Manualne maleństwo

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

Autor tematu
GrafRamolo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 12
Posty: 699
Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

#21

Post napisał: GrafRamolo » 07 mar 2014, 20:50

Kamar naprawdę????!!!
Ja taki jestem, cofam się do tyłu a jak dostaję nową maszynę to podskakuję do góry z radości, serio mówię to prawdziwe fakty!!
Podpowiem, że w tym zdaniu zrobiłem celowo trzy takie błędy , które zwą się pleonazmami, nie wychwyciłeś reszty?

Tomx !!!! REWELACJA!! Napisz coś więcej co to za piękności.

A co do maszynki, to licytowałem na ebay taką, ale przegrałem o 10E rozżalony napisałem do gościa czy nie ma 2 albo choć duże fotki by wysłał na otarcie łez. A gość odpisał że jego znajomy ma na sprzedaż. Miesiąc czekałem, dostałem meila mało czytelnego, odpisałem znów miesiąc itp. W końcu chyba stanęło na jakiejś cenie i formie sprzedaży. Pisze chyba bo gość ani po ang ani pl a ja niestety bardzo mało po niemiecku. No ale nastał impas i w między czasie pojechałem do Monachium na targi. Zwiedzam targi, i nagle tel. Ktoś łamaną polszczyzną ale nie najgorszą pyta mnie czy chcę kupić frezarkę ja na to że tak ale jestem w Monachium. Na co ten Pan mówi mi że osoba, która sprzedaje sprzęt mieszka niedaleko Monachium. Umówiłem się pojechałem z kuzynem (bo rodzinę mam w Monachium. I poznałem bardzo miłego 80paro letniego pana co w alpach ma piękny domek, którego połowa to fabryka ekskluzywnych zegarków. Naprawdę, cacka, takie wartości luksusowego auta. Niestety nie mam zdjęć ale mam otwarte zaproszenie i może przy następnej wizycie u rodziny zajrzę tam i coś cyknę.



Tagi:


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 16187
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#22

Post napisał: kamar » 07 mar 2014, 22:07

GrafRamolo pisze: nie wychwyciłeś reszty?
.
Ano nie. Już tak mam, że jak trafię na takie coś lub inne półtorej metra to reszty nie czytam :)

Awatar użytkownika

spol
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 422
Rejestracja: 20 lut 2012, 21:13
Lokalizacja: Polska

#23

Post napisał: spol » 07 mar 2014, 22:35

hecza pisze:Ciekawe rzeczy ostatnio się czyta – zamiast do przodu to jakby wszystko cofa się do tyłu.
Latem jest sezon ogórkowy, a wiosenny w CNC jak nazwać ?
Jakaś tokarka quasi profesjonalisty, która wygniata, a teraz ta innowacja. :smile:
Może lepiej dwie ( lub więcej ) mrówek by się zebrało i zbudowało ( wyremontowało ) jakąś porządniejszą maszynę wieloosiową.
Była by odpowiednia nauka – nie tylko na poziomie technicznym, ale i społecznym – jak te osoby przeprowadzą projekt, a później jak długo szczęśliwie będą żyły, gdy pojawią się pierwsze złotówki do podziału. :razz:

Pozdrawiam

To co ciekawego nam zaprezentujesz po tej przemowie ?
Jak to sie nie da ?


tomx_
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 84
Rejestracja: 12 lut 2005, 23:41
Lokalizacja: Warszawa

#24

Post napisał: tomx_ » 07 mar 2014, 23:01

WItam
To jest Hardinge HLV-H
kupiona w roku 70 do zakladu doswiadczalnego radia i telewizji w Warszawie
Mam do niej cala dokumentacje . Z dokumentami w stylu zezwolenie ministerstwa anty importowego na zakup za dewizy u imperialistow :)
tutaj troszke informacji o tokareczce
http://www.lathes.co.uk/hardinge/
Takie tokareczki sa co jakis czas na ebayu w UK. nawet mialem upatrzona jedna i chcialem sie po nia tam wybierac , ale trafila sie ta w Warszawie .
Ciekawe czy ktos gdzies jeszcze taka ma w Polsce...

Pozdrawiam
Robert


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#25

Post napisał: Andrzej 40 » 07 mar 2014, 23:49

RomanJ4 pisze:O, takich "kwiatków" w potocznej mowie jest więcej..
.. "strasznie piękna",.. :mrgreen: "mniejsza połówka",.. "autentyczne fakty',.. "zabity na śmierć",... itd..
choć co prawda "prawda" występuje w trzech odmianach, chyba znacie jakich... :grin:
To z Czechowa: " zabity na śmierć trup utopionego nieboszczyka" :mrgreen:


trzasu
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1330
Rejestracja: 10 cze 2007, 00:16
Lokalizacja: o/Bełchatowa

#26

Post napisał: trzasu » 08 mar 2014, 00:04

Andrzej 40 pisze:
RomanJ4 pisze:O, takich "kwiatków" w potocznej mowie jest więcej..
.. "strasznie piękna",.. :mrgreen: "mniejsza połówka",.. "autentyczne fakty',.. "zabity na śmierć",... itd..
choć co prawda "prawda" występuje w trzech odmianach, chyba znacie jakich... :grin:
To z Czechowa: " zabity na śmierć trup utopionego nieboszczyka" :mrgreen:
... który uderzył grzywka o kant kuli :roll:

Awatar użytkownika

Autor tematu
GrafRamolo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 12
Posty: 699
Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

#27

Post napisał: GrafRamolo » 08 mar 2014, 00:30

I nie pomógł nawet szybki refleks.

Ps Czechow to mój mistrz.

Tomyx piękna sprawa i masa szczęścia! A czy istnieje możliwość obejrzenia sprzętu na własne oczy, jako że też jestem z warszawy? Wiem że się bezczelnie wpraszam ale to naprawdę cacko.


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 6105
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#28

Post napisał: oprawcafotografii » 08 mar 2014, 07:59

tomx_ pisze:WItam
To jest Hardinge HLV-H...
Piekna, ale ceeeena straszna:

http://www.ebay.com/sch/i.html?_trksid= ... &_from=R40

q


zdzicho
Posty w temacie: 1

#29

Post napisał: zdzicho » 08 mar 2014, 16:25

kamar pisze:
GrafRamolo pisze:, cofam się do tyłu .
Następny na bakier z językiem ojczystym :)
Kiedy on na prawdę ,,cofa się" do tylu . Gdyby,, cofał się do przodu" ,to dopiero byłby neologizm. :wink:


dragon44
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 616
Rejestracja: 01 mar 2008, 20:46
Lokalizacja: Lubsko

#30

Post napisał: dragon44 » 08 mar 2014, 16:53

zdzicho pisze:
kamar pisze:
GrafRamolo pisze:, cofam się do tyłu .
Następny na bakier z językiem ojczystym :)
Kiedy on na prawdę ,,cofa się" do tylu . Gdyby,, cofał się do przodu" ,to dopiero byłby neologizm. :wink:
poloniści się rzesz kur... znaleźli... Jaki neologizm? Gdzie tam jest neologizm??? raczej oksymoron....

może jeszcze założymy kącik poetycki poezji obrabianej? "oda do tokarki", "moja miła frezareczko...."?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”