Dzięki za pomoc. Chyba nie ma się co spierać. Obydwaj sporo dobrych rad mi daliście, pozostali również.
Ja na co dzień niestety nie zajmuję się CNC, stąd moje obawy o efekt frezowania, bo kilka rzeczy już udalo mi się spaprać. Ale to też uczy. Gdyby to była pełna elipsa myślę, że byłoby jednak bezpieczniej.
Mam maszynę, zawieszoną działalność, miało być pięknie, a jest raczej tak sobie. 3 miesiące temu wróciłem z Holandii (po mniej więcej roku pobytu) i w planach mam jednak jednak robienie czegoś na tej maszynie, bo lubię pracę z drewnem i możliwości jakie daje cnc.
Robert RobWan pytałeś ile Zetka mi schodzi. Teraz tego nie pamiętam, musiałbym sprawdzić w maszynie i sprawdzę przed frezowaniem i poprawię. Raz to na próbę kiedyś wyłączyłem i chyba nie było możliwości zmiany procentowej posuwu/obrotów, a przynajmniej tak mowił jeden z serwisantów. Tak coś mi się kojarzy.
A jak sie już przesiądę na jakiegoś normalnego CAMa to wyłączę to ignorowanie jednej i drugiej prędkości z g-kodu.
Paweł
Frezowanie blatu do kuchni
-
RobWan
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 27
- Posty: 1617
- Rejestracja: 17 paź 2004, 20:49
- Lokalizacja: Swarzędz
- Kontakt:
Zrobiłem na próbę to o czym wcześniej pisałem.
Jeden obraz wart więcej niż tysiąc słów.
To jest dębina, frez 8 mm marketowy (trochę tępy), 2000 mm/min, zagłębienie 4 mm. Rampa spiralna.
Wystarczy przeszlifować papierem 100 a następnie 120-150 i gotowe.
https://youtu.be/ytFFQapaqeo
Robert
Jeden obraz wart więcej niż tysiąc słów.
To jest dębina, frez 8 mm marketowy (trochę tępy), 2000 mm/min, zagłębienie 4 mm. Rampa spiralna.
Wystarczy przeszlifować papierem 100 a następnie 120-150 i gotowe.
https://youtu.be/ytFFQapaqeo
Robert
-
zahar
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 34
- Rejestracja: 25 lis 2013, 23:25
- Lokalizacja: Lublin
Ładnie wyszło. Ale to chyba kawałek litego drewna, nie klejonka, która może być mniej przewidywalna.
Zawsze zostawiasz pół milimetra w zet do zera i jest bezpiecznie i nie wyrywa?
Kupiłem dziś dwa takie frezy jakie poleciłeś. Ale one są fi10 na trzonku fi8, chyba jutro wymienię jeden na fi8 na trzonku fi6, bo chyba mówiąc fi8 masz na myśli część roboczą. Lepiej mniejszym, co?
Zawsze zostawiasz pół milimetra w zet do zera i jest bezpiecznie i nie wyrywa?
Kupiłem dziś dwa takie frezy jakie poleciłeś. Ale one są fi10 na trzonku fi8, chyba jutro wymienię jeden na fi8 na trzonku fi6, bo chyba mówiąc fi8 masz na myśli część roboczą. Lepiej mniejszym, co?
-
Petroholic
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
wczoraj miałem trochę roboty z klejonki i temat mi się przypomniał. 
