Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 755
- Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36
Re: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
Ale dolicz przesyłkę - łachudry liczą przeciętnie 60-80$, i w sumie wychodzi lekko ponad 600zł.
A gdy oferują niby free shipping, to jest wliczony w cenę i znowu to samo.
Można mozolnie wypatrzeć kilka lepszych ofert - może jacyś zdesperowani, magazyny się im dławią? - ale ogólnie raczej trzymają ceny.
Wkurza mnie to: DRO trójosiowe z liniałami bywały za 160$ - a tu wielki mi "hi-tec": złom-blaszanka, kilka tranzystorów, rezystorów i trafo kosztuje tyle samo.
To dziadostwo powinno kosztować najwyżej 50$, z dostawą. W du.pach się żółtym poprzewracało.
Nawiasem mówiąc, jakoś dawno nie kupowałem nic u nich, i kiedy ostatnio czytam o np. tysiącach przeszczepów płuc(!) w Chinach, o jednodniowym(!) oczekiwaniu na tzw. "dawcę" tego narządu... to chyba tak zostanie. Mam na razie duże opory.
Uprzedzając: wiem że to w zasadzie niedorzeczne podejście, że oczywiście i tak kupię jeszcze niejedno chińskie badziewie (i nie-badziewie), ale... przynajmniej nie bezpośrednio
A może mi przejdzie i machnę ręką na prawa... jak im tam? Człowieka?
A gdy oferują niby free shipping, to jest wliczony w cenę i znowu to samo.
Można mozolnie wypatrzeć kilka lepszych ofert - może jacyś zdesperowani, magazyny się im dławią? - ale ogólnie raczej trzymają ceny.
Wkurza mnie to: DRO trójosiowe z liniałami bywały za 160$ - a tu wielki mi "hi-tec": złom-blaszanka, kilka tranzystorów, rezystorów i trafo kosztuje tyle samo.
To dziadostwo powinno kosztować najwyżej 50$, z dostawą. W du.pach się żółtym poprzewracało.
Nawiasem mówiąc, jakoś dawno nie kupowałem nic u nich, i kiedy ostatnio czytam o np. tysiącach przeszczepów płuc(!) w Chinach, o jednodniowym(!) oczekiwaniu na tzw. "dawcę" tego narządu... to chyba tak zostanie. Mam na razie duże opory.
Uprzedzając: wiem że to w zasadzie niedorzeczne podejście, że oczywiście i tak kupię jeszcze niejedno chińskie badziewie (i nie-badziewie), ale... przynajmniej nie bezpośrednio
A może mi przejdzie i machnę ręką na prawa... jak im tam? Człowieka?
Pomogłem? Kliknij, proszę :-)
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1341
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
Przerażające.
Czasem trafiam, czasem słucham młodych, mam kontakt, z takim lekko anarchistycznym podejściem, którzy narzekają,
mają wizje nowej organizacji Świata, wszystkiego dookoła:
- co to za bzdurne przepisy
- w tym kraju nic nie można zrobić, jakieś ciągłe ograniczenia,
- powinno wszystko być wolno, a samo się ureguluje
- gospodarka rynkowa i tylko to ! Ten mechanizm sam działa , nie potrzeba niczego regulować i zabraniać, to na pewno spisek...
- po co politycy, policja, urzędasy ?
i tak dalej...
Powiedź to tym co z głodu , dla rodziny sprzedadzą swoje organy , tam gdzie się tego nie zabrania.
Jak widać nic się samo nie wyreguluje. A już na pewno nie tak żeby była ogólna sprawiedliwość i wszyscy mieli dobrze.
Na pewno nie na tej Ziemi i nie ten Gatunek.
taki offtop.
Czasem trafiam, czasem słucham młodych, mam kontakt, z takim lekko anarchistycznym podejściem, którzy narzekają,
mają wizje nowej organizacji Świata, wszystkiego dookoła:
- co to za bzdurne przepisy
- w tym kraju nic nie można zrobić, jakieś ciągłe ograniczenia,
- powinno wszystko być wolno, a samo się ureguluje
- gospodarka rynkowa i tylko to ! Ten mechanizm sam działa , nie potrzeba niczego regulować i zabraniać, to na pewno spisek...
- po co politycy, policja, urzędasy ?
i tak dalej...
Powiedź to tym co z głodu , dla rodziny sprzedadzą swoje organy , tam gdzie się tego nie zabrania.
Jak widać nic się samo nie wyreguluje. A już na pewno nie tak żeby była ogólna sprawiedliwość i wszyscy mieli dobrze.
Na pewno nie na tej Ziemi i nie ten Gatunek.
taki offtop.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2135
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
Dorzucę więc swój offtop. Jednak to ciężki temat wielu próbowało i jakoś nie do końca im wyszło bo jeszcze się nie narodził taki co by wszystkim dogodziłpiromarek pisze: ↑09 wrz 2020, 10:23Przerażające.
Czasem trafiam, czasem słucham młodych, mam kontakt, z takim lekko anarchistycznym podejściem, którzy narzekają,
mają wizje nowej organizacji Świata, wszystkiego dookoła:
- co to za bzdurne przepisy
- w tym kraju nic nie można zrobić, jakieś ciągłe ograniczenia,
- powinno wszystko być wolno, a samo się ureguluje
- gospodarka rynkowa i tylko to ! Ten mechanizm sam działa , nie potrzeba niczego regulować i zabraniać, to na pewno spisek...
- po co politycy, policja, urzędasy ?
i tak dalej...
Oczywiście wszystkie strony mają rację jednak nie do końca bowiem, czym mniej politycy pchają się do gospodarki tym lepiej się ona ma.
Z drugiej strony trzeba zapędy co poniektórych "biznesmenów" przyhamować ALE Z UMIAREM
bo inni na tym cierpią i tu rola polityków i urzędników.
Tak samo mnie wkurza jak teoretycy (np. kler); wmawiają praktykom (rodzicom) co dla nich będzie lepsze (czyli jak powinni wychować dzieci) (to taki bardziej jaskrawy przykład)
I tym można było by podsumować ten temat i go zakończyć. A w życiu trzeba sobie znaleźć "swój kawałek podłogi" i ciągle walczyć bo ten świat jest zbudowany tak, że "jesz albo jesteś zjadanym"
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1341
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
Re: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
Cześć
Tak pooglądałem kilka filmików z działania tego ustrojstwa DingXing i powiem wam, że jak dla mnie to bida z nędzą.
Jakbyś coś próbował spawać z naładowanych kondensatorów.
Błe.
Chyba lepiej dopasować jakieś tanie źródło i kupić to co wcześniej tutaj było pokazywane, a mianowicie sterownik impulsowy do spawarki.
Bo tak, to ja bym nie chciał czegoś spawać tym wynalazkiem.
A już na pewno nie biżuterię, która oprócz tego, że ma się trzymać, to jeszcze wyglądać.
Swoją drogą znalazłem też jakieś palniki z wytwornicą podłączaną do prądu.
Nie za dobrze miałem czas doczytać, ale płomień wyglądał na tlenowo gazowy.
Zadziwiające, że połączenie z palnikiem było prowadzone jedną rurką.
Strach się bać.
Zważywszy na to, że na jednym z filmików YT dało się zauważyć jak podczas manipulacji pokrętłem gazowym na rączce palnika, doszło do małego zapłonu, strzału przy samym pokrętle zaworu.
No jeśli tą pojedynczą rurką leci taka mieszanka gazowo-tlenowa, to nie wiem czy chciałbym tym lutować.
No ale jak zaznaczyłem nie miałem czasu doczytać i może to moje konfabulacje
https://www.aliexpress.com/item/3264383 ... 5616%23740
Tak pooglądałem kilka filmików z działania tego ustrojstwa DingXing i powiem wam, że jak dla mnie to bida z nędzą.
Jakbyś coś próbował spawać z naładowanych kondensatorów.
Błe.
Chyba lepiej dopasować jakieś tanie źródło i kupić to co wcześniej tutaj było pokazywane, a mianowicie sterownik impulsowy do spawarki.
Bo tak, to ja bym nie chciał czegoś spawać tym wynalazkiem.
A już na pewno nie biżuterię, która oprócz tego, że ma się trzymać, to jeszcze wyglądać.
Swoją drogą znalazłem też jakieś palniki z wytwornicą podłączaną do prądu.
Nie za dobrze miałem czas doczytać, ale płomień wyglądał na tlenowo gazowy.
Zadziwiające, że połączenie z palnikiem było prowadzone jedną rurką.
Strach się bać.
Zważywszy na to, że na jednym z filmików YT dało się zauważyć jak podczas manipulacji pokrętłem gazowym na rączce palnika, doszło do małego zapłonu, strzału przy samym pokrętle zaworu.
No jeśli tą pojedynczą rurką leci taka mieszanka gazowo-tlenowa, to nie wiem czy chciałbym tym lutować.
No ale jak zaznaczyłem nie miałem czasu doczytać i może to moje konfabulacje
https://www.aliexpress.com/item/3264383 ... 5616%23740
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2135
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
Może to coś co nazywają hydrogen? czyli wodór i tlen z rozkładu elektrolitycznego.piromarek pisze: ↑10 wrz 2020, 14:46Zadziwiające, że połączenie z palnikiem było prowadzone jedną rurką.
Strach się bać.
Zważywszy na to, że na jednym z filmików YT dało się zauważyć jak podczas manipulacji pokrętłem gazowym na rączce palnika, doszło do małego zapłonu, strzału przy samym pokrętle zaworu.
No jeśli tą pojedynczą rurką leci taka mieszanka gazowo-tlenowa, to nie wiem czy chciałbym tym lutować.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2135
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
Sorki musiałem zacytować samego siebie bo już nie mogłem edytować posta.rdarek pisze: ↑10 wrz 2020, 15:59Może to coś co nazywają hydrogen? czyli wodór i tlen z rozkładu elektrolitycznego.piromarek pisze: ↑10 wrz 2020, 14:46Zadziwiające, że połączenie z palnikiem było prowadzone jedną rurką.
Strach się bać.
Zważywszy na to, że na jednym z filmików YT dało się zauważyć jak podczas manipulacji pokrętłem gazowym na rączce palnika, doszło do małego zapłonu, strzału przy samym pokrętle zaworu.
No jeśli tą pojedynczą rurką leci taka mieszanka gazowo-tlenowa, to nie wiem czy chciałbym tym lutować.
W opisie aukcji jest właśnie informacja, że jest to generator wodoru, czyli coś co nazywają generator hydrogenu (wodór)
Było to ustrojstwo popularyzowane do uzupełniającego zasilania silników samochodowych (HHO generator https://pl.aliexpress.com/item/292435453.html ) niestety jak to u nas bywa - atesty pozwolenia itp i w zasadzie auto z zainstalowanym takim generatorem nie może przejść przeglądu.
Zasada działania powinna być znana wszystkim z lekcji w szkole, podczas elektrolizy woda jest rozkładana na wodór i tlen i ta mieszanka gazu jest dostarczana do palnika. Ot i cała tajemnica
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 4419
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
Tylko że taka mieszanka jest w 100% palna. Może działa to tak że w miejscu płomienia powstaje próżnia i trochę wody. Ciśnienie jest tak niskie że od razu zasysa kolejną porcję gazu i tak to leci ciągiem?
Widziałem to kiedyś na allegro jako jakiś palnik czy spawarka. I bardzo mnie zastanawiało jakim cudem taka mieszanka nie wybucha.
Widziałem to kiedyś na allegro jako jakiś palnik czy spawarka. I bardzo mnie zastanawiało jakim cudem taka mieszanka nie wybucha.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 755
- Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36
Re: Hobbystyczne spawanie drobnych detali - TIG? Która spawarka?
To mieszanka nie palna, a wybuchowa. Zwana nawet niekiedy piorunującą
MUSI być zastosowany w tym urządzeniu tzw. "flame arrester" (u nas: bezpiecznik przypalnikowy) umieszczony na wężu - tak by cofnięcie się płomienia w wężu (a właściwie fali eksplozji) nie mogło dotrzeć do elektrolizera.
I jest stosowany, najprostszy i skuteczny w postaci naczynia z wodą, gdzie mieszanka jest wprowadzana pod jej powierzchnię, a odbierana dalej znad powierzchni. Jest to urządzenie zamontowane na każdym urządzeniu HHO z Aliex.
Bywa to najczęściej inna niekłopotliwa (bezwodna) konstrukcja, w postaci tulei z gęstą drobną watą metalową - cofający się w wężu płomień przez nią nie przechodzi.
Kiedyś się na HHO napalałem, miałem robić/kupić - ale odpuściłem (teraz napalam się na DIY Ding Xing i pewnie też odpuszczę ).
Jak dla mnie, głównym "przeciw" jest dość mała moc cieplna palnika HHO, używa się tego szeroko np. do zatapiania krawędzi płyt plexi czy akrylu po frezowaniu, ponieważ to "czysty" płomień - nie ma sadzy itp, tylko para wodna.
Krawędź płyty po frezie, umiejętnie opalona tym palnikiem robi się przeźroczysta.
Widziałem to urządzenie, ponieważ ktoś w rodzinie kupił u Chińczyków i używa w firmie "reklamowej", właśnie do tego celu.
Są jednak również b. drogie generatory/palniki HHO dla jubilerów, może one coś więcej potrafią?
Z mojego punktu widzenia, główną zaletą impulsowego spawania "jubilerskiego" jest znikome podgrzewanie elementu spawanego. Palnikiem nagrzewa się praktycznie całość, a wtedy puszczą inne najbliższe miejsca lutowane.
Z powodu dużego grzania może także ulec degradacji dotychczasowe wykończenie powierzchni.
Na forum rosyjskim o którym wspomniałem, też w komentarzach "flekują" Ding Xinga. Jeden z komentujących napisał, że Kitaje powinni sprzedawać kity do samodzielnego montażu - tak niedbale i parszywie jest to zmontowane. Zresztą w komentach pojawiło się też nieco pytań co do istotnych nieścisłości o linkowanym opisie - nie jest to takie proste jakby się wydawało... choć np. jeden z ruskich śledczych" po rozpruciu zaklejonego tajemniczego sześcianu zdołał odczytać typ tranzystorów, jakie tam wsadzono; w jego egzemplarzu niedbale zeskrobali oznaczenia. To dość ważne uzupełnienie "dochodzenia".
Są to MOS-y Toshiby 500V/50A, a ja znalazłem 500V/78A jako zamienniki - są jeszcze w "możliwej" cenie, ok. 30zł/szt. W swojej wersji dodałbym oczywiście argon, a może cofającą się elektrodę - ale niekoniecznie.
Po tym jak ten żółty "sprzęt" sobie obejrzałem w środku na zdjęciach i poczytałem, to... w życiu bym nie dał za ten szajs 600-700zł. To rabunek w biały dzień - jeżeli np. kompletne 3-osiowe DRO z dostawą kosztowało już czasami 160-180$, to jakim cudem ten blaszany złom może kosztować tyle samo? Bo wsadzili tam kilka markowych kondensatorów i tyleż MOS-ów?
MUSI być zastosowany w tym urządzeniu tzw. "flame arrester" (u nas: bezpiecznik przypalnikowy) umieszczony na wężu - tak by cofnięcie się płomienia w wężu (a właściwie fali eksplozji) nie mogło dotrzeć do elektrolizera.
I jest stosowany, najprostszy i skuteczny w postaci naczynia z wodą, gdzie mieszanka jest wprowadzana pod jej powierzchnię, a odbierana dalej znad powierzchni. Jest to urządzenie zamontowane na każdym urządzeniu HHO z Aliex.
Bywa to najczęściej inna niekłopotliwa (bezwodna) konstrukcja, w postaci tulei z gęstą drobną watą metalową - cofający się w wężu płomień przez nią nie przechodzi.
Kiedyś się na HHO napalałem, miałem robić/kupić - ale odpuściłem (teraz napalam się na DIY Ding Xing i pewnie też odpuszczę ).
Jak dla mnie, głównym "przeciw" jest dość mała moc cieplna palnika HHO, używa się tego szeroko np. do zatapiania krawędzi płyt plexi czy akrylu po frezowaniu, ponieważ to "czysty" płomień - nie ma sadzy itp, tylko para wodna.
Krawędź płyty po frezie, umiejętnie opalona tym palnikiem robi się przeźroczysta.
Widziałem to urządzenie, ponieważ ktoś w rodzinie kupił u Chińczyków i używa w firmie "reklamowej", właśnie do tego celu.
Są jednak również b. drogie generatory/palniki HHO dla jubilerów, może one coś więcej potrafią?
Z mojego punktu widzenia, główną zaletą impulsowego spawania "jubilerskiego" jest znikome podgrzewanie elementu spawanego. Palnikiem nagrzewa się praktycznie całość, a wtedy puszczą inne najbliższe miejsca lutowane.
Z powodu dużego grzania może także ulec degradacji dotychczasowe wykończenie powierzchni.
Na forum rosyjskim o którym wspomniałem, też w komentarzach "flekują" Ding Xinga. Jeden z komentujących napisał, że Kitaje powinni sprzedawać kity do samodzielnego montażu - tak niedbale i parszywie jest to zmontowane. Zresztą w komentach pojawiło się też nieco pytań co do istotnych nieścisłości o linkowanym opisie - nie jest to takie proste jakby się wydawało... choć np. jeden z ruskich śledczych" po rozpruciu zaklejonego tajemniczego sześcianu zdołał odczytać typ tranzystorów, jakie tam wsadzono; w jego egzemplarzu niedbale zeskrobali oznaczenia. To dość ważne uzupełnienie "dochodzenia".
Są to MOS-y Toshiby 500V/50A, a ja znalazłem 500V/78A jako zamienniki - są jeszcze w "możliwej" cenie, ok. 30zł/szt. W swojej wersji dodałbym oczywiście argon, a może cofającą się elektrodę - ale niekoniecznie.
Po tym jak ten żółty "sprzęt" sobie obejrzałem w środku na zdjęciach i poczytałem, to... w życiu bym nie dał za ten szajs 600-700zł. To rabunek w biały dzień - jeżeli np. kompletne 3-osiowe DRO z dostawą kosztowało już czasami 160-180$, to jakim cudem ten blaszany złom może kosztować tyle samo? Bo wsadzili tam kilka markowych kondensatorów i tyleż MOS-ów?
Pomogłem? Kliknij, proszę :-)