Koronawirus mix 1, zanim się mocniej rypło.

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 89
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Koronawirus mix

#761

Post napisał: jasiu... » 19 wrz 2020, 16:42

strikexp pisze:
19 wrz 2020, 16:20
Dla mnie szfab = niemiec, to użyłem takiego pogardliwego określenia.
Pogardliwego? Na terenie Szwabii żyje około 1,9 miliona osób. Czy mówiąc o Mazurach, czy Kurpiach, myśląc o Polakach, również masz wrażenie, że używasz pogardliwego określenia?

A poza tym poprzez opłaty podatku kościelnego potwierdzasz tylko swoje członkostwo w określonym kościele. Nic więcej! I chyba jest to dobre, że ksiądz ma pensję i nie musi wyciągać pieniędzy od tych, którzy chcą skorzystać z jego usług. Pastorów też to dotyczy. I jest to sprawiedliwe! Zarabiasz więcej, więcej podatku płacisz, nie masz dochodów, nie płacisz nic (bo od czego), a ksiądz i tak za darmo odprawi ci, co ma odprawić.
strikexp pisze:
19 wrz 2020, 16:20
Nie wiesz że hajs się oszczędza w metalach szlachetnych?
Wyobraź sobie, że nie wiem. Ja uważam, że pieniądze powinno się inwestować we wspomnienia.
strikexp pisze:
19 wrz 2020, 16:20
A jak dziecko weźmie kredyt na 30 lat, pobuduje dom.
A jak ci córka, czy syn pójdzie do klasztoru, albo wyjedzie do Afryki, bo po skończeniu medycyny będzie chcieć pracować jako lekarz bez granic? Podobno do grzechów wołających o pomstę do Boga mają wkrótce zaliczyć pisanie scenariusza na życie dla swoich dzieci. One nie są aż tak twoje, one są swoje i mają prawo żyć, tak jak chcą.




strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 197
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Koronawirus mix

#762

Post napisał: strikexp » 19 wrz 2020, 17:14

jasiu... pisze:
19 wrz 2020, 16:42
A jak ci córka, czy syn pójdzie do klasztoru, albo wyjedzie do Afryki, bo po skończeniu medycyny będzie chcieć pracować jako lekarz bez granic? Podobno do grzechów wołających o pomstę do Boga mają wkrótce zaliczyć pisanie scenariusza na życie dla swoich dzieci. One nie są aż tak twoje, one są swoje i mają prawo żyć, tak jak chcą.
To dam na klasztor. Tą Afrykę to bym nie wziął za coś poważnego jak się dobrze chowa dzieci. Ale w sumie może wyjechać jako inżynier, budować kopalnie czy inne elektrownie hehe. Wątpię żeby tam dłużej zostało i potrzebowało kasy. No ale niech będzie że tak, to wtedy dam na chatkę z suszonego żyrafiego gówna :P
Nie jest wcale powiedziane że tej kasy będzie potrzebować lub na nią zasłuży. Jak zechce szwędać się po świecie i robić fotki na instagrama, to niech też samo się z tego dorobi milionów lub kopów w dupę. Ja tam poszedłem w życiu inną drogą niż mi matka wymyślała. Teraz mam dwa razy większą pensję od ojca i się lekceważąco uśmiecham na temat mądrości co do zajęcia w życiu. Każdy jest kowalem swojego losu, a bardzo szybko dochodzi do weryfikacji różnych wymysłów.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 89
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Koronawirus mix

#763

Post napisał: jasiu... » 19 wrz 2020, 19:53

No widzisz. Ja mam przykład swojego starszego kolegi, który od gęby sobie odejmował, żeby wybudować dom, bo dziecku się zostawi. Problem w tym, że on znalazł sobie bardzo mądrą żonę, po której dziecko odziedziczyło zdolności i dziś ich syn jest zastępcą ordynatora w jednym z krakowskich szpitali i nie wyobraża sobie mieszkania w wybudowanym tatusiową krwawicą domu. Jego żona (też jedynaczka), pochodzi z Podhala. Tam to była willa z widokiem na Tatry i stoi pusta, bo młodzi w Krakowie w czterech pokojach wolą mieszkać. Sami się dorobili, a na zimowy urlop, zamiast Tatr, wolą Alpy.

Ogólnie uważam, że najbardziej pomagasz dziecku, jeśli nauczysz dziecko samodzielności. Jeśli zamiast gromadzić grosik do grosika idziesz z dzieckiem na spacer, żeby zwyczajnie pogadać. No ale ja stary jestem i teraz gadam z wnuczkami, to wiem.


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 197
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Koronawirus mix

#764

Post napisał: strikexp » 19 wrz 2020, 20:14

Sęk w tym że kosztowności i nieruchomości to jest majątek zbywalny. Zawsze można to sprzedać i mieć hajs ;) No chyba że dom na zadupiu i nikt normalny go nie chce po cenie rynkowej.

Trzeba trochę myśleć w życiu. Zauważyłem że ludzie jeszcze przed 2000r, stawiali takie wielkie domy po 200m2 albo i nawet więcej. Bo było tanio to postawić. Dziś to trzeba wydać milion na takiego klocka żeby od zera postawić.
No ale dziś drogo to jest dojeżdżać 30km do roboty, a nie kupić mieszkanie. Drogo też jest ogrzać takie wolnostojące 200m2.

Awatar użytkownika

MiziAir
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 137
Rejestracja: 31 gru 2018, 13:20
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Koronawirus mix

#765

Post napisał: MiziAir » 19 wrz 2020, 20:55

strikexp pisze:
19 wrz 2020, 20:14
Sęk w tym że kosztowności i nieruchomości to jest majątek zbywalny. Zawsze można to sprzedać i mieć hajs ;)
Można polemizować na ten temat, nieruchomości w sensie inwestycyjnym zaczynają być bagnem, do którego będą wpadać jelenie. Być może już niedługo się o tym przekonamy. Tak jak wszystko drożeje jak ześwirowane, przypuszczam, że nieruchomości (w EU) będą tanieć w perspektywie 5 najbliższych lat. Na ten stan rzeczy zbiega się wiele przyczyn, czasem nawet mało powiązanych ze sobą, m.in. od spekulowanego kryzysu ogólnoświatowego, demografii, możliwości technologicznych i deweloperskich, po możliwości finansowe przyszłych najemców (niestety, ciężko to inaczej ująć, ale idzie inwazja pokolenia cyfrowych zombie-nierobów bez grosza przy du***..)
200m2, milion? ... Takiego eksperymentalnego klocka, mój znajomy będzie stawiał w przyszłym roku za około 200 tys łącznie z wykończeniem, przynajmniej takie są założenia. Druk 3d w budownictwie robi rewolucję, przynajmniej dla kosztów postawienia surowej bryły.


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 197
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Koronawirus mix

#766

Post napisał: strikexp » 19 wrz 2020, 21:35

Zależy gdzie i zależy co. Po USA szaleją bandy Antify rabujące i podpalające domy. Skutek taki że na przedmieściach opanowanych przez tych terrorystów, ceny nieruchomości praktycznie utonęły w bagnie. Bogatsi całkiem opuścili te tereny i kupują domy na zadupiach.

W Polsce mieszkania są przewartościowane. W centrach zawsze będą drożeć. Ale na uboczach pewnie potanieją.

Ten znajomy drukuje ten dom? Kawałek betonu to jeszcze ma daleko do murowanego domu.
Bo jak słyszę że 200m2 gość chce zbudować i wykończyć za 200tyś to mnie śmiech bierze. Potem jednak trochę się uspokajam i przypominam jakie gówno sprzedają w marketach i myślę że podłogę można ułożyć z takiego gówna i za 5 lat wymieniać.
Ja piszę o porządnym standardzie, gdzie:
- kupujesz małą działkę (50-100tyś)
- nie budujesz ze szwagrem (nie wiem ile ale pewnie ze 40tyś lekka ręką trzeba dać ekipie)
- porządny dach z blachy żeby nie zerwało
- porządne fundamenty
- porządne ocieplenie!!!
- mury stawiasz porządne, tak że postoją 200lat a nie popękają zanim Ty kopniesz w kalendarz
- okna porządne, żeby nie dopłacać 1000zł rocznie do ogrzewania
- porządny piec
- porządne zawory, żeby Ci rozszczelniony zawór nie wypełnił połowy mieszkania wodą gdy będziesz w pracy
- elektryka i co tam jeszcze też po ludzku zrobione
- łazienkę wykończyć za 10-15 tyś, żeby kibel nie pękł po 5 i żebyś nie musiał remontować, bo to już nie komuna że tanie rzeczy się nadają do użytku
- gołe mury to nie wszystko, kuchnie trzeba zrobić (5-10tyś) i wstawić podstawowe tanie AGD (5tyś)
- gniazdka też kosztują dość sporo, przewód antenowy by pasowało wkuć
- meble też by się przydały, nawet z ikea kosztują od cholery jeśli mają przetrwać więcej niż 2 lata
- podłogi takie żeby zaraz nie zmieniać, w kuchni/holu płytki (pewnie kilka tysięcy), reszta przyzwoite panele po 50zł/m2 (160m2 jakieś 10-12tyś)
- a gdzie malowanie, żyrandole i inne duperele o których się nie pamięta?

Wiem co mówię w kwestii wykończeniówki, niedawno kupiłem mieszkanie w stanie deweloperskim. Zrobić przyzwoicie łazienkę 4m2 to jest około 10 tyś.
Rozkminiałem przed zakupem te tanie domki. Da się kupić drewniaka, tylko trzeba poskładać i wykończyć :D Więc nawet proste domki 35m2 po tych kosztach nie są wcale takie tanie hehe
A jakbym miał sam budować dom, to chyba musiałbym doliczyć więcej niż ekipa. Bo trzeba się znać na robocie i narzędzia mieć. Ludziom się nie chce robić, to wymyślają że dom będą sami budowali ze szwagrem. Tylko temu szwagrowi potem trzeba też pomóc. Ja teraz po godzinach i w soboty robię, to wyjdzie mi dodatkowa pensja w 3 miesiące.

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 46
Posty: 4698
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: Koronawirus mix

#767

Post napisał: pitsa » 19 wrz 2020, 22:00

jasiu... pisze:uważam, że najbardziej pomagasz dziecku, jeśli nauczysz dziecko samodzielności.
Ale dzisiaj się śmiałem z młodych majsterkowiczów w naszym domowym warsztacie mechanicznym gdy wycięli i gdy zaczęli składać i im nie pasowały: "geometria, geometria, po co uczyć się , ach po cóż na tym się znać, jak się w życiu to nigdy nie przyda". Jak najwięcej samodzielności i takich praktycznych doświadczeń. ;-)
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

MiziAir
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 137
Rejestracja: 31 gru 2018, 13:20
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Koronawirus mix

#768

Post napisał: MiziAir » 19 wrz 2020, 22:21

Nie każdy potrzebuje willi żeby żyć, to są załozenia minimalistyczne. Zobaczymy, może projekt odbije się wyraźniej w sieci, ja nie mogę wyjawiać szczegółów. Jedynie powiem, że dwa lata temu wydrukowali na filipinach testową chatkę 40m2 za 12.5 tys USD, docieplana łuskami ryżowymi i wapnowaną sieczka z jakiejś trawy, wraz z 'bieda' wykończeniem, ale było. oczywiście słowo wykończenie nie dotyczy wyposażenia jak wyżej wyliczasz... Też mam skromny udział, w wykonaniu kilku części do maszyny.


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 197
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Koronawirus mix

#769

Post napisał: strikexp » 19 wrz 2020, 22:41

Na Filipinach to jest klimat tropikalny. Jak postawisz 4 bale i owiniesz plandeką to już jest dom. Zupełnie co innego w krajach z klimatem umiarkowanym gdzie musisz dogrzewać chociażby do tych 21 stopni. Przy gołym betonie to potrzebowałbyś w zimę pieca rakietowego 24/7.
Same mury to i w Polsce nie kosztują dużo. No ale fundamenty, ocieplenie, okna, dach o wykończeniu już nie wspominając. No i z drukarki nie wybudujesz kwadratowego, dwu piętrowego domu po 100m2.

No i wiesz co? Ja to p.... dom ocieplany jakimś kompostem. To ma postać dłużej niż ja. A takie śmiecie to ile lat poleżą w ścianach? 50?
Jak ludzi nie stać na takich Filipinach żeby sobie kupić worek cementu i wywrotkę cegieł to niech sobie mieszkają w takich wynalazkach. Ale to nie na Polskie warunki.

Kilka metod druku/budowy:


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 89
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Koronawirus mix

#770

Post napisał: jasiu... » 20 wrz 2020, 09:24

Zastanawiam się, czy model zachodnioeuropejski trafi też do Polski. W sumie wiele trendów, które kiedyś rodziły się w zachodnich społeczeństwach i do Polski trafiało. A tutaj coraz mniej ludzi myśli o swoim domu.

Przyczyna jest prosta. Nie chce się. Mam okazję zaobserwować ewolucję w postrzeganiu wartości w społeczeństwach różnych krajów. I chyba wiem, skąd się wziął kryzys w nieruchomościach. Są drogie, przeszacowane, bo są metodą na ucieczkę przed inflacją. Ludzie kupują domy tylko na wynajem. Przynajmniej tu, gdzie mam okazję obserwować, taki trend jest. Kupują dom, dzielą na kilka małych mieszkań dla singli i wynajmują, bo na to jest zbyt.

Po pierwsze, jakaś walka o własną niezależność, co powoduje odseparowanie się od innych ludzi. W domu człowiek jest sam, ma swojego kaktusa, albo paprotkę i internet, przez który prowadzi kontakty ze społeczeństwem. Przez internet załatwia wszystko, łącznie z potrzebami osobistymi. Przecież są kamerki w komputerach. Przez internet zamawia żarcie, kupuje wszystko, co mu jest potrzebne. Właśnie dlatego wynajmuje małe mieszkanie, bo on nie chce sprzątać, chce przebywać w swoim matriksie, bo tam czuje się bezpiecznie. Potrzeba mu 2 pokoje, jeden do spania i drugi, żeby było gdzie komputer ustawić.

Po drugie, zupełny brak przywiązania do miejsca. Rodzice? Może jeszcze żyją, jeśli prowadzą konto na instagramie, można sprawdzić. Gdzie? Pewnie w Hiszpanii, bo tam ciepło. Czy to ważne, dla kogoś, kto chce być sam?

Dużo jeździłem po Europie, nie wszędzie tak jest, ale w coraz większej ilości krajów model singla, żyjącego dla siebie, z wyraźnymi objawami aspergera zaczyna przeważać.

Przyczyna jest prosta. System najczęściej zapewnia w miarę duże bezpieczeństwo na starość. Nie potrzeba liczyć na opiekę dzieci. Jeśli ktoś całe życie pracował uczciwie, to bez kłopotu poradzi sobie w życiu sam. Z drugiej strony postawa dzieci, do których zaczyna docierać, że mamusia, czy tatuś chce poprzez przekupstwo (bo ci chałupę zapisałem) pozbawić potomka prawa do własnego życia, do własnych dążeń i osiągnięć. No i dzieciaki szybko z domu wyfruwają, a rodzice liczą na Altenheim. I chcą takiej opcji. Może dlatego, że Altenheim i dom starców, to jednak zupełnie coś innego? Może wolą zapłacić, żeby tyłek obrabiała im dorabiająca Polka, a nie córka czy syn? Dorobili się emerytury, stać ich.

Nie mam pojęcia, jak to będzie dalej się rozwijało. Widzę tylko, że nikt z moich młodych znajomych nie myśli tutaj o własnym domu. A jeszcze 10 lat temu myśleli. Co będzie za 10 lat? Powrót do tradycyjnego modelu wielopokoleniowej rodziny? Ale to już chyba nie w europejskich rodzinach, to już chyba poszło za daleko.

Tak, wiem że jeśli tatuś zostawia synowi fabrykę, czy pałac, to nadal w tych rodzinach ma to znaczenie. Tyle, że trzeba bardzo dużo zostawić, na byle chałupę tutaj dziecko się nie połaszczy, woli swoje dwa pokoje, z dala od zrzędzących rodziców. Czy w Polsce tak się nie zdarzy? Ano zobaczymy. Jedno jest pewne, ustawianie życia dzieciom, to nie jest sposób na zawarcie ubezpieczenia na starość, to się może nie sprawdzić, niestety.

Zablokowany Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”