Błyszcząca powierzchnia ertacetalu POM po szlifowaniu

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce tworzyw sztucznych ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
einstein
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 595
Rejestracja: 08 sty 2009, 11:53
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Błyszcząca powierzchnia ertacetalu POM po szlifowaniu

#1

Post napisał: einstein » 26 lut 2014, 12:23

Mam do zrobienia elementy z czarnego ertacetalu. Po przeszlifowaniu powierzchnia z czarnej robi się szara, co nie jest akceptowane przez klienta.
Powierzchnię przeszlifowuję papierem 360 i co dalej?
Palnikiem acetylenowym jakoś wychodzi, ale chwila nie uwagi i po elemencie.
Do zrobienia mam serię 500szt. Polerowanie na polerce odpada, bo nie wychodzi.
Powierzchnię są nie duże, 80x7mm są to krawędzie formatek 80x80x7.
Czy ma ktoś pomysł?



Tagi:


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5341
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#2

Post napisał: jasiu... » 26 lut 2014, 18:01

A kto wymyślił szlifowanie tworzywa? Przecież ściernica zupełnie się do tego nie nadaje. Płytką i to taką ostrą, polerowaną, jak do aluminium nie dało się tego ogarnąć? W głowiczce mocujesz jedną taką płytkę i jedziesz powierzchnię na maksymalnych dostępnych obrotach i masz lusterko. Tworzyw się nie da polerować, szczególnie tworzyw termoplastycznych, które topią się nawet na patelni (temp. topnienia ok. 165-175 stopni).


Autor tematu
einstein
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 595
Rejestracja: 08 sty 2009, 11:53
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

#3

Post napisał: einstein » 26 lut 2014, 22:55

Formatki miały byś szlifowane (taki kaprys klienta), ale się rozmyślił a materiał pocięty i poszlifowany, więc kombinuję co można zrobić, by nie stracić czasu i materiału.


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 6105
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#4

Post napisał: oprawcafotografii » 26 lut 2014, 23:28

I pewnie wszystko to robisz za darmo?

Polecam cwiczenia z asertywnosci - jak sie klient rozmyslil to placi drugi raz za tworzywo.

q
„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”

Awatar użytkownika

triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#5

Post napisał: triera » 27 lut 2014, 01:51

A specyfikacja zlecenia to pewnie nie była podpisana przez klienta?


Autor tematu
einstein
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 595
Rejestracja: 08 sty 2009, 11:53
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

#6

Post napisał: einstein » 27 lut 2014, 07:49

Każdy z nas ma zaprzyjaźnione firmy, z którymi współpracuje długi czas.
Czasem jest wtopa, tak jak z tym zamówieniem.
Wiadomo, można olać i powiedzieć, że było ustalone, ale następnego zlecenia nie będzie.


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 6105
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#7

Post napisał: oprawcafotografii » 27 lut 2014, 07:52

A jak teraz dasz sie wydymac to beda Cie dymali potem za kazdym razem.

q
„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

Re: Błyszcząca powierzchnia ertacetalu POM po szlifowaniu

#8

Post napisał: ma555rek » 27 lut 2014, 09:41

einstein pisze:Czy ma ktoś pomysł?
Nie pomysł tylko praktyka
Gdy powierzchnia faktycznie szlifowana i równa to potraktuj ja skrobakiem. Dla szerokości 7mm na osełce przygotuj płytkę widiową, zrób oprawkę i jeden ruch robi połysk. Ale przygotuj sobie stanowisko bo to ma być tylko obciecie włosków po sz;ifie. I faktycznie tylko jednym skrobnieciem, więc nie możesz kiwać płytką - musi równo przylegać.
Pasjonat


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7606
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#9

Post napisał: pukury » 27 lut 2014, 12:29

witam.
trochę wstyd się przyznać :oops:
ale krawędzie płyt obrabiałem strugiem stolarskim.
przymocowany na leżąco - i jak Kol. napisał - jeden " strzał ".
jak uda się wyregulować położenie ostrza ( głębokość skrawania , itp) to idzie bez problemów.
spróbuj - ryzyko niewielkie.
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares


Autor tematu
einstein
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 595
Rejestracja: 08 sty 2009, 11:53
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

#10

Post napisał: einstein » 04 mar 2014, 13:07

Sprawdziłem obie metody, zarówno ze strugiem jak i z płytką.
Nóż struga oczywiście naostrzony na bardzo drobnej osełce, ale zostawia zbyt wyraźny ślad po nożu (ząbki).
Próba ze skrobaniem z widi też nie za bardzo mi wyszła. Używałem płytki kwadratowej do żeliwa, powierzchnia była niby ok, ale klient chciałby by była bardziej czarna.
Na razie najlepsze wyniki mam stosując palnik i po palniku dopolerowuję filcem na pneumatycznej szlifierce oscylacyjnej. Teraz czekam czy klient to zaakceptuje... Pożyjemy, zobaczymy.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka tworzyw sztucznych”