No to mam kolejny dowód na to, że starość mnie dopadła. Trafiła mi się przygoda z agresją słowną. Nic strasznego, ale nie jest przyjemnie usłyszeć:
zabieraj tego (tu określenie czworonoga, z którym szedłem) i spie.. Od jakiegoś czasu mam już tą miejscówkę na oku, okolice się zna to się wie to i owo.. Wniosek jaki mi się nasunął to trochę intensywniej zabrać się za ćwiczenia i utrzymanie sprawności fizycznej. Chodzę dużo, nie jest tak źle, ale trzeba zadbać o zakresu ruchów w stawach. Parę kilo samo mi zeszło w tą zimę, śpię tyle ile lubię, wstaję wcześnie z rańca wyspany, drewno potnę piłą ręczną, trochę hartowania jak kąpiel w beczce, czy wyjście boso na śnieg, ostatnio nad rzeczką w lesie z trudem się opanowałem, żeby do niej nie wejść.. byłem jednak już bez kaleson więc sobie darowałem. Parę podciągnięć zrobię, pompeczki też nie problem. ale czuję, że gibkości coraz mniej mam. I nad tym trzeba popracować.
Idąc dziś wzdłuż drogi znów widzę więcej palników do dymu niż zapalniczek. Czasy się zmieniają, po śmieciach to poznasz. A dziwny śmieć znalazłem, nie jakiś tam zwykły kawałek złomu, jak te dwie ułamane sprężyny z amortyzatora, w pierwszej chwili skojarzył mi się z wojną, ale to tylko nożyk kanapkowy "specwog FX310". Żadnych śladów ostrzenia czy normalnego używania, pewnie jakiś kierowca masełko na kromce nim smarował. Taki nóż do mania. Oglądam laserowy nadruk, nawet inicjały jakieś dali dla podbicia ceny.. e, mój kieszonkowy sierpak jest lepszy. wkręt krzyżakowy nim odkręcę a tym się nie da. Jedynie to ostrze środkowe ma dobry kształt do podcinania gałązek. Raczej mi się nie przyda, wyląduje w warsztacie jako ciekawostka. Widziałem na poboczu dwa rozjechane tchórze, ale się komuś trafiła przykra sprawa... w lesie jelenie chodzą w stadach. rogi na końcach się bielą, pięknie to wygląda. Żurawie w parach chodzą. Piękny czas. Najlepszy do obserwacji, bo jeszcze zieleń się nie rozwinęła. Zatrzymać się posłuchać życia lasu. Wkrótce będzie można zobaczyć harcujące zające na łące - mam taką dobrą miejscówkę nad rzeczką. Dziś jeden długo stał i nasłuchiwał... ptaki gniazda budują.. jeden dzięcioł drugiego przegania z terytorium.. agresja słowna i siłowa.