robertar pisze: ↑26 cze 2020, 11:39
To, że to trzeba przenieść do cada, to ja wiem. Od czasu do czasu projektuję to i owo w 3D. I to nierzadko rzeczy bardziej skomplikowane od takich podkładek.
Dokładnie masz racje elementy 3d są bardziej skomplikowane niż ta uszczelka/podkłada. Nie sugeruj się moim przykładam w ten sposób, że to jest element 3d. On został dlatego pokazany jako 3d aby by było widać, że rysowanie w cad takich kształtów nie jest żadnym wyzwaniem jak to wskazują różne osoby.
Ale jesteś jedyną osobą która pisze, że rysowanie takich kształtów to nie hardcorowe zajęcie i śmiało można to narysować w cad. Nie są do tego potrzebne żadne skanery a ni super aparaty itd. Wiem też, ze autor sam wspomniał o swoim doświadczeniu w cad a miałby problem umieszczeniu tych otworów fasolkowych w odpowiednim miejscu. A, że taką uszczelką/podkładkę należy rysować w dwóch osiach x i y to jedyną możliwością jest po prostu wymiarowanie oryginalnej nowej uszczelki. A dodatkowo korzystanie z funkcji oprogramowania cad. Uszczelek zdemontowanych do takich rzeczy stosować nie należy.
robertar pisze: ↑26 cze 2020, 11:39
Ale zaciekawiło mnie to, że Ty robisz to z dokładnością poniżej 0,01 mm dla tak dużych elementów blaszanych.
W obecnym czasie są przyrządy pomiarowe które mierzą z dokładnością do 0.001mm. A te narzędzia mierzą w przedziałach 0-25mm, 25-50mm a są tez takie które mierzą do 2500- 4000mm z dokładnością do 0.001mm. I dlatego ta uszczelka/podkładka do dużych nie należy. Za to wykonanie takiego elementu musi być bardzo ale to bardzo dokładne. Dlatego metoda robienie zdjęcia odpada ze względu na zbyt dużą granice barw.
robertar pisze: ↑26 cze 2020, 11:39
Czy zauważyłeś, że mikrometry z podziałką 0,01 mm mają na kabłąkach plastikowe nakładki? One są po to, aby trzymając ciepłą ręką za kabłąk nie przekłamać wyniku pomiaru.
Oczywiście część moich mikrometrów posiada czarne nakładki z tworzywa. A wiem też, że w nie których takich nakładek nie ma. A wiesz dlaczego one tych nakładek nie posiadają? Bo to są mikrometry których podczas pomiaru nie trzeba tzrymać w dłoniach je się montuje w uchwytach i w statywach - przynajmniej tak jest napisane w instrukcji obsługi.
robertar pisze: ↑26 cze 2020, 11:39
Dlatego zastanowiło mnie jak i w jakich warunkach można mierzyć z taką dokładnością duże blaszane elementy.
Wbrew pozorom ten element nie jest taki duży. A nawet w warunkach domowych można taki element pomierzyć, wystarczy mikrometr zamontować w imadle i potem sprawdzić płytkami wzorcowymi. Albo blachę położyć na płaskiej powierzchni mniejszej do blachy mierzonej. I nawet jest wygodniej bo jedną ręką trzymasz blachę (czyli tę uszczelkę) w drugą kręcisz pokrętłem nie dotykając samego mikrometru. A drugim przypadku blacha leży płasko, mikrometr stoi na statywie a Ty tylko kręcisz pokrętłem.
robertar pisze: ↑26 cze 2020, 11:39
Więc zadałem Ci te pytania. Chyba jako ostatni, który chce tu z Tobą w ogóle dyskutować.
Bo chyba jako ostatni nie wierzysz, że taką podkładkę można zrobić z dokładnością od 0,5mm do 5 milimetrów. I tu przykład: jeżeli projektant ustawił w uszczelce otwór o średnicy 10,147mm to otwór o dokładnie takiej średnicy jako producent uszczelki musisz umieścić, tzn nie może to być otwór 11mm a ni 9,9 mm. Ponieważ w przypadku takiego elementu ważne jest rodzaj materiału a dokładnie jak on się będzie zachowywał pod działaniem nacisku, temperatury oraz ciśnienia. W ogólnie dostępnych już projektach uszczelek są pewne tolerancje ale do razu jest uwaga, że producent wykonuje to na własną odpowiedzialność. A na pewno nie są to tolerancje od 0,5mm do 5mm. Takim przykładem jest dokumentacja do uszczelki pod głowicę w silniku golfa II - czy to silnik diesla czy benzynowy to nie zauważyłem. Ale zauważyłem tekst o tolerancjach i odpowiedzialności producenta.
robert