Frezarka do miedzi

Dyskusje dotyczące frezowania i frezarek konwencjonalnych.

Autor tematu
mil3k
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 4
Posty: 28
Rejestracja: 21 gru 2005, 22:41
Lokalizacja: google

#11

Post napisał: mil3k » 22 gru 2005, 18:29

Pokury: IMHO os od ilości piór nie zależy czy materiał będzie się kleił do narzędzia, tylko od kąta skręcenia spirali. Im większy kąt tym szybszy spływ wióra, dodatkowo dwupiórek bierze więcej materiału na pióro, porównując z czteropiórkowym frezem przy tym samym posuwie.
Na szczęście pracowałem w firmie robiącej narzędzia skrawające i dalej mam do niej dojście, więc pogadam z kolegami, żeby mi wystrugali jakieś freziki z weglików w ramach eksperymentów.
Odpoczątku myślałem żeby przestrzeń robocza była zamknięta, ale nie przewidywałem, że będzie potrzebne chłodzenie płynem. Dzięki za tę informację, wezmę ją pod uwagę podczas projektowania.
Szlifierki narzędziowe Walter mają takie specjalne "żaluzje" na prowadnicach do osłony przed chłodziwem. Pamiętam że jakaś firma SKF (czy jakoś tak) ma takie coś w swojej ofercie na swoje profile.

olo_3: iecz chłodząca nie bedzie problemem, załatwię sobie kilka litrów z mojej poprzedniej pracy. Wierteł raczej nie będę używał, jeżeli będę miał wierci to frezem center cut da się wiercic. Myślałem o profilach aluminiowych 45, bo są w miarę tanie, a zeby zachowywały sztywnośc użyłbym ich więcej np dwa skręcił razem.

Triera: widziałem takie narzędzia w akcji z chłodziwem doprowadanym przez narzędzie. największym problemem w takim czymś jest pompa podająca chłodziwo. Musi by bardzo wydajna. Baltzers i Kenametal dostarczają wałki węglikowe z kanalikami dla polskich producentów narzędzi.

pltmaxnc: czy możesz coś więcej napisa o swoim sposobie? Poco jest ten margines, bo nie barzdzo rozumiem gdzie on jest. I jak możesz to napisz coś o cenach miedzi, której używasz.

Dramel: Ja myślałem o orginalnym Dramelu, a nie o jakiejś TOYA myślałem, że będzie bardziej wytrzymały. A jak by wyciągną bebech z takiego dramela i wsadzi do zrobionej obudowy?

Dzięki wszystkim za rady. Wesołych świąt.



Tagi:

Awatar użytkownika

triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#12

Post napisał: triera » 22 gru 2005, 19:58

Kiedyś myślałem o tym aby wymienić obudowę i łożyska w dremelku.
Teraz bardziej skłaniam się ku:
http://www.airturbinetools.com
nie są drogie - nie licząc odpowiednio wydajnego kompresora...


olo_3
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1249
Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
Lokalizacja: EU

#13

Post napisał: olo_3 » 22 gru 2005, 20:50

mil3k pisze: iecz chłodząca nie bedzie problemem, załatwię sobie kilka litrów z mojej poprzedniej pracy
nie mleczko tylko OLEJ !!!
Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.


pltmaxnc
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1345
Rejestracja: 13 sie 2004, 13:58
Lokalizacja: warszawa

#14

Post napisał: pltmaxnc » 22 gru 2005, 21:12

mil3k , margines mam na obwodzie wałka . Frez nie może dojechać do taśmy bo by ją przerwał i wyciekłby olej. W dalszej części pracy to mój margines tworzy krawędzie pojemniczka (miseczki) na olej.

Awatar użytkownika

Piotrjub
Moderator
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1495
Rejestracja: 11 kwie 2005, 13:00
Lokalizacja: Gdansk

#15

Post napisał: Piotrjub » 23 gru 2005, 00:59

pltmaxnc pisze:mil3k , margines mam na obwodzie wałka . Frez nie może dojechać do taśmy bo by ją przerwał i wyciekłby olej. W dalszej części pracy to mój margines tworzy krawędzie pojemniczka (miseczki) na olej.
Czy moglbys pokazac jakies zdjecia elementow frezowanych w miedzi i jakosc otrzymywanej powierzchni.
Frezy do frezowania (rozne ksztalty) najczesciej robie sam (widiowe), chłodzenia nie daje (co nie znaczy ze jak bym dawał nie było by lepiej) i jak dotychczas nie miałem problemow z uzyskaniem potrzebnej powierzchni, fakt frezy sa bardzo ostre, wrzeciono mam do 40 tys obr/min.
Kształty skomplikowane (elektrody miedziane) w tolerancji 0,01mm wychodza bez najmniejszego problemu moze dlatego nie stosowalem chłodzenia.


pltmaxnc
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1345
Rejestracja: 13 sie 2004, 13:58
Lokalizacja: warszawa

#16

Post napisał: pltmaxnc » 23 gru 2005, 09:49

Powierzchnia po frezowaniu daje odblask matu przechodzący w satynę i jest tylko szczotkowana mosiądzem z pudrem grafitowym, nie wymaga dalszych zabiegów.
Używam frezów dwupiórowych V , wrzeciono Jeager 50000 obr/min , wierszowanie najczęściej 0,04 mm. Nie wiem jaka jest dokładność wykonania bo maszyna z pewnością nie utrzymuje się w 0,01 mm . Frez przy tych obrotach wytwarza coś w rodzaju pyłu miedzianego który połączony z olejem jednocześnie chłodzi i smaruje.
Postaram sie zrobić zdjęcia ciekawej roboty i załączę.
pozdrawiam

Awatar użytkownika

Piotrjub
Moderator
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1495
Rejestracja: 11 kwie 2005, 13:00
Lokalizacja: Gdansk

#17

Post napisał: Piotrjub » 24 gru 2005, 01:56

Wrzeciona masz takie że ho ho, czasami się mówi miodzio.

Mam również wrzeciono Jeager 80000 Obr/min ale nie założyłem jeszcze na maszynę.:cry:


pltmaxnc
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1345
Rejestracja: 13 sie 2004, 13:58
Lokalizacja: warszawa

#18

Post napisał: pltmaxnc » 26 gru 2005, 13:53

Piotrjub
Bijesz mnie na głowę ze swoimi 80000 .
Moje wrzeciono jest malutkie , tylko 170W i 3 mm uchwyt , ale jego praca to jak się mówi pieści ucho.
Ja dość szybko wyleczyłem się ze stosowania substytutów wrzecion.
Używam jeszcze układów fabrycznych z obcym napędem przez pasek , rozwiazania całkiem niedoceniane a bardzo praktyczne bijące na głowę wszystkie dremelki , kressy itd.
pozdrawiam

Awatar użytkownika

Piotrjub
Moderator
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1495
Rejestracja: 11 kwie 2005, 13:00
Lokalizacja: Gdansk

#19

Post napisał: Piotrjub » 26 gru 2005, 14:09

Mój jagerek jest do frezów fi 6mm 1,2 kW 8.000 - 80.000 /min z pneumatyczną zmianą narzędzi. Porównując to do Elte to szkoda mówić po prostu nie ma czego porównywać.
"Używam jeszcze układów fabrycznych z obcym napędem przez pasek "
jak możesz pokaż parę fotek.
Załączniki
DSC01173.jpg
DSC01173.jpg (99.7 KiB) Przejrzano 3009 razy
DSC01175.jpg
DSC01175.jpg (81.14 KiB) Przejrzano 3026 razy


pltmaxnc
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1345
Rejestracja: 13 sie 2004, 13:58
Lokalizacja: warszawa

#20

Post napisał: pltmaxnc » 26 gru 2005, 14:41

Niestety zamieszcznie zdjęć w moim przypadku nie jest tak szybkie jak u Ciebie dlatego staram się więcej opowiadać.
Moje układy z paskiem są fabryczne z maszyn Roland. Sa to napędy ze stałym zamocowaniem silnika przez co jest ograniczona wyś osi z do 30mm.
Myślałem aby użyć do wykonania następnych konstrukcji gotowych wrzecion szlifierskich np z Kraśnika. Mają one niewielką średnicę 40 - 50 mm i obroty do 35000 - 40000 /min.
Trzeba tylko dorobić uchwyt do mocowania frezów np. wykorzystując istniejące stożki.
W mojej pracy przez kilka lat wykorzystywałm głównie plotery 3D Roland. Pierwszy to był PNC2100 o polu pracy 140 x 200 x 10 mm. Skanowałem nim płaskorzeżby które po programowym zmniejszeniu frezowałem najczęściej w graficie. Ponieważ używane były do wytwarzania oprzyrządowania w branży jubilerskiej , nie była wymagana duża dokładność.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezowanie / Frezarki Konwencjonalne”