Kimla - Omax - Flow

Dyskusje dotyczące przecinarek wodnych
Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 21
Posty: 3548
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#61

Post napisał: cnccad » 03 kwie 2011, 12:01

Kol. KIMLA.
Z całym szacunkiem ale chyba nie czytasz tego co piszesz.
Ile razy Ci udowodniono Twoje zakłamanie , arogancję , chamstwo etc. :?:
Tak naprawdę to Ty jesteś bezradny w całej tej sytuacji jaka jest na forum.
Przecież wystarczy spojrzeć na maszyny amatorskie i porównać rozwiązania niektóre z Twoimi i co widzimy :?:
zagapione pomysły , ale upiększone w kwiatki.
ja nie mam zdania o Twoich obrabiarkach. Więc ich nie ocenię. Ale na siłę w rozpaczy starasz się je wywindować w górę.
Jak dostajesz to niewygodne pytanie to nie odpowiadasz na nie lub znikasz na jakiś czas.
Dlaczego nie działasz honorowo i uczciwie :?:

Nie zniżysz się do kol. WODNIKA.
A przecież sam robisz cos gorszego i to w rozpaczliwy sposób. Biedni Ci Twoi klienci.
Ja wiem jedno ... nie kupił bym już na pewno Twojej maszyny za sam sposób Twojego podejścia do ludzi.

Ja podtrzymuje swoje opinie na temat maszyn FLOW. Rozmawiałem z kilkoma użytkownikami z mojego regionu które to maszyny serwisuję na zmianę z FLOW.
Co znaczy na zmianę z FLOW :?:
A to że bieżące usterki usuwam , konserwuję sam i nie jakieś tam zwykłe usterki typu np. zatarty przycisk a jak przychodzi roczny przegląd to robi to FLOW lub jeżeli są awarie urządzeń zastrzeżonych to wówczas staram się o to by zrobił to FLOW zamiast blokować klientowi maszynę :!:
A maszyn u mnie jest w rejonie dużo ... bardzo dużo i proszę , uwierz mi na słowo. Nigdy się nie spotkałem ze złym zdaniem o FLOW.
Fakt , stare maszyny jak np. T-11 są ociężałe , powolne ale tną równie sprawnie jak Twoje.
A one mają po 15...20 lat :!:
Zanim powstał ten post to remontowałem ( powtarzam się ... przepraszam ) właśnie T11 i w galerii jest pokazane w jakim stanie maszyna pracowała.
Sam posiadałem maszynę ECONOMOS , na CNC BOSCH jakieś 3 lata temu. Miał pole pracy 800 x 100 x 100. Była odkupiona z pewnej firmy z Gliwic. Klient sprzedający ja tuż przed sprzedażą dopiero do niej dorobił układ podawania ścierniwa. Nie była wyposażona w niego w ogóle.

dodam prosty przykład różnic cenowych.
firma KIMLA ... ile zatrudnia osób :?:
Firma FLOW ... ile zatrudnia osób :?:
a trzeba tych ludzi zapłacić i to jest główniejszych przyczyną wyższych cen maszyn. Ale tam gdzie jest więcej ludzi w firmie to i wzrasta jakość produktów. Nie koniecznie obsługa ale produkty idą w Górę razem z doświadczeniem.
Ale Ci ludzie budują rynek i stać ich na pośredników.


Pozdrawiam.

Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.

Tagi:


www.kimla.pl
Posty w temacie: 22

#62

Post napisał: www.kimla.pl » 03 kwie 2011, 14:43

Szanowny Kolego Cnccad,

To że Kolega ma negatywną obsesję na punkcie firmy Kimla to widać gołym okiem.
Praktycznie nie ma mojego postu, którego Kolega by nie skomentował, obojętnie czego by nie dotyczył.

Szanowny Kolega i kilku innych użytkowników forum macie podobny problem.
Ale ja już się zdążyłem przyzwyczaić. Kolega nawet potrafi przyznać rację totalnym bzdurom o dokładnościach śrub kulowych jeśli tylko autor krytykuje firmę Kimla.

Ale ja się cieszę, że taką negatywną postawę prezentuje tylko kilku użytkowników tego forum. A jest ich ok 30000 więc Kolega wybaczy, ale to nawet nie ułamki procentów tylko promili.

Podkreślam jeszcze raz. Bardzo rzadko piszę posty wytykające błędy konkurencji z własnej woli. Najczęściej odpowiadam na zarzuty innych więc wybacz, ale nie będę ich oszczędzał, takie moje prawo.

Klienci wybierają maszyny Kimla ponieważ są polskie, solidne, jest w ogóle z kim rozmawiać merytorycznie.
W przypadku maszyn sprzedawanych przez dealerów poziom kompetencji technicznych jest często bardzo niski i wynika po prostu z tego że polska firma sprzedająca maszyny ma ograniczony dostęp do doświadczeń produkcyjnych zagranicznej fabryki.

Opisywałem już przykłady, jak np. serwisant dealera maszyny PTV przez 3 godziny nie potrafił uruchomić maszyny która miał zaprezentować. Latał z słuchawką przy uchu i rozmawiał z fabryką -nic to i tak nie dało. Z kolei podczas pokazu maszyny chińskiej operator ukręcił kable w głowicy i też nici z pokazu. Zniesmaczony klient w końcu trafił do nas i kupił maszynę Kimla.
Informacje oczywiście do zweryfikowania u źródła.

Natomiast w firmie Kimla każda osoba zajmująca się obsługa maszyn Kimla zna każdą najmniejszą śrubkę i doskonale wie po co ona tam jest, więc nie szuka i zastanawia się co zrobić tylko to robi, oszczędzając czas i pieniądze klienta.


Szanowny Kolego, a może ktoś Ci płaci za te ataki? Czy ty tak z własnej woli?
Bo już kilkakrotnie deklarowałeś, że już na moje posty nie będziesz odpisywał, a "wyszło jak zwykle" -to chyba cytat z Gierka.

A może ty po prostu masz naturalną niechęć do polskich produktów?
Nawet potrafisz chińszczyznę na piedestale stawiać, byle tylko dokuczyć.


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 6108
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#63

Post napisał: oprawcafotografii » 03 kwie 2011, 15:41

cnccad pisze:...
Ale tam gdzie jest więcej ludzi w firmie to i wzrasta jakość produktów....
No prosze tylko bez jaj :)

q

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 21
Posty: 3548
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#64

Post napisał: cnccad » 03 kwie 2011, 16:37

kol. Kimla ...
masz urojenia na swoim punkcie. Padasz w samo zachwyt.
Ale naucz się wreszcie czytać ze zrozumieniem. Nie jest kilku forumowiczów a kilkudziesięciu :!:
Co do postów , nie jestem na każdym Twoim , ale jak chcesz mogę być.
Ja Ci już kiedyś napisałem że ja patrzę na wszystkie produkty ze strony serwisowej i z tej że strony je oceniam.
Jak nie przyjmujesz tego do wiadomości to Twój problem.
Tylko wiec jedno ... prawdy nie schowasz.

W drodze wyjaśnień ...
Nikt mi nie płaci prócz moich klientów gdzie prowadzę serwisy.
To jest jedyna forma zarobku jaką prowadzę. Obecnie nie jestem związany z żadną firmą i nie szukam nawiązania współpracy.

Co do Polskich maszyn.
Są producenci którym firma Kimla może nakrętki gwintować i to są Polskie firmy.
Co do solidności maszyn ... nie popadaj w samo zachwyt. Przecież te maszyny to nic innego jak kupa żelastwa skręcona i pospawana. A w maszynach WJ to na dodatek wanny są ze stali węglowej ... po prostu POLSKA chińszczyzna.
Ja Cię nie atakuję. Po prostu pytam a tam gdzie są nie wygodne pytania nie odpowiadasz co świadczy o tym że te pytania są Ci bardzo nie na rękę.
A piszesz pierdoły że niewygodnych pytań się nie obawiasz. A nie tylko ja pytam.
Poczytaj wreszcie co ludzie piszą :!: :!:
Tam gdzie Cię zachwalą to od razu się pojawiasz i tylko zachwalasz , zachwalasz i zachwalasz.
Ale o wadach , podrobionych urządzeniach , podpatrzonych u innych to nie wspomnisz.
Dlaczego tak jest :?:

Panowie na tym forum.
Ze względu na to że kol. Kimla nie odpowiada na pytania techniczne mu zadawane , to nie polecam jego maszyn. Stan maszyn , rozwiązania techniczne , podejrzane wadliwe punkty o które dopytatwałem pozostają ciągle bez odpowiedzi.
Chętnych do obejrzenia maszyn które pracują w bardzo dużych firmach gdzie nie może sobie klient pozwolić na postoje , nie rozwiązane problemy mogę spróbować umówić na spotkanie.
Są to duże maszyny FLOW ( np. 4000 x 7000 ) dwu i cztero głowicowe.
Pokaz może nastąpić po wcześniejszym wyrażeniu zgody przez właściciela maszyn.

Owszem , kol. KIMLA , napisałem że nie będe wchodzić na Twoje wybrane posty. Ale jak widzę to co piszesz to ....

Ja polecam zdecydowanie maszyny FLOW .
Pozdrawiam.

Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.


www.kimla.pl
Posty w temacie: 22

#65

Post napisał: www.kimla.pl » 03 kwie 2011, 17:26

Szanowny Kolego.

Piszesz, że zadajesz pytania i nie otrzymujesz odpowiedzi.
Ty nie zadajesz pytań tylko stwierdzasz, że jest źle.
Ale co i gdzie tego już nie piszesz.

Napisałeś, że lepiej aby kable do głowicy pięcioosiowej były na wierzchu niż schowane w środku wału przekładni.
Jeśli na tym ma polegać polemika z tobą to bardzo przepraszam ale ja rezygnuję z takiej dyskusji.

Napisałeś że głowica jest za nisko.
Co to znaczy za nisko, dla Ciebie zawsze będzie za niski choćby była 10 cm wyżej.
Przecież głowica musi dojechać do detalu więc co to znaczy "za nisko".


Dla Ciebie kolego dobre jest to co ty widziałeś i co ty masz, nie dopuszczasz, że można to zrobić lepiej.

Większość głowic pięcioosiowych jest strasznie wycudowana ponieważ producenci za wszelką cenę chcą aby środek obrotu był na końcu dyszy. Tak łatwiej im sterować.
Firma Kimla opracowała głowicę o kompaktowej budowie i dużej dynamice pracy.
Ja uważam że takie rozwiązanie jest sztywniejsze.
W takim przypadku można zapewnić lepszą dynamikę i precyzyjniejsze ruchy dyszy.
Firma Kimla takie innowacje zaproponowała i wdrożyła.

Tak jak wcześniej pisałem podstawowym celem podczas projektowania tej głowicy było odrzucenie kompromisów. Ale dzięki temu mamy głowicę szybką, precyzyjną i sztywną.
Na dodatek pozwana na wykorzystywanie jej zarówno do prostowania stożka jak i do wycinania pięcioosiowego, co w innych maszynach wiąże się z koniecznością zakupu dwóch głowic.


Jak nie miałeś się czego już doczepić w głowicy pięcioosiowej to simeringi Ci nie pasowały, bo piasek je popsuje.

Nie wiem czy wiesz, ale właśnie zewnętrzna warga jest po to aby ich ten piasek nie popsuł.

A na moje spostrzeżenie, że każdy samochód je ma i jeździ w piachu i błocie piszesz że nie ma porównania.
Albo się będziesz posługiwał konkretnymi przykładami i stosowanymi aplikacjami albo będziesz ignorowany tak jak na to zasługujesz.

Twoje wypowiedzi epatują zawiścią, widać nie możesz pogodzić się z faktem, że w Polsce są firmy, które potrafią produkować solidne maszyny ucierając nosa zachodnim monopolistom.


w100dnik
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 5
Posty: 15
Rejestracja: 31 mar 2011, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

#66

Post napisał: w100dnik » 03 kwie 2011, 17:45

Już jestem. Przeczytałem, a jakby inaczej - uważnie, i ... Panie Kimla, bezustannie powiela Pan stare błędy. W konkluzji, wczytując się w Pańskie "literackie" uniesienia, to - "byt, kształtuje ... odbyt". Zejdź Pan na ziemię i zaniechaj w końcu uprawiania tego żenującego marketingu.
Nadto, skoro życzyłeś sobie polemiki z "otwartą przyłbicą" a teraz zmieniasz orientację, to albo jesteś "bojaźliwą trusią", albo - ja sobie odpuszczę i nie będę zniżać się do Twojego, mikrego poziomu.
Znam Ciebie Człowieku i wiem, jaki zaiste prezentujesz poziom. Ty - "najlepszy", "mistrzu świata". To, co wypisujesz, jednoznacznie stanowi o Twojej małostkowości i próżności. Poprzez to, sam kwalifikujesz siebie uprawnieniem do miana schizofrenika i maniakalnego paranoika. A skoro tak rzeczy się mają, to radzę Tobie (niejako przy okazji) pójść dalej i - w wyniku takiego właśnie, medialnego jawienia się w eterze - pozyskać "żółte papiery", ustanowić własną firmę Zakładem Pracy Chronionej i tą drogą czerpać niemałe, dodatkowe profity. Nic trudnego, i jak brzmi!!! Kimla - Z.P.Ch.
Pójdź zatem "po rozum do głowy" (o co - nomen omen, Ciebie nie podejrzewam) i skorzystaj z podpowiedzi!!! "Ludwiku Dorn" (i "Sabo") - nie zbaczajcie z tej drogi!
Maszyna bez człowieka, to kupa bardzo drogiego żelaza


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 16251
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#67

Post napisał: kamar » 03 kwie 2011, 18:36

Kolego Pitsa - drukuj bo zaraz wątki polecą !!!
A robi się wesoło :)


www.kimla.pl
Posty w temacie: 22

#68

Post napisał: www.kimla.pl » 03 kwie 2011, 18:38

Szanowny Kolego,

Tak jak już wspomniałem, ciągłe obrażanie mnie nic nie zmieni.
Dajesz tylko świadectwo swoich możliwości, albo ich braku.

Wstydzisz się swojego nazwiska, swojej firmy?
Napisz kim jesteś i co na ten temat możesz wiedzieć.
Opluwać innych i obrażać potrafisz doskonale, dałeś już temu dowód wielokrotnie.
W szczególności rejestrując się jako nowy użytkownik tylko po to aby krytykować konkurencję.
Rozumiem, że inne argumenty już Szanowny Kolega wyczerpał.

Nie dziw się więc Szanowny Kolego, że twoja firma Techjet sprzedająca chińskie maszyny, nie może konkurować z firmą Kimla.

Czy wyobrażasz sobie aby ktoś kto przeczyta twoje posty kupił od Szanownego Kolegi maszynę?

Nie dość, że sprzedajesz maszyny z ponad 100% marżą i klienci myślą, że to ta "lepsza chinka", to jeszcze obiecujesz doskonały serwis, którego nie jesteś w stanie zapewnić.
Jesteś za to w stanie wystawić fakturę na czterokrotną wartość wymienionego podzespołu i jeszcze szantażować klienta, że jak nie zapłaci to nie sprzedasz mu innych części zamiennych.
Nie ma jak monopol -prawda?

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 21
Posty: 3548
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#69

Post napisał: cnccad » 03 kwie 2011, 18:50

kol. KIMLA.
mało tego że kłamiesz to na dodatek odwracasz "kota ogonem" jeżeli chodzi o moje sugestie i pytania.
Dyskusja z Tobą to po prostu porażka. A to jest dowód na tylko na Twoją beznadzieją wiedzę praktyczną.
Zadałem pytania , nie otrzymałem odpowiedzi i to nie dlatego że ignorujesz ale prawdo podobnie dlatego że byś się mógł ośmieszyć ... :grin:
Pozdrawiam.

Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.


numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1555
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

#70

Post napisał: numerek » 03 kwie 2011, 19:25

ja tylko w kwestii formalnej
po moim wpisie kimla napisał tak:
www.kimla.pl pisze:Przestań, wiem kim jesteś. Po co znów pajacujesz.
wyjaśnij wszem i wobec kim jestem

co do pajacowania to już nie będę się wypowiadał

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Wycinarka Wodna / Water Jet”