Frezarka home made
Frezarka
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 6108
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Re: Frezarka home made
Optymalizacja kosztów. ALbo liczyć nie umieszcreattine1 pisze: ↑25 kwie 2019, 17:27...
Ale jakim cudem kupi frezarke za 8 tys jak części liczyłem do 10 ??? To co robią charytatywnie ?
q
„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 240
- Rejestracja: 25 gru 2015, 19:08
- Lokalizacja: nowy sącz
Re: Frezarka home made
I to bez wrzeciona . Ja chce zamówić szyny 20 śruby kulowe 16 silniki 12 nm z enkoderem pole jest 1000 mm na 700 mm z ma 350 mm i konstrukcje zrobić masywna cięższa od tej że zdjęcia z 5 razy użytkownicy mówią że to zgra więc się zabieram powoli do roboty i myślę robić zdjęcia i wklejać na forum .jak również prosić o pomóc w poszczególnych etapach
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 8458
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Re: Frezarka home made
hhe, 10 lat gwarancji na to ze sie nie rozsypie ramka spawana, ten koles jest naprawdę mocny. hardcore jakis. generalnie pic na wodę. Ja poniżej 30 tys netto za budowe takiej maszynki nie schodze, nie opłaca sie.
Cząstki swoje kosztują, ale tez zusy i podateczki, a w koncu w czynie społecznym sie tego nie robi.
dobra maszynka za dyche to jakies jaja. pewnie na walkach i trapezowkach, ale to bedzie generowac bledy po dośc krtkim czasie.
Cząstki swoje kosztują, ale tez zusy i podateczki, a w koncu w czynie społecznym sie tego nie robi.
dobra maszynka za dyche to jakies jaja. pewnie na walkach i trapezowkach, ale to bedzie generowac bledy po dośc krtkim czasie.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 240
- Rejestracja: 25 gru 2015, 19:08
- Lokalizacja: nowy sącz
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 8458
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Re: Frezarka home made
Zwyczajnie policz sobie podstawowe komponenty chociazby ze sklepu ebmia.pl
załozmy że na wałkach podpartych z łozyskami, jakieś śruby toczne z nakretkami Hiwin, plus bloki łozyskowe, plus sprzegła kłowe. Może krokowce, ale to bardziej do lekkiej obróbki przy którj caly czas sie stoi uwazając na to czy silnik nie zrobioł nam błędu. Ma sie rozumiec mamy tu jeszcze szafkę sterującą.
Owszem mozna wsadzić elektronike wszystko w jednym, ale ograniczenie prądowe jest takie, ze powyzej prędkości szybkiej bodaj 900mm/min nie polecisz, a obróbka z prędkościami poł metra na minute w dzisiejszych czasach to nieporozumienie. Mozna kupic jeszcze wrzeciono z falownikiem, i np albo mokry chinczyk albo teknomotor i jakies LG do tego. Porownaj sobie ceny, tylko uwaga, mokry chinczyk to loteria, może sie trafi dobry a może nie.
Wracając jeszcze na chwilę do sterowania. Jesli bierzemy pod uwagę takie najprostsze, to lepiej mieć po jednym osobnym sterowniku na silnik. Całością zarządza albo płytka sterująca na LPT, albo jakis sterownik na ethernecie po adresie tcpip. Na lpt w miare poprawnie chodzi linux, i chociaż działa w czasie rzeczywistym to jednak ma ograniczenia prędkosci pracy. Niby mała maszynka, ale jak sie pozbiera do kupy wszystkie elementy mechaniczne to juz jakaś pula się uzbiera.
No ale poza mechaniką mamy jeszcze ramę, która przede wszystkim musi miec płaszczyzny prostopadłe do siebie, zarówno osi x jak i y. Powyższa ramka ma płaszczyznę poprzeczną przyspawaną do ramki, ciekawe czy mu kąta prostego nie pociągło po spawaniu, o ile oczywiście ma obie płaszczyzny, a nie zwichrowane powierzchnie po spawaniu i bez obróbki. Bo potem w jednym rogu sp***rza milimetr a w drugim dwie dychy, w trzecim na zero a w czwartym dwa milimetry. Potem kąty - pierwszy to patrząc na maszynkę z boku pomiędzy stolikiem a bramka winien byc 90 stopni, a potem patrząc na maszynke z góry, kat pomiedzy bramką a krawędzią stołu równiez ma byc 90 stopni. jakos nie wierze ze po przysmarkaniu bramki do podstawy te katy tam są i nic, ale to absolutnie nic nie pociagneło, bo dzieloną bramkę zawsze można skorygować wzgledem podstawy.
załozmy że na wałkach podpartych z łozyskami, jakieś śruby toczne z nakretkami Hiwin, plus bloki łozyskowe, plus sprzegła kłowe. Może krokowce, ale to bardziej do lekkiej obróbki przy którj caly czas sie stoi uwazając na to czy silnik nie zrobioł nam błędu. Ma sie rozumiec mamy tu jeszcze szafkę sterującą.
Owszem mozna wsadzić elektronike wszystko w jednym, ale ograniczenie prądowe jest takie, ze powyzej prędkości szybkiej bodaj 900mm/min nie polecisz, a obróbka z prędkościami poł metra na minute w dzisiejszych czasach to nieporozumienie. Mozna kupic jeszcze wrzeciono z falownikiem, i np albo mokry chinczyk albo teknomotor i jakies LG do tego. Porownaj sobie ceny, tylko uwaga, mokry chinczyk to loteria, może sie trafi dobry a może nie.
Wracając jeszcze na chwilę do sterowania. Jesli bierzemy pod uwagę takie najprostsze, to lepiej mieć po jednym osobnym sterowniku na silnik. Całością zarządza albo płytka sterująca na LPT, albo jakis sterownik na ethernecie po adresie tcpip. Na lpt w miare poprawnie chodzi linux, i chociaż działa w czasie rzeczywistym to jednak ma ograniczenia prędkosci pracy. Niby mała maszynka, ale jak sie pozbiera do kupy wszystkie elementy mechaniczne to juz jakaś pula się uzbiera.
No ale poza mechaniką mamy jeszcze ramę, która przede wszystkim musi miec płaszczyzny prostopadłe do siebie, zarówno osi x jak i y. Powyższa ramka ma płaszczyznę poprzeczną przyspawaną do ramki, ciekawe czy mu kąta prostego nie pociągło po spawaniu, o ile oczywiście ma obie płaszczyzny, a nie zwichrowane powierzchnie po spawaniu i bez obróbki. Bo potem w jednym rogu sp***rza milimetr a w drugim dwie dychy, w trzecim na zero a w czwartym dwa milimetry. Potem kąty - pierwszy to patrząc na maszynkę z boku pomiędzy stolikiem a bramka winien byc 90 stopni, a potem patrząc na maszynke z góry, kat pomiedzy bramką a krawędzią stołu równiez ma byc 90 stopni. jakos nie wierze ze po przysmarkaniu bramki do podstawy te katy tam są i nic, ale to absolutnie nic nie pociagneło, bo dzieloną bramkę zawsze można skorygować wzgledem podstawy.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 240
- Rejestracja: 25 gru 2015, 19:08
- Lokalizacja: nowy sącz
Re: Frezarka home made
Z kątami w czarnych profilach nie ma tragedi co mam powiedzieć jak spawam schody 3 metry przykładowo na zacinkach tylko że nierdzdwne tu dopiero ściąga jak chce więc tnie się nie 45 stopni tylko 44.4 wtedy po spawaniu jest ładny kąt idealny wręcz bo ściągnie ale tak jak chce . Mam pytanie czy prowadnice można ze sobą łączyć przykład 1000 mm plus 350 ?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 8458
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Re: Frezarka home made
można, ale przy takiej dlugosci lepiej kupic połtora metra i obciąć. Łączyłem 4 metrowe w odcinek 12m.
Walki na insert - zatoczenie bez fazy i centralnie jakiś bolec w obu, a hiwinki ciete drutówką dostawiane do siebie na bazie. Glownie chodzi tu o utyk wozka na przejezdzie przez połączenie, jak pociąg na torach.
Walki na insert - zatoczenie bez fazy i centralnie jakiś bolec w obu, a hiwinki ciete drutówką dostawiane do siebie na bazie. Glownie chodzi tu o utyk wozka na przejezdzie przez połączenie, jak pociąg na torach.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 8458
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Re: Frezarka home made
a bo ja go wiem, może nie wszyscy sa techniczni i zwyczajnie pytają czasem o takie rzeczy ze ...
kiedys kumpel mnie pytał jak sie wymienia koło w kaszlaku, problem jak diabli, ale nie wiedział.
kiedys kumpel mnie pytał jak sie wymienia koło w kaszlaku, problem jak diabli, ale nie wiedział.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign