Frezowanie blatu do kuchni

Widzisz tu maszyna ma najmniejsze znaczenie - skoro wczoraj pracowała to i dzisiaj też da sobie racę z takim blatem. Tylko tu nie chodzi o maszynę i czyjeś doświadczenie. Tu chodzi o wygląd blatu po takiej obróbce. A jeżeli ktoś mówi, że przy takiej robocie do "odważnych świat" należy to znaczy, że nie ma żadnego doświadczenia.

Ja osobiście nie podjąłbym się wycinania łuków na takim blacie właśnie dlatego, że wiem co się może stać bo mam doświadczenie. I nie będę ryzykował na blacie klienta. A psuć sobie opinie na takiej prostej rzeczy nie mam zamiaru. Nawet jeżeli stwierdzę, że istnieje chociaż malutka szansa na uszkodzenie blatu zrobię to "ręcznie brzeszczotem".


robert

Dzięki wielkie za pomoc. Po weekendzie spróbuję najpierw z offsetem, gdyby nie szło, to na czas frezowania łuku do dłuższej osi elipsy przymocuję listwę z nadzieją, że wtedy nie wyłamie mi materiału.

Faktycznie, może nie należy to do najprostszych frezowań, ale podjąłem się i to zrobię. Obawiam się, że próby wycięcia tego na pile tarczowej (przynajmniej w moim wykonaniu) są obarczone dużo większym ryzykiem (nie jest to jeden promień)

Pozdrawiam
Paweł

Dlatego zrób próbę. Ustaw sobie tak cięcie abyś nie zaczynał od krawędzi blatu, bo nie wiadomo czy frez nie postrzępi rantów blatu na wejście i na wyjściu z materiału. Na samym początku również ustaw kąt wejście w materiał na 10 stopni i minimalną prędkość posuwu przy wejściu i wyjściu z materiału. Tak jak pisałem wcześniej te blaty są bardzo zdradliwe i można coś zepsuć.

Co do tej piły to myślę, że dałbyś sobie radę. Ja wiem, że to będzie trwało dwa razy dłużej ale efekt końcowy będzie bardzo ładny i nawet szpachla nie będzie potrzebna. Gorzej będzie jak zaszpachlujesz a Twój znajomy użyje tego marketowego olejku "zabezpieczającego" do blatów drewnianych.

robert

Masz stół podciśnieniowy? Jak nie masz przyklej do jakiś płyty materiał po obwodzie klejem na ciepło.
Krawędzie i tak musisz szlifować po obróbce. Frezować po obwodzie, czyli prostą krawędź też.
Jeżeli z jakiś powodów jej nie możesz ruszyć to tam gdzie frez będzie wychodził doklej kawałek klocka (też klejem na ciepło do płyty), lub przytrzymaj ręką.
Frez masz z taka długą częścią roboczą? Jeżeli tak to ok. Jeśli nie a frez nowy to też ok. Jak ostrzony to może palić jak wejdzie część chwytna frezu w materiał. Najlepiej kupic na taką jedną robotę frez z marketu za kilkanaście zł. Np jakiś fi 8mm.

Frezować 2000 mm/min. Zagłębienie 4 mm. Zostaw 0,5 mm od dna. Ten marketowy fi 8 mm wytrzyma. Po obróbce odetniesz to nożykiem, a krawędź i tak zafazujesz, lub przyjdzie tam ten R.
Zostaw naddatek max 1 mm.
Za drugim przebiegiem zbierz go z zagłębieniem 10 mm.

Te zaokrąglenie na krawędzi już ręczną frezarką?

Robert

Przepraszam kolego RobWan czy mogę Ci zadać kilka pytań?

1. Polecasz kleić "kleić klejem na ciepło" coś do blatu drewnianego?

2. Polecasz ustawić prędkość posuwu na 2000mm/min przy zagłębieniu 4mm. A jaką ustawić prędkość wrzeciona?


robert

Ad 1.
Jak masz blat podciśnieniowy to nie. Jak nie masz to materiał który będziesz obrabiał przyklej do płyty (wiórowa, MDF, sklejka, OSB itp. co tam masz pod ręką), którą dopiero umocujesz czym tam masz w swojej maszynie do blatu maszyny.

Ad 2. Wrzeciono w drewnie i drewnopochodnych zawsze na 24000.

Robert

RobWan pisze:Ad 1.
Jak masz blat podciśnieniowy to nie. Jak nie masz to materiał który będziesz obrabiał przyklej do płyty (wiórowa, MDF, sklejka, OSB itp. co tam masz pod ręką), którą dopiero umocujesz czym tam masz w swojej maszynie do blatu maszyny.

Ad 2. Wrzeciono w drewnie i drewnopochodnych zawsze na 24000.

Robert

Ja pytałem o klej na ciepło i blat drewniany tak jak polecałeś- nie o "umocowanie" czymś tam.


I już nie mam pytań

robert

No ten glut z pistoletu na prąd.
https://www.google.pl/search?q=klej+na+ ... 80&bih=940

Robert

Robert kubus838, z tą zmienną prędkością posuwu nie poszaleję, chyba że ręcznie bym ją zmniejszał procentowo w trakcie obróbki. Mam CAD/CAMa Ucancam w wersji 10 który przyszedł razem z maszyną i nie jestem nim zachwycony, planuję przesiadkę na Fusion360 bo to ciekawa, i przynajmniej na razie, darmowa alternatywa. Ale chwilowo brak mi czasu na zabawę nim.
W ogóle mam w sterowniku ustawione tak żeby ignorował mi prędkości posuwu i obrotowe z g-kodu ( można to zmienić) ale z tego co mi mówiono, wtedy nie mogę ingerować w te wartości podczas obróbki.
Zmienię to jak będę miał już sensowny g-kod z Fusion360. Choć brak możliwości zwolnienia/przyspieszenia obrotów czy posuwu w trakcie pracy wydaje się być sporym mankamentem.

A wracając do piły raczej z ciekawości zapytam, bo jednak czuję się bezpieczniej jeśli chodzi o rezultat robiąc to na frezarce. Chodzi o to żeby sobie wyrysować docelowy kształt na blacie i go stopniowo ręcznie docinać na tej pile i potem oszlifować?

----

Robert RobWan, nie mam podciśnieniowego. Planuję raczej użyć taśmy dwustronnej i blat wraz z jakąś drewnianą deską jako podkładką, solidnie przykręcić do stolu T-rowkowego. Mam wrażenie że klej na gorąco trzymający tylko zewnętrzne krawędzie podczas obróbki to za mało.

Faktycznie część roboczą mam krótszą i miałem już sytuacje przypalenia przy podobnej obróbce, teraz już wiem na pewno dlaczego. Dzięki. Jedyny frez z tak długą częścią roboczą to 4-piórowy fi 12 do stali z Juli. Czy fi 8, z marketu, który polecasz to też może być taki 4-piórowy do stali, bo w zasadzie innych w marketach nie widuję, może poza zestawami frezów do drewna do wykańczania krawędzi.

Zaokrąglenia frezarką reczną chcę robić, tylko że zrobiłem sobie do niej stolik i mam teraz niby dolnowrzecionową, ale przy wymiarach tego blatu chyba bezpieczniej będzie ją przed robotą jednak wymontować i wziąć w ręce.

---

zahar pisze: Mam wrażenie że klej na gorąco trzymający tylko zewnętrzne krawędzie podczas obróbki to za mało.

Na 100% zda egzamin. Lepiej od 2-stronnej, która ewentualnie ale piankowa. Dla mnie to chleb powszedni i wiele opcji przerabiałem. I klejem na ciepło nie przyklejać, ale nałożyć wzdłuż krawędzi. I to nie na całej długości. dwa odcinki po 50 mm na krawędź.

zahar pisze: 4-piórowy fi 12 do stali z Juli. Czy fi 8, z marketu, który polecasz to też może być taki 4-piórowy do stali,

Nie do stali, nie do aluminium. Będzie palić.
Taki. Zrobisz nim kilka takich blatów. Potem się go wyrzuca. Nie warto ostrzyć, bo drożej niż następny z półki.
https://www.leroymerlin.pl/elektronarze ... ,l506.html

Robert