Mała, stalowa, kolumnowa.

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Kamillo251
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 4
Posty: 63
Rejestracja: 04 sie 2011, 19:11
Lokalizacja: Wdowin

Re: Mała, stalowa, kolumnowa.

#71

Post napisał: Kamillo251 » 03 lut 2018, 14:26

che13 pisze:
26 sty 2018, 13:10
KAMILLO 251
niezła maszyna, widać full profeska moja zdecydowanie mniejsza.

Udało się złożyć oś y

https://youtu.be/cncG5sgl7NI

I ogarnąć sterowanie nie wiem jeszcze dlaczego nie widzę ścieżki Narzędzia w Machu.

Zapowiada się owocny weekend.
Dzięki wielkie,
Spędziłem sporo czasu na projektowaniu i wymyśleniu wszystkiego tak by było jak najprostsze w wykonaniu a zarazem spełniało swoje zadanie jak najlepiej.
Wzorowałem się na maszynach profesjonalnych i na tych które budują garażowcy tacy jak ja.
Z działania jestem zadowolony!

Tak swoją drogą dodaj więcej zdjęć i jaśniejsze filmy bo chciałbym zobaczyć więcej szczegółów Twojego dzieła.
elmo02 pisze:
31 sty 2018, 11:34
Proponuje zamienić łożyska w układ O to raz a dwa jak będzie uszczelniane wrzeciono, jakie obroty i moc, jaką siłę zacisku przewidujesz na stożku? Z rysunku nie można wywnioskować jaki będzie mechanizm zaciągania stożka, myślałeś już nad tym?
Układu łożysk mogę bez kłopotów przekształcić, jednak po frezowaniu stali nie słychać żadnych dźwięków z wrzecionka. Na tą chwilę prędkość graniczna łożysk to 6800rpm. Jednak wrzeciono ma problem z ciepłem po 30 minutach pracy z prędkością 1000rpm wałek osiąga temperaturę 45C, natomiast obudowa 26C przy temperaturze otoczenia ok 15C . Podwyższenie obrotów powoduje oddanie większych ilości ciepła jednak nie badałem tego przy wyższych obrotach. Mierzyłem wałek po ok 3 godzinach przerywanej pracy z obrotami od 600rpm do 1400rpm i pod koniec wałek miał temperaturę 67C. Łożyska bliżej stożka to 7208B z koszykiem stalowym natomiast od strony napędu założyłem łożyska 7208AATB. Wyszło tak ponieważ sprzedawca pomylił się i zamiast dać wszystkie łożyska typu AATB dał 2 typu B i 2 typu AATB. Naprężenie wywołuję przez nakrętkę wałka natomiast zewnętrzne bieżnie w obudowie opierają się na pierścieniu pomiędzy parą dolną i górną oraz na pierścieniach zewnętrznych dolnych i górnych. Nie stosowałem żadnych sprężyn kompensujących rozszerzalność termiczną. Nakrętkę na wałku dokręciłem lekko(tak by nie było luzu osiowego i poprzecznego)oraz zablokowałem podkładką. Po złożeniu wrzeciona odrazu bylem zmartwiony tym, że wrzeciono nie obraca się tak lekko jak bym tego chciał tylko z oporem, myślałem że to się ułoży jednak nie. Pytanie do Znawców, czy problem leży w wykonaniu pierścienia wewnętrznego(jego powierzchnie styku z bieżniami zewnętrznymi łożysk nie są równoległe). Obudowa została tolerowana na 0 i po lekkim podgrzaniu obudowy łożysko daje się włożyć ręką, wałek wykonany z jednego mocowania w kłach na tokarce także tolerowany na 0 i z montażem łożysk po ich podgrzaniu brak problemów. Kręci się to i frezuje, nie wykazuje luzów.
Jedno jest tylko co daje wątpliwości montażowe - bicie 0.02 które pojawia się na wałku, oprawce i narzędziu.
Jest w tym samym punkcie w każdym pomiarze, co dziwne występuje po przeszlifowaniu stożka wałka już po montażu wrzeciona(wrzeciono obrobione z zmontowanego układu). Czy dobrze myślę, że to problem niedokładności elementów montażowych?

Nie jestem profesjonalnym konstruktorem tylko amatorem i to wrzeciono traktuje jako doświadczalne dlatego wałek nie został poddany obróbce cieplnej i szlifowaniu. Wykonałem go ze stali 40HM. Na tą chwile mocowanie narzędzia odbywa się z pomocą pręta gwintowanego(M12) który zaciąga oprawki BT30( montaż znany z frezarek konwencjonalnych). Przewiduję wymianę automatyczną ale niekoniecznie pneumatyczną.

Wrzeciono aktualnie uszczelnione jest pierścieniami Zimmera. Wiem że to dodatkowe ciepło ale tak było mi najłatwiej.

Przepraszam cię kolego che13, że zaśmiecam Twój temat.
Pozdrawiam, Kamil.



Tagi:


elmo02
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 128
Rejestracja: 13 lut 2013, 23:17
Lokalizacja: Plock

Re: Mała, stalowa, kolumnowa.

#72

Post napisał: elmo02 » 04 lut 2018, 13:40

Najważniejsza sprawa, jakie łożyska zostały zastosowane ( bo chyba jakieś zwykłe skośne) i jak sparowane, chodzi mi tutaj o wymiar tulei muszą być one bardzo precyzyjnie szlifowane i chodzi tu o długość a nie średnicę. Wtedy możemy uzyskiwać konkretne naprężenia wstępne i niwelować problem wydzielania ciepła.
Zazwyczaj w celu uzyskania precyzyjnego bicia trzeba zastosować łożyska P4, chociaż z doświadczenia wiem że takie łożyska powinny spokojnie "wydać" bicie. Poza tym nie uzyskamy dobrych powierzchni i wymiarów i zależności geometrycznych z tokarki, sprzęt musiał by być porządny, chodzi tutaj o osiowość otworów, ciągnięcie stożka, drgania noża odpychanie go w trakcie obróbki itp. Lepiej oddać na szlifowanie koszt nie tak duży a głowa spokojna.


Kamillo251
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 4
Posty: 63
Rejestracja: 04 sie 2011, 19:11
Lokalizacja: Wdowin

Re: Mała, stalowa, kolumnowa.

#73

Post napisał: Kamillo251 » 05 lut 2018, 12:47

elmo02 pisze:
04 lut 2018, 13:40
Najważniejsza sprawa, jakie łożyska zostały zastosowane ( bo chyba jakieś zwykłe skośne) i jak sparowane, chodzi mi tutaj o wymiar tulei muszą być one bardzo precyzyjnie szlifowane i chodzi tu o długość a nie średnicę. Wtedy możemy uzyskiwać konkretne naprężenia wstępne i niwelować problem wydzielania ciepła.
Zazwyczaj w celu uzyskania precyzyjnego bicia trzeba zastosować łożyska P4, chociaż z doświadczenia wiem że takie łożyska powinny spokojnie "wydać" bicie. Poza tym nie uzyskamy dobrych powierzchni i wymiarów i zależności geometrycznych z tokarki, sprzęt musiał by być porządny, chodzi tutaj o osiowość otworów, ciągnięcie stożka, drgania noża odpychanie go w trakcie obróbki itp. Lepiej oddać na szlifowanie koszt nie tak duży a głowa spokojna.
Nie inwestowałem grubych pieniędzy w łożyska choćby dlatego że jak mówiłem wcześniej nie zdecydowałem się na obróbkę cieplną i szlifowanie. Łożyska jak już wcześniej pisałem to 7208. W tym tygodniu rozbieram wrzeciono i sprawdzę jak wygląda oraz założę wszystkie łożyska jednakowe, a dokładnie 7208 AATB z koszykiem tekstolitowym o kącie 26^.
Przyłoże się również bardziej do docisku pierścieni nieruchomych zewnętrznych.
A i może postaram się jak tylko znajdę czas założyć temat ze zdjęciami co by nie śmieci w temacie kolegi z forum.


che13
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 24
Posty: 30
Rejestracja: 13 maja 2016, 21:55
Lokalizacja: norwegia

Re: Mała, stalowa, kolumnowa.

#74

Post napisał: che13 » 11 lut 2018, 22:01

Na razie wygląda tak. Teraz dopracować dorobić stół i obudowę.
Załączniki
IMG_20180209_185405.jpg
IMG_20180209_185351.jpg
IMG_20180209_185414.jpg
IMG_20180209_185429.jpg


che13
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 24
Posty: 30
Rejestracja: 13 maja 2016, 21:55
Lokalizacja: norwegia

Re: Mała, stalowa, kolumnowa.

#75

Post napisał: che13 » 28 paź 2018, 19:48

Witam po przerwie.
Prace trwają, doszedł stół pod maszynę i w trakcie budowy jest obudowa maszyny i mocowanie wrzeciona.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mam tez do was pytanie, czy warto zmieniać wałki podparte 16 na te prowadnice, po jednym na szynę, szerokość szyny to 45 wózki z wstępnym napięciem na wałeczkach.

Obrazek

Obrazek


Slavco
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 131
Rejestracja: 28 lis 2012, 18:29
Lokalizacja: Bytom

Re: Mała, stalowa, kolumnowa.

#76

Post napisał: Slavco » 28 paź 2018, 19:54

Boże! jak zobaczyłem te wózki na tle tych wałków to myślałem że źle widzę!
Wyglądają jakby były ogromne :)
W sumie to nawet są :P


che13
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 24
Posty: 30
Rejestracja: 13 maja 2016, 21:55
Lokalizacja: norwegia

Re: Mała, stalowa, kolumnowa.

#77

Post napisał: che13 » 06 gru 2018, 23:00

Prace postępują, troszkę zabrało mi osi z ale ma nadzieje że było warto.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”