grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 181
Posty: 4695
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#81

Post napisał: pitsa » 27 cze 2021, 17:49

Są takie projekty których realizacja jest mocno rozciągnięta w czasie. Możliwości wykonania jest wiele, bo od kupić gotowe, po wszystko zrobię sam, jednak wybór konkretnej ścieżki osiągnięcia celu może być sporą przeszkodą. Przykładowo projekt "glina" będący małym kroczkiem w projekcie "kuźnia" itp. poszedł w kierunku "wszystko sam". Można kupić gotowe cegły z gliny nie wypalonej:

Glina kostka, surowa cegła – wysokiej jakości materiał do prac zduńskich, takich jak budowa, remonty, uszczelnianie pieców, kuchni, kominków, grillów i innych urządzeń grzewczych oraz prac budowlanych. Jest to gotowy, łatwy w użyciu produkt, który zastępuje stosowaną często przez zdunów mieszankę gliny i piasku. Po rozdrobnieniu i wymieszaniu z wodą daje plastyczną masę gotową do wykorzystania.
Waga kostki ponad 3 kg - kostka może się skruszyć podczas transportu przez kuriera, ale zasadniczo i tak ją trzeba pokruszyć przed namoczeniem.
1 kg- 72 gr

Z dziadkiem pojechaliśmy wozem pod las i wybraliśmy z rowu tyle gliny ile nam było potrzeba do postawienia pieca. I z tego powodu po prostu odpada kupienie gliny gotowej. Muszę ją gdzieś sam wygrzebać. Gdy kiedyś zobaczyłem w wykopie kawałek ładnej gliny to nazbierałem jej do zabawy w gliniane figurki, które wypaliłem na żeliwnym palniku elektrycznym przykryte tylko metalowym garnkiem. Niedawno wiaderko gliny wydobyłem świdrem z ziemi. Słaba była ale trzyma się dobrze na ceglanej ścianie jako kawałek naturalnego tynku. Rozglądam się teraz za gliniankami obok starych cegielni, zaglądam w wykopy i oceniam czy to jest to czego szukam... jak nie żwir to margiel, ale porządnej gliny jakoś nie widzę. Ale znajdę. Nie takie rzeczy znajdowałem. ;-)


zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 181
Posty: 4695
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#82

Post napisał: pitsa » 29 cze 2021, 14:26

W miejscu gdzie było składowisko gruzu budowlanego znalazłem kawałek sześciokątnej blachy z uchwytem z płaskownika. Taka płaska przykrywka w rozmiarze trylinki. Na uchwycie przecinakiem zaznaczona jest strzałka. Wygląda to jak element stołu wibracyjnego do produkcji tej starej ciężkiej "kostki brukowej". Rozejrzałem się po internecie w sprawie trylinki i znalazłem taki filmik:



Nie wszędzie potrzebny jest komputer, wystarczająco skuteczne może być rozwiązanie oparte na prostych elementach. Jest wciągarka, jest hamulec, kółka, uchwyty i wystarczy praca głowy, rąk i nóg aby przenieść na plac kawał uformowanego betonu.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 181
Posty: 4695
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#83

Post napisał: pitsa » 03 lip 2021, 22:53

Jedną z zagadek leśnych dla mnie są wały-składowiska z wykarczowanych korzeni drzew. W "moim" lesie pełnią teraz rolę ostoi, "głębokiej głuszy" gdzie byle leśne patyczaki spacerowe już nie dochodzą, ale dawniej karpy sosny po jakimś czasie służyły do uzyskania kalafonii i terpentyny. Ogólnie wiem o co chodzi ale ciekawią mnie szczegóły. Takie jak na przykład wyrwanie karpin za pomocą maszyny prostej i koni:

i podobne jest to nieco do podnoszenia drewna ladą:

i tu dokładniejsza prezentacja użycia lady:

"kiedyś ludzie mieli czas, teraz każdemu się spieszy"
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 181
Posty: 4695
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#84

Post napisał: pitsa » 06 lip 2021, 18:23

Przygotowałem sobie palenisko kowalskie ze złomu. Jak zwykle po swojemu i dziwacznie bo wymyśliłem sobie użyć bęben hamulcowy. Od spodu jest regulowany nawiew, komora powietrza i na to mam stare żeliwne płyty z pieca do ułożenia, na nich albo uda się z tym bębnem, albo będzie tradycyjnie płasko na cegłach. W tej pierwszej wersji trzecie już rozpalanie koksu mi raczej wyszło. Rozpaliło się ale gdy spaliłem drewno koks przygasł.
Obrazek
Wiem czemu. Nieszczelności z braku gliny (płyty żeliwne na których jest bęben nie są położone szczelnie na glinie i bęben też leży luźno). Oprócz większego strumienia powietrza przydałoby się oblepić bęben od środka gliną lub zrobić kształtki i ładnie wypełnić aby koks miał pierzynkę. Rozdrobnić koks i dać lepszy ruszt. Poprawię to. Uda się z byle czego zrobić jakieś coś. Teraz już mogę zobaczyć jak z tym sobie radzą inni. Jest przykład rozpalania koksu spawarką, jest przykład z kopcącym węglem. Dziwactwa jak moje nie ma. Za to znalazłem ciekawe filmy:

Kuźnia polowa z napędem nożnym.


i widzę, że wielu młodym ludziom podoba się ten fach.

Porady sprytnego fachowca:


Pokaz kucia podkowy:


oraz noża:
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 181
Posty: 4695
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#85

Post napisał: pitsa » 08 lip 2021, 09:17

Kolejny kroczek kowalski. Najpierw sam robię potem oglądam filmy, tak mi się lepiej wyciąga wnioski. Kotlina kowalska ma dwie dźwignie, tak jak pokazuje to pan na tym filmie:



Za skomplikowane w tym eksperymencie. Robię prymityw. :-)

Zanim dojdę do konstrukcji serca paleniska opiszę jak moja kuźnia polowa wygląda. Z braku gliny komorę wcześniej obmurowałem zaprawą wapienną, a dokładniej to zmiotłem klepisko i drobne trociny spod stołu, zmieszałem z drobnym piaskiem (wykopany z głębokości około 1m) i tak uzyskanym plastycznym kompozytem zrobiłem to:
Obrazek

Na tym zrobiłem 3 pierwsze nieudane próby palenia. Do kolejnych prób glinę wygrzebałem z około 2 metrów głębokości dziury wywierconej świdrem. Jest to warstwa wypłukanych z gleby najdrobniejszych ziaren, tuż pod cienką warstwą brunatną wnikającej w głąb gleby materii organicznej do poziomu wody gruntowej. To taka słaba nietłusta glina. Da się lepić ale to jeszcze nie ta frakcja ziaren. Tą glinę zrobiłem mocno płynną z masą, tak jak przy odlewaniu porcelany w gipsowych formach. Zalałem łączenia, położyłem płytę stalową, żeliwną i kawałki.

Obrazek

Podobnie przykleiłem bęben i gotowe do eksperymentu z dopracowywaniem rusztu.
Wyszedł taki oblepieniec:

Obrazek

i już można rozpalać. Najszybciej palnikiem gazowym:

Obrazek

cdn..

Dodane 51 minuty 25 sekundy:
Sprawdziłem dwa skrajne typy rusztu.

Rozproszenie:
Obrazek

Koncentracja:
Obrazek

Nazwa wyjaśnia w czym rzecz. Rozproszenie powoduje, że złoże palącego się paliwa ma wpływ na dystrybucje powietrza. Występuje zjawisko "sprzężenia ujemnego", tam gdzie się pali, tam się zatyka złoże i gaśnie, a tam gdzie nie rozpaliło się intensywnie chłodzi się i koniec z paleniem.
Koncentracja działa odwrotnie. Pali się w jednym miejscu, złoże obok ma możliwość nagrzewania się od jądra reakcji spalania i kotlinka działa prawidłowo. Jak widać sercem kotlinki może być taka prosta szczelina.



Przypomina mi to prawdziwy problem techniczny jaki kiedyś rozwiązywałem w kotle węglowym z rusztem mechanicznym. Gdybym nie sprawdził skrajnych przypadków, pozornie wydających się "nielogicznymi" i pogarszającymi dystrybucję powietrza w skrzyni powietrznej nie znalazłbym właściwego rozwiązania. Aby rozumieć trzeba eksperymentować.

Eksperyment mogę uznać już za zakończony. 4 nieudane palenia były bardzo ciekawe. Za 5 razem były już iskry strzelające z topiącego się stalowego pręta. :-)
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#86

Post napisał: bartuss1 » 08 lip 2021, 11:23

No wszystko fajnie, tylko ze wungiel jest teraz na cenzurowanym, to tera elektrycznie musisz dojść do podobnych wyników :D
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 181
Posty: 4695
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#87

Post napisał: pitsa » 13 lip 2021, 22:01

Ale ze mnie stary głupi dziad. Myślałem, że coś fajnego sobie wymyśliłem i porażka.. nie da się.

Miałem ładowarkę mikroprocesorową do ładowania 4 baterii. Gdy zepsuła się przerobiłem ją na dojarkę baterii (julie thief) zasilającą biały LED (nocne oświetlenie łazienki za pomocą zużytych baterii) i kupiłem sobie modelarską "redox alpha v3" z balancerem, pomiarem temperatury ładowanego akumulatorka. i innymi bajerami Ta nowa ładowarka ma funkcję cyfrowego zasilacza, co nawet przydało mi się parę razy. Ładuję nią akumulatorki do mojej nawigacji kreślącej moje podróżne i leśne ślady. Wcześniej mogłem ładować na raz 4 ogniwa. Teraz pojedynczo. Wpadłem na pomysł, że podłączę koszyczek do ładowania dwóch akumulatorków jednocześnie z pomocą balansera. Szukałem gotowych koszyczków z oddzielnymi wyprowadzeniami przewodów. Znalazłem tylko takie do akumulatorków 18650:

https://sklep.avt.pl/koszyk-baterii-186 ... bwody.html

Zdziwiłem się, że nikt nie wpadł na taki sam pomysł. Zrobiłem sobie szybko własny koszyczek, wyprowadziłem odpowiednie przewody do złącza balancera. Włączam ładowarkę, chcę się zabrać za ładowanie. I nie ma takiej możliwości! Balancer jest tylko do lipo, pipo a nie nihmo.
A takim pomysłowym dobromirkiem się poczułem. ;-)

zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7874
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#88

Post napisał: tuxcnc » 14 lip 2021, 05:47

bartuss1 pisze:
08 lip 2021, 11:23
wungiel jest teraz na cenzurowanym, to tera elektrycznie musisz
Bo prąd pochodzi z gniazdka?

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#89

Post napisał: bartuss1 » 14 lip 2021, 12:28

nie, z twojej d

Równie dobrze mozna pedałować na prądnicy czy krokowcu czy ogniwo volty sobie zrobić, połaczyc w baterię ...
Wszystko rozbija sie o to, że przepisy unijne są takie jakie są i w związku z tym wiele technologii pojdzie do skansenu, czy tego chcemy czy nie, no chyba że ktoś lubi jak sie na niego nakłada rozmaite kary, to nie widze problemu hehe.
No ale trzeba byc chyba ślepym zeby nie widzieć co sie wokoł dzieje i do czego to wszystko zmierza.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


amator7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 17
Posty: 915
Rejestracja: 16 wrz 2016, 17:37
Lokalizacja: centrum obróbcze

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#90

Post napisał: amator7 » 14 lip 2021, 13:19

bartuss1 pisze:No ale trzeba byc chyba ślepym zeby nie widzieć co sie wokoł dzieje i do czego to wszystko zmierza.

to raz,
a dwa komu w takie upały chce się przy kotlinie siedzieć? ;)
Nie negocjuje na rozsądnych warunkach z ludźmi, którzy zamierzają mnie pozbawić prawa do rozsądku.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”