Frezarka 3824 - krok po kroku.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 40
- Posty: 8458
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.
aaa, juz wiem o co chodzi
w maszynce nie bedzie klawiatury i myszki, odpowiednie klawisze funkcyjne będą na dodatkowym panelu, nie lepiej ekran dotykowy?
w maszynce nie bedzie klawiatury i myszki, odpowiednie klawisze funkcyjne będą na dodatkowym panelu, nie lepiej ekran dotykowy?
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 515
- Posty: 1210
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.
Pompa wody (i chłodziwa) ma możliwość automatycznego załączania (przełącznik jest trójpozycyjny, pozycja z lirerką A = auto, czyli sterowanie uruchamianiem przez Piko, lub 1 - bezpośrednio z zasilacza). Chciałem mieć możliwość ręcznego uruchomienia chłodzenia wrzeciona bez konieczności każdorazowego uruchamiania w tym celu komputera. Przydatna rzecz, gdy chcemy przeprogramować falownik, co przy odpiętym silniku mija się z celem i jest ryzykowne, jak i z podpiętym silnikiem bez chłodzenia. Wiele funkcji byćmoże okaże się przydatnych w późniejszym czasie (typu np. kompensacja momentu, rampy, hamulce) , dopiero gdy już zacznę frezować, a tu nie ma miejsca na pośpiech żeby czegoś nie sknocić.
Pulpit zewnętrzny faktycznie byłby wygodny, ale tu też nie będzie źle, skrzynka ma wisieć na stelażu jakieś 40-50 cm nad powierzchnią stołu, pod spodem będzie miejsce na laptopa. Także będę miał wszystko cały czas przed sobą, w zasięgu ręki i wzroku.
Buzzer sygnalizuje aktualnie wcisniecie E-Stopa, ale też będzie zapalać się przy najechaniu na krańcowkę limit, przy przekroczeniu temperatury któregoś elementu, może kiedyś jakieś serwo zamontuję, wówczas może on rownież sygnalizować zgubione kroki. Napewno jeszcze inne funkcje się znajdą. Do wielu rzeczy przydaje się taki brzęczyk i wiele frezarek go posiada. Jako że mój jest na 230v, rozszerzenie jego funkcji może jednak wymagać przekaźnika. Tylko chyba zmienię etykietę z awaria na alarm, co by nie wprowadzało w błąd.
Historia tych przycisków jaka jest już mówiłem. Miały wyłączać falownik, zasilacze. Liczyłem potem, że zamontuję w tych dziurach enkodery ale były za duże. Więc przyciski wróciły i czekają na jakąś sensowną funkcję/zastępstwo. Wentylator ma wyłącznik, żeby nie buczał non stop, gdy nie frezuję i maszyna nie jest obciążona...
Co jeszcze..amperomierz/woltomierz? Chcę widziec ile krokowce przy danym ustawieniu napięcia zasilacza faktycznie wykorzystują jego zasobów. Fakt, że lepsze bylyby 4 małe amperomierze ale już po ptokach, nie zmieszczą się. Chyba że wywalę te 4 przelączniki, wtedy jest szansa... Przydałby się od razu miernik obciążenia wrzeciona.
Pulpit zewnętrzny faktycznie byłby wygodny, ale tu też nie będzie źle, skrzynka ma wisieć na stelażu jakieś 40-50 cm nad powierzchnią stołu, pod spodem będzie miejsce na laptopa. Także będę miał wszystko cały czas przed sobą, w zasięgu ręki i wzroku.
Buzzer sygnalizuje aktualnie wcisniecie E-Stopa, ale też będzie zapalać się przy najechaniu na krańcowkę limit, przy przekroczeniu temperatury któregoś elementu, może kiedyś jakieś serwo zamontuję, wówczas może on rownież sygnalizować zgubione kroki. Napewno jeszcze inne funkcje się znajdą. Do wielu rzeczy przydaje się taki brzęczyk i wiele frezarek go posiada. Jako że mój jest na 230v, rozszerzenie jego funkcji może jednak wymagać przekaźnika. Tylko chyba zmienię etykietę z awaria na alarm, co by nie wprowadzało w błąd.
Historia tych przycisków jaka jest już mówiłem. Miały wyłączać falownik, zasilacze. Liczyłem potem, że zamontuję w tych dziurach enkodery ale były za duże. Więc przyciski wróciły i czekają na jakąś sensowną funkcję/zastępstwo. Wentylator ma wyłącznik, żeby nie buczał non stop, gdy nie frezuję i maszyna nie jest obciążona...
Co jeszcze..amperomierz/woltomierz? Chcę widziec ile krokowce przy danym ustawieniu napięcia zasilacza faktycznie wykorzystują jego zasobów. Fakt, że lepsze bylyby 4 małe amperomierze ale już po ptokach, nie zmieszczą się. Chyba że wywalę te 4 przelączniki, wtedy jest szansa... Przydałby się od razu miernik obciążenia wrzeciona.
Kto pyta, nie błądzi.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 99
- Posty: 2364
- Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.
Rafalgl pisze:serwo
Rafalgl pisze:zgubione kroki
Oj, bo jak Cię tux dopadnie...
Rafalgl pisze:Przydatna rzecz, gdy chcemy przeprogramować falownik
Wiesz, ile razy przeprogramowywałem falownik przez ostatnie 3 lata? Pewnie możesz się domyślić. Dodałeś sobie punkt, w którym możesz przez nieuwagę odpalić wrzeciono bez chłodzenia tylko po to, żeby w ramach coniedzielnej konfiguracji falownika nie musieć odpalać laptopa. Jest magiczne rozwiązanie tego problemu - niech to kontroler, czyli piko, zajmuje się obsługą maszyny, tak jak steruje krokowcami i wrzecionem. A falownik ustaw raz, a porządnie i zapomnij, że on tam w ogóle jest.
Rafalgl pisze:E-Stopa, ale też będzie zapalać się przy najechaniu na krańcowkę limit, przy przekroczeniu temperatury któregoś elementu
Wszystko to i tak będziesz pewnie spinał z piko, więc to piko będzie wyświetlał, że jest estop, przekroczona temperatura itd.
Rafalgl pisze:Więc przyciski wróciły i czekają na jakąś sensowną funkcję/zastępstwo
Nie obraź się, ale mam wrażenie, że one czekają na funkcję/zastępstwo, ale raczej nie sensowną. Na pewno coś wymyślisz.
No i ten amperomierz i woltomierz. O ile jestem w stanie sobie wyobrazić mierzenie prądu np. na falowniku, to zupełnie nie wiem jakie napięcie Cię interesuje w tej szafie.
Ogólnie rzecz biorąc to nawymyślałeś sobie problemów, które rozwiązujesz teraz (mimo, że nie wystąpią). Komplikujesz w ten sposób układ, ale w sumie Twoja sprawa - nie robisz tym nikomu krzywdy (poza sobą).
Tak na marginesie dodam, że w mojej frezarce z piko jest duży wyłącznik główny plus pulpit, na którym są - estop, stop, pauza, start, reset i kontrola posuwu/wrzeciona. Czyli w sumie na panelu mam estop, 4 przyciski (monostabilne, nie przełączniki), 2 enkodery i tyle. Reset powiem szczerze nawet nie wiem, co robi, nigdy nie miałem potrzeby go wciskać. W zasadzie ja bym zostawił tylko estop, stop, pauzę i kontrolę posuwu, bo to są rzeczy, które warto mieć dostępne na szybko, a nie patrzeć, jak wrzeciono jedzie gdzie nie trzeba i w panice myszką szukać przycisku w piko. Cała reszta jest zbędna. A nawet jakbym nie chciał klikać myszką to mam cały zestaw (plus sporo innych rzeczy) na mpg.
Dodane 2 minuty 13 sekundy:
Rafalgl pisze:Co jeszcze..amperomierz/woltomierz? Chcę widziec ile krokowce przy danym ustawieniu napięcia zasilacza faktycznie wykorzystują jego zasobów. Fakt, że lepsze bylyby 4 małe amperomierze
No to się zdziwisz, jak zobaczysz odczyty tego amperomierza. Aż sam jestem ciekawy, ale mam pewne podejrzenia.
Rafalgl pisze:Przydałby się od razu miernik obciążenia wrzeciona.
Założyłem, że od tego masz ten amperomierz, bo to jedyne wykorzystanie, które ma szansę mieć jakikolwiek sens.
No i do czego ten woltomierz? Przecież wiesz, jakie masz napięcie na zasilaczu.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 515
- Posty: 1210
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.
Zasilacz ma potencjometr do regulacji plus minus 15 procent. Dzięki temu nie będę musiał za każdym razem szukać multimetru. Miałem to wstawiłem, nie chciałem, żeby fajny woltomierz leżał w szufladzie nie używany... Jest wiele powodów dla których warto go mieć. Mój zasilacz jest mocą na styk do moich krokowców więc tym bardziej. Chcę go ustawić możliwie optymalnie do danej konfiguracji.
Ale mniejsza o to. Z czasem zobaczę, co faktycznie mi się przyda a co nie. Nie zamontuję - nie dowiem się. Z samej skrzynki jestem średnio zadowolony (plastik) ale ma początek może być. Łatwa w obróbce przynajmniej. Będę za to miał już napewno pełne wyposażenie na przyszłość. Wtedy zafunduję sobie nową szafkę, metalową, z faktycznie potrzebnymi mi funkcjami.
Dodane 34 minuty 6 sekundy:
https://images.app.goo.gl/3mHKoZeu4EjYf6cF7 takie coś myślałem dla wrzeciona. Obciazenie w procentach. Chętnie bym to wstawił i poznał jak to dokładnie działa, ale ciężko to dostać i już zamontowałem co innego w jedynym dostępnym miejscu obudowy. Pewnie byloby przydatne bardziej niż woltomierz krokowców ale jest ok. Po lewej stronie jest falownik i nic już tam nie wejdzie. Taka maszyna, taki urok. Dziewczynom się podoba
Dodane 34 minuty 38 sekundy:
Tak w temacie chłodzenia wrzeciona jeszcze... nawiasem mówiąc jeszcze nie znalazłem w Piko opcji do obsługi wodnego chłodzenia. Jest przycisk pompa, ale tylko jeden. Więc obstawiam, że chodzi o chłodzenie frezu. A pompę wrzeciona też przecież muszę jakoś moc wyłączyć, nim nauczę się jak napisać odpowiednie makro... Poza tym tam gdzie jest woda i prąd, cienkie gumowe wężyki i przewody trojfazowe obok siebie, lepiej nie polegać tylko na automatyce.. bo póki włączam jedno po drugim, osobno to jak zobaczę wyciek albo brak obiegu cieczy/zapowietrzony układ, to nie wcisne przyciski start falownika nim tego nie naprawie... Optymalny byłby jakiś układ mierzący przepływ/ciśnienie cieczy na wejściu i wyjściu obiegu i wówczas dopiero uruchamiający program i falownik.
Ale to wszystko nie jest dla mnie problemem. Nie chce mi się pisac już o przyciskach, nowa fotkę wrzuciłem tylko na prośbę. Problemem są na ten moment krańcówki home, sonda i limit. Jak to wszystko rozmieścić i podłączyć zgodnie ze sztuką... Bo to nie mają być prymitywne end stop'y ale krańcówki które będą mojej maszynie zapewniały orientację w przestrzeni 3 osi.
Ale mniejsza o to. Z czasem zobaczę, co faktycznie mi się przyda a co nie. Nie zamontuję - nie dowiem się. Z samej skrzynki jestem średnio zadowolony (plastik) ale ma początek może być. Łatwa w obróbce przynajmniej. Będę za to miał już napewno pełne wyposażenie na przyszłość. Wtedy zafunduję sobie nową szafkę, metalową, z faktycznie potrzebnymi mi funkcjami.
Dodane 34 minuty 6 sekundy:
https://images.app.goo.gl/3mHKoZeu4EjYf6cF7 takie coś myślałem dla wrzeciona. Obciazenie w procentach. Chętnie bym to wstawił i poznał jak to dokładnie działa, ale ciężko to dostać i już zamontowałem co innego w jedynym dostępnym miejscu obudowy. Pewnie byloby przydatne bardziej niż woltomierz krokowców ale jest ok. Po lewej stronie jest falownik i nic już tam nie wejdzie. Taka maszyna, taki urok. Dziewczynom się podoba
Dodane 34 minuty 38 sekundy:
Tak w temacie chłodzenia wrzeciona jeszcze... nawiasem mówiąc jeszcze nie znalazłem w Piko opcji do obsługi wodnego chłodzenia. Jest przycisk pompa, ale tylko jeden. Więc obstawiam, że chodzi o chłodzenie frezu. A pompę wrzeciona też przecież muszę jakoś moc wyłączyć, nim nauczę się jak napisać odpowiednie makro... Poza tym tam gdzie jest woda i prąd, cienkie gumowe wężyki i przewody trojfazowe obok siebie, lepiej nie polegać tylko na automatyce.. bo póki włączam jedno po drugim, osobno to jak zobaczę wyciek albo brak obiegu cieczy/zapowietrzony układ, to nie wcisne przyciski start falownika nim tego nie naprawie... Optymalny byłby jakiś układ mierzący przepływ/ciśnienie cieczy na wejściu i wyjściu obiegu i wówczas dopiero uruchamiający program i falownik.
Ale to wszystko nie jest dla mnie problemem. Nie chce mi się pisac już o przyciskach, nowa fotkę wrzuciłem tylko na prośbę. Problemem są na ten moment krańcówki home, sonda i limit. Jak to wszystko rozmieścić i podłączyć zgodnie ze sztuką... Bo to nie mają być prymitywne end stop'y ale krańcówki które będą mojej maszynie zapewniały orientację w przestrzeni 3 osi.
Kto pyta, nie błądzi.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 178
- Posty: 2789
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.
Nie no, jak?
Przecież na początku tematu chciałeś dać stycznik do silnika, żeby przeprogramowywać falownik z odłączonym silnikiem. No bo z podłączonym to przecież miało być niebezpieczne.
Jesteś niekonsekwentny w tym co robisz.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 515
- Posty: 1210
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.
Stycznik? Kiedy? Nie przypominam sobie. Wyłącznik silnikowy termiczny prędzej, coś w tym rodzaju ktoś na jakiejś stronce o falownikach radził założyć między silnikiem a falownikiem, wręcz pisał że jest to obowiązkowe:
Kto pyta, nie błądzi.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 515
- Posty: 1210
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.
Miałem chyba coś takiego na myśli: https://www.falowniki.edu.pl/zabezpiecz ... -silnikowy
Nie chodziło mi przy tym stricte o odłączanie na czas programowania, a raczej o coś co ochroni silnik jeśli coś źle zaprogramuje. Gdzieś ktoś napisał że to must have przy silniku 3-fazowym. Do teraz zastanawiam się, dlaczego tego nie mam, skoro to takie ważne (a jeśli nie ważne, to dlaczego jedni to produkują, inni kupują i piszą że to niezbędne, a druga szkoła mówi że nic nie ma być na kablu między silnikiem a falownikiem). Także nie miejcie mi za źle ale nieraz ciężko się połapać słysząc sprzeczne porady. BTW. Stycznik główny z e-stopem i podtrzymaniem też ktoś mi radził zamontować, podobnie jak wyłącznik falownika. JA sobie nie wymyslam tych wszystkich rzeczy z tyłka, wszystko gdzieś zobaczyłem, czy to Buzzer, czy to przełączniki, amperomierz itd. Każda jedna rzecz jest zaczerpnięta z czyjejś maszyny, z dziesiątek Control boxow które ogladałem na reddicie , Googlach czy YouTube. Może mój błąd, że chciałbym mieć wszystko a podczas budowy okazuje się, że nie wszystko do wszystkiego pasuje ale to już zupeeełnie inna sprawa Ale z drugiej strony głupi przekaźnik chce wstawić i czytam, że nie ma być przekaźnik, tylko stycznik. I to nie zwykły stycznik z castoramy, tylko stycznik mocy. I czytam tu, że musi mieć diodę zenera, tam że układ RC, warystor, a gdzie indziej ze najlepiej optoizolację, a tak w ogóle że to powinien być SSR. A najlepiej żeby go w ogóle nie było, tylko był zwykły bezpiecznik, albo łącznik krzywkowy, a tak w ogóle to najlepiej wcale nie wyłączać falownika od prądu, niech sobie non stop pracuje jak licznik w skrzynce w przedpokoju. I bądź tu człowieku mądry przy nawale sprzecznych informacji, i zrozum o co autorowi chodziło w danym przypadku, już nie mówiąc o wyłowieniu najwłaściwszej w danym wypadku porady.
Dodane 35 minuty 6 sekundy:
Z ciekawości spytam kogoś, kto byćmoże będzie znał odpowiedź. Dajmy na to że ustawiłem rampy startu i hamowania 800hz/sek, do tego napięcie hamowania na 100V w falowniku bez rezystora. W pierwszym wypadku mam taki termik przed silnikiem, w drugim nie. Ustawiam 400hz i się bawię na przemian fwd - reverse przez pół godziny. Co się stanie w pierwszym wypadku a co a drugim? (Broń boże nie zachęcam nikogo by probował zrobić taki eksperyment.)
Nie chodziło mi przy tym stricte o odłączanie na czas programowania, a raczej o coś co ochroni silnik jeśli coś źle zaprogramuje. Gdzieś ktoś napisał że to must have przy silniku 3-fazowym. Do teraz zastanawiam się, dlaczego tego nie mam, skoro to takie ważne (a jeśli nie ważne, to dlaczego jedni to produkują, inni kupują i piszą że to niezbędne, a druga szkoła mówi że nic nie ma być na kablu między silnikiem a falownikiem). Także nie miejcie mi za źle ale nieraz ciężko się połapać słysząc sprzeczne porady. BTW. Stycznik główny z e-stopem i podtrzymaniem też ktoś mi radził zamontować, podobnie jak wyłącznik falownika. JA sobie nie wymyslam tych wszystkich rzeczy z tyłka, wszystko gdzieś zobaczyłem, czy to Buzzer, czy to przełączniki, amperomierz itd. Każda jedna rzecz jest zaczerpnięta z czyjejś maszyny, z dziesiątek Control boxow które ogladałem na reddicie , Googlach czy YouTube. Może mój błąd, że chciałbym mieć wszystko a podczas budowy okazuje się, że nie wszystko do wszystkiego pasuje ale to już zupeeełnie inna sprawa Ale z drugiej strony głupi przekaźnik chce wstawić i czytam, że nie ma być przekaźnik, tylko stycznik. I to nie zwykły stycznik z castoramy, tylko stycznik mocy. I czytam tu, że musi mieć diodę zenera, tam że układ RC, warystor, a gdzie indziej ze najlepiej optoizolację, a tak w ogóle że to powinien być SSR. A najlepiej żeby go w ogóle nie było, tylko był zwykły bezpiecznik, albo łącznik krzywkowy, a tak w ogóle to najlepiej wcale nie wyłączać falownika od prądu, niech sobie non stop pracuje jak licznik w skrzynce w przedpokoju. I bądź tu człowieku mądry przy nawale sprzecznych informacji, i zrozum o co autorowi chodziło w danym przypadku, już nie mówiąc o wyłowieniu najwłaściwszej w danym wypadku porady.
Dodane 35 minuty 6 sekundy:
Z ciekawości spytam kogoś, kto byćmoże będzie znał odpowiedź. Dajmy na to że ustawiłem rampy startu i hamowania 800hz/sek, do tego napięcie hamowania na 100V w falowniku bez rezystora. W pierwszym wypadku mam taki termik przed silnikiem, w drugim nie. Ustawiam 400hz i się bawię na przemian fwd - reverse przez pół godziny. Co się stanie w pierwszym wypadku a co a drugim? (Broń boże nie zachęcam nikogo by probował zrobić taki eksperyment.)
Kto pyta, nie błądzi.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 36
- Posty: 1113
- Rejestracja: 15 sie 2017, 08:03
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Frezarka 3824 - krok po kroku.
Rafalgl pisze:Dajmy na to że ustawiłem rampy startu i hamowania 800hz/sek, do tego napięcie hamowania na 100V w falowniku bez rezystora. W pierwszym wypadku mam taki termik przed silnikiem, w drugim nie.
Termik między falownikiem a silnikiem spowoduje jedynie że przy rozłączeniu go podczas pracy falownika upali Ci stopień mocy i tyle. Co dokładnie się stanie to Ci raczej nikt nie odpowie bo sam pomysł wkładania jest na tyle durny, że nikt poważnie zajmujący się elektroniką nie będzie marnował na to czasu.
Natomiast co do hamowania to jeśli ustawisz rampę na tyle stromą, że falownik nie poradzi sobie z wyhamowaniem wrzeciona w tak krótkim czasie (dotyczy to zarówno przypadku z rezystorem jak i bez niego) to falownik zgłosi błąd przekroczenia napięcia na szynie DC i przejdzie z hamowania silnika na wolny wybieg, czyli wytracenie prędkości silnika jego oporami toczenia.
Teoretycznie wyłącznik silnikowy w takim wypadku mógłby nie zdążyć się wyłączyć bo z zasady jego działania prąd musi nagrzać jego niektóre elementy wewnątrz, żeby się wyzwolił, myślę że zabezpieczenia falownika są tu o rzędy wielkości szybsze - dlatego zabezpieczanie silnika zostawia się falownikowi a nie pakuje się jakieś termiki pomiędzy niego a odbiornik.
Pozdrawiam.