Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 111
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''

#1111

Post napisał: strikexp » 18 lut 2019, 17:55

No jasne że na wyczucie dlatego bardziej zależy mi ma głębokości/zagłębieniu. Ale jak będzie dobrze szło to się i dorobi inne głowice na tokarce. A do posuwu silnik.

Jednak na razie zośka jak to zośka. Dostaje drgawek przy frezowaniu i nie wiem w czym kwi problem, maszynie czy parametrach.



Tagi:


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 111
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''

#1112

Post napisał: strikexp » 07 mar 2019, 22:53

Panowie jak się nazywa klucz do odkręcania nakrętki dociągającej w ZX7016?
Obrazek

Wydawało mi się że u mnie jest 6 rowków a nie 4, ale być może źle patrzyłem. W każdym razie poproszę o odpowiedź dla obu przypadków, rowki z tego co pamiętam zaczynają się na średnicy 36mm.
Szukałem na allegro klucza ER40 ale nie ma z wystającymi 5 zębami. Szukałem też klucza krzyżowego Fi40, jednak on miał jakieś bardziej trójkątne zęby, obawiam się że nie będzie pasował do kwadratowych rowków.

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 25
Posty: 2263
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

Re: Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''

#1113

Post napisał: rc36 » 07 mar 2019, 23:44

Klucz koronkowy.

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 162
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''

#1114

Post napisał: adam Fx » 09 mar 2019, 00:33

lub klucz , nasadka do nakrętek łożyskowych, wieńcowych
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 111
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''

#1115

Post napisał: strikexp » 09 mar 2019, 01:04

Ok, coś trzeba będzie kupić i zajrzeć co ma zośka w środku.

A myślał ktoś nad przeróbką zośki na frezarkę poziomą? Tak patrzyłem że kolumna jest mocowana na 4 otwory krążkiem fi 160. Jakby ją wywalić i wstawić wrzeciono MK3 to byłaby całkiem solidna konstrukcja z niezłym stołem krzyżowym. Do jakichś robótek weekendowych by się nadało a kolumnę można by przykręcić do jakiejś płyty i mieć wiertarkę. Tylko sporo roboty i nie miałem pomysłu jak podnosić wrzeciennik, trzeba by pewnie wyfrezować podwójną jaskółkę do stabilizacji.


marcineiro
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 5
Posty: 10
Rejestracja: 15 mar 2019, 21:52

Re: Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''

#1116

Post napisał: marcineiro » 15 mar 2019, 22:21

Witam wszystkich, dzień dobry

Prosto z mostu powiem, że szukam kogoś z doświadczeniem w zajmowaniu się Zośką, z Gdyni lub okolic, kto zgodziłby się podzielić tym doświadczeniem i czasem, mógłby wpaść i pomóc w rozwiązaniu problemu. Oczywiście nie za darmo, mogę też odebrać z domu i odwieźć z powrotem.
Jestem początkującym amatorem, Zośka ma mi służyć do weekendowego majsterkowania hobbystycznego.
Zośka cierpi na wibracje i generuje straszny hałas pod nawet małym obciążeniem. Obawiam się, że coś jest nie tak w pinoli i wysuwie, bo hałas i wibracje powstają nawet bez obciążenia, gdy dokręcę śrubę blokującą pinolę w wysuniętej pozycji. Sprawdzałem już wszystkie śrubki i nakrętki i są dokręcone, ale nie mam takiej wiedzy i doświadczenia, żeby rozebrać tą część i stwierdzić co jest nie tak, chyba że ktoś by podpowiedział krok po kroku.
Proszę o pomoc, bo chyba sam już więcej nie zdziałam, a wydałem kasę na 80kg żelaza, którego nie mogę teraz normalnie użyć. Jeśli macie jakieś sugestie co mogę zrobić żeby lepiej zdiagnozować w czym tkwi problem to proszę o podpowiedź, przetestuję i odpiszę.

Pozdrawiam,
Marcin


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 111
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''

#1117

Post napisał: strikexp » 15 mar 2019, 22:42

Wibracje to skutek zbyt miękkiej konstrukcji i zbyt ostrej obróbki. A hałas, toć to chińska maszyna a nie szwajcarski zegarek. Łupie gorzej niż disco polo z golfa sąsiada :lol:

Pierwsze dwa pytania:
1. Czy przykręcona do czegoś ciężkiego choć na jedną śrubę? U mnie śruba m10 i podkładka kwadratowa zniwelowały znacznie drgania.
2. Czy kolumna usztywniona epoxygranite lub zamieniona na rurę grubościeną/wałek?

Dawaj jakiś film jak pracuje. I zobacz pracę u innych na youtube.


marcineiro
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 5
Posty: 10
Rejestracja: 15 mar 2019, 21:52

Re: Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''

#1118

Post napisał: marcineiro » 16 mar 2019, 00:29

Te wibracje od miękkiej konstrukcji zaakceptowałem od początku i hałas też. Problem w tym, że teraz jest gorzej niż na początku, coś się zmieniło. Jak teraz o tym myślę, to zbiega się w czasie z momentem kiedy pierwszy raz wyciągałem oryginalny uchwyt wiertarski żeby wsadzić frez na Mk2. Użyłem tego klina dołączonego i starałem się delikatnie, ale trochę wysiłku i pukania kosztowało wybicie stożka. Obawiam się czy nie wygiąłem któregoś elementu...
Wcześniej w twardym drewnie i miękkich metalach szło dobrze, w stali gorzej ale ok. Teraz jak tylko frez dotknie materiału to wyje jak potępieniec, a wibracje są okrutne, no i ta zmiana hałasu przy zaciskaniu śruby blokującej. Przez porównanie z wcześniejszym stanem, wiem że to nie jest normalne. Zrobię film w najbliższym czasie i wstawię.
Jest przymocowana do stołu 3 śrubami m10 lub m12, nie pamiętam teraz. Stół z grubych dech obłożony blachą (4cm) mocowany do ściany i podparty kantówkami 10x10cm (spartańska konstrukcja po poprzednim właścicielu piwnicy, ale stabilna). Dodatkowo dokładnie pod Zośkę wbiłem na wcisk jeszcze jedną "nogę" z belki 10x10cm, więc masa Zośki + stołu + sprężystość dech naciska przez tą belkę na betonową podłogę. To jest najlepsze co mogę tam zrobić bez generalnego remontu pomieszczenia.
Kolumna jest oryginalna bez modyfikacji.
Czytałem tu na forum o usztywnianiu i ulepszaniu i kiedyś bym się za to wziął, a do tego czasu dłubał sobie tak jak było, tylko że tak się nie da jak teraz jest. :cry:


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 111
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''

#1119

Post napisał: strikexp » 16 mar 2019, 00:56

To popatrz tutaj jak ostatnio mierzyłem stożek w zośce, chociaż u mnie to jest jakieś TS7016 czy coś tam więc nawet ZX7016 nie udaje...
chinskie-stozki-mz2-mao-zedong-2-t98644.html#p680425
Niestety nikt się nie wypowiedział odnośnie moich pomiarów. Może w następnym tygodniu kupię oprawkę z ZM Kolno to pomierzę na czymś markowym jak wygląda stożek w zośce.

Też mam poważne problemy z wyciąganiem innych uchwytów poza wiertarskim. Doszedłem do tego patentu że wkręcam prawie do końca śrubę i tłukę młotkiem od góry. Pewnie łożyska niszczę ale to akurat łatwo i tanio wymienić na polskie np FŁT. Gwintu śruby też mi nie szkoda bo zrobię nową w 2h na tokarce. Za to jak pognę wrzeciono/wał czy jak tam się to nazywa gdzie wchodzi uchwyt to dopiero będzie problem.
Ktoś rozbierał i prostował młotkiem, chyba AdamFX (Adam Maszynotwór na youtube). Jak przeczytasz dosłownie kilka poprzednich postów w tym temacie to nawet znajdziesz jak się pytałem jakim kluczem odkręcić nakrętkę i rozebrać. W następnym tygodniu jak dorwę taki klucz to będę rozbierał więc mogę cyknąć zdjęcia i pokazać jak to rozebrać i popoprawiać.

Kolumnę się usztywnia w kilka godzin plus chyba z 24-48h czekania. Zdejmujesz korpus, wyjmujesz kolumnę, uszczelniasz i wlewasz litr żywicy wymieszanej z piaskiem kwarcowym lub zwykłym czystym, oraz trochę metalu bo żywicy będzie odrobinę za mało. Bardzo duża poprawa, choć jeszcze du** nie urywa.
Jest kilka haczyków przy zalewaniu, ale z głowy nie pamiętam. Trzeba poczytać lub mi napisać w następnym tygodniu wiadomość. To zrobię zdjęcia co tam się dodatkowo robi przed zalaniem.


pavyan
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 6
Posty: 746
Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36

Re: Frezarko-wiertarka ZX7016 ''ZOSIA''

#1120

Post napisał: pavyan » 16 mar 2019, 01:15

Marcineiro, według mnie trzeba przede wszystkim sprawdzić łożyska wrzeciona (a potem może także silnika?), sądząc po opisanych objawach (hałas, wibracje) mogły ulec uszkodzeniu i/lub pojawił się nadmierny luz. Czy pokręcając ręką wrzeciono nie wyczuwasz "skoków", zmiennego oporu, chrobotania?
Łożyska wrzeciona - powinny być tam promieniowe i osiowe - mogły się uszkodzić podczas wybijania uchwytu; jakkolwiek normalnie nie powinno się to stać (przy dobrej jakości łożyskach), to łożyska chińskie mogą być dużo gorsze.
Może zresztą jest także "kumulacja": np. wada lub uszkodzenie łożysk(a) jako skutek ew. wady montażu wrzeciona oraz Twojego stukania w klin.
Oczywiście powyższe to tylko przypuszczenia, trudno mieć pewność - ale myślę, że prawdopodobieństwo takiej przyczyny Twoich problemów jest niemałe.

PS: Jak w Zośce usuwa się frez (lub oprawkę pod tuleje ER) zaciśnięty w wewnętrznym stożku Morse'a wrzeciona? (bo nie robi się tego klinem, a poprzez ściągacz).
Czy robi się to pokręcając w odpowiednim kierunku ściągaczem (prawidłowo), czy waląc np. młotkiem w poluzowany ściągacz?
Wybaczcie - pytam, ponieważ zupełnie nie wiem jaka jest tam konstrukcja: czy koszerna, z lewozwojną nakrętką czy stosuje się "młotkowanie"? Niestety, takie "udarowe" usuwanie narzędzia ze stożka wrzeciona to prosta droga do szybkiego zakatowania łożysk.
Pomogłem? Kliknij, proszę :-)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”