Frezarka do obróbki stali

Fajnie że nie porzuciłeś projektu. A o nerkę* się nie martw, masz jeszcze drugą.
A jaki masz pomysł żeby tą płytę połączyć z ta podstawą? Z prawej masz płaszczyznę a z lewej jest odwrócona pryzma. Będę śledził temat z zaciekawieniem







*(nerka została sprzedana aby wyjść z kłopotów finansowych )

No i tu kolego mam zagwostke ale mam pewien plan tzn
Zrobię 2 listwy jedna z pryzmą druga z wpustem I na nich położe płytę i wszystko skolkuje
Natomiast mocowanie do korpusu to wymyśliłem 6 wałków fi 100 z otworami na przelot na nich będzie leżała płyta i będzie przykrecona do korpusu śrubami fi 20.
Myślę że takie mocowanie wystarczy ale może ma ktoś lepszy pomysl

[ Dodano: 2014-01-02, 20:31 ]
Jakoś tak to widzę mniej więcej z tymi walkami

Jakoś ciężko mi sobie to wyobrazić co masz na myśli....
Listwy rozumiem. A te 6 wałków? Hmmm...
Znaczy się że listwy w sumie służyć maja jako dystanse a stół będzie przykręcony na 6 śrub w tych miejscach gdzie te kubki stoją.

Najlepiej było by wydupcyć tą prowadnice płaska i pryzmę. Przyjrzyj się czy czasem te prowadnice nie są przykręcane jakoś magicznie od spodu bo na zdjęciu to wygląda jakby te elementy były oddzielne od korpusu (a może to linia odlewu formy, słaba jakość albo po sylwestrowych harcach jeszcze nie dowidzę ).
Przydała by się porządna duża frezarka bramowa albo strugarka i wtedy by to wszystko ładnie obrobił. Pryzmy obciąć kątówką ciut powyżej tej linii odlewniczej i na strugarkę wyprowadzić płaszczyzny z jednego mocowania. Tylko teraz pojawi się problem bo mamy już ładne powierzchnie na korpusie a stół traserski ma nieobrobiony odlew od spodu i nam to znowu nijak nie pasuje.... Także to raczej odpada.
Możesz dorobić ta pryzmę i listwę z zakmiem ale żeby na to położyć płytę to znowu ja trzeba by rozebrać i pierdyknąc na plecy na łoże i przelecieć (bez skojarzeń pany) znaczy sie wyprowadzić płaszczyzny którymi się ona oprze o te dorobione listwy. Tylko jak to skręci?
Jak położysz na listwach a skręcisz na środku tam gdzie te garnuszki to nie poleci ze setka albo dwie bo płyta się niezauważalnie może wygiąć chociaż to takie jest grube że wątpię. Inż. Dudi by się musiał wypowiedzieć. Pisałeś też o wałkach pod śruby. Ale nie dobierzesz ich na tyle równo żeby docisnęło wałki i listwy. Tym bardziej że nieobrobione są powierzchnie. Trzeba to jakoś sprytnie połączyć.

Można inaczej spróbować. Jak masz obrobiona fabrycznie tą powierzchnię między prowadnicami (tam gdzie te kubki stoją) to był byś praktycznie w domu.
Wtedy olewasz te pryzmy totalnie i stół mocujesz na 6-ciu wałkach tak jak stoją te kubeczki. Ale płytę trzeba by dać gdzieś na dużą frezarkę żeby ją od spodu między żebrami (tam gdzie maja być ona na wałkach postawiona) wyprowadzili na płasko na jedną wysokość. Krzywego do prostego nie przykręcisz bo się nie spasuje ino zwichruje. Wiercenie i gwintowanie to już sama kosmetyka prawie. Najważniejsze to to równo ustawić ale jak jeszcze kolumny nie masz to w sumie jakaś dowolność jest.

Ufff....czacha mi paruje od tego myślenia. Podpowiedzcie koledzy bo może jest jakiś prostszy sposób którego akurat nie widzę.

przyglądałem się tej pryzmie i niestety ale nie dojrzałem tam łączenia
płytę traserską napewno muszę rozebrać i od spodu ofrezować zebra i bazy pod te wałki.
Kubki połozyłem przykładowo napewno będą szerzej rozstawione i może jakieś jeszcze 2 lub 3 po środku.

Mam tylko problem z maszyną nie znam nikogo w okolicy kto mógłby zarzucić taką płytę i ofrezować

Generalnie pomysł wpadł mi tak w biegu prawdopodobnie jeszcze się to zmieni może ktoś na forum jeszcze coś podpowie

[ Dodano: 2014-01-03, 00:56 ]

Pisałeś też o wałkach pod śruby. Ale nie dobierzesz ich na tyle równo żeby docisnęło wałki i listwy. Tym bardziej że nieobrobione są powierzchnie. Trzeba to jakoś sprytnie połączyć.

Jeżeli uda mi się znależć maszynę na której to obrobię to nie powinno być problemu bo bazę pod wałki zobie na płycie wyprowadzę a potem wałki od czoła doszlifuję

Koledzy może ktoś pomoże mianowicie szukam obecnie czegoś co przypomina kolumnę frezarki i nie mogę nic znaleźć.
A skoro większość rzeczy mam z żeliwa to chciałbym żeby to też było.
Gdyby ktoś przypadkowo przeglądając sieć znalazł coś takiego i podesłal linka będę wdzięczny.

Pozdrawiam

wawer pisze:Koledzy może ktoś pomoże mianowicie szukam obecnie czegoś co przypomina kolumnę frezarki i nie mogę nic znaleźć.

A moze podejdź do tego Tworczo i w roli kolumny do frezarki zastosuj... łoże od tokarki Z szukaniem tego powinno byc mniej problemow

Łoża juz szukałem ale to wszystko jest długie
Ja potrzebuje długość ok. 500 mm nie więcej

Planuję obciąć tę część łoża zaraz za wrzeciennikiem - i tak miałem podnosić go i kombinować jakieś mocowanie szyn z boku. Masz solidne żeliwo z t-rowkiem i pryzmą do wykorzystania.

Ja musze mieć w podstawie 400x500 mm
Wysokość. Ok 600 mm
Pomyliłem się w ostatnim poście z wysokością.

Ostatnio w Jotesie rozwalali sporą wytaczarkę na złom i gdybym wiedział wcześniej to bym im pomarudził o fajny kawał żeliwka. Wsiądź w auto i objedź okoliczne złomowiska i wypatruj, łaź i pytaj. Najczęściej takie rzeczy trafiają się jak ich akurat nie potrzebujesz....