Głowica dla 5cioosiówki

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

Autor tematu
WIKTORRR
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 17
Posty: 46
Rejestracja: 22 paź 2009, 10:34
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#21

Post napisał: WIKTORRR » 08 kwie 2016, 17:51

Znowu czas odświeżyć wątek - prace projektowe trwają "w najlepsze" (po godzinach i już wg mnie za długo).

Jak jest porządny CAM to można zdefiniować gdzie jest kołnierz wrzeciona i dla niego ustala się w CAM odległość od osi obrotu A. Podpinając nowe narzędzie definiujesz jego długość od tego kołnierza. Ale teraz nie o tym.

Mam dylemat... Brama/suwnica czy ruchomy stół?
Ruchomy stół to wg fajne rozwiązanie, bo nie obciąża napędu, poza tym można zrobić dla osi Y konkretną konstrukcję (bardzo mocną, ciężką, wytrzymałą, z tłumieniem drgań, mogącą ważyć tony...). Wadą takiego rozwiązania jest natomiast fakt, że obszar roboczy osi X znacznie się zmniejsza i maszyna musi być dłuższa.
Suwnica to oszczędność miejsca dla takiego samego pola roboczego co w przypadku ruchomego stołu, ale o ile w 3 osiowcach to fajne rozwiązanie to przy 5 osiach dochodzi masa (na takiej bramie/suwnicy) zestawu osi Z wraz z głowicą.

Jak się na to zapatrujecie? Wiem, że Bartuss1 robił z ruchomą bramą swoją 5cio osiówkę, ale wg mnie ciężko jest poskładać szkielet (na tak duże pole robocze) bez błędów. Później mamy efekt kuli śniegowej. Ja potrzebuję pole robocze powiedzmy 600 mm x 600 mm x 600 mm.



Tagi:


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#22

Post napisał: ma555rek » 10 kwie 2016, 18:59

WIKTORRR pisze:Każdym narzędziem coś obrabiasz i zawsze musisz stworzyć osobne ścieżki/program dla tego narzędzia. Jaki tutaj jest problem? Sterowanie to sterowanie, ono ma ruszyć maszynę, a to jak stworzysz ścieżki/programy to raczej zależy od nas :)
Sugeruję dokładne przeanalizowanie możliwości wykonania Gkodu przez Mach w aspekcie różnicy w ustalaniu zera programu i odpowiedniej trajektorii dla obróbki 3 i 5 osiowej

Kol qba3 -bingo.

[ Dodano: 2016-04-10, 19:04 ]
Ja potrzebuję pole robocze powiedzmy 600 mm x 600 mm x 600 mm.
dorysuj zwiększenie zakresu ruchu wynikające z podejścia głowicy z 4 stron detalu gdy narzędzie masz ustawione poziomo. I które ma zakładaną długość roboczą oraz musi mieć minimum odejścia czoła narzędzia od powierzchni surówki. Przestaniesz się wtedy przejmować wzrostem gabarytu maszyny
Pasjonat

Awatar użytkownika

Autor tematu
WIKTORRR
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 17
Posty: 46
Rejestracja: 22 paź 2009, 10:34
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#23

Post napisał: WIKTORRR » 11 kwie 2016, 14:11

Temat zmiany narzędzia i ustalania wszystkiego w przestrzeni zostawię na później - choć już to sprawdzałem w praktyce i moja wizja/sposób działa o czym się przekonałem, bo musiałem to sprawdzić żeby po prostu wiedzieć w czym tkwi problem.

Teraz do rzeczy. W przypadku ruchomej bramy nie muszę tak bardzo wydłużać maszyny (mówię tutaj o osi X) co widać na załączonym rysunku. Ruchomy stół potrzebuje przy tej samej wartości dla pola roboczego znacznie dłuższej maszynki. Zastanawiam się nad tym, bo może jednak warto choćby z tego względu, że naprawdę mogę odciążyć oś X, bo silnik będzie poruszał tylko stołem, a nie całą bramą, wydaje mi się też, że mogę zminimalizować błąd konstrukcyjny dla ramy takiego stołu, a przede wszystkim mogę stworzyć konkretną ramę dla osi Y z wytłumieniem drgań.

Jakieś doświadczenia, pomysły?

Teraz jeszcze jedna kwestia, która mnie wręcz martwi, a mianowicie wrzeciono. Pracuje z dużą prędkością niekiedy i jeśli nastąpi dość szybki zwrot głowicy z np. pionu do poziomu to może przyspieszyć znacznie i pojawi się duże przeciążenie dla freza, który może pęknąć - dobrze rozumiem? Jakie rozwiązania są stosowane w takim przypadku? Fajnie jakby falownik przed zmianą położenia na bieżąco obniżał obroty - po prostu głośno myślę.
Załączniki
polerobocze.jpg

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#24

Post napisał: bartuss1 » 11 kwie 2016, 14:31

WIKTORRR pisze:Teraz jeszcze jedna kwestia, która mnie wręcz martwi
bzdura jakaś, wez do reki wlaczonego bo ja wiem kressa na max obrotach z frezem i pomachaj nim troche

odnosnie pola roboczego, wszystko zalezy od promienia obrotu do czoła narzedzia - o tyle sie skróci zasieg jesli z pionu przejdziesz do poziomu, zarowno w kierunku x jak i y, więc na + i - musisz sobie dodac 2 promienie, najlepiej max, wtedy masz zapas dla deklarowanego pola przy pracy wrzeciona w pionie
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

Autor tematu
WIKTORRR
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 17
Posty: 46
Rejestracja: 22 paź 2009, 10:34
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#25

Post napisał: WIKTORRR » 11 kwie 2016, 14:55

To mnie uspokoiłeś, myślałem, że będą problemy.

Co do obrotu głowicy to muszę zrobić tak żeby sam korpus głowicy też za blisko nie dojeżdżał do materiału. Trzeba znaleźć złoty środek, bo przy ruchomym stole to w sumie 30 cm długości już mi nie będzie przeszkadzać, bo miejsce, które pod to adaptuję po prostu jest z zapasem.

Cały czas rozważam złącze obrotowe zamiast przewodów puszczonych zewnętrznie. Nie znam tylko nikogo kto mógłby mi potwierdzić ich skuteczność do takich celów.


numell
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 1
Posty: 93
Rejestracja: 01 sie 2011, 20:32
Lokalizacja: małopolska

#26

Post napisał: numell » 11 kwie 2016, 15:16

bartuss1 pisze:wez do reki wlaczonego bo ja wiem kressa na max obrotach z frezem i pomachaj nim troche
A gdzie BHP ? brrr :shock:

Awatar użytkownika

Autor tematu
WIKTORRR
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 17
Posty: 46
Rejestracja: 22 paź 2009, 10:34
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#27

Post napisał: WIKTORRR » 11 kwie 2016, 15:21

Bartuss1 miał na myśli włączonego, a nie uruchomionego ;P

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#28

Post napisał: bartuss1 » 11 kwie 2016, 15:46

numell pisze:A gdzie BHP ?
a co ma bhp do gadania? no chyba ze miałes na mysli machanie rozpędzonym wrzecionem w tlumie w autobusie czy coś, czy tam rzut do tarczy.
grawer ręczny jakos operuje tym swoim frezem na gietkim wałku, ogolnie efekt zyroskopowy jest znikomy
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

Autor tematu
WIKTORRR
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 17
Posty: 46
Rejestracja: 22 paź 2009, 10:34
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#29

Post napisał: WIKTORRR » 11 kwie 2016, 19:00

Obserwowałem na filmach amatorskie CNC 5 osi i ogólnie zastanawiałem się czy jest problem z tym efektem. Z tego co zauważyłem to nic się nie dzieje, dlatego myślałem, że jest coś co steruje wtedy obrotami wrzeciona. Myślałem, że falownik dostaje sygnał do zmniejszania obrotów w momencie takiego przejścia wrzeciona, ale jak mówisz, że jest ok to spoko, nie będę się tym póki co martwił.

Oś obrotu wrzeciona (oś A) uwzględnię w projekcie dopiero kiedy dobiorę wrzeciono. Wtedy go zważę razem z modułem, do którego go przykręcę, wyważę i w środku ciężkości zrobię mocowanie (łożysko) dla tej osi. Chciałbym też wiedzieć gdzie ma środek ciężkości silnik wrzeciona, bo w tym efekcie żyroskopowym to jest chyba najważniejsze, wtedy bym lekko taką oś przesunął w stronę silnika.

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#30

Post napisał: bartuss1 » 11 kwie 2016, 19:50

w zasadzie nie chodzi tu o srodek ciezkosci, ale fizycznie mozliwy jak najmniejszy promien obrotu, najłatwiej w połowie wysokosci wrzeciona. Moja pierwsza głowica była na krokowcu a druga juz na serwie z przekłądnią, kołyska wrzeciona to tam małe piwo, grunt zeby przekłądnia była bezluzowa jako bezposredni łącznik z kołyską wrzecionka, silnik czy to krokowy czy serwo zawsze jest za przełozeniem, poza tym odnosnie cama - wrzecionko nie musi byc w osi obrotu całej glowicy, bo w camie dla danego zespołu narzedziowego czyli głowicy w tym wypadku ustala się odsunięcia od osi obrotu patrząc na układ z gory, czyli konstruujesz jak ci wygodnie, a potem wszelkie odsuniecia od osi obtrotu oznaczasz. Tak przynajmniej jest w mastercamie, inne mądrzejsze camy tez to powinny mieć.
dla zw3d trzeba pisac postprocka na miejscu, i piszacy musi to uwzględnić.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”