Hydrauliczny naped XYZ? Pomysl pewnie niemadry

Dyskusje o układach pneumatycznych, podciśnieniowych i hydraulicznych wykorzystywanych w maszynach

ERNEST KUCZEK
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1121
Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
Lokalizacja: planeta ziemia

#11

Post napisał: ERNEST KUCZEK » 02 mar 2007, 03:00

nie jestem fachowcem w hydraulice, ale czy napewno silniki hydrauliczne nazywane sa pompami tloczkowymi?
z tego co sie orietuje to pompy tloczkowe sa wyposazone w zawory jednostronnego dzialania i tloczki sa napedzane za pomoca krzywki, mimosrodu czy tez czyms jeszcze. aby taka pompa mogla robic za silnik hydrauliczny musiala by miec rozrzad.


POZDRAWIAM

Tagi:


numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1555
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

#12

Post napisał: numerek » 02 mar 2007, 07:24

generalnie masz rację ale........
spotykałem dośc często że silniki są wlasnie nazywane pompami tłoczkowymi - dlaczego ? - nie wiem
może właśnie dlatego że budową jest zblizony do zwykłego silnika .....
napisałem tak aby w razie potrzeby ułatwić szukanie
nie zmienia to faktu że to nie jest to samo


galon
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 328
Rejestracja: 06 kwie 2007, 17:17
Lokalizacja: kieleckie

#13

Post napisał: galon » 19 kwie 2007, 08:55

prawie wszystkie nowych typów pompy (silniki) tłoczkowe nie posiadają już zaworów zwrotnych a to właśnie po to żeby nie kąplikować sobie życia i mogły pracować w obu tych zastosowaniach oraz z dowolnym kierunkiem obrotów jeśli ktoś ma ochotę to zawór zwrotny montuje dodatkowo i po problemie Lącząc dwie jednakowe pompy (silniki) równolegle ze sobą otrzymujemy przekładnię 1:1 (minus oczywiście sprawność) ale np przy zastosowaniu byle jakiego rozdzielacza możemy uzyskać płynną regulację prędkości oraz ruch prawo lewo na codzień wykożystywane w napędach jezdnych koparek i wielu innych maszynach
do napędów cnc nie polecam chyba że dokładność pozycjonowania ma być jak jeden do gdzieś tam jeśli nie wierzycie to bardzo chętnie obejżę jakieś profesjonalne cnc z nzpędami hydraulicznymi
(nie twierdzę że niewykonalne tylko po co jeździć na benzynie końmi taniej :lol: )


kyni13
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 18
Rejestracja: 02 kwie 2007, 20:34
Lokalizacja: Sosnowiec

#14

Post napisał: kyni13 » 10 paź 2007, 08:17

Jeśli chodzi o pomysł to jak najbardziej udany i aktualny. "Potrzeba tylko" :-)) : siłowników o odpowiednim skoku roboczym, sterowanych rozdzielaczami proporcjonalnumi lub serwozaworami z całym skomplikowanym układem zaworów utrzymujących stałą siłę podczas przejazdu i powstałych w tym czasie oporami (chodzi o stałą prędkośc przy napotkaniu opory np. frezowaniu), całą elektronikę oraz enkoder do zczytywania aktualnej pozycji siłownika. No i oczywiście nie zapomnijmy o stacji hydraulicznej np. pompa o zmiennej wydajności lub najprostsza zębata, zabezpieczenie w zawór bezpieczeństwa itp. itd. Na dobrze zaprojektowanym układzie i w stałych warunkach pract ( temperatura oleju) osiągniemy dokładność powtażalności ruch ok 0.05mm


kubuuss
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 167
Rejestracja: 14 cze 2007, 08:06
Lokalizacja: Wrocław

#15

Post napisał: kubuuss » 10 paź 2007, 09:20

numerek pisze:
ERNEST KUCZEK pisze:
numerek pisze:ale może nie siłowniki ale silniki hydrauliczne -zwane także pompami tłoczkowymi
czy napewno stwierdzenie jest praiwdlowe?
Każda pompa hydrauliczna, której sprawność jest większa niż 50 procent może pracować jako silnik hydrauliczny. Są wyjątki:
-pompy z zaworami zwrotnymi na wejściu i wyjściu pompy
-pompy śrubowe - nie mogą pracować jako silniki.

Co do sterowania hydraulicznego w maszynach cnc to nie ma problemu z dokładnością. W takich maszynach pracują serwozawory sprzężone z liniałami pomiarowymi i maszyny np. z lat 60 miały dokładność pozycjonowania na poziomie 0,01 mm. Problemem jest cena takiego serwozaworu. Nasza firma w latach 60 kupiła kilkanaście maszyn cnc z takim sterowaniem firmy Moog. Aktualnie jeszcze pracuje 7 takich obrabiarek i trzymaja dokładność. Aktualna cena jednego serwozaworu tej firmy to 24 tys. zł. Jak coś się psuje to maszyna idzie na złom.

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#16

Post napisał: clipper7 » 10 paź 2007, 09:51

To może inaczej :
są też siłowniki elektryczne. Mam taki, silnik 3 faz., siła max. 5000N, skok 400mm,
nie stwierdziłem żadnych luzów, ochrona przed brudem, małe wymiary i prostota zasilania.
Ma też hamulec elektryczny. Szybkość nie jest duża, ale do jakiejś frezareczki mógłby być. Nie wiem tylko jak to wysterować ? Czy należałoby to traktować jako servo AC ( po dodaniu enkodera ) ?, czy tzw. teleskop mógłby służyć jako prowadnica ? Ma ktoś jakieś doświadczenia z takim elementem ?
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


jerz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 100
Rejestracja: 25 cze 2007, 23:43
Lokalizacja: warszawa

#17

Post napisał: jerz » 14 paź 2007, 23:54

Witam
W znajomej firmie pracują dwie poziome wiertarki koordynacyjne DIXI. Osie XYZ są napędzane hydrauliką sterowaną z szaf na tyrystorach. Nie są to maszyny numeryczne, ale po 30 latach eksploatacji rozstawienie otworów sprawdzone na numerycznej maszynie pomiarowej pozostaje w 0.01 mm.

Awatar użytkownika

luber
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 66
Rejestracja: 17 mar 2007, 17:33
Lokalizacja: Pomorskie

#18

Post napisał: luber » 06 lut 2008, 21:52

Znajomy mający więcej do czynienia z chydrauliką siłową gdy wspomniałem o CNC pdsunoł pomysł wykonania napędu na hudraulice.

Siłowniki kupuje się praktycznie z metra i dostawia tylko zaślepki na końce cylindrów.
Siłownik hydrauliczny o małym przekroju ma mocy tyle ile nikomu się w gowie niemieści :) .

Czy zestawienie krokówki lub serva z pąpą tłoczkową daje przełożenie proporcjonalne? (ilość obrotów do ilości przepompowanego płynu)

Biorąc pod uwagę że tak a płyn niewykazuje podatności na ściskanie to było by to ciekawe rozwiązanie.
Tyle ile impulsów by dostał napęd elektryczny o tyle powinien się ruszyć siłownik.
Pewnie trzeba by wziąść pod uwagę minimalny obrót pąpy w impulsie aby poprawnie pracowała?

Czy w/w teoria jest słuszna?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Pneumatyka, Podciśnienie, Hydraulika Siłowa”