Frezowanie wielowypustu

raczej tak.... ewolwentowy to raczej nie jest


Dlatego chciałbym kupić płytkę i wydłutować sobie przeciągacz, nie musi być super, kółko może być wykonane z brązu i też długo mi posłuży. jakieś byle jakie warsztatowe utwardzenie i powinien jedno czy dwa kółka ogarnąć, nie musi pokonać 100 sztuk.

Teraz nie wiem też czy zarys tego wielowypustu jest godny z normą, czy to jest czyjaś wydumka, muszę to potraktować chocby mikroskopem i odmierzyć kąt w cad, jakieś pojęcie mi to już da, tak się trochę zabieram do tego jak pies do jeża, ale musze to zrobić.

to musiałbym dogadać, ale też koszty tutaj są kluczowe, przeciągacz to mogę sobie i z doskoku dziobać i w końcu się uda, w kółku z brązu może być też z grubsza, a resztę wygniecie nawet fabryczny wałek. Ono nie jest kluczowe i nie przenosi nie wiadomo jakich sił, to jest kółko pośrednie mechanizmu rozrusznika. Jeśli wykonanie tego koła z wielowypustem to 300pln to dla mnie bez sensu, oczywiście nie ma nic za darmo dzisiaj, ale ja motorek za tyle kupiłem do remontu. Z tego co kojarzę 1cm na drutówce to ze 100zł? Niektórzy nawet poniżej 500 zł drutówki nie włączają - prawda to?

ps. to nie jest na tyle małe żeby można było zarys trójkątny pomylić z ewolwentą, na moje oko to jest trójkąt.

Nie chce za bóg zapłać, temat do dogadania, posiadam wałek po którym te kółko pracuje, odezwę się.

kamar pisze:A mało to frezów tarczowych z takim kątem ?

czy płytka tcmt nie ma przypadkiem 60 stopni?

kamar pisze:Zarobkowo nie ma mocy przerobowych.

a niezarobkowo to ja wiem jak to się kończy, ten motorek też nie robię zarobkowo i też priorytezuje "dorobkiewiczowanie" bo zarabianiem tego nazwać nie można, a ten motorek stoi i stoi.... także na spokojnie, zanim ja się zgłoszę to termin realizacji nawet 3x. Tam jest taka sytuacja ze bez opanowania rozrusznika nie będę się porywał na dalsze etapy remontu bo nie ma sensu.