Jaką tokarkę precyzyjną kupić??

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#31

Post napisał: clipper7 » 14 paź 2007, 21:13

ARGUS pisze:Taką mam blokadę
Oryginalnie w tym miejscu jest śruba imbusowa, myślałem, że do blokady, ale nie działa. W dokumentacji WARCO ta śruba jest właśnie oznaczona jako blokada suportu, nie wiem, dlaczego w Nutool'u to nie spełnia swojego zadania. Zastąpiłeś śrubę dzwignią, czy coś jeszcze zmieniłeś ? Jak chcesz poprawić docisk ?
Widzę, że pracujesz bez osłony śruby pociągowej, ja zrobiłem w niej otwory dostępowe do wkrętów mocujących i teraz można ją zakładać i zdejmować bez kłopotów.


Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ

Tagi:


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#32

Post napisał: ARGUS » 14 paź 2007, 21:20

Po prostu wkręciłem śrubę z łebkiem zamiast imbusowej ot i wszystko
Jakiś czas blokowało a teraz coraz słabiej
Myśle nad zrobieniem czegoś podobnego jak blokada konika :-)
żeby łapało obie prowadnice i porządnie zaciskało

Niee z tą osłoną to tak na razie
muszę się zebrać , wykasować luzy na suporcie i założyć osłone
strasznie się na śrube sypie :-) i ciężko ją potem oczyścić

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#33

Post napisał: clipper7 » 14 paź 2007, 21:25

ARGUS pisze:Myśle nad zrobieniem czegoś podobnego jak blokada konika
To może zgłaszaj na forum lub na priva co zamierzasz, może byłoby więcej chętnych, tak jak pisałem w wątku obok ! Ja jestem pierwszy z chętnych !
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#34

Post napisał: ARGUS » 14 paź 2007, 21:31

Problemem jest brak czasu :-) chęci i pomysłów mam sporo
mój ploterek CNC stoi w miejscu wałki w osi z były z nierdzewki i się wyżłobiły :-)
muszę zamówić nowe
No i jak pisałem
troszke mi czasu brakuje
ale jak coś wykombinuję to dam znać
mam nadzieję że też się pochwalisz jakimś swoim "wynalazkiem"


sssTOMEKsss
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 272
Rejestracja: 25 mar 2014, 17:12
Lokalizacja: Warszawa

#35

Post napisał: sssTOMEKsss » 16 lis 2015, 19:33

lex pisze:Gdyby maszyny cnc były takie idealne to nigdy nie produkowały by bubli( elementów poza tolerancją )
Niestety tak nie jest .Są dobre do produkcji wielkoseryjnej i masowej ale nie idealne.
porównajcie np. wielowrzecionową wiertarkę a np wiertarkę cnc. każa maszyna ma "+" ale i każda ma "-" czyli swoje ograniczenia - konwencjonalne również
w narzędziowni WIELOWRZECIONóWKA SIę RACZEJ NIE SPRAWDZI( ZE WZGLęDU NA CHARAKTER PRACY A UNIWERSALNE CNC I uniwesalna tradycyjna-TAK
POMIJAM TUTAJ KWESTIę USTAWIENIA MASZYNY BO DOBRE"KONWECJONALNE "I "CNC "robią TAK SAMO (tylko CNC SZYBCIEJ)
TO KWESTIA ZASTOSOWANEJ MECHANIKI
(osobiście wolę nasze stare polskie z Andrychowa czy Poręby ( a odradzam tandetę z Chin w której najpierw by trzeba wszystko powymieniać)
Sprawa się komplikuje na zużytej maszynie konwencjonalnej (ALE PORZąDNEJ FIRMY )jeśli pojawią luzy) -I TU DOBRY TOKARZ ZAWSZE SOBIE PORADZI(i doda np 0,01 mm do wymiaru bo tak trzeba -doświadczenie)i naprawić łatwiej bo to solidne i trwałe rozwiązania.
Zużyte i awaryjne CNC to-LOTERIA
Tak, cnc ma ułatwiać życie i na siebie zarobić co przy ich cenach w małym warsztacie JEST DYSKUSYJNE. Taniej wychodzi na klasycznych maszynach a i nieraz szybciej. Sam czas obróbki może jest i szybszy ale ogólny czas od przyjęcia zamówienia do wykonania bywa niekiedy wręcz kilka razy dłuższy( I CENA wyrobu TEż MUSI BYć INNA)
Jeśli ktoś specjalizuje się w produkcji jednostkowej czy nietypowej ( narzędzia , wzorniki) jak najbardziej uniwesalne cnc -ale to kwestia finansowa

Kolega bartuss1 się myli można wszystko zrobić bez CNC -bo bo automaty na krzywki ,
kopiarki znane są od wielu wielu lat( najprościej)i dobry fachowiec.
(A JEGO CUDOWNA WIARA W CNC ( samo nic się nie dzieje he he he - to skąd słowo "awaria")
Samo wygenerowanie programu camem ( jeśli kogoś na niego stać!) wszystkiego nie załatwi
Nawet na tym forum są tego ciągle przykłady - program jest dobry( z cama) a maszyna swoje - nie chce robić
Też jestem zwolennikiem nowości i ulepszania ale nie zawsze co nowe to lepsze!
POZDRAWIAM


CHYBA że CHODZI O HOBBY
jako że na co dzień pracuje z maszynami zarówno najnowszymi CNC jak i starymi tokarkami konwecjonalnymi (w domu) to i ja wtrące swoje 3 grosze

niestety technologia zawsze wygra i to pod każdym względem i nikt mi nie powie że nie

wszystkie maszyny jak są lub też były nowe kiedyś to były idealne na swój sposób (pomijam wszystkie chińskie buble)
A maszyna CNC bubla Ci nie wyprodukuje jeżeli jej tego nie bedziesz kazał zrobić!!! Jeżeli został wykonany element poza tolerancją to jest to tylko i wyłącznie wina operatora nikogo innego
Względem ograniczeń najwięcej ich mają maszyny konwencjonalne i żadne nawet najlepsze ustawienie tokarki konwencjonalnej nigdy nie dorówna dobrze ustawionej maszynie CNC, i nawet tokarz konwencjonalny z kilkunastoletnim doświadczeniem nie poradzi sobie z maszyną która posiada co raz większe luzy. Niestety taka jest prawda. Nigdy w 100% nie bedziesz przekonany ile wyłapie teraz luzu support przy danej operacji, bo mając przykładowo luz na supporcie 0.1mm raz ustawi się tak a za drugim razem inaczej i niestety dokładność takiej maszyny jest co raz mniejsza
Technologia starocie zawsze wypchnie na sam dół.
Najnowsze maszyny CNC są naprawdę super sprawą. Jestem w 100% przykonany że jeżeli nauczyłbyś tokarza konwecjonalnego z wieloletnim doświadczniem operować maszyną CNC to za ch... niechciałby wrócić spowrotem do tokarki konwecjonalnej.

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1670
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

#36

Post napisał: grg12 » 17 lis 2015, 09:55

Wątek kontynuowany po 8 latach milczenia. Czyżby rekord na tym forum?
ARGUS podaje się za hobbystę... ach wspomnienia :)


sssTOMEKsss
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 272
Rejestracja: 25 mar 2014, 17:12
Lokalizacja: Warszawa

#37

Post napisał: sssTOMEKsss » 17 lis 2015, 16:50

pardom :D ale odgrzebałem kotleta

Awatar użytkownika

Alvar4
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1360
Rejestracja: 18 sie 2010, 10:58
Lokalizacja: Okolice Łodzi

#38

Post napisał: Alvar4 » 17 lis 2015, 18:41

Proponuje przyznać medal za najstarsze wykopaliska :mrgreen: Nie wiadomo nawet czy tamci żyją jeszcze :razz:
Obrazek


logopeda
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 453
Rejestracja: 04 gru 2013, 08:31
Lokalizacja: Ostrzeszów

#39

Post napisał: logopeda » 17 lis 2015, 19:26

"Proponuje przyznać medal za najstarsze wykopaliska"

Heh :) Trzeba jednak przyznać, że to hobby mamy "ponadczasowe" - pytanie w tytule wątku jest jak najbardziej aktualne (żeby nie powiedzieć "coraz bardziej" w dobie zalewającej nas chińszczyzny). Wyobraźcie sobie takie "odkopanie tematu" na forum telefonów komórkowych :)


Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#40

Post napisał: Avalyah » 29 lis 2015, 01:11

Cóż, pozwolę sobie skorzystać z tego tematu, skoro i tak już jest :)

Na początek witam Wszystkich jest to mój pierwszy post na tym forum.

Jak się zapewne domyślacie... szukam tokarki. Konkretniej małej tokarki precyzyjnej.

Jestem zupełnym nowicjuszem w tym temacie, pomijając ogólną wiedzę na temat obróbki skrawaniem, stąd mam do Was kilka pytań. Proszę się nie śmiać za bardzo ;)

1. Co chciałbym zrobić?

Moim głównym celem jest praca z aluminium (stop PA9, jeśli się uda, lub PA6, podobno dobrze skrawalne) oraz uzyskanie efektu estetycznego, tzn. nie są dla mnie problemem drobne odchyłki wymiarowe, które nie będą widoczne dla ludzkiego oka. Powierzchnie po obróbce będą anodowane. Nie będę wytwarzał raczej masowych ilości tego typu elementów, ale nie chcę wykluczać kilkudziesięciu, może nawet kilkuset (100-300) rocznie, chociaż kilkadziesiąt jest znacznie bardziej realistyczne. Jakby miało być kilkaset, to zapewne zwiększy się wtedy budżet i będę rozmyślał nad ponownym zakupem.

Dysponuję budżetem około 4.5-6 tysięcy złotych (całość, nie tylko tokarka), jednak jeżeli dodatkowe go zwiększenie o kilkaset lub nawet tysiąc złotych pozwoli na zakup zdecydowanie bardziej uniwersalnych narzędzi (z możliwością komfortowej obróbki stali, większych elementów itd.), to jestem w stanie tyle dołożyć. Chodzi mi też o sprzęt o kompaktowych rozmiarach, który będzie można w miarę swobodnie przenosić w miarę potrzeby. Wolałbym uniknąć wagi powyżej 50kg.

Poniżej zamieszczam rysunek elementu, który chciałbym obrobić, oraz efekt końcowy. Prefabrykatem jest rura aluminiowa 40x5mm o długości 220mm. Nie są to jeszcze wymiary końcowe, chodzi mi o pokazanie ogólnego założenia. Po obróbce grubość ścianki w najcieńszym punkcie wynosi 1.5-2mm (część centralna).

Obrazek

Będę potrzebował tokarki i frezarki, więc na samą tokarkę budżet to około 4 tysiące zł. Frezarkę mam upatrzoną (Proxxon MF70) i wydaje mi się, że do moich prostych zastosowań wystarczy. Mam nadzieję, bo następny próg cenowy jest jakieś 3-4 razy wyższy... ale nie o tym teraz.

2. Jaką tokarkę wybrać?
Rozglądałem się sporo po allegro i innych stronach, ale szczerze mówiąc, nie wiem, jakie są różnice między tymi wszystkimi tokarkami.

Moje kryteria:
- przyjazne dla początkującego (prosta konserwacja, trochę też przerażają mnie te wszystkie posty na temat doprowadzania tokarki do stanu używalności)
- nieduże wymiary/masa
- akceptowalna cena
- przestrzeń robocza minimum 180/300
- obrót na saniach
- komfortowa obróbka aluminium, raczej nie będę obrabiał stali, ale oczywiście lepiej mieć taką możliwość na przyszłość.
- automatyczny posuw.
- nie wymagam powalającej dokładności, to nie będą części maszynowe.
- możliwość wygodnego toczenia krótkich (3-5cm) stożków (sanie z obrotem?). Nie do końca rozumiem toczenie stożka poprzez przesunięcie konika i nie wiem też, czy jest możliwe z kłem obrotowym (o tym niżej).

Przede wszystkim zainteresowały mnie:
Bernardo Hobby 300 VD - Sklep

+ wystarczająca przestrzeń robocza
+ Cyfrowe wskaźniki (chyba wygodna sprawa?)
+ Nieduże rozmiary i waga.
- Cena

Gremminger GW 24M - allegro

+ Większa przestrzeń robocza od Hobby 300
+ Nieduże rozmiary i waga.
+ Dużo niższa cena.
+ Większa moc.
- Brak wskaźników cyfrowych

Ewentualnie
Maktek Tytan 500 - allegro

+ Duża przestrzeń robocza
+ Niższa cena
+ Większa moc
- Duża masa i rozmiary

Było też sporo innych modeli w tym przedziale cenowym, ale jak wspominałem, nie jestem w stanie zbyt dobrze określić, gdzie leżą wszystkie różnice i na co konkretnie zwracać uwagę. Także bardzo proszę o opinie na temat tych tokarek, lub też jakieś propozycje spoza tej puli, jestem jak najbardziej na nie otwarty, byleby cena mieściła się w granicach rozsądku ;)

3. Pozostałe pytania.

Czy w przypadku obróbki takich elementów wystarczy mocowanie "od wewnątrz" rury, czy może konieczne jest dokupienie kła obrotowego?
Znalazłem coś takiego: sklep
Z tym mocowaniem chodzi mi o przypadek B-B1, większość szczęk to 80mm, więc nie złapię mojej rury o średnicy 40mm, zresztą wygodniej byłoby od środka, bo od zewnątrz na obu końcach będą stożki:
Obrazek

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”