grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

amator7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 17
Posty: 915
Rejestracja: 16 wrz 2016, 17:37
Lokalizacja: centrum obróbcze

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#311

Post napisał: amator7 » 12 lis 2023, 09:17

pitsa pisze:nie każdy musi znać numer do mnie.

to zamontuj przy furtce kozią nóżkę połączoną sznurkiem z dzwonkiem w warsztacie i no problem ;)
i pamiętaj. najskuteczniejsze są proste rozwiązania.
a elektronika jest zawodna ;)
tristar0 pisze:kiedy z tym mędrcy z unii skończą to się wyśpię.


nie licz na unię bo się rozczarujesz
zainwestuj lepiej w środki nasenne ;)


Nie negocjuje na rozsądnych warunkach z ludźmi, którzy zamierzają mnie pozbawić prawa do rozsądku.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 40
Posty: 11577
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#312

Post napisał: RomanJ4 » 12 lis 2023, 13:14

pitsa pisze:Przydałaby się jakaś bramka świetlną, ale wymagałoby to podciągnięcia zasilania.... i tak sobie z rana przeglądam internet za pomysłami...

A np bateryjna https://www.optex-europe.com/pl/produkt ... /sl-100tnr
Dwie baterie Viztro D zamontowane w odbiorniku i dwie w nadajniku (razem 4) mogą zapewniać nawet 5 lat działania bariery
z nadajnikiem
Bariery podczerwieni SL-TNR są wyposażone w tylną puszkę, w której można zainstalować większość nadajników radiowych dostępnych na rynku. Dzięki temu można łatwo dodać bezprzewodową czujkę ochrony obwodowej do istniejącego systemu bezprzewodowego wewnątrz budynku. To rozwiązanie wymaga jedynie podłączenia do bariery nadajnika radiowego lub kontaktronu (z wejściem dodatkowej czujki). Dzięki opcjonalnemu modułowi BCU-5 nadajnik radiowy i bariera są zasilane z tego samego kompletu baterii (monitorowanie niskiego napięcia baterii dla całego zestawu).
lub https://www.montersi.pl/sl-350qnr-barie ... przewodowe z bezprzewodową komunikacją z centralą
by się nie nadała?
pozdrawiam,
Roman


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7609
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#313

Post napisał: pukury » 12 lis 2023, 13:30

Hej.
No tak ta z drugiego linku jest tania - bardzo :mrgreen:
Już chyba lepiej zastosować metodę Kol. Amator7 - kozia nóżka i sznurek .
pzd.
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 182
Posty: 4701
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#314

Post napisał: pitsa » 12 lis 2023, 19:20

Można tradycyjnie garnek z drewnianą mątewką i kartka z instrukcją:
Dzwonek nie działa.
Na 100% jestem w domu.
Proszę głośno walić w garnek to na pewno usłyszę.

Obrazek
https://elektrykapradnietyka.com/39572/ ... a-kuriera/

albo nowocześnie:
kupić obrożę wibracyjną dla psa lub impulsową, założyć sobie na szyję i przy furtce zamiast dzwonka zostawić nadajnik. :D

Szukałem konkretnie czy ktoś zrobił jakiś DIY coby działał długo na baterii lub akumulatorku. Są gotowe "okienka podczerwieni" do bram i takie chiniorki: https://pl.aliexpress.com/item/1005004776020814.html Co nieco jarzę z elektroniki, że jest tam modulowana dioda na podczerwień i odbiornik, kiedyś już eksperymentowałem z czujnikami odległości i barierami optycznymi i puszczałem też przez światłowody. Aby coś samemu zrobić, i dopracować, trzeba mieć jednak dużo czasu. Ten dzwonek, a właściwie to taki "cichy alarm osobisty" to tylko takie marzenie.. lub nazywając inaczej zwykłe fanaberie... Człowiek zamiast dostrzec, że szczęśliwy jest, to sobie nieistotne problemy wymyśla. ;-)

Najtańsze bariery mają pobór prądu: Rx: 18 mA, Tx: 20 mA. Te na baterie: Rx: 85µA, Tx: 30mA (24V DC). I w jednym i drugim przypadku trzeba dać kabelek bo potrzeba sporo energii. Kabel to kucie, przewiercanie się przez ściany, dziurawienie ocieplenia, wkopywanie przewodu.. Jeśli to miałoby być bez kabla to musiałbym dać z parę akumulatorków, i panelik PV większy niż sobie do światełek wokół domu porobiłem. Pomysł prosty ale jak się przyjrzeć dokładniej to wszystko się komplikuje... a ja taki leniwy się już na starość zrobiłem. Przykładem mojego lenistwa jest zamontowana klawiaturka numeryczna przy łóżku. Taka niewidoczna pod półką, na wyciągnięcie ręki spod kołdry, naciśnięcie odpowiedniego przycisku wysyła do odpowiedniego włączniki sonoff s-mate sygnał i dalej dzieją się internetowe czarymary i włącza się lub wyłącza wzmacniacz ogrzewania, wentylacja, światło. Łatwiej mi kliknąć na tej klawiaturce niż zrobić to z aplikacji na telefonie. Takie bzudry już piszę, że czas dać sobie z tym nirwanę. Minimum do oficjalnej premiery linumerica. Świetny pomysł, doskonały i zrealizowany projekt.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 40
Posty: 11577
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#315

Post napisał: RomanJ4 » 12 lis 2023, 21:03

A fotokomórka bramowa(12VDC) zasilana z aku, z podłączonym do przekaźnika wyjścia przyciskiem nadajnika dzwonka bezprzewodowego? To już w sumie nie takie drogie..

Dodane 11 minuty 1 sekunda:
pitsa pisze:Można tradycyjnie garnek z drewnianą mątewką i kartka z instrukcją:
Dzwonek nie działa.
Na 100% jestem w domu.
Proszę głośno walić w garnek to na pewno usłyszę.
Obrazek

A nie lepiej okrętową "szklankę" ? Obrazek
Obrazek
https://nauticdecor.pl/dzwony-c-4.html
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 182
Posty: 4701
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#316

Post napisał: pitsa » 18 lis 2023, 09:37

Na RPi zbierającym dane z różnych czujników, w katalogu domowym,
mam plik o nazwie "cronn" z zestawem zadań wykonywanych przez crona.
Do tego pliku dopisuję linijkę:

Kod: Zaznacz cały

@reboot (sleep 135 ; nohup /usr/bin/python /home/ja/bin/ttsolar.py  ) > /home/ja/log-ttsolar.txt 2>&1
tłumaczenie na ludzkie: po starcie poczekaj 135 sekund następnie uruchom polecenie pytona z pliku ttsolar.py,
a ewentualne wyświetlane komunikaty i błędy zapisz do pliku log.

następnie aktualizuję zadania crona pleceniem:

Kod: Zaznacz cały

crontab cronn
plik ttsolar.py ma taką zawartość:

Kod: Zaznacz cały

#!/usr/bin/python
# pomiar temperatur - grzalka solar
import urllib2
#import urllib2.error
import glob
import sys
import time
import datetime
import csv

logfile = datetime.datetime.now().strftime("/mnt/120G/monito/ttsolar-%Y%m%d.txt")
# plik do zapisu danych co minute

while True:
        html = "nn"
        try:
                response = urllib2.urlopen('http://10.0.7.112/T')
                html = response.read()
        except:
                pass
        time.sleep(18)
        now = datetime.datetime.now()
        while ( now.second<49 ):
                time.sleep(4)
                now = datetime.datetime.now()

        ofile = open (logfile,"a")
        ofilewriter = csv.writer(ofile,delimiter='\t')
        ofilewriter.writerow([datetime.datetime.now().strftime('%Y-%m-%d %H:%M'), html ])
        ofile.close()
można to uprościć ale pokazuję dokładnie jak mam to zrobione.
Po resecie w katalogu domowym widoczny jest pusty plik: log-ttsolar.txt
oraz w katalogu gdzie gromadzą się dane plik: ttsolar-20231811.txt
Na żywo można zobaczyć co się w nim pojawia:

Kod: Zaznacz cały

tail -f ttsolar-20231811.txt
i widać to tak:

Kod: Zaznacz cały

2023-11-18 09:16        T 21.44 21.31 21.31  -46
2023-11-18 09:17        T 22.63 21.31 21.31  -48
2023-11-18 09:18        T 22.69 21.25 21.31  -47
2023-11-18 09:19        T 22.00 21.25 21.38  -44
Pomiary robi esp8266 i wyniki udostępnia metodą GET pod adresem http://10.0.7.112/T
permanentnie ustawionym w routerze.

Kod: Zaznacz cały

server.on("/T", []() {
  sensors.requestTemperatures();
  replay = "T ";
  for (byte n = 0; n < MAX_SENSORS && n < device_count; n++) {
	replay += String(sensors.getTempC(sensors_addr[n]));
	replay += " ";
  }
  replay += " ";
  replay += String(WiFi.RSSI());
  server.send(200, "text/html", replay);
});
Jak widać dane z 3 czujników DS18B20 już się zbierają. Sprawy elektroniczne i programowe załatwione.

Zbiornik z grzałką wmontowany w układ. Z obliczeń wynika, że przy nominalnym napięciu grzałek,
wzrost temperatury o 50°C , w zbiorniku (KP-27/L-10, rok:2005), nastąpi po około 50 minutach.
W rzeczywistości oczywiście temperatura nie będzie w całej objętości identyczna, ale teoretycznie
mogę z pomiaru temperatur na wlocie i wylocie uzyskać prędkość grawitacyjnego przepływu wody.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 182
Posty: 4701
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#317

Post napisał: pitsa » 18 lis 2023, 15:01

Mały kroczek do przodu.
Obrazek
Na zimno wyszło, że kręci się grawitacyjnie na ΔT około 21°C rurą PEX20 (założyłem otulinę).
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 182
Posty: 4701
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#318

Post napisał: pitsa » 20 lis 2023, 05:38

W liściastym zakątku lasu z polaną, za wzgórzami prawdziwków sosnowych, natrafiłem na świeże kości kręgosłupa szyjnego z pierścieniem obojczykowym oraz w niewielkim oddaleniu połączone kości całej nogi przedniej z kopytami. Kawałki skóry tylko przy kopytach, chrząstki nadgryzione tylko przy badylu. Wilki to raczej nie były tylko coś mniejszego. W tym roku śladów wilków nie widuję. Ciekawa spokojna miejscówka i po liściach było widać, że jakieś zwierzęta tu chodziły. Kawałek dalej typowy wydeptany placyk. Dobra ostoja zwierzyny. W tą zimę jeszcze tu przyjdę. W końcu spokojnie jest bez ludzi, trochę popadało topniejącym śniegiem. To lubię.

Zrobiłem jeszcze jeden większy impuls grzania na 20kWh. Pokoje gościnne puste, cisza spokój, więc cały "obiekt" utrzymałem w wyziębieniu bez palenia w piecu, poprzednia noc była z temperaturami poniżej zera więc ustabilizował mi się dobry stan startowy do próby. Pierwszy test była z niezaizolowanym zbiornikiem. Teraz zbiornik jest już częściowo zaizolowany. Pistolet był prawidłowo na puszce piany ale się niestety zatkał. Od strony dyszy w porządku, to problem od strony zaworu. Już od jakiegoś czasu chodził ciężko. Specjalistyczna puszka z płynem rozpuszczającym nie dała już rady pomóc. Czas kupić nowy pistolet. No i nową puszkę pianki rozładowałem ręcznie kawałkiem rurki przez co nie stykło do oklejenia styropianem. Po ociepleniu na około 70% ΔT=22°C. Taki fakt. A z faktami się nie dyskutuje. Są jakie są i tyle.

Obrazek

Zimę zaplanowałem na surwiwal z elektroniką. Nocleg w el-warsztacie jest idealnie minimalistyczny. Drugi miesiąc wkrótce minie. Po paru dniach niepalenia w piecu, temperatura spadła do około 18 więc musiałem już do spania czapkę założyć na moją łysą pałę. Ręczne piły do drewna też się sprawdzają. Dobrze rozgrzewają. Nie zamieniłbym ich na elektryczne tarczowe, szablaste i łańcuchowe. Trzeba popracować piłą co najmniej kilka dni żeby zgrać się z piłą. Wyczuć i zrozumieć dlaczego dziadek przy cięciu leśną piłą mówił: nie ciągnij, nie naciskaj... miał doświadczenie i uczył. Cięcie piłą dobrze to na mnie działa. Przyciąć, rzucić, rozłupać siekierą, tu się schylić, tam się schylić, poukładać. Czuję się rześko i zdrowo.

Muszę znaleźć, doczytać jak się buduje łazienki z sauną. Norwegia, Szwecja.... Mam już pomieszczenie do przystosowania i zrobienia kolejnej łazienki. Zastanawiam się czy nie zrobić ocieplenia od wewnątrz. Nie chodzi o to, że budynek jest zimny, mam bardzo dobre ocieplenie z zewnątrz, tylko o obniżenie pojemności cieplnej pomieszczenia. Mniejsza pojemność = szybsze nagrzewanie. No ale to tylko nowa koncepcja do rozpracowania.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 182
Posty: 4701
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#319

Post napisał: pitsa » 24 lis 2023, 12:26

Zamówiłem sobie moduły esp8285-m3, po dyszce za jeden, ze względu na dobry zasięg wifi i oszczędność energii (deep-sleep) na zasilaniu bateryjnym. W botlandzie jeszcze tego nie mają. Wiele przykładów użycia w internecie nie ma, ale coś tam jednak jest aby wystartować, no i podobno jest w pełni zgodny z esp8266.

Pierwsze krok - programowanie - zrobiony. Nie lubię tego fiku miku z przyciskami podczas wgrywania programu. Coś za coś. Chciałem maleńkości i oszczędności. Dolutowałem do modułu mikrostyk (między GPIO0 a GND). Sprawdziłem typowe na początek "blink" i "wifiscan". Działa. Mam programatory JY-MCU z wyjściem DTR do resetu, dzięki czemu, po podłączeniu do RST modułu, trzeba jedynie wcisnąć ten mikrostyk flash, w momencie gdy IDE Arduino wykonuje "Connecting.........______". Po zaprogramowaniu jednak nie wstaje z "Hard resetting via RTS pin...", więc muszę jeszcze dać drugi mikrostyk, między GPIO16+GND, co i tak jest potrzebne do pierwszych prób z deep-sleep.

Dwie dobre strony przykładowe są z tym modułem. Jedna ze ściemniaczem DIY i druga z przykładem pomiaru temperatury. Zabrałem się za sprawdzanie dokumentacji esp8285, DS18B20 żre około 1mA podczas konwersji temperatury, moduł pozwala max na 12mA, więc nie ma obaw przy pomiarze temperatury z kilku czujników. Jak już się naczytam, porobię notatki i mam pewność taką, że na stronach błędy znajduję zabieram się dalej do roboty. Na tej drugiej stronie coś mi się schemat nie podobał bo wynikało z niego, że nie da się zaprogramować skoro GPIO0 jest zwarte do GND. Programować można ze wspólną masą i oddzielnymi zasilaniami. Trzeba dać mikrostyk i będzie ok:
Obrazek
Autor strony pominął włącznik "flash" bo robił to na płytce stykowej i po prostu wiedział, że w którymś momencie trzeba któryś kabelek z płytki odłączyć. Ja wolę polutować wszystko na gotowo i jak się inaczej nie da, to na dipswitchach robię na urządzeniach dwa tryby "programowanie/praca".
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 182
Posty: 4701
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: grynszpan, kotlarstwo i dawne techniki

#320

Post napisał: pitsa » 28 lis 2023, 18:09

Jedno esp-m3 już pracuje na akumulatorku. Namęczyłem się z lutowaniem na dwustronnej płytce uniwersalnej. Straszna męczarnia. Chyba łatwiej byłoby poprzewlekać i ponawijać końcówki elementów drucikami i tak lutować niż bawić się w budowanie ścieżek cyną. Dobrze, że miałem gotowy zasilacz na ams1117, bo bez niego cały dzień by mi to zajęło.
Trenuję na drugim aby zastanowić się jak zaprojektować pcb i co dać na pokład (np. PCF8574). Udało mi się programować esp-m3 bez używania przycisków flash i reset i odcinania na chwilę zasilania. Przycisk "flash" potrzebny mi był tylko przy pierwszym zaprogramowaniu moim "blinkiem OTA". Dalej to już w arduino ide, menu szkic - eksport skompilowanego programu, w przeglądarce wejść pod http://....../update modułu, wskazać plik bin, wgrywa się, samo resetuje i gotowe.

Jaki ja jestem zdolny! Wiem, wiem. ;-)
"Człowiek najchętniej rozmawia z samym sobą. Nawet kiedy z kimś rozmawia, w gruncie rzeczy rozmawia z samym sobą."
Załączniki
esp8285-ota01.txt
blink + elegantOTA na esp8285 esp-m3.
(2.48 KiB) Pobrany 19 razy
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”