduły trzeba odklejać a wręcz wyrywać z obudowy.