Frezarka CNC. Tania, prosta w budowie. :)

Maszyny wykonane z drewna, płyt meblowych itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

smouki
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1508
Rejestracja: 04 lis 2007, 19:45
Lokalizacja: Kristiansund
Kontakt:

#31

Post napisał: smouki » 23 wrz 2011, 18:37

gras107 pisze:PS: Widziałem jak pewien użytkownik toczył w imadle, był to chyba Smouki? Spróbuje na jakieś innej śrubie tego samego.
tak to byłem ja, trzeba do tego cierpliwości, bo nie można drzeć na chama i nie przejechać żądanej średnicy, mi sie udało z bardzo dobrym skutkiem, maszynka cały czas pracuje, znaczy się prawie, bo jak już została uruchomiona i przetestowana, to wiem że opłaca się projekt zapiąć na ostatni guzik. Upycham elektronikę, żeby z frezarki wychodziły tylko 2 przewody, zasilający i do kompa. Powodzenia z toczeniem i życzę sukcesów, mi się udało zatoczyć wszystkie śruby w dwa popołudnia


jak ktoś chce znajdzie sposób...jak ktoś nie chce znajdzie powód
MÓJ KANAŁ YOUTUBE

Tagi:


Autor tematu
gras107
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 21
Posty: 297
Rejestracja: 09 wrz 2011, 14:37
Lokalizacja: Zagorzyce

#32

Post napisał: gras107 » 23 wrz 2011, 19:13

Mam do ciebie pytanie. Mocując łożyska na gwincie, gwint się nie uszkodził? Jeśli robiłeś to pilnikiem to pilnik chyba "zbierał" opiłki i się szybko niszczył? Próbowałem, ale niestety na jednym łożysku. Niestety na jednym łożysku wszytko latało. Ja pomyślałem żeby nie uszkodził gwintu kupić większe łożysko i wbić w nie nakrętkę z drugiej strony ją skontrować. Tylko nie wiem czy to zdało by egzamin.


kak
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 11
Posty: 1227
Rejestracja: 21 sie 2008, 17:46
Lokalizacja: Dania

#33

Post napisał: kak » 24 wrz 2011, 13:30

Puki nie masz tokarki to weżyka ogrodowego uzyj jako sprzegło .
Łożyska są w silniku a z drógiej tylko jakaś podpora , jak juz nie wytrzymujesz napiecia:-)

Jak zepsułeś otwory na łozyska , to możesz łożyska zamontowac w mniejszej desce i ją przykrecic do boków bramy, to bedziesz mógł ustawic. Tyle ze silnik bedzie bardziej wystawał.


Autor tematu
gras107
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 21
Posty: 297
Rejestracja: 09 wrz 2011, 14:37
Lokalizacja: Zagorzyce

#34

Post napisał: gras107 » 17 paź 2011, 19:31

Pierwsze co. To wszystkim Pomagającym i Obserwującym Serdecznie dziękuje za pomoc i wsparcie! Jeśli coś będę wiedział, a ktoś nie; to pomogę tak jak wy mi!

Na samym dole maszyna działająca już jest. ;d

Udało się spiłować jedną oś. Wyszło nawet całkiem nieźle. :lol: Miałem tylko mały problem z zmierzeniem średnicy bo mam tylko suwmiarkę z dokładnością 0,05mm. A tutaj pod łożysko trzeba lepiej.
Zmontowałem oś Y. Tylko kręci się z lekkim oporem :???: 2 palcami da radę kręcić bez problemu, ale jednak jest jakiś opór.
Łożyska zmontowałem w takim czymś: Tam w środku jest taki jak by wpust w którym łożysko idealnie się układa i osiuje. A po skręceniu trzyma się naprawdę mocno. Mam nadzieję że zda to egzamin.


Edycja: :roll:

Udało się tez spiłować oś z. Całkiem fajnie się tak piłuje. :) Niestety nie mam zdjęć bo już jest już zmontowana. Postaram się zrobić zdjęcie śruby osi Y. Bo tylko ta została do wykonania.

Przy tej osi też jest wyczuwalny opór. 2 palcami da się bez problemu obrać ale nie wiem czy to wystarczy.

[ Dodano: 2011-09-26, 19:28 ]
Witam!

Tak jak obiecałem podaje zdjęcie jak wygląda piłowanie. Na zdjęciu oś X. :smile:

Przepraszam za jakość zdjęć. Musiałem zastosować długi czas naświetlania, bo nie mam wysokiego ISO. A przy lampie wychodzi cały pył i syf z opiłków był straszny.
Obrazek

Wszystkie osie są zmontowane, a wrzeciono jest założone. Z nudów pod jedną z osi założyłem wiertarkę i frezowałem w linii prostej. Może jutro dodam zdjęcia. :lol:

Do założenia zostały silniki, niestety gdzieś zgubiłem imbus (chyba 1mm, lub 0,5mm) i nie mam jak odkręcić kół zębatych z silników, więc na razie ich nie zamontuję. :roll:

Przyszły dziś płytki od sponsora. Niestety elektronikę dopiero dziś wysłali więc będę miał koło środy. :twisted: Wtedy dopiero zacznę ich wykonie (chodzi o stery)!


Zdjęcia:

Obrazek

Wygląd śrub napędowych i montażu łożysk:

ObrazekObrazek

I małe frezowanie wiertłem 2mm z napędem "palcami" :)

Obrazek


Silniki są już zamocowane, lecz nie mam aktualnych zdjęć.

[ Dodano: 2011-10-17, 19:30 ]
Była przerwa może pora coś dodać? Było sporo problemów z elektroniką. Potem z zasilaczem. Ale udało się. I to działa! Na razie jako frez jest wkład długopisu. Ale myślę że da radę z frezem. Miałem problem z mach 3. Tylko 500 linii. Ale klika godzin zabawy i podzieliłem na kilka małych programów i dało radę orzełka zrobić Jak widać na jednym z zdjęć (orzełek), ma takie linie kanciaste. Wydaje mi się że chyba trzeba wszystko mocniej poskręcać, ale to kwestia czasu.

Parę drobnych fotek:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

A kable są jeszcze nie poukładane. :smile: Jutro napiszę nieco więcej o całości.


kaazior
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 4
Posty: 48
Rejestracja: 07 paź 2011, 21:24
Lokalizacja: Maszewo

#35

Post napisał: kaazior » 18 paź 2011, 20:09

Pomału zaczynam budowę i ciągle wertuje forum w poszukiwaniu ciekawych pomysłów.
Czy dobrze zauważyłem, że jako czujnik długości frezu zastosowałeś krańcówkę Z-ki??


Autor tematu
gras107
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 21
Posty: 297
Rejestracja: 09 wrz 2011, 14:37
Lokalizacja: Zagorzyce

#36

Post napisał: gras107 » 18 paź 2011, 20:34

Nie, nie. Krańcówka jest na swoim miejscu. Natomiast czujnik jest na 15pinie. W instrukcji obsługi mojej płyty - SSK-MB, tak było opisane i tak zrobiłem. :) Aa czujnik jeszcze nie działa :twisted:

Awatar użytkownika

pascalPL
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 547
Rejestracja: 10 cze 2011, 14:19
Lokalizacja: Lublin

#37

Post napisał: pascalPL » 19 paź 2011, 09:43

Gratuluje udanej pierwszej konstrukcji. Teraz przyszedł czas na poprawki :)

W jaki sposób masz przymocowane silniki do konstrukcji frezarki? Bo albo taka perspektywa albo ten od osi Y wisi tak na ukos. Przy takiej konstrukcji sztywność mocowania silnika, bardzo mocno wpływa na dokładność maszyny. Bo to nim ciągniesz/pchasz stoły i bramy.
Zbuduj nastawkę nad wylotem śruby, z kawałków płyty wiórowej (coś w kształcie ceownika) i na "daszku" przymocuj silnik. Będzie miejsca na "sprzęgło" i sztywność wzrośnie.


kaazior
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 4
Posty: 48
Rejestracja: 07 paź 2011, 21:24
Lokalizacja: Maszewo

#38

Post napisał: kaazior » 19 paź 2011, 13:52

A jakich silników ostatecznie użyłeś ??


Autor tematu
gras107
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 21
Posty: 297
Rejestracja: 09 wrz 2011, 14:37
Lokalizacja: Zagorzyce

#39

Post napisał: gras107 » 12 gru 2011, 17:55

[ Dodano: 2011-12-12, 17:42 ]
Dopiero dziś udało mi się uruchomić ponownie frezarkę ( po 1,5 miesięcznej przerwie).
:lol: Cięgle było coś nie tak. A dziś ruszyła wszystkimi osiami. Wieczorem opiszę co i jak.


Tak, silnik jest trochę na ukos. A do tego ma spore luzy właśnie na mocowaniu. Muszę to zmienić i to w wszystkich 3 osiach. Silniki mają podobno 0,5Nm tylko mi się wydaje że są silniejsze. Nie da się ich zatrzymać 2 palcami, nawet ściskając mocno. Otwory w drewnie wierci aż tralala i to z sporą prędkością. Frez ( wiertło 1,5mm) na głębokości frezowania ok 0,3-0,4mm idzie w drewnie z prędkością 350mm/min, a silniki są tylko lekko ciepłe. :twisted:

Co ciekawiej mają 1,4A, natomiast ja je zasilam 1,2A. A to z tego powodu że używam zasilacza impulsowego który się wyłącza dostając tak duże obciążenie. Może da się zrobić jakiś układ, aby się nie wyłączał.

Tutaj jest co nieco o moim zasilaniu, a także o silnikach:
https://www.cnc.info.pl/topics12/pytani ... t30742.htm

Ogólnie z silników jestem zadowolony, natomiast z ich zamocowania NIE! Mają 2 otwory gwintowane M3. I to tylko nimi da się przymocować silnik. U mnie są to 2 gwoździe ucięte i nagwintowane obustronnie. Trzeba to jak najszybciej zmienić, na coś solidnego. :lol:

[ Dodano: 2011-12-12, 17:42 ]


Dopiero dziś udało mi się uruchomić ponownie frezarkę ( po 1,5 miesięcznej przerwie).
:lol: Cięgle było coś nie tak. A dziś ruszyła wszystkimi osiami. Wieczorem opiszę co i jak.


Tak, silnik jest trochę na ukos. A do tego ma spore luzy właśnie na mocowaniu. Muszę to zmienić i to w wszystkich 3 osiach. Silniki mają podobno 0,5Nm tylko mi się wydaje że są silniejsze. Nie da się ich zatrzymać 2 palcami, nawet ściskając mocno. Otwory w drewnie wierci aż tralala i to z sporą prędkością. Frez ( wiertło 1,5mm) na głębokości frezowania ok 0,3-0,4mm idzie w drewnie z prędkością 350mm/min, a silniki są tylko lekko ciepłe. :twisted:

Co ciekawiej mają 1,4A, natomiast ja je zasilam 1,2A. A to z tego powodu że używam zasilacza impulsowego który się wyłącza dostając tak duże obciążenie. Może da się zrobić jakiś układ, aby się nie wyłączał.

Tutaj jest co nieco o moim zasilaniu, a także o silnikach:
https://www.cnc.info.pl/topics12/pytani ... t30742.htm

Ogólnie z silników jestem zadowolony, natomiast z ich zamocowania NIE! Mają 2 otwory gwintowane M3. I to tylko nimi da się przymocować silnik. U mnie są to 2 gwoździe ucięte i nagwintowane obustronnie. Trzeba to jak najszybciej zmienić, na coś solidnego. :lol:

Prawie aktualne fotki. :twisted: Może komuś się podobać a komuś może nie!. Ale ja jestem zadowolony z rezultatu. :cool: Na zdjęciach brakuje oświetlających diod Led.

Dziś dorobiłem odpowiednie regulowane podkładki dla śrub do mocowania materiału. Do tej pory były to zwykłe okrągłe podkładki. :lol:

Trochę danych:

Posuw max. 550mm/min ( zapewne da się lepszy przy odpowiednich kablach i odpowiednim ich ułożeniu.
Pole robocze wyszło znacznie mniejsze niż zakładane ok 320x300x50. Ale jak na razie jest w pełni wystarczające.
Odciąg wiór z odkurzaczem w innym pomieszczeniu podpiętym pod przekaźnik.
Jakieś sugestie pytanie, bardzo proszę. Może jutro dodam, zdjęcia jakiś prac. A trochę ich się uzbierało, trochę już trafiło do innych osób. :cool:


fotki:
Obrazek Obrazek


kaazior
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 4
Posty: 48
Rejestracja: 07 paź 2011, 21:24
Lokalizacja: Maszewo

#40

Post napisał: kaazior » 15 gru 2011, 18:29

Jak tam zdjęcia wykonanych prac??? Ja bynajmniej jestem bardzo ciekawy.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja drewniana”