Frezarka HK-25 Vario nie wchodzi na obroty

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Frezarka HK-25 Vario nie wchodzi na obroty

#11

Post napisał: Avalyah » 03 lis 2018, 14:22

Krańcówki i przełącznik kierunku obrotów są drugorzędne, ani jednego ani drugiego nigdy jeszcze nie użyłem. Obrotomierz to też w zasadzie bonus :D bo używam jej do aluminium więc te maksymalne obroty około 2300-2500rpm to i tak za mało. W chwili obecnej zależy mi na jak najszybszym uruchomieniu frezarki, więc chyba najlepiej będzie po prostu kupić ten regulator i zobaczyć, co dalej.

Dodane 2 godziny 32 minuty 11 sekundy:
RomanJ4 pisze:Ale zanim zaczniesz cokolwiek robić to sprawdź najpierw stan szczotek silnika.


Sprawdziłem szczotki, tak wyglądają:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jak na moje oko są w porządku, silnik na tych niskich obrotach kręci się równo, nie ma żadnego iskrzenia.

Sprawdziłem też potencjometr, tym razem udało mi się dokonać pomiaru i jest poprawny, od 0 do 4k7 Ω




pavyan
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 751
Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36

Re: Frezarka HK-25 Vario nie wchodzi na obroty

#12

Post napisał: pavyan » 03 lis 2018, 16:24

Wygląda więc na to, że sterownik uszkodzony.
Jeszcze coś takiego: możesz dokładnie obejrzeć druk i wszystkie punkty lutownicze z użyciem lupy i w dobrym oświetleniu pod kątem istnienia "zimnych lutowań".
Jeśli nawet istnieją - nie zawsze je łatwo zauważyć, ale często owszem (fakt, praktyka jest pożądana).
Przelutować trzeba ostrożnie cyną* z kalafonią podejrzane punkty (ale dobrą lutownicą, BEZ PRZEBICIA!!!), niewykluczone że to pomoże. Można przelutować profilaktycznie wszystkie punkty.
*Cyną z ołowiem, żadnymi tam eu-wynalazkami RoHS.
Pomogłem? Kliknij, proszę :-)


Autor tematu
Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Frezarka HK-25 Vario nie wchodzi na obroty

#13

Post napisał: Avalyah » 03 lis 2018, 16:36

pavyan pisze:*Cyną z ołowiem, żadnymi tam eu-wynalazkami RoHS.


Skoro na frezarce jest CE, to chyba luty muszą być bezołowiowe, nie? Nie wiem jak to jest z mieszaniem jednej cyny z drugą, ostatnio przerzuciłem się w całości na bezołowiową, będę musiał poszukać starych.


pavyan
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 751
Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36

Re: Frezarka HK-25 Vario nie wchodzi na obroty

#14

Post napisał: pavyan » 03 lis 2018, 17:05

Hmm... czy muszą? U Ciebie, w Twojej już zakupionej frezarce nic już raczej być nie musi :D
Warto poszukać listę wyłączeń ze stosowania dyrektywy RoHS - np. sprzęt medyczny i wojskowy.
Dlaczego? Bo ta cyna ze srebrem albo miedzią to syf, powodujący zwiększoną liczbę awarii - właśnie z powodu "zimnych lutów" i starzenia połączeń lutowanych, podpieram się tu także poglądami b. doświadczonego serwisanta RTV.
W dodatku te luty mają przeważnie matową powierzchnię, gorzej widać wady punktu lutowniczego - a tradycyjny cynowo-ołowiowy lut z kalafonią doskonale oblewa i dają pięknie błyszczącą powierzchnię.

PS: Nie twierdzę, że to JEST przyczyna awarii, ale MOŻE być - i można to próbować wyeliminować w prosty sposób.
Pomogłem? Kliknij, proszę :-)


Autor tematu
Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Frezarka HK-25 Vario nie wchodzi na obroty

#15

Post napisał: Avalyah » 03 lis 2018, 17:45

Tak, słyszałem, czytałem o tych mankamentach bezołowiowej. Po prostu zakładam, że skoro jest CE, to cyna powinna była być bezołowiowa, a w takim wypadku chyba przy ewentualnym poprawianiu lutów też lepiej takiej używać?

Tak czy owak przyjrzę się wszystkim dokładnie jeszcze raz, chociaż przy wstępnych oględzinach nie zauważyłem niczego podejrzanego, nawet na zdjęciu widać całkiem nieźle, że luty wyglądają solidnie.


Autor tematu
Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Frezarka HK-25 Vario nie wchodzi na obroty

#16

Post napisał: Avalyah » 06 lis 2018, 20:33

Dotarł dzisiaj do mnie sterownik, który zasugerował @RomanJ4 (serdecznie dziękuję za linka i uratowanie silnika przed podpięciem do gniazdka!), co ciekawe na zmiętej kartce dodanej do zestawu w nazwie jest 0-210V DC, a zaraz niżej w specyfikacji podane jest 0-310DC.

W każdym razie podpiąłem sterownik i silnik działa bez zarzutu, ba, mogę podkręcić go nawet, bo wszystko wskazuje na to, że sterownik potrafi podać te 310, bo na maksymalnych obrotach frezarka zamiast 2,5k rpm wyciąga 4k. Jak mniemam nie powinienem przekraczać jednak tych 2,5k ze względu na silnik a może i przekładnię, czy wyważenie wrzeciona?

Teraz jak uporam się z kilkoma zaległymi detalami na tej prowizorce to będę musiał zmodyfikować układ, żeby zamienić sterownik. Wręcz nie mogę się doczekać :roll:, żeby "pobawić się" z przepinaniem układu, który działa na 230V, z czym mam zerowe doświadczenie. Ale może nie będzie tak źle, tylko będę musiał dokładnie rozszyfrować jak to jest teraz zrobione bo nijak to się ma do schematu z dtr.


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

Re: Frezarka HK-25 Vario nie wchodzi na obroty

#17

Post napisał: rdarek » 06 lis 2018, 20:51

Avalyah pisze:
03 lis 2018, 17:45
...Po prostu zakładam, że skoro jest CE, to cyna powinna była być bezołowiowa.....
Tylko jeden drobiazg masz CE czy CE :mrgreen:
Conformité Européenne czy China Export :wink:
Avalyah pisze:
06 lis 2018, 20:33
....Wręcz nie mogę się doczekać :roll:, żeby "pobawić się" z przepinaniem układu, który działa na 230V, z czym mam zerowe doświadczenie.
Gratuluję uruchomienia :) i życzę miłej zabawy z modyfikacją


Autor tematu
Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Frezarka HK-25 Vario nie wchodzi na obroty

#18

Post napisał: Avalyah » 06 lis 2018, 22:01

rdarek pisze:Tylko jeden drobiazg masz CE czy CE

Cormak co by nie było chyba China Exportów nie rozprowadza... ale w sumie co mi szkodzi zerknąć :)
rdarek pisze:Gratuluję uruchomienia i życzę miłej zabawy z modyfikacją

Dzięki, pewnie jakoś to będzie :)


Autor tematu
Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Frezarka HK-25 Vario nie wchodzi na obroty

#19

Post napisał: Avalyah » 09 lis 2018, 18:27

No w końcu trzeba było się zabrać za tą wymianę. Udała się połowicznie.

1. Spędziłem 2h na rozgryzaniu tego układu i... nie udało mi się :D
2. Znalazłem bardzo przydatny dokument - https://www.cnczone.com/forums/attachme ... 306.attach - który w większości się zgadzał, niestety oprócz tego, czego nie udało mi się rozgryźć - czyli stycznika. Nie do końca wiem do czego on dalej służy, ale ma być może związek z włącznikiem, który oprócz 1/0 ma też jeszcze lampkę pośrodku.
3. Połączyłem wszystko zgodnie z moim wyobrażeniem, jak to powinno być, bez uwzględnienia włącznika 1/0 oraz stycznika. Także L poszło przez e-stop do przełącznika L/0/R (kierunek obrotów), przez niego do sterownika, a N bezpośrednio do sterownika.

Z jakiegoś powodu niestety działa mi tylko jeden kierunek, mimo, że podpiąłem identycznie, jak było. Jak wrzucam drugi to słyszę tylko klikanie i obrotomierz pokazuje mi jakiś wynik, nieduży, ale niezerowy. Nie za bardzo wiem, dlaczego tak się dzieje, sprawdziłem czujnikiem jak działa ten przełącznik i rzeczywiście zamienia kolejność przewodów, więc trochę jestem bez pomysłu dlaczego tak jest.

Druga sprawa to taka, że wyświetlacz zasilany jest z płytki cesx 1101-28, na której jest poprowadzone wejście AC, przez cewkę i kondensatory do wyjścia AC, filtracja jakaś jak mniemam. Wcześniej miałem tak, że póki nie wcisnąłem przycisku start to nie włączał się wyświetlacz. Teraz jednak, zgodnie ze schematem, wszystkie rozłączenia dla fazy (L) znajdują się między wyjściem L z cesx a sterownikiem. Mi to w zasadzie nie przeszkadza, że wyświetlacz się świeci, chyba nie powinno być to problemem.

Trzecia to taka, że z braku miejsca musiałem zamocować ten nowy sterowniczek w taki sposób, że gałkę mam z tyłu obudowy wystającą, a nie na tablicy :oops: Nie chciałem już kombinować z wylutowywaniem potencjometru i robieniu przedłużenia, więc na razie tak zostanie, w sumie i tak niespecjalnie mi to przeszkadza.

Czwarta to taka, że jednak trzeba być potrójnie czujnym, a nie podwójnie. O ile przez cały czas zabawy i testów wyłączałem z prądu frezarkę zupełnie, trzymałem dystans do bebechów jak musiałem włączać na otwartych, żeby sprawdzić, czy na starym sterowniku jakaś kontrolka się nie świeci, to w momencie jak wszystko podłączyłem i przetestowałem, taki byłem zaaferowany tym, że mi odwrotny kierunek nie zadziałał, że... zapomniałem wyłączyć z prądu. Odkręcam sobie spokojnie przewód ze złącza w skrzynce i... niespodzianka :D pisnąłem jak panienka, przepełniony poczuciem zdrady ze strony frezarki, bo w jakiś sposób zamknąłem obwód i frezarka magicznie się włączyła i zaprosiła mnie jednocześnie do tańca :D Nie mam pojęcia co się stało, dlaczego silnik się włączył, skoro na samym sterowniku było ustawione 0... no ale jednak. W sumie i tak chyba miałem szczęście, bo jedynie trochę mnie połaskotało po rękach, ale jednak do frezarki przez jakiś czas jeszcze będę podchodził z pewną dozą podejrzliwości.

Swoją drogą, jeżeli frezarka jest uziemiona (nie ruszałem tych przewodów nawet), to chyba niezależnie co by się nie stało w tej skrzynce elektrycznej (poluzowany przewód, czy coś), jeżeli doszłoby do zwarcia fazy z obudową to wszystko poszłoby przez uziemienie, wywaliło korki i tyle, tak? Gdybym akurat coś frezował i trzymał korbę albo opierał się o obudowę to bym nawet nie poczuł? Pytanie może głupie, ale nie chcę się bać własnej frezarki :D Na chłopski rozum wydaje się, że po to jest uziemienie. No i raz kabel mi się przetarł na krańcówce od osłony, doszło do zwarcia z obudową i właśnie wywaliło momentalnie korki, więc chyba tak jest?

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 11568
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Frezarka HK-25 Vario nie wchodzi na obroty

#20

Post napisał: RomanJ4 » 10 lis 2018, 11:21

Odkręcam sobie spokojnie przewód ze złącza w skrzynce i... niespodzianka :D pisnąłem jak panienka,
"Elektryka prąd nie tyka...." (tylko czasem kozły fika.. :mrgreen: ) Prawo Murphy'ego znasz :P , więc nie ma się co dziwić... :D Ważne że nic się ani Tobie, ani elektryce nie stało poważnego. :roll:
A co do zmiany kierunku obrotów, to sprawdź prowizorycznie poprzez zamianę miejscami kabli podłączonych na krótko do silnika (z pominięciem przełącznika) czy działa.
Nie wiem dlaczego w tych układach sterowania (dotyczy to różnych modeli opartych na tym typie sterowników, także w mojej choć schemat jest podobny ale nieco inny) że lewe obroty mają zaniżone o 1/2 wartość . Odpowiada za to (u mnie) rezystor nastawny w filtrze(czerwone zaznaczenie). Nie doszedłem czemu to obniżenie lewych obrotów ma służyć.
Obrazek

Jeśli podłączenie na krótko do silnika zamienionych miejscami przewodów powoduje zmianę kierunku obrotów, to może przełącznik magnetyczny(PE) coś tam inaczej krzyżuje stąd taki efekt. Z regulatora "tablica prędkości" (co to za nazwa.. sic! :twisted: ) wychodzą do niego (punkty 1;7, niebieskie zaznaczenie) przewody z punktów A1 i A2 w regulatorze, a do silnika idą z punktów 2 i 6 w przełączniku (PE).
Możesz albo pominąć przełącznik magnetyczny(PE) odłączając od niego nowy regulator, i dać na wyjściu z nowego do silnika mechaniczny dwutorowy przełącznik kierunku obrotów L-0-P (np krzywkowy, https://www.mezoko.com/pl/p/Wylacznik-k ... ROMET/1386 itd )
Obrazek Obrazek

jako osobne sterowanie silnikiem, albo "przedzwonić" schemat krosowania w obu położeniach w oryginalnym przełączniku elektromagnetycznym (PE) najlepiej przy odłączonym silniku i regulatorze. I odpowiednio skorygować potem podłączenie.
Natomiast co do punktów 11 i 12 (w PE) to wygląda na to, że do punktu P2 w "tablicy prędkości" (regulatorze) podłączony jest poprzez nie przy przełączeniu na lewe obroty rezystor nastawny bocznikujący potencjometr(punkt P2 jest "masą"), tak dobrany by wypadkowa rezystancja obu (Prawo Kirchhoffa http://efizyka.net.pl/szeregowe-i-rowno ... orow_12103 ) obniżała obroty silnika o mniej więcej połowę (niezależnie od nastawy potencjometru).
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”