Koronawirus mix 1, zanim się mocniej rypło.

bartuss1 pisze: ↑

24 maja 2020, 17:55

płyniesz sobie gdzie chcesz. Ja na przykład z Koźla kierowałbym sie na Kostrzyn a stamtąd kanałami na Berlin i gdzies tam na Francję.

Nawet można ale raz czy dwa, więcej to chyba za karę
Czyli, jeśli już to wynająć. Dziś po kanałach, jutro między wyspami

No to 150zł/miesiąc to jest mniej niż za miejsce postojowe w Warszawie W mojej wspólnocie sam czynsz w garażu podziemnym to jest 123zł.
Słyszałem o cumowaniu w portach, to były to kosmiczne pieniądze. No i pytanie czy swoich łap nie położyło na tym państwo. Bo ktoś te kanały utrzymuje itd.
No i co z usuwaniem nieczystości Nawet sam prysznic to problem. Wodę trzeba wlać, a takiej z mydłem nie możesz wylać.

W dzisiejszych czasach to na lato mogłyby wystarczyć panele słoneczne. W końcu to nie jest statek transportowy tylko pusta łupinka co wiosłem ją popchasz. A rezerwowo dopiero diesel.
W końcu transport wodny nie zdechł tylko dlatego że poruszanie się po wodzie w 80-90% przypadków wymaga śmiesznej ilości energii. Głownie za porty i statki się płaci a nie paliwo.

Zalezy kto co lubi. Ja swoją aurorą pływałem nie dalej jak tydzien temu.

Dodane 2 minuty 58 sekundy:
no juz widze ze pchasz łupinke 2 tonową wiosłem na dystansie 50 km

Fakt. Mam za płotem delikwentów jeżdzących kładami po sadzie ok. 90 x 30m. I tak co weekend. Widać też to lubią
I to trzy pokolenia o takich samych zainteresowaniach

na dłuższych dystansach nie ma nudy, bo po kawałku placu czy przetrzeni sie poruszac to mozna sie znudzić, tak jak kiedyś przepłynąłem tutejsze jeziorko łodką z elektryczkiem, wzdluż wszesz w poprzek naokolo, kilka razy po przekątnej i mi sie znudziło, rzeka jakoś sie nie nudzi, 15km pod prąd i z powrotem.

Wiosło było tylko porównaniem siły, chodzi oczywiście o silnik elektryczny o mocy powiedzmy 2kW.

kamar pisze: ↑

24 maja 2020, 18:32

I to trzy pokolenia o takich samych zainteresowaniach

Z genami nie wygrasz

Nic nowego, jak w takim Amsterdamie na przykład. Tylko tamte nie mają silników, można je pchać np. małym holownikiem. Mają prąd, wodę można podłączyć, a szambo odpompować.

Tak czy siak jest to jakis sposób na pływanko relaksacyjne i mozna zabrać ze sobą niepływatych czytaj zone i starą k tesciową znacz sie
hehe

Zobacz na początek: https://www.bootshaeuser.de/

Albo wpisz sobie w wyszukiwarkę hausboote vermietung

jasiu... pisze: ↑

24 maja 2020, 19:19

Nic nowego, jak w takim Amsterdamie na przykład. Tylko tamte nie mają silników, można je pchać np. małym holownikiem. Mają prąd, wodę można podłączyć, a szambo odpompować.

W tej postępowej europie zachodniej to już taki dobrobyt że ludzie na barkach domy budują? Mogliby trochę takich domków doholować do Syrii