kupić , nie kupić

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#81

Post napisał: ARGUS » 25 maja 2007, 09:49

Oleju nalałem do połowy wziernika
olej przekładniowy
na wysokich obrotach jest ciszej
na niskich żęzi jak małpa w studni
Mam wrażenie że koła zębate przekładni mają za małą średnicę i co za tym idzie
na zazębieniach jest spory luz i to powoduje te chałasy
może nalać dużo oleju ? do połowy pojemności ? Niczemu to nie zaszkodzi ?
Przy toczeniu na gubym wiórze trochę cichnie
sporo elementów już na niej zrobiłem zrobiłem
jak pisałem jest parę niedoróbek ale ogólnie jestem zadowolony
Poprawiłem dżwignię włączanie posówu sprawę luzu i ciężkiego włączanie załatwiła podkładka 0,8 mm na mimośród od wewnątrz.

acha u mnie prześwit wrzeciona ma 19,7 mm a nie 20

No i męczę się intensywnie z wykonaniem stołu pod tokarkę
Sprawa troszkę utkneła na szufladach
blacharze nie chcą wygiąć szuflad z blachy 0,7 - 1 mm
Przyjdzie mi "klepać" samemu w imadle :cry:



Awatar użytkownika

gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 26
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#82

Post napisał: gmaro » 25 maja 2007, 11:26

ARGUS pisze:może nalać dużo oleju ? do połowy pojemności ? Niczemu to nie zaszkodzi ?
ja wlałem więcej niż jest napisane , jak co mogę sprawdzić ile faktycznie wlałem (jaki stan jest) bo co zauważyłem trochę z mojej cieknie ale nawet nie mam czasu by do niej zaglądnąć ..
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]


Autor tematu
rysio
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 15
Posty: 63
Rejestracja: 29 gru 2006, 14:28
Lokalizacja: białystok

#83

Post napisał: rysio » 25 maja 2007, 21:19

gmaro pisze:
ARGUS pisze:może nalać dużo oleju ? do połowy pojemności ? Niczemu to nie zaszkodzi ?
ja wlałem więcej niż jest napisane , jak co mogę sprawdzić ile faktycznie wlałem (jaki stan jest) bo co zauważyłem trochę z mojej cieknie ale nawet nie mam czasu by do niej zaglądnąć ..
Wydaje mi się że oleju się wlewa znacznie więcej. Ten wziernik to porażka.
Ja zalałem do połowy wrzeciona, wyciekło trochę (przy głowicy) i ustabilizowało się tuż poniżej wału wrzeciona.
Sprawdzałem na otwartej pokrywie i jak jest wiecej oleju to dobrze smaruje górne zębatki.

pozdrawiam,

[ Dodano: 2007-05-25, 21:24 ]
ARGUS pisze:Oleju nalałem do połowy wziernika

Przy toczeniu na gubym wiórze trochę cichnie
Jak grubym wiórem pracowałeś w stali ?
U mnie niezle szło: wiór - 0.8mm, wałek stalowy 30mm, nóż z węglika, obroty ok400.
Trudno mi ocenić stal ale chyba dobra bo pracował jako sworzeń do ciągania przyczepy (nawet 7 ton) i wogóle nie wygiął się.


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#84

Post napisał: ARGUS » 25 maja 2007, 23:52

Przetaczałem stare śruby fi 30 w ramach treningu :grin:
wiór około 06 - 08 mm maszynka daje radę bez problemu
Jaka to stal nie wiem
Tuleje pod łożyska toczyłem ze stali st 45 wiór 0,3-0,5
Oś pod koła zębate st 45 H wiór około 0,3
Noże z węglikami lutowanymi i Samoróbki ze stali HSS

Doleję oleju pod wrzeciono i sprawdzę
adam Fx pisze:(ostatnio pekła mi ta cześć co to jest odpowiedzilan ze blokowanie tego konika --dorobiłem nowe tym razem z e stali ,
gmaro pisze:ten sam przypadek miałem ...
Po doświadczeniach Kolegów przerabiam konik "przed peknieciem"
tego plastikowego ustrojstwa
i dodatkowo wstawiam łożyska w miejsce tulei ślizgowej

Awatar użytkownika

gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 26
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#85

Post napisał: gmaro » 26 maja 2007, 07:20

Po doświadczeniach Kolegów przerabiam konik "przed peknieciem"
tego plastikowego ustrojstwa
i dodatkowo wstawiam łożyska w miejsce tulei ślizgowej
jak możesz to zapodaj foty tego co będziesz przerabiał i jak .. :wink:
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#86

Post napisał: adam Fx » 26 maja 2007, 17:35

hehe . ta cześć o której ja pisze była z żeliwa .. a ta której myśli kolega to chyba tylna podpora sruby pociagowej
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Awatar użytkownika

gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 26
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#87

Post napisał: gmaro » 26 maja 2007, 18:16

adam Fx pisze:ta cześć o której ja pisze była z żeliwa
ja ją załatwiłem po chyba godzinie pracy :mrgreen:
Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#88

Post napisał: ARGUS » 26 maja 2007, 20:37

moja radosna twórczość :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Troszke nie po kolei ale chyba dość czytelne
no i na końcu moja klęska
słaby wzrok i pośpiech i tuleje musiałem dorobić stalową :-)
żeliwna oryginalna nie wytrzymała "wciskania" łożyska w za ciasne gniazdo

konik już zmontowany
na końcu pomiedzy łożyskiem a noniuszem dochodzi jeszcze tulejka dystansowa
i działa jak talala

na razie ten plastikowy "dekiel " na końcu został plastikowy
ale zmienię na metalowy

( brak uchwytu 4-ro szczękowego troszke ogranicza )


zyga frezer
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 2
Rejestracja: 25 maja 2007, 19:22
Lokalizacja: Pulawy

#89

Post napisał: zyga frezer » 25 cze 2007, 21:55

rysio pisze:
rudzik6 pisze:
Cieszę sie razem z Tobą...:) Dodasz falownik, albo regulator DC ( ciekawe jaki tam silnik) i bedziesz miał obroty załatwione;)... Przerobisz ją moze tez na CNC?....Oczekujemy na relacje tekstowo/foto/video ;)...

Wiesiek


Witaj,

z silnilnikiem to do końca nie wiadomo. Na tabliczce znamionowej jest 550W a w instrukcji 400W.

Po nowym roku zrobię zdjęcia to ocenicie.
CNC kusi ale cena silników krokowych odstrasza.
Na razie namiętnie studiuję poradnik tokarza Dudika.
Może jest gdzieś w necie zbiorcze info odnośnie materiałów i noży jakie stosować ?


Noworoczne pozdrowienia, kasiory, namiętności i zdrowia aby tym się cieszyć.

rysiek

Aha, jaką 'towotnicą' smarować takie dziwne punkty na niej (małe zagłębienie i w środku wystaje lekko kulka) a jest ich ze 20. Jest coś specjalnego do takich punktów smarowania ?


Witaj
W te dziwne miejsca TYLKO POMPUJ OLEJ MASZYNOWY, za pomocą zwkłej olejarki z malutkim wylotem wciskając delikatnie własnie tą kuleczke żeby wpłynął olej do kanału smarnego w danym "wężle" ruchomego układu mechanicznego.
NIE UZYWAJ SMARU STAłEGO ponieważ zatkają sie kanały,olej lepiej się rozprowadza po częściach ruchomych.
Pozdrawiam zyga frezer


dell
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 453
Rejestracja: 23 maja 2007, 06:26
Lokalizacja: znikad

#90

Post napisał: dell » 15 lip 2007, 17:05

sandvik wydal taki poradnik obrobki skrawaniem ale tylko w wersji papierkowej i tylko klienci dostaja ja mam taki poradnik z tym ze tylko noize plytki z sandvika :)
jak chgcesz moge ci to zeskanowac jedna strone na probe i zobaczysz (spis tresci)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”